Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aravella

Czekamy na oświadczyny

Polecane posty

"ROR - tak jak Ty mowia tylko Polacy (nie wszyscy oczywiscie,ale jakas cecha prawie narodowa to jest - byc zgryzliwym I wszedzie widziec cos zlego). Na szczescie nie pracuje z Polakami I ludzie, z ktorymi rozmawiam na co dzien, potrafia pogratulowac, powiedziec, ciesze sie, ze ci sie uklada. Dlatego wyjezdzamy z kraju, bo hoduje chore spoleczenstwo..." x no to trafilas jak kula w plot - bo mnie rozniez zaklasyfikowalas do tej grupy;-) no i w ogole sie z Twoja teoria nie zgadzam bo jestem przeciwna generalizacjom i uwazam ze ludzie sobie je tworza zeby przykryc cos innego, ale to offtopic;) x "A z boku nie widzisz nic, bo zeby cos widziec z boku, trzeba obserwowac sytuacje, a nie tylko czytac wycinki na forum" x niekoniecznie, przeciez ja nie twierdze ze wiem o czyms o czym ty nie wiesz - ja Ci mowie jak to moze z boku wygladac - a Ty mozesz sie z tym nie zgadzac, wiec wtedy pozostaje pytanie dlaczego jestes taka wrazliwa (co sama przyznalas) na tym punkcie, hm? A sytuacja wyglada tak: ze zamist szykowac sie do wymarzonego slubu z ukochanym chlopakiem, Ty "czekasz' na forum przy okazji stresujac sie wpisami od jakichs obcych ludzi ktorych to 'zapewniasz' jak masz dobrze - nparwde tego nie dostrzegasz? x "A moja mama jest taka jak Ty - reaguje negatywnie na wszystko, bo tak I juz. To smutne. A nawet jesli jestem naiwna, to wole te swoja naiwnosc niz zgorzknienie" x po pierwsze to mnie nie znasz - i tylko na podtswaie tego ze sie ze mna nie zgadzasz w jedenj sprawie - deprecjonujesz moja wartosc (mowisz ze ja reaguje negatywnie na wszystko - czy ja ci zarzucilam ze jestes zgorzkniala albo cie obrazilam?). Moze ty po prostu masz konflikt w wlasna matka stad w innych chcesz widziec nia - co jeszcze poza ogladem na sytuacje Twoich 'zblizajacych' sie zareczyn - laczy mnie z Twoja matka, hm? x "dzieki Ekstrawagancja, jest dokladnie tak, jak piszesz. Ja sobie tu pisze w temacie CZEKAM NA OSWIADCZYNY, a nie np. CZY WSZYSTKO OK Z MOIM ZWIAZKIEM, bo ja nie chce rad, zadnych. sama sobie ukladam wszystko na swoj sposob, bo sama swoje zycie przezyje." x to po co piszesz? a moze podswiadomie chcesz cos od innych uslyszec - np. nie martw sie, on cie naprawde bardzo kocha i wkrotce przykleknie z pierscionkiem, bo mam tak samo - moze o to ci chodzi? przeciez z jakiegos powodu opisujesz tutaj swoja sytuacje, co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowa Krolewna
pisze,zeby popisac z dziewczynami w sytuacji podobnej do mojej, nie z Toba, szczerze mowiac. a gdybys chociaz czytala ze zrozumieniem, to bys wiedziala, dlaczego cieszy mnie to czekanie I dlaczego to bedzie w przyszlym roku. Zgorzkniala Kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość ROR, przeginasz. Nie szukaj problemów tam, gdzie ich nie ma. Strasznie razi cię czyjeś szczęście, musisz je deprecjonować." x szczescie??? juz nie bede polemizowac z tym co mnie razi - bo to wiem - tylko ja, ale idzmy Twoim tokiem myslenia - dziewczyna prawie sie tutaj wyplakuje, ze chcialaby juz stanac na slubnym kobiercu tylko jej facet sie do tego nie garnie - i Twpim zdaniem ja jej zazdroszcze..... co za logika;-) ja rozumiem gdyby to byl temat pt "wygralam w totka";-) z reszta napisalam jak sie na te historie cudzego szczecsia badz nieszczescia zapatruje - wiec kto chce zrozumiec moje intencje ten zrozumie, a kto chce zignorowac - jak ty - bedzie to robil, internet zniesie absolutnie wszystko;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"KryskaNaMatyska2013 Wyjścia są dwa: albo ja nie spełniam jego oczekiwań albo on jest asekurancki do bólu. Jeżeli nie spełniam jego oczekiwań to dlaczego mi o tym nie powie? A jeżeli jest asekurantem...? " x Moim zdaniem - nie powie Ci tego z wygody. Zaden facet nie jest az tak glupi, zeby wyznac dziewczynie prawde ktora jest prawda ale jednoczesnie nie po jej mysli - bo wie ze spotka go za to kara (obrazanie sie, awantura czy tez zerwanie) - wiec jesli facet chce utrzymac uklad/zwiazek status quo to musi lawirowac i zwodzic - wiec mowi, ze kocha, ze sie oswiadczy itd. - ale ze 'pozniej'. Zaden facet nie powiew wprost: nie masz na co liczyc jelsi chodzi o malzenstwo, ale lubie te nasze regularne byzkanka + cala reszte;-) (nie sprowadzam wszystkiego tylko do seksu, seks to istotny aczkolwiek jedynie element ukladanki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a według mnie Kryskanamatyska ściemnia, aż się kurzy. Z opisu gosć jest idealny- ona coś pierdnie, a on jej już załatwia osobistego trenera na dwa miesiące. Spodobają się jej kolczyki za 15tysięcy- on od razu kupuje. Ale pierdy. To tak, zeby wszyscy uwierzyli jak jest idealnie?" x niekoniecznie, przeciez jej facet moze byc np. majetny/umiec zrabiac pieniadze wiec wyadtki to jedno (15 tys trzeba mierzyc do pensji - jesli zarabia ok 30-40 tys. to nie jest dla niego mega wydatek;), a zobowiazania i oswiadczyny to co innego - proste. Sama mialam kiedys kumpla ktory byl zawzse bardzo hojny dla swoich dzieczyn, nie - nie byly utrzymankami, on je lubil rozpieszczac a to weekend -niespodzianka a to zakupy gdzies tam itd. i nigdy, u niego akurat, nie szlo to w parze ze staloscia uczuc - koles ma super dobrze platna parce wiec tez specjalnie sie nie wysilal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Cukrowa Krolewna pisze,zeby popisac z dziewczynami w sytuacji podobnej do mojej, nie z Toba, szczerze mowiac" x powtarasz sie zmaist skonfrontowac z soba sama , nie - nie ze mna;-) mysle, ze zaczyna u ciebie dzialac mechanizm obronny ale twoja sprawa;/ x "a gdybys chociaz czytala ze zrozumieniem, to bys wiedziala, dlaczego cieszy mnie to czekanie I dlaczego to bedzie w przyszlym roku. Zgorzkniala Kobieto" x i wszystko jasne;-) jak cos ci sie nie podoba to zaczynasz obrazac ludzi, tak?;-) ;-) ;-) no to ja sie juz nie dziwie, ze chlopina sie ociaga ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowa Krolewna
eee. to nie jest chlopina, chlopine moze sama masz. po drugie - czy Ty wiesz,czym jest mechanism obronny tak naprawde? czy gdzies to uslyszalas I szastasz stwierdzeniem na forum? po trzecie - nie bede Ci nic udowadniac, to mi ma byc dobrze. po czwarte - poszukaj innego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowa Krolewna
ale mimo to <3 tak fajnie zaczelismy dzien razem. jestem zakochana po uszy I sie tego nie wstydze., I uwielbiam jak on mowi do mnie "Zonko", patrzy tak zaczepnie I mowi,ze to juz niedlugo. ze bedzie tak, jak chcemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Cukrowa Krolewna eee. to nie jest chlopina, chlopine moze sama masz" x no dalej - 'ulzyj' sobie na mnie ;-) ;-) ;-) smialo - nie blokuj sie, pokaz wszystkim jak to jestes szczesliwa;-) x "po drugie - czy Ty wiesz,czym jest mechanism obronny tak naprawde? czy gdzies to uslyszalas I szastasz stwierdzeniem na forum? po trzecie - nie bede Ci nic udowadniac, to mi ma byc dobrze" x jaaaasne - wiesz "udzerz w stol a nozyce sie odezwa" - idealnie pasuje;-) x po czwarte - poszukaj innego tematu x rozkazywac rto mozesz swojemu chlopinie, a nie czekaj - jemu tez nie bardzo;) bo on raczej ma w nosie twoje 'rozkazy' ;-) x "ale mimo to <3 tak fajnie zaczelismy dzien razem. jestem zakochana po uszy I sie tego nie wstydze., I uwielbiam jak on mowi do mnie "Zonko", patrzy tak zaczepnie I mowi,ze to juz niedlugo. ze bedzie tak, jak chcemy." x a swistak siedzi i zawija ;-) amen;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KryskaNaMatyska2013
łubudubu Pisze szczerze tak jak jest miedzy nami. Jest dla mnie dobry ale na tym sie to wszystko konczy. Dzisiaj rano bylam w pospiechu, przyniosl mi herbatke do lazienki gdy sie szykowalam do pracy :) Sa mile gestey kazdego dnia, potrafi mi dac ladny prezent I co z tego? Nie zmienia to nic w tym, ze deklaracji nie ma i nie bedzie :O Gdy odejde to moze nastepnej oswiadczy sie szybciej bo bedzie wiedzial ze to nie przeleweki :-D . Ekstrawagacja, Jak sobie radzisz z mieszkaniem w pojedynke? Mam troche znajomych ale wiadomo, nie zawsze mozna sie spotkac. W tygodniu kazdy zalatany. Zastanawiam sie jak to bedzie samej. Nawet juz myslalam, zeby sie zapisac na jakies dodatkowe studia magisterskie zeby sobie wypelnic czas i moze poznac jakis milych ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowa Krolewna
Kryska - serio, ja myself,ze on sie oswiadczy. nie widze tego inaczej :D my za to ogladamy mieszkania za granica I sie zaczynam zastanwiac na d emigracja, ale kurcze. nie chce zostac w tym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ROR, Cukrowa jest w półrocznym związku!! O jakim ty ślubie piszesz, o jakim zwlekaniu faceta z podjęciem decyzji?? Przecież na tym etapie nie podejmuje się takich decyzji. Oni rozmawiali i ustalili, że zaręczyny będą w przyszłym roku bo teraz za wcześnie. Czy to takie dziwne? Wyluzuj. Trochę za bardzo się rozkręciłaś i wszystkim wkręcasz, że są nieszczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przez parę lat mieszkałam sama i było super. To kwestia psychiki. Ja lubię być sama, mieszkanie to taka moja pustelnia, gdzie mogę odpocząć, wyciszyć się, nie sprzątać jak mi się nie chce (jak się nie mieszka samemu to już nie na takiego luzu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowa Krolewna
ja tez lubie mieszkac sama :) ale w sumie dobrze sie dogadujemy, wiec tak tez jest ok ale to prawda mieszkanie to taki azyl - mozna sobie nabalaganic, puscic glosno muzyke, palic do woli fajki, odpoczac :D no ale mieszkanie razem tez ma zalety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość ROR, Cukrowa jest w półrocznym związku!! O jakim ty ślubie piszesz, o jakim zwlekaniu faceta z podjęciem decyzji??" x wiesz ramy czasowe sa dla mnie zupelnie nieistotne -znam pare ktora pobrala sie po 3 m-cach i bez ciazy, w tym roku bedzie ich 33-cia rocznia slubu, wiec to zupelnie nieistotne. Po prostu, laska jest bardzo drazliwa na tym punkcie wiec z tego wnioskuje ze jej bardzo zalezy - a skoro facet wie ze jej zalezy i nic nie robi to troche kiepawo... ale dobra az tak intersujaca para to dla mnie nie jest - po prostu dziewucha sie az agresywna robi z tego;-) - ja tam im zycze pieknych zareczyn i calej opeawy , amen;-) x "Przecież na tym etapie nie podejmuje się takich decyzji. Oni rozmawiali i ustalili, że zaręczyny będą w przyszłym roku bo teraz za wcześnie. Czy to takie dziwne? Wyluzuj. Trochę za bardzo się rozkręciłaś i wszystkim wkręcasz, że są nieszczęśliwi" x gdzie ja napislam ze ktos jest nieszczesliwy, hm?;-) Druga recz - to moim zdaniem zareczyny to decyzja jednej ze strony, wiec nie ustala sie tego - decyduje o tym jedna ze stron - o ilejets sie tradycjonalista, a jak nie to tzezcywiscie spoko idzie sie wtedy i bierze slub , po uprzednim omowiniu szczegolow, i tyle - ale takie ustalanie i wkrecanie i stanie w rozkroku jest zabawne i do tego sie odnioslam glownie, a nie do jakichs konkretnych perypetii jakiejs tam pary;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Cukrowa Krolewna - mozna sobie nabalaganic, puscic glosno muzyke, palic do woli fajki, odpoczac" x a to ci dopiero wyrafinowane rozrywki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łubudubu
a ja się jednak będę upierała, ze Kryskanamatyska ściemnia. Widac to po sposobie w jaki pisze o kasie, o tym, co i za ile jej kupił, po tym, jak usiłuje wszystkich przekonać, ze w mig odczytuje jej pragnienia (nawet te niewypowiedziane). To sie po prostu nie klei, obraz jej męzczyzny nie jest spójny. Chyba, ze to jakiś socjopata :) A ona niby taka szczęśliwa w tym związku, a jednoczesnie każde wyjście na kolację, każdy wyjazd wspólny to jest wielkie drzenie " a może się oświadczy". Nie kupuję tego, jedna wielka ściema. A w temacie- mnie mój facet oświadczył się pierscionkiem z cyrkonią :) A zrobił to po dwóch miesiącach bycia razem. Było to trzy lata temu, ślub się już odbył, a aktualnie czekamy na dziecko. Pierscionek kupił, bo był po prostu ładny i w moim stylu. Dobrze, ze kateri nie czyta, bo pewnie jeszcze bym czekała zanim by uzbierał na diament :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowa Krolewna
no tak, bo Ty pewnie chodzisz tylko do teatru codziennie I sluchasz Prokofiewa do sprzatania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady gość
Czesc dziewczyny , nie ma sie o co obrażać , niestety w tym co pisze ROR jest dużo prawdy , Kryska podaj maila to wysle zdjęcie mojego heirloom ring :):) Ja Ciebie rozumię Kryska I wierze Ci , wiem ze jest duuuuużo ludzi bogatych I to tak bogatych ,ze niektorym nawet sie nie śnilo ....także kolczyki czy trener to normalka. Trzymam kciuki , chociaż nie wierze zeby z tej " mąki był chleb " , bo gdyby " miało padać to by sie zachmurzylo " Pozdrawiam dziewczyny chociaż I don't suffer fools gladly .... 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowa Krolewna
nie, ROR nie pisze prawdy, tylko wylew swoj jad.i to jest problem. I nie rozumiem, o co chodzi z tymi bogatymi? sa, wiadomo,ze sa. no I co? czyli ze jak ktos nie pisze o swoich bogactwach albo nie wierzy do konca, bo nie wszystkie fakty sie kupy trzymaja, to ma juz problem I sie obraza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowa Krolewna
takze ja spadam, nie zniose juz wiecej idiotek. trzymajcie sie Czekajace - mam nadzieje,ze wszystko Wam sie uda tak, jak tego chcecie :) a ja? bede szczesliwa wsrod ludzi, dla ktorych to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heheh ktos stwierdzil ze ja jestem ta rowniez czekajaca hehe nic bardziej mylnego, pisalam wczesniej ze robie bledy i wlasnie w koncu ktos zrozumial skad SFlustrowana hehe gratuluje spostrzegawczosci tylko wnioski zle. rowniez czekajaca kolejna ktora czeka choc jest zle, co cud sie zdarzy ? ale coz ona chociaz zdaje sobie sprawe ze obecnie jest to nie mozliwe. oj kobiety kobiety. Ekstrawagancja heheh Ty tez jestes dobra hehe wyprowadzilas sie od faceta i dalej dajesz mu czas heheh zabawne hehe a on co teraz ma wiedziec kurcze tak obieta mojego zycia wyprowadzila sie ale dalej jest ze mna ahaaaa ona czeka na zareczyny dlatego sie wyprowadzila hehehehehe nie no przerazacie mnie wszystki a cukrowa najbardziej. pol roku ona czeka na pierscionek heheheh myslicie ze kktos wam jadem sypie.. nie mam w tym zadnego interesu a poprzez krytyke najwiecej mozna zauwazyc nie sadzicie? kazdy kkto ma pproblem i jest nieszczesliwy szuka ppocieszenia w osobach ktore maja ten sam problem i razem beda glaskac sie po glowie "bedzie dobrze , w koncu otworzy oczy i zrobi ten krok" tego oczekujecie i tylko tego, a jak ktos wam pisze twardo prawde, na postawie tego co piszecie i ile juz tych szans dajecie to wtedy ten ktos jest bardzo zly, bo nie pisze to czego oczekujecie, Kryska najpierw piszesz jaka to jestes twarda , ze od niego odejdziesz, ze nie to nie, znajdziesz innego on za to nie, ble ble a potem przeciez to takie straszne zostawic kogos kogo sie kocha- dziewczyny zadnych postanowien nie masz!! a ten czas dalas mu do konca roku potem dasz do rocznicy a potem znow kolejny termin. nie odejdziesz od niego bo ciagle bedziesz miala nadzieje. i nie chcecie zauwazyc bledow tylko wolicie tkwic w swoim idealnym swiecie i zwalac wine na kogos. jestescie tak slepe zeby nie widziec to ze ktos za pomoca krytyki chce wam cos uzmyslowic ale nie bo przeciez to nie sa slowa "kochana bedzie dobrze nagle piorun go pier,,,,, i pobiegnie po pierscionek, trafi go za sekunde a tyko dzieki temu ze wlasnie teraz poczuje ze chce abys byla jego zona, i napewno wie ze Twoja cierpliwosc sie konczy a bedzie chcial cie zatrzymac bo tak cie kocha i zobaczysz juz kupuje pierscionek" tak samo nie dochodzi do was ze moze byc wina w was. nie koniecznie ciagle w facecie. moze trolik moze nie :) kto wie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łubudu "a ja się jednak będę upierała, ze Kryskanamatyska ściemnia" zgadam się z Tobą, osoba która próbuje każdej tu z nas udowodnić jak jest wspaniale, choć zapewne nie jest, każdy kto ma zasobny portfel nie pisze o tym publicznie.Nie musi pisać o kolczykach za 15 tys, bo dla nich jest to koszt nieznaczny, jak dla średniego polaka 100zł. No ale cóż każdy łyka co chce prawda :) tak to ja gość z błędami. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łubudubu
ano dokładnie, w końcu ktoś to zobaczył. Kto, kto naprawdę jest bogaty, raczej tego nie podkreśla- tak, jak to robi Kryska. A Ty Cukrowa nie foch*j, już Ci tutaj ktoś napisał, ze ROR sie odczepi jak sie ja bedzie ignorowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łubudu w brew pozorom jestem kobietą wykształconą i pracującą z ludźmi zamężnymi, także wiem co piszę. druga sprawa, kiedyś byłam w waszej sytuacji , czekałam i czekałam , dawałam szanse, czas. Zapewniał pod koniec że tak myśli o tym , że już nie długo, wzięłam się w garść, bo miłość nie jest jedna a miłości jest wiele. Wyprowadziłam się od mojego nie narzeczonego po 4 latach bycia razem. Minęło pół roku spotkałam swojego męża, iiii po pół roku razem zamieszkaliśmy , po 18 miesiącach bycia razem oświadczył mi się, kolejny rok i byliśmy małżeństwem i jesteśmy nadal, bardzo szczęśliwi, i wiem że tamta niby miłość nie była tą prawdziwą jak mi się wydawało. Też szukałam pocieszenia w koleżankach które czekają :) Napiszę raz jeszcze !!! ten kto kocha nie potrzebuje lat na to aby się upewnić, i na pewno nie zwleka. Wy dajecie sobie czas nie im, u nich nic się nie zmieni, nic a nic, a jeśli już po takim czasie to tylko dlatego że zostaną przyparci do muru.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta wyżej to ja z błędami heheh tak dla jasności . jeśli rozmawiam z ludźmi na poziomi, z ludźmi którzy widzą świat realistycznie, traktuję ich z powagą :) stąd zmiana mojego pisma i sposobu wypowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KryskaNaMatyska2013
łubudubu Nie wiem w jakim ty zwiazku zyjesz, ze Ci sie ZWYKLE mile gesty mojego faceta wydaja takie niezwykle :-D Czyzbys mieszkala z jakims skapcem, ktory zaluje zaprosic Cie na kieliszek wina, zwraca sie do Ciebie w niewybredny sposob, i spedza wieczory na kanapie przed TV podczas gdy ty garujesz kuchni? Wtedy Twoje niedowierzanie, ze w zwiazku moze byc tak jak u mnie staje sie dla mnie zrozumiale. . Tak jak napisala Lady Gosc, sa ludzie, dla ktorych takie prezenty to naprawde zaden wysilek finansowy. . Co powiesz na to, ze wspomnialam raz, ze podoba mi sie Kelly bag (cene sobie mozesz zgooglowac tylko zebys nie padla ;)). Gdy bylismy na wycieczce, moj chlopak idac po ulicy zapronowal zebysmy weszli do sklepu, zapytali ile sie teraz czeka na ta torebke i obejrzeli przyklady skory z ktorej jest zrobiona. Widzialam, ze sobie zapisal na telefonie ktory kolor i rodzaj mi sie najbardziej podoba i wiem, ze za jakis czas (gdybym nagle z nim byla) dostalabym ta torebke w prezencie pod choinke. On taki jest, po prostu taki ma character, tak go mama wychowala, ze dba o swoja dziewczyne i wmiare mozliwosci stara sie spelniac moje marzenia. No oprocz tego najwazniejszego :-D Strasznie Cie gryzie, ze nie trafilam na skapca :-D Ale nie martw sie, moze nastepny bedzie mi zalowal wszystkiego :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łubudubu
Kryska, czy to możliwe, zebyś Ty była aż taka tępa.....? Kotuś, ja nie piszę o wartośc**prezentów, które dostajesz od tego faceta. Ja piszę o tym, ze z jednej strony wydaje na Ciebie kupę kasy, spełnia niewypowiedziena nawet zachcianki, a z drugiej się nie oświadcza, pomimo Twoich wyraźnych sugestii. Czy teraz zrozumiałaś przekaz? Z jednej strony twierdzisz, że jesteś z nim bardzo szczęśliwa, traktuje Cie jak księżniczkę, a z drugiej cierpisz- bo każda wasza kolacja, każdy wyjazd sprawia, że marzysz, zeby to juz, zeby się oświadczył. A to, czy mój mąż jest skąpcem, czy ile kosztują jego prezenty dla mnie- wybacz, moim zdaniem kobiety na poziomie nie przechwalają się ile kosztowała, np. torebka od meża. Tak robią tylko kobiety bez klasy- piszczysz ile to kosztowało, ile tamto- ze, tak szczerze, aż mi Cie troszkę żal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KryskaNaMatyska2013
Do goscia z 14:26, Stawiam sobie samej deadline a nie jemu bo nie wierze w stawianie ultimatum a poza tym potrzebuje czasu zeby zorganizowac swoje zycie i przygotowac sie do psychicznie i realnie do rozstania. Nie zamierzam robic tego pochopnie. To oczywiste, ze mam ciagle rozterki w ta i z powrotem bo nie zostawie sie 3 lat zycia za soba z piatku na sobote :O Jak wy sobie to wyobrazacie? Mieszkasz z kims, kochasz go i nagle sie budzisz i juz C**przeszlo? To nie takie proste. Ale mimo wszystko trzymam sie swojego planu. Pocieszam sie, ze jak do tej pory zawsze trafialam na porzadnych ludzi to mysle, ze i w przyszlosci szczescie mi dopisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KryskaNaMatyska2013
Lubudubu, widac, ze sie az pienisz z tego zalu :-D . traktuje Cie jak księżniczkę *************************************************** Widzisz roznica jest taka, ze nigdy by mi do glowy nie przyszlo ze on traktuje mnie jak ksiezniczke. Uwazam, ze traktuje mnie normalnie jak kazdy chlopak swoja dziewczyne. Natomiast dla Ciebie jest to cos nie z tej ziemi. Mozna z tego wysunac jednoznaczne wnioski jak traktuje Cie Twoj partner w zyciu :-D i z czego wynika Twoja zawisc. O przepraszam, Twoj "zal. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×