Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eyeque

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Polecane posty

Było 64 z groszem ale nie pamiętam ile dokładnie.. Załamałam się :) u mnie też okropna pogoda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka mam 170cm. Chcialabym zejsc tak do 58 przynajmniej.... Agnes to dobrze ze juz lepiej :-) to dzisiaj juz drugi dzien z clo tak? Ja tez mam nadzieje ze 30 z plusem sie nie obrazila bo nie mialam nic zlego na mysli. Naprawde mogw byc babcia w wieku 40 lat.... Ojjj nie podoba mi sie ta mysl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malanadzieja- tak dzisiaj drugi dzien z clo. oby ten cykl na zwiekszonej dawce byl owocny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny :) Kurde no. Ech! Jeszcze dzis pan przyjezdza skladac te kuchnie. sam jeden zapiernicza, pomagamy ile sie da. Do tego luby dzis juz pojechal do pracy wiec sama bede z nim. Zostal stol, cokoly i zabudowa lodowki. No ale niestety nie poszlo tak kolorowo jak na to liczylam. Nogi od stolu przyszly za krotkie - dzis ma przywiezc odpowiedniej dlugosci - stol stalby za nisko, masakra, jak dla dziec**prawie :D Do tego 5 frontów do wymiany...3 szufladowe przyszly z nawierconymi otworami na krotkie uchwyty a mielismy wczesniej dluzej i chcielismy takie zostawic..do tego pod piekarnikiem nie mielismy uchwytu a przyszlo teraz tez z nawierceniem. No i niestety jedna szafka bedzie miala przyczepiony stary front. Bo nad lodowka w zabudowie miala byc szafka taka do gory otwierana z frontem wysokim na35 cm, a przyszlo 42 cm wiec wiadomo nie wejdzie.. 3 tygodnie czekania :( I jednego panelu sciennego nie zamowili i to tez 3 tyg czekania teraz :( Wczoraj przyszedl tez zlew, w koncu sie okazalo ze jest w ogole inny niz ten zamawiany (chcielismy nakrapiany - takie bylo foto na www), niz ten co pan mowil ze ma byc (mowil ze zlkew jest caly czarny). Zlew przyszedl w kolorze CZARNY ONYX. No jest piekny, pieknie sie blyszczy. Teraz wez dobierz kran do tego, jutro bedziemy poszukiwac. Czekam na pana, mial byc po 9, a to juz po 10 grr! Duzo roboty, myslalam ze bedzie lzej. No ale dzisiaj to mam nadzieje troche posiedziec chociaz a nie ciagle nadzorowac. Zla jestem bo tak drogo nas kuchnia wyszla, a tu takie kwiatki. Jeszcze dzis dzwoni koles od tych mebli i mowi 'Mam nadzieje ze panstwo sie za bardzo nie przejmuja tymi drobnymi bledami'. No prawie z siebie wyszlam. Wczoraj mnie tak juz glowa bolala, ze pol paczki nurofenu zjadlam. Staranek nie bylo ani przedwczoraj, ani wczoraj, a to juz 12 dc. Ostatnie staranka byly 8dc. :( Mam nadzieje, ze dzis sie w koncu uda :( Wczoraj byla taka atmosfera, napieta jak baranie jaja, ze nawet nam sie nie chcialo, jeszcze sie poklocilismy troche o te meble i padlam spac. * Czesc 30z plusem :) Co do poznego macierzynstwa to osobiscie jestem jak najbardziej za, moja mama rodzila moja mlodsza siostre majac 42 lata, lacznie 4 córki, jedna z pierwszego malzenstwa. Ja sama mam juz prawie 7 latke, sama w tym roku skoncze 28 lat. Ale nie zgodze się z Tobą, że studia sa przeszkoda w posiadaniu dzieci i ich wychowywaniu. Rodzilam w wakacje miedzy 2 i 3 rokiem studiów, wrocilam spokojnie w pazdzierniku kontynuowac z powodzeniem nauke, potem skonczylam jeszcze 2 uczelnie. Ja też mam 3 cykl starań, więc możemy sobie przybić piątkę. * Sorki dziewczyny, że nie pisałam dużo przez te 2 dni. Zaglądam i czytam więc jestem w miarę na bieżąco, no ale same warunki nie pozwalały na rozpisywanie się. Siedzę między solą a herbatą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa odnośnie bycia babcią w wieku 40 lat. Ja też mogłabym zostać babcią w tym wieku, co nie oznacza, że będę chciała..Młoda będzie miała wtedy 19 lat. To lepiej nie, ale MalaNadzieja rozumiem Cię i Twoje przesłanie 'mogłabym' nie znaczy 'chcę'. :) * Joanne - jak tam mężuś? Wypoczął czy nie zdążył? :) * Gościówa - masz dużo rodzeństwa :) U nas 4 i same baby. Tata ma jeszcze dzieci z pierwszego małżeństwa, ale nigdy ich nie poznałam, ich mama wywiozła je do Niemiec po rozwodzie. Wiem, że mają ok. 33, 34 lata. * U mnie taka pogoda, dziś wywozili makulaturę i plastik, to wyobraźcie sobie co tu się działo..sąsiadom normalnie na pole wywiało wszystko :) Myśmy wzięli wykopali dwa wielkie kamienie z ziemi co nam nawiezli przedwczoraj i przykrylismy te smietniki, zeby nie odleciały. W nocy to się az obudzilam, tak wialo i lalo. Przed domem mam gnojowisko, wstawisz but to po łydki prawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam 6-cioro rodzenstwa najmlodsza siostra(z drugiego malzenstwa) jest ode mnie o 15lat mlodsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To widze ze chyba wszystkie mamy spore rodziny :-) Moja najstarsza sieostra jest o 12 lat starsza odemnie. A ta "najblizej mnie" o 4. Mam 3 siostry 1 brata :-) Agnes no ja tez mam nadzieje ze wkoncu to clo nam pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie leje, leje i leje.... Co to za zima? Mam nadzieje ze przejdzie troche. Za godz musze isc do miasta i po Nadie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MalaNadzieja - tak wczesnie po Nadie? Ona ma jakis grafik tzn zajecia czy tak sobie chodzisz jak chcesz? Kurcze wybacz, ale nie zanotowalam ile Ona ma lat :(. Albo nie pytalam do tej pory, albo się 'chwalilas' zanim się pojawiłam :) Przypomnij :) * A ja wczoraj zaczelam szukac jakichs ferii w koncu, ale nie wiem ostatecznie czy gdzies pojedziemy. Ferie u nas się zaczynają 20go stycznia. Bardzo chcielibysmy gdzies wyjechac, no ale wiadomo, kuchnia, samochod, dom, oplaty, a to dopiero nawet polowa miesiaca nie minela..Luby mowi ze najwyzej zrobimy sobie ferie w lutym. Znalazlam parę fajnych ofert w gorach, ale przeciez nie mamy jeszcze opon zimowych. Nie ma sniegu, to zesmy zapomnieli o nich w ogole i wydali na cos innego :/ A teraz o klops. Ech. * A Wy się gdzieś wybieracie na ferie? Kiedy Wasze maluchy mają ferie, wszystkie tak samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane .... Faktycznie 30 z plusem się chyba pogniewała .... No trudno,nikt nie miał przecież nic złego na myśli .... Małanadzieja u nas od nocy leje i wieje.... Jeszcze chyba bardziej niż wtedy kiedy ten niby huragan był . Kurcze a muszę iść do sklepu . Ogólnie to obudziłam się z super humorem ale..... Najpierw mama dzwoniła i się trochę pokłóciłyśmy ;-/ Mamy te same charaktery i same wiecie jak to jest gdy każda trzyma na swoim. Do tego rozmowa przez tel też w tym nie pomaga. Będę musiała jechać w niedzielę i to wyjaśnić ;-/ Mało tego Antosia znowu mi się zesiusiała w majty . Wczoraj dwa razy i dzisiaj z samego rana ;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy my nigdzie. W razie jakvbym nie zaszła w ciążę to chcieliśmy jechać w końcu do Zakopca . Ale , że jestem w ciąży to teraz trzeba zrobić wszystko ,żeby zrobić ten remont i wyrobić się do lipca :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy 5 lat skonczyla w listopadzie. Nadia jest zapisana od 8-13. Zajecia obowiazkowe. Zawsze byla do 15, ale w tym roku wymyslili ze kazda godzina ponadobowiazkowa to zlotowka....no wlasnie ale..... U mnie w przedszkolu jest tak ze zapisuje ja albo na obowiazkowe 5 godz czyli do 13 albo musze ja zapisac odrazu do 16. A mi to nie pasuje. Owszem. Moge ja odbierac np po 14 ale placic musze do 16. Wiem ze to jest tylko 3zl ale wkurza mnie to moje przedszkole, bo skoro jest taka ustawa ze kazda godzina to 1 zl to dlaczego ja musze placic 3 zl? Bo musze zapisac ja do 16? Teraz przedszkole mialo obowiazek ja przyjac bo to pieciolatek. Jeszcze w poprzednich latach placilam 2,22zl za kazda godzine ponad norme, czyli do 15 bo mogliby jej nie przyjac a teraz mam to gdzies. Nie bede placic za cos czego nie wykorzystuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościówa - no my też właśnie do Zakopanego chcieliśmy jechać. Oboje nigdy tam nie byliśmy :D W lutym na ferie byliśmy w górach, w Lubawce mieszkaliśmy, tuż koło znaku na granicę Pl/Czechy :), byliśmy w Pradze, w Harachovie na skoczni Małysza, Karpacz itp - tam mi się moje Kochanie oświadczyło w knajpie po obiedzie :D. Boże pierwszy raz jechałam kolejką na górę, na spacer bo nie jeżdzę na niczym poza sankami. Dojechałam tylko do pierwszego przystanku na punkt widokowy, na Śnieżkę już odmówiłam, tak się bałam. A na doł trzeba było zjeżdżać, bo już pozno bylo zeby isc na pieszo na doł no i ktoredy..przezylam wtedy jeden z najwiekszych zyciowych dramatów, aż płakałam, do tego pojedyncze siedzonka dla każdego. :( Nigdy więcej. Ale cały wyjazd wspominam całkiem miło, była piękna zima, stąd też pomysł by jechać tym razem z córką. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciowa a moze mala ma pecherz przeziebiony? My na ferie nigdzie nie wyjezdzamy. Zreszta nie mamy urlopow. Poza tym moj m noechce jechac w gory. Mowi ze nic go tam nie ciagnie. On woli morze plaze jeziora byczenie sie na slonku, taki playboy hehe. Zawsze tak sie z niego smieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Daisy - to fuszerke ci odwalili co?? Moze uda ci sie cos zbic z ceny albo moze niech dadza cos gratis?? 30 z plusem - moja kuzynka tez zaszla w 1 ciaze majac 35 lat, potem zaraz 2 i 3 . Wyrobila sie dokladnie przed 40 i jest mega szczesliwa :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MalaNadzieja - masz rację, wprowadzili jakas nowa reformę z tymi złotówkami za godzinę, pamiętam. Wera moja chodziła jako 4 latka, pierwszy i jedyny rok do państwowego przedszkola. Bardzo milo je wspominamy obie, fajne panie, bardzo milo, dyrektorka zyciowa kobieta, przedszkole bylo na dzielnicy u moich rodziców. Teraz 2 rok prywatne przedszkole i jest niby fajnie, ale zero wiezi z przedszkolem. Panie zamiast rozmawiać z rodzicami wywieszaja kartki w szatni co na kiedy przyniesc, co kupic itp. Szkoda troche, takie zderzenie dwóch przedszkoli naprawde daje zauważyc różnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy to dziwne nie? Wydaje mi sie ze wlasnie w prywatnym przedszkolu powinna byc wieksza wiez. U nas ogolnie jest dobrze. Gdyby nie te ciagle problemy finansowe... Za komitet kasa co miesiac. Coprawda tylko 5zl ale na co? Nie wiem. Kazdy teatrzyk, kino, przedstawienie jest platne. Teraz np jest u nas teatrzyk jakis. No i oczywiscie 15zl. No ale nie dac dziecku? Jak? Wiadomo ze kazdy da. Chociaz we wrzesniu byly chyba 4 czy 5 przedstawien. Kazde po 15 zl i wkoncu juz nikt nie dawal. Nawet na mikolajki skladka apo 10zl zeby pani mogla zrobic dzieciom mala paczke chociaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malanadzieja- rzeczywiscie dziwne te przedszkole twoje. fakt nie sa to duze kwoty ale takie rzeczy jak mikolajki czy teatrzyk na miejscu powinny byc przez przedszkole oplacane. rozumiem wyjazd dzieci na teatrzyk do pobliskiego miasta to co innego. moja siostra ma dzieci w publicznym przedszkolu jakas oplata tez jest ale raz w m-cu i juz nic nie doplaca za rzadne "atrakcje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MalaNadzieja ja mam pod reka rozpiske bo wlasnie robilam przelew za przedszkole: * oplata stala - 240 zl * oplata dodatkowa - 15 zl * stawka dzienna za wyzywienie - 6 zl * angielski - 10 zl * taniec - 25 zl * korekcyjne - 8 zl * rytmika - 7 zl * logopedia - 25 zl No i to sa wydatki co miesiac, jedynie cena za wyzywienie sie zmienia w zaleznosci od dni miesiaca. Nawet jak dziecka nie ma to tylko czesc wyzywienia odliczaja. Wyjazdy autokarowe sa platne, przedstawienia maja 2x w miesiacu i nie placimy. Na swieta itp tez nie placimy. Tak, dla mnie zdecydowanie to dziwne ze jest tak inaczej. Ale wiesz, mloda pani dyr, ma gdzies z 40 lat, Lexus, Nissan pick up, Mercedes, BMW x6, BMW nowe - takimi furami sie fura nasza pani dyr z mezem. Synek tez sie porusza tymi autami, nie raz go widzialam, nie dwa. A w starym przedszkolu Pani Dyrektor przyjezdzala autobusem. W nowym Pani dyr ma 3 placowki do ogarniecia, tak jej sie biznes rozwinal. Oczywiscie to dobrze, ale powiem Wam bez obrazy oczywiscie dla zadnej, ale tam pracują takie siksy 21, 22 lata z urzedu pracy, co chyba nigdy nie mialy do czynienia z dziecmi. Jedna walnieta jak powiedzialam jej ze ja odbieram dziecko z przedszkola jako jedyna bo nie zyje z ojcem dziecka i boje sie ze przyjdzie i zabierze mloda i jej nie odda bo juz takie akcje byly, to ona do mnie 'prosze przyniesc mi akt zgonu'. Jak jej pocisnelam kiedys to mnie unikala przez pol roku. I wez sie uzeraj z takimi babsztylami co lakieru maja co dzien na wlosach wiecej niz ja przez caly rok. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małanadzieja to nie pęcherz przeziębiony - ona zwyczajnie jest leniwa , żeby wołać ,że chce siusiu ;-/ Po roczku pięknie wołała, a teraz chwila załamania. Daisy to faktycznie masakra - akt zgonu ?? W furię wpadłabym jak by mi takie coś powiedziała idiotka ;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki poranek taki cały dzień ;-( M pytał babci czy zamieni się tym pokojem jednym ( to jest taki gościnny, który praktycznie jest używany ze 3 razy do roku) to ta mu na to z murzą , że się zastanowi ! Nosz k***a chcesz im dobrze, wyremontować, późnbiej jak małe się urodzi, żeby tak nie słyszeli gdy płacze czy krzyczy to ci jeszcze łaskę robią . Robi to na złość, bo nie robi żadnej różnicy czy ma ten, czy tamten pokój ;-/ bądź mądry w tym domu i pisz wiersze ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy chyba poprostu kazde prywatne przedszkole kieruje sie swoimi cennikami. U nas tak naprawde nie ma zadnych zajec dodatkowych w tym roku bo wymyslali takie kosmiczne godziny tych zajec ze zaden rodzic sie nie zgadzal. Oczywiscie od tego roku zajecia dodatkowe nie moga odbywac sie podczas zajec obowiazkowych. Gosciowa moze babcia jeszcze da sie przekonac. Ile ma lat? Ja juz nie mam babc ani dziadka kupe lat. Maz tez. Mnie dzisiaj bardzo jajnik kluje. Mysle ze moze to owu. Bo akurat tak powinna byc. 18 dc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małanadzieja więc do roboty ! ;-) Mają po 70 lat... tragedia się z babcią dogadać. Nie będę jej do iczego przekonywała. Jak nam dalej będzie robiła pod górkę to spakujemy manele i pójdziemy na wynajem. Może biedę klepać będziemy ale bynajmniej nikt się wpieprzać nie będzie ;-/ Najlepsze jest to , że w sumie ona nie ma nic do gadania ,bo to teścia dom.Ale stwierdziłam , że z grzeczności się zapytamy ;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz po dzialaniach ;-);-) Oj ja wiem cos na ten temat. Z moja mama mieszkalismy 4 lata prawie. Na poczatku bylo ok. Potem zaczelo jej przeszkadzac co chwile cos. Maz sie wkurzal, na mnie to az tak nie dzialalo. Zaistnialo kilka wiekszych klotni miedzy mezem a mama. Doszlo nawet do tego ze maz wyprowadzil sie na tydzien lub dwa. Ale wrocil z kwiatem dla mamy na przeprosiny. ;-) Jestem przeszczesliwa ze poszlismy na ten wynajem. Mam swiety spokuj. Nie jestem juz miedzy mlotem a kowadlem. A maz z mam dogaduja sie naprawde duzo lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty to jesteś "szybka" ;-) Wiesz co? Może jakbym mieszkała z moimi rodzicami to by po mnie wszystko spływało . Nie raz się kłócimy z mamą - kilka nieprzyjemnych słów pada ( bo obie jesteśmy strasznie bezpośrednie) ale za chwilę wszystko wraca do normy. Ja się nie potrafię długo na kogoś gniewać. Tyle ,że tu jest zupełnie inaczej . Wiadomo starsi ludzie. Często proszę M , żeby powiedział coś babci, bo ja się boję ,że wybuchnę ,a wtedy to już byłoby niemiło niestety . Ma swoje głupie przyzwyczajenie których nie idzzie u niej zmienić. Np : nie myje się ( jak już to raz w tyg.) mimo , że każdy mówi im , że śmierdzą, pranie każe wieszaćmi na strychu gdzie śmierdzi - wiadomo stary strych , je czasami napleśniałe rzeczy -poważnie mówię , trzyma pod zlewem w kuchni wiadro ze zlewkami który cuchnie okropnie ... I można by tak wymieniaći wymieniać ;-/ nie da sięiść z nią na jakikolwiek kompromis ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosciowa- wiadomo ze nie,ale szkoda ze sie obrazila. co porabiasz wieczorkiem? mialam sie Ciebie pytac gdzie Twoj maz pracuje ? a gdzie Ty? moze juz kiedys pytalam ale tak dla przypomnienia:-):-):-). bylam u fryzka jestem zadowolona wkoncu odrosty zniknely:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Neska 15
Dobry wieczór U mnie jakoś humor nie dopisuje mam doła i tyle. A ty Agnes jak sobie radzisz z poczuciem rozpoczęcia nowego cyklu i nowych staranek?? Gościówa widzę że nie ciekawie masz z dziadkami. Ja mieszkałam z teściami i też lekko nie było mimo że mieliśmy osobne piętro ale wejście, podwórko i przez kilka lat łazienkę wspólną. Na szczęscie teraz jesteśmy na swoim i mogę powiedzieć że teraz mam cudowną teściową:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×