Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eyeque

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Polecane posty

ja tez do tv bede pila bo moj po pracy padniety spac idzie bo jutro znowu pobudka o 4.30 i na 12 godzin do pracy. moj M pali ja czasem tez zapale z nim czasami nawet czesto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja palilam jak bylam mloda i glupia ;-) czyli od 16 roku zycia do 19:-) potem rzucilismy razem z m (jeszcze wtedy chopakiem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za podpowiedź Daisy znam ta piosenke :) ale fajnie sobie przypomnieć także bedzie co spiewac dzisiaj wieczorem :) * mała nadziejo widzę, że czujesz klimat fasolek:) * gościowa to musimy sobie przybić piątkę ( z tym ciepłym ubieraniem Naszych tesciówek ) :) * ja na studiach okazjonalnie popalałam a potem sie z tego wyleczylam. jak naogladalam się chorych pacjetow -z chorobami od palenia papierosów i nawet nie chce pisać drastycznych scen jakich byłam świadkiem. smutne i przykre i straszne za jednym razem. nawet dzieciom sie "obrywa" jak rodzice palą w otoczeniu dziecka :( *zyczliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też paliłam od 17 lat do momentu zajścia w ciążę. Ale paczka starczała na 2-3 dni. Potrafię rzucić bezproblemowo ale czasami ciągnie do tego jednego papierocha :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo jo. Opuszczam Was moje cudotwórczynie póki co bo Luby już pewnie gdzieś pod domem. Boże nie mam obiadu dziś haha (ale to bylo ustalone ze dzis sie odchudzamy :p ) może skoczymy na miasto gdzieś ale szczerze nie chce mi się nawet ubierać. Poszłabym do łożka i tyle. Najwyżej zjemy kolację. :D Dobrze ze mloda zjadla dzis 2 obiady w przedszkolu. Jaka ze mnie okropna matka :/ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daisy przeciez wiem, że nie miałaś nic zlego na myśli. nawet tak nie pomyslałam przez chwile. źle po prostu się wyrazilam mogłam to inaczej ubrac w slowa i tyle. życzliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja palilam od liceum prawie do ciązy czyli parę lat ale wtedy to tak na imprezce fajeczka, na przerwie itp. Prawdziwe palenie zaczelo sie w pazdzierniku 2007 niestety (w lipcu rodzilam ale karmilam 3 tygodnie tylko :/ ) chyba z nerwów jakie moj byly fundowal nam w 4 scianach. I tak to trwalo az do listopada 2012r. Paczka dziennie, na imprezie dodatkowa jedna, marlboro czerwone długie tylko i wyłącznie paliłam. Potem przeszlam horror zwiazany z rzucaniem ktory trwal 4 miesiace az pewnego dnia rano sie obudzilam i myslalam tylko o kawie a tak to o 6 papierosik byl rano. Czasem za tym tesknie, nie powiem. Bo lubilam palic i to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agnes to fajna psinka z niego :) każdy piesek ma swoj charakterek :) Aagnes a Golden Retriever czy Labrador Retriever czym się rożnią te psy od siebie tzn oprócz koloru siersci? czy to bez znaczenia tak naprawde? czy to to samo? troche czyba namieszałam co? ja sie poprostu nie znam na psach :P zyczliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes idź to wybiegaj :-D Ja na "wkurw" szłam sama na wieczorny spacer, zapaliłam pare fajek , popłakałam i był luz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
agnes na poprawe humoru wyslalam Ci dwa obrazki z serii: smieszne na emaila moze na chwilkę się rozchmurzysz :) życzliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zyczliwa- nasz kojot to tak naprawde mieszaniec labradora z jakims chyba kundlem ale charakterek ma labradora. ale nie wiem jakiej rasy. a na spacer niebawem pojde zpsem po meza na stacje pkp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym sobie zjadła świeże bułeczki i parówki ! Ja piernicze jak mnie naszła ochota mmmmm. A tu czekać do rana na świeże pieczywko :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agnes pies powinien miec duzo cierpliwości i spokoju w sobie jesli sa w otoczeniu dzieci oby i Nam sie trafil taki Kojot hihi bo Karolinka ju od niemowlaka widac, ze jest energiczna a dziś na spacerku naogladala się psiakow i wyraźnie była zainteresowana odstającymi uszkami i ogonkami tak jakby chciała je zjeść :) * ja uciekam moj narzeczony własnie wrocil z pracy mam nadzieje, ze tym razem ma aparat z soba to wkoncu pokaże Wam Karolke daję mu 50% szans,że pamiętał :P zyczliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmiechowe śmiechowe hihi specjalnie dla Ciebie :* ja uciekam pa pa życzliwa * he he i zapomniał aparatu zapytałam już ale jutro weekend a na weekend nie zapomni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny takie pytanko :p Czy wy tez przed @ macie zaparcia? Bo ja normalnie nie wyrabiam od paru dni normalnie nie moge. Wczoraj sie zalatwialam rano i wcale nie jem jak kon i pije wode, soki. A juz znowu mnie brzuch boli :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewcxyny wlasnie wracam ze szpitala. Bylam w wc i poleciala krew. Jak ja sie wystraszylam. Szybko pojechalismy do szpitala. Zrobili usg i serduszka bija. Sprawdzili szyjke macicy i wszystko ok. Nie wiedza skad to plamienie. I oczywiscie nic nie dali. Wlasnie wrocilam do domu i sama wzielam 2 tabletki duphastonu. Wystarczy? Dodam ze mam taki bol jakbym miala zaraz okres dostac. Znowu sie boje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bullitka !!!!! gratulacje wielkie, wielkie szczęście masz w brzuszku, juz teraz wiem skąd ten brzuszek o którym wspominałaś :D masz 2 dzidziuchy, a jakie piękne :D teraz dbaj o siebie, bez stresu podchodź do wszystkiego, trzymam kciuki :* * Liwia - gratulacje, a tak długo się opierałaś :), bałaś się zobaczyć 2 kreski, czy bałaś się, ze nie ujżysz?? wielkie szczęście :) trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie :) * agnes - nie denerwuj się, wiesz, że stres nie wpływa korzystnie na zapłodnienie, trochę odpuść, daj sobie czas do kwietnia i totalnie na luzie podejdź w tym cyklu, zmienisz nastawienie a szczęście będzie blisko, jestem żywym przykładem, że to działa, odblokować psychikę musisz Kochana, kibicuję Ci bardzo, nie tylko ze względu na Twój wiek, ale wiem, jak bardzo pragniesz tego maleństwa :) * Życzliwa - polecam shih tzu, kochają dzieci bezgranicznie, jak każde inne istoty na świecie, są przyjazne, nie hałasują, piesek zabawka, Basia była i jest moją terapią z przed 2 lat, oddają siebie w całości :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×