Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nie_ma_diety_cud

Odchudzanie dlugoterminowe start wrzesien 2013

Polecane posty

Czesc dziewczyny. Rozpisalyscie sie od rana. Widze, ze duzo z Was mialo dzisiaj dzien mierzenia i wazenia. Gratuluje wszystkim spadkow wagi i centymetrow. Ja niestety nie zaprzyjaznilam sie z miara - a szkoda. Caly czas sobie obiecuje, ze sie w koncu zmierze a i tak tego nie robie. Jutro polowa miesiaca, wiec zamierzam sie zwazyc i nie obiecuje, ale moze sprawdze te moje nieszczesne wymiary. v Jakie plany na dzis? Ja przed poludniem zamierzam zrobic trening, chyba taki jak w sobote - rozgrzewka, 1000 skokow na skakance, strech Na obiad ryba, ziemniaki i marchewka z groszkiem :) v Zauwazylyscie jakies inne zmiany w waszych cialach oprocz gubienia kg i centymetrow? Mi strasznie szybko zaczely wlosy rosnac i poprawil mi sie stan skory. Zawsze bardzo narzekalam na swoje "klaki", ze nie moge ich zapuscic a teraz widze ze rosna z podwojna jak na siebie szybkoscia :) v Od srody zaczynam kolejny bardzo intensywny kurs - tym razem niemieckiego. Codziennie od poniedzialku do piatku 8-12 i jestem strasznie podekscytowana. v kuleczka_a Witaj :) Szkoda, ze nas opuscilas, ale dobrze ze jednak wracasz. v idris Nie jestes najslabszym ogniwem, nikt nie jest. Jesli Twoj organizm potrzebuje wiecej czasu, to nic na sile. Nawet jakbys chudla 1kg miesiecznie to lepiej tak niz kolejny kilogram "na plus". v your_soul Ja akurat dosc rzadko wychodze na taka typowa impreze. Czesciej jedziemy albo idziemy posiedziec ze znajomymi w jakims fajnym pubie. Zauwazylam tak jak Ty, ze pije coraz mniej alkoholu na takich wyjsciach. W tej chwili jedno, dwa piwa i zamawiam wode. Drinkow unikam :) v czanka Gratulacje :) 60kg to Twoj ostateczny cel ? Jesli tak to jestes juz bardzo blisko. Mam nadzieje, ze nas wtedy nie opuscisz :) v kwietniowa_JA Gratulacje :) Szybko chudniesz. Ja tez tak mam - szybko chudne ale i szybko tyje dlatego musze teraz uwazac zeby nie gubic kilogramow za szybko bo moj rekord to chyba -8kg w miesiac - tragedia i wielkie jojo. Jednak wtedy wykluczalam wszystko czego teoretycznie nie powinnam jesc. Stwierdzam, ze takie odchudzanie jak teraz jest o wiele przyjemniejsze :) v m a l w a Gratulacje :) Lepiej dlugoterminowo, ale na stale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję dziewczyny ale motywacja na kolejny tydzień :) świetnie! nie piszcie że szału nie ma właśnie że jest szał nie stoimy w miejscu chudniemy nie tyjemy, zmieniamy się na lepsze :) nasz topik jest za odchudzaniem się zdrowo powoli a nie kto więcej i szybciej więc jest super! Libelle mój cel puki co to 60kg jak do niego dojdę to będę wiedzieć czy chudnąć dalej czy już będzie ok, bardzo zwracam uwagę na centymetry bo z waga to u mnie jest tak że wcale mało ważyć nie muszę bo dobrze wyglądam, najmniej 58kg mogę mieć ale nie wiem czy będę do tego dążyć okaże się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny ;) Gratuluje wszystkim i kazdej z osobna utraty kilogramów i centymetrów.No, to ja sie tez zwazyłam chociaz od paru dni cięzko z dieta jeszcze gorzej z cwiczeniami ale kuruje sie, jak tylko ozdrowieje wracam do skakanki ;P U mnie jest 76-76,5 kg, róznie mi to wychodzi tzn wczoraj było 76 ale zajadałam troszkę i dzis wyskoczyło ze 76,5-77 no więc... ale mysle ze jesli dzis juz bede trzymac dietkę w miarę to spadnie do 76 znów. Wkazdym badz razie jestem przeszczesliwa ze sie oddalam od tej nieszczesnej 80tki i to juz dla mnie duzy sukces. Poza tym nawet jesli duzo nie chudne to przynajmniej juz nie tyje a to juz duzy plus ;) Zbliza mi sie okres i moze to byc problematyczne bo wsciekam sie gdy nagle na wadze robi sie 2 kg wiecej ale za to po okresie jestem zadowolona jak wyskakauje -3 hehe ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, dlugo mnie nie bylo ale nadrobilam zaleglosci,niestety moje problemy z dostepem do internetu nie dzialaja sprzyjajaco na moje udzielanie sie tu- ma szkoda :( moja dieta dalej trwa ,chociaz ciezko a teraz dodatkowo jestem przed @ na wage wole nie stawac (a w dodatku dalej brakuje mi baterii)czuje sie okrutnie nabrzmiala :/ echhh od dzis mam jeszcze wiecej motywacji, wczoraj powiedzialam sobie dosc tego bierz sie za siebie bardziej potrzebujesz wiecej cwiczen!!! I w ten sposob jestem dzis po porannym treningu,baaardzo intensywnym:) Oststnio miewalam problemy z brzuchem i teraz pije dosyc sporo rumianku - polecam jakby co:) Milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosna i 61 z ogonkiem
No, dziewczyny, macie osiagniecia az milo! zazdroszcze. Ja niestety, naleze do tej reszty ktora wie do czego sluza sobota i niedziela, a nie, kurcze ja zaczelam juz w piatek... Oj tam, trudno! Jest poniedzialek, ja zaczynam nowe zycie! Przegielam zdrowo i teraz mam mocne postanowienie poprawy bo wszystko u mnie stoi na glowie, oprocz mnie samej bo nie cwicze. Bedzie ok, musi byc!!!! Do boju! :) czanka, masz postanowienie az milo, jak juz wrocilas to stale podajesz menu i w ogole, az mi wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miranda_Kerr
Libelle, ale się rozpisałaś:) Też zauważyłam poprawę stanu włosów i paznokci. Mam ochotę strzelić sobie drina! Tak mnie jedna osoba w pracy wkurzyła! A zawsze miałam ją za taką dobrą, miłą, itp. Naiwna jestem! Idę pobiegać, żeby emocje rozładować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Dziś juz jest ok. Daje rade. Ide zaraz na zakupy by jutro bylo jeszcze lepiej. Ale mam juz za sobą cwiczenia. 200 brzuszkow, i masowanie brzucha masazerem. Bo to jest najgorsza partia mego ciala. Zaraz cos zjem, spacerek i będę miala juz rowerek. Wiec super. Dzięki za pocieszenie że nie jestem na najgorsza, dziś będę się starać, tzn nie tylko dziś, codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie jakieś pogorszenie na jesień paznokcie się łamią a włosy to szkoda mówić lecą garściami :( jem jak zwykle dużo warzyw i zdrowo a i tak mi się to przytrafia, chyba muszę jakieś suplementy kupić żeby nie wyłysieć ;) Jestem już po spacerze i ćwiczeniach, będę robić pizze na spodzie z tortilli, pamiętacie? kiedyś robiłam i całkiem fajna wyszła, mam sporo resztek w lodówce więc stwierdziłam że zrobię taką pseudo pizze ;) Dziewczyny piszecie że w weekend przeginacie i w ogóle więc może ważcie się przed weekendem i oczywiście jedzcie ładnie w ciągu tygodnia a w weekend sobie poluzujcie z głową po co te wyrzuty sumienia i zaczynanie co poniedziałku, u mnie się to najlepiej sprawdzało jak chciałam utrzymać wagę i teraz też jakoś się udaje :) nie wiem co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda833
Nie ma co stosować diet podczas odchudzanie, dziewczyny po pierwsze regularne odżywianie się, a także aktywność fizyczna minimum dwa razy w tygodniu i można naprawdę fajnie schudnąć, ja dodatkowo stosowałam slimette, http://jakskutecznieschudnac.info.pl dzięki czemu w taki oto sposób pozbyłam się w miesiąc 8kg bez wielkiego problemu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuleczka_a
wróciłam ze spaceru i padam z nóg, zero kondycji, tragedia. lęce do sklepu po coś na kolację i jutrzejszy obiad, a wieczorem posiedzę przy zielonej herbacie i poczytam co tam u Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuleczka_a
Jestem już po kolacji, więc mogę napisać jak wyglądało dzisiaj moje menu. śniadanie: bułka wieloziarnista z serkiem almette II śniadanie: serek homogenizowany obiad: kawałek łososia + surówka z patisonów podwieczorek: banan kolacja: jajko sadzone i delikatnie podsmażona drobiowa wędlina W międzyczasie oczywiście kawa, herbata i woda. Całe szczęscie nie słodzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje menu: Ś: 2,5 kromki grahama z masłem, wędliną drobiową i pomidorem, kawa zbożowa z mlekiem 2ś: pół drożdżówki z serem O: duszone warzywa na patelnie, pierś z kurczaka smażona w papirusie K: pizza na tortilli z serem mierzwionym, brokułem, papryką, cebulą, wędliną drobiową, oliwkami, sos na koncentracie pomidorowym Z aktywności Insanity Max Interval Sports Training 55min, spacer 60min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuleczka_a
czanka jakie pyszności;) pierś smażoną na papirusie sama czasem robię, szczególnie ta z czosnkiem mi smakuje nie jestem przygotowana na jutro, nic nie ugotowałam i zastanawiam się, co ja będę jadła przez te 8 godzin w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem ..padlam :P dzis z planow ze spaghetti wyszly nici.stwierdzilam, ze zrobie lososia w piekarniku, bo innym sposobem zepsuje mi sie smietana :p takze wiec na obiad byl losos w sosiku z salatka. Potem banan (pomiedzy obiadiem i kolacja) i kromka chleba z serkiem. I potanczylam 40 minut i zrobilam 100 brzuszkow. Jutro robie 110 Musze troche ujedrnic brzuch.. x woooooow dziewczyny, super ze wam tak leca kilogramki :) x Patryszja, dlatego ja nie wchodze na wage jakies3-4 dni przed okresem..nie chce sie zalamywac ;) x kfiatku, ja rumianku nie pije..ale ostatnio "nauczylam" sie pic wieczorami albo zielona herbate..albo jakas mieszanke z lisci... :) wiadomo, nie smakuje jak piwko z soczkiem...ale przynajmniej zdrowe x wiosna..nie martw sie, ja tez sie musze opanowywac w weekendy..cale szczescie w ten jakos sie opanowalam... x Miranda., nie przejmuj sie, ludzie niektorzy tacy sa...ja tez sie juz nie raz zrazilam..no coz...mam nadzieje, ze bieganiem troche odreagowalas :) x czanka, moze kup sobie w aptece jakies witaminki? oj oj, ja nie moge czytac co ty jesz..bo od razu glodna sie robie ;) x kuleczka, wiadomo, na poczatku zawsze jest najciezej..ale z czasem bedzie ci sie spacerowalo coraz lepiej. I nne zapominaj zalozyc wygodnych butow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa_JA
Dziewczyny, ale jestem dumna z naszej wytrwałości. Zawzięte z nas babki :) Tak czytam te wasze osiągi i widzę, że forma rośnie. Należą nam się owacje na stojąco :D U mnie jedzeniowo bez ekscesów, choć za skromnie (ale nie mogłam w siebie wcisnąć więcej :/ , widocznie efekt minionego weekendu). Jutro muszę postarać się o większy apetyt. Dziś machnęłam spacerek 8 km - 382 kal według aplikacji - spoookooojny spaceerek, przeplatany lekkim pośpiechem + 700 brzuszków (noo, brzuch to kiedyś miałam ładnie wyćwiczony, dlatego nie sprawia mi to większej trudności). Ja właściwie lubię ćwiczyć brzuszki :) Trochę z hantlami też poćwiczyłam. Mam ochotę na nową fryzurę! półdługą + fajne cieniowanie... Jeśli uda mi się zapisać do upatrzonego salonu w tym tyg. - to się decyduję. Jak zmiany, to zmiany. Myślę, że wszystkie jesteśmy na dobrej drodze. I z tą głęboką myślą, kładę się spać -< -< -< -< -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa_JA
czanka zaciekawił mnie ten kurczak w papirusie... o co chodzi? jak się to robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobiety. Najpierw menu: 1. Musli z mlekiem 2. 4 pierogi ruskie 3. Jogurt plus dwa chrupki kukurydziane corki i sok 4. 3 kanapki z serkiem i łososiem 5. Banan A teraz ćwiczenia: brzuszki popoludniu 200, o 22:00 jazda rowerem 45 minut (200 kal), plus 30 brzuszkow na piłce (nie dałam rady więcej). Jestem z siebie zadowolona na maksa patrzac na mój ostatni tydzień. Teraz w masowalam sobie krem w brzuch i biust i jezdzilam masazerem po brzuszku 10 minut. I zaraz zadowolona idę spać. Your_soul nabralam ochoty na spaghetti chyba sobie jutro zrobię. Powiedz mi tylko czy robisz normalnie czy dietetycznie. Kuleczka ja dziś na rowerze myślałam że 15 minut nie przejade, jakoś poszło ale byłam mokra od stóp do głów. Dziewczyny gratuluje spadków, ćwiczeń i jutro kolejny lepszy dzień. Spaaaaaac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa_JA
Dzień dobry, słabo spałam... Chyba pms mi się zaczyna. Jak narazie 5 stopni na plusie, brrrr. W co tu się dziś ubrać? Kurcze, u mnie bida w szafie, bo już dawno temu stwierdziłam, że namiotów kupować nie będę - tylko konieczne rzeczy. Teraz na jesień/zimę, aż się prosi, żeby coś kupić, ale stwierdziłam, że przetrzymam do grudnia z tym co mam. Marydzę od rana, pms jak nic! Wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa_JA
Idris A my to jak siostry bliźniaczki, patrząc po tym ile mierzysz i ważysz. O! i cel pierwszy ten sam.. Fajnie! Ciekawa jestem Twoich wymiarów, przy tym samym wzroście i podobnej wadze... siostro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuleczka_a
cześć dziewczyny, jak czytam ile Wy ćwiczycie to jestem pełna podziwu. Wiem, wiem, nie ma co siedzieć i podziwiać tylko trzeba samemu ruszyć tyłek. Ale 200 brzuszków?8km spaceru?macie niezłą kondycję ;-) co do brzuszków to ja po 10 muszę mieć przerwę, a po 20 już dalej nie mogę... kwietniowa, ja też nie mam w co się ubrać. Nawet chętnie poszłabym na zakupy bo przecież od razu nie schudnę, ale nie chce patrzeć jak we wszystkim brzydko wyglądam. Podobają mi się różne swetry jesienne, ale gdzie z tym brzuchem i boczkami, jaki monstrum. Swoją drogą ja już po śniadaniu, lecę do pracy, więc milego dnia Wam życżę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuleczka To zrób 10 brzuszków, ale uczciwych. Odpocznij, jeszcze 10, odpocznij i 10. Zacznij zwyczajnie od jakiejś wartości. Po tygodniu, będziesz robiła po 15-20. Po miesiącu będzie już dużo lepiej, do grudnia brzuszek Ci pięknie spadnie. Zrób sobie taki prezent na BN :) a pod choinkę życz sobie sweterek. Czyż to nie piękna historia by była? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa_JA
*=gość _____________ "To śpiewałem ja, Jarząbek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja przy kawce z mlekiem :) Cieszy mnie że ćwiczycie i tak o siebie dbacie :) Kwietniowa też myślę nad nową fryzurką jakieś cieniowanie by się przydało ale nie wielkie bo zapuszczam włosy :) nie wiem czy będę w dłuższych wyglądać korzystnie ale na razie zapuszczam i chcę to sprawdzić, zwykle mam długość troszkę za ramię. Kurczak w papirusie? kupiłam z Winiary gotowca tzn. papirus w przyprawach, trzeba tylko wsadzić w niego kawałek kurczaka i smażyć na patelni bez tłuszczu kilka minut. Wychodzi pyszny szybki obiad a kurczak smakuje rewelacyjnie w tej mieszance przypraw :) Spróbuj! Kuleczka jak się tak nas naczytasz to może sama spróbujesz czegoś, żadna z nas nie była od razu w super formie i nie ćwiczyłam wszystkiego pięknie także powoli trzeba próbować a kondycja się wyrobi. Jak sobie przypominam swoje początki z ćwiczeniami to śmiesznie było, ile ja się nacierpiałam zakwasy i w ogóle ale warto było zacząć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna i 62 kg
No, Jarzabek, piekne wizje roztaczasz :) Gdyby tylko to wszystko bylo takie proste ... czanka, ja akurat odwrotnie, postanowilam wazyc sie w poniedzialki, liczac, ze to pomoze mi nie szalec w weekendy, tylko, ze tym razem sie nie udalo. Dzisiaj jest juz ok, jeszcze nie cwicze ale wrocilam do posilkow o stalych porach. Jesli sie utrzymam to juz bedzie duzo- na poczatek. Ja tez was podziwiam, szczegolnie za brzuszki i te tysiace skakanek. Spacerowac i maszerowac to jakos zawsze moglam, niezaleznie od kondycji. Piers w papirusie- to chodzi o takie torebki ktore produkuje ktoras z firm wiodacych :) z dodatkiem przypraw, nimi smaruje sie piersi i w tych torebkach smazy sie juz bez tluszczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna i 62 kg
A, czanka juz odpowiedziala. Ide robic porzadki w zamrazarkach bo juz stracilam orientacje co tam siedzi, musze wszystko powyjadac i zrobic miejsce na nowe, zdrowe rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Po sniadanku. Zaraz będę robić sobie kawkę. Dziś zakwasy brzuszne, kręgosłup i brzuszek odczuwa wczorajsze ćwiczenia. Co do kondycji to moje pierwsze brzuszki. Ja mam akurat taki sprzęt do brzuszkow i na nim jest łatwiej. Zwyklych robie z 100 a resztę na boczne, z podniesionymi nogami itp. Kwietniowa fajnie mieć siostrę blizniaczke wagowa, co do wymiaow to się nie mierzylam. Jestem jabłkiem i to po ciąży, więc mam spory brzuch. Większy niż biust :/. Zależy mi na tej części plus twarz jak słońce. Postaram się zmierzyć jutro ale zawsze zapominam. Ja zapuszczam, mam juz do łopatek, ale zmienilabym kolor. Kuleczka mam te same podejście jeśli chodzi o zakupy. Posunelam się nawet dalej. Kupiłam kurtkę w mniejszym rozmiarze, zapinam się ale jest ogólnie mała. Stwierdziłam że muszę schudnąć i to moja motywacja. Teraz jak będę chciała zgrzeszyc będę miała w myślach kurteczke. Mam nadzieję że to podziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m a l w a
hej dziewczyny, któraś z was wcześniej pytała jakie zmiany obserwujemy w organizmie oprócz spadku wagi i cm, u mnie to jest przede wszystkim lepszy humor, nie dopada mnie jesienna chandra tak jak to było zwykle co roku i ogólnie czuje się jakoś lżej i szczęśliwsza. a co do ćwiczeń to nie wyobrażam sobie teraz życia bez skakanki, wczoraj zrobiłam tylko 400 i czułam nie dosyt ale nie miałam czasu na więcej, no i lecę za chwilę to nadrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m a l w a
idrys u mnie w szafie wisi kożuszek który kupiłam go dość dawno temu i mało w nim chodziłam, i tak mi go żal bo nie dość że sporo za niego zapłaciłam to wisi bezużyteczny tyle czasu bo za mały ale w tym roku musi się na mnie wejść nie ma bata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam z kolei chyba 4 pary prawie nowych dzinsow plus jedne nowe, spodnie eleganckie ktore są dość stare ale wyglądają jak nowe i mają świetny krój, nigdy takiego nie znalazłam, mam je wyszperala w ciucholandzie. Sporo za malych rzeczy oddalam ale te czekają na lepsze czasy. Muszą się doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Ladnie sie rozpisalyscie, tylko potem ciezko to nadrobic nie rozpisujac sie na cala strone :P Dzisiaj polowa miesiaca postanowilam sie zwazyc i jestem zadowolona. Mam 72,5kg czyli do konca pazdziernika musze pozbyc sie jedynie kilograma. W sumie od 6 wrzesia zgubilam 5,5kg :) v Ja tez mam cala szafe za malych ubran, szczegolnie na lato, wiec beda super w przyszlym roku :) Po odchudzaniu w ramach nagrody i tak zmierzam zmienic swoja garderobe bo chcialabym zaczac ubierac sie bardziej kobieco :) v Wczoraj zrobilam jedynie 600 skokow na skakance bo na wiecej nie mialam czasu. Dzisiaj robie przerwe w treningu bo nie chce sie przetrenowac. Pogoda jest swietna, moze wybiore sie na spacer. Od jutra zaczynam kurs niemieckiego a miejsce gdzie sie on bedzie odbywal jest okolo 30 minut spacerem od mojego domu. Rano bede miala podwozke ale za to droge powrotna bede pokonywala codziennie na piechote. Zawsze to jakis dodatkowy ruch. v Wczorajsze menu: sn - musli II sn - muffina i owoce lesne lunch - gotowane brokuly obiado-kolacja - dorsz z piekarnika z ziemniakami i marchewka z groszkiem Tak sie zapchalam tymi brokulami w poludnie ze potem nie moglam nic w siebie wcisnac chociaz powinnam zjesc cos kolo 15/16. Trudno :) Milego dnia. Postaram sie jeszcze dzisiaj zajrzec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×