Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

merci31

zaczynam przygodę z CLO

Polecane posty

Uniś bardzo mi przykro :(:(:( widzę, że dzisiejszy dzień jest dla nas ciężkim dniem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uniś28
A no ciężki... Dorcia opowiedz mi coś o Gonalu tj. w jakich dniach go brałaś (ja ma od 2-6dc), jak się po nim czułaś, czy te zastrzyki sama sobie dawałaś? Ja byłam w takim szoku, że mało co do mnie "dolatywało" co mówił lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka26
Ja dziewczynki clo tez bralam 5 cykli i zrezygnowalam za na mowa lekarza po odstawienu clo rozwalil mi cykle na 3 miesiace teraz juz mialam 2 miesiaczki regularnie zobaczymy jak bedzie w tym cyklu jutro juz moj 21 dc we wtorek mam wizyte i zobacze co mi lekarz powie , ale tez juz trace wiare i nadzieje wciaz wydaje mi sie ze stoje w tym samym miejscu, i widze ze im dluzej sie stram tym wiecej mam w sercu goryczy ze nie moge byc mama i doskonale rozumiem cie dominiko ze odpuszczasz ja wsumie tez czuje ze w glebi serca sie poddaje czeasem nie mam sily walczyc , chodzenie po lekarzach jest frustrujace tlumaczenie od nowa akzdemu co nam jest i w ogole , szukania przyczyn eh ale zauwazam ze coraz wiecej mlodych kobiet ma problem z zajsciem w ciaze kiedys tak nie bylo nawet sie o tym nie mysalo a teraz eh:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uniś jaka masz dawkę gonalu na początek??? Ja zaczynalam 50 ale było za malo po tygodniu 75 tez nic po tygodniu scan tez nic 100 tez nie pomogło dopiero pomoglo mi kolejne podejście 150. Zaczęlam brać gonal od 2 DC w pierwszym miesiącu miałam 31 zastrzyków plus ovitrelle na pekniecie . tak ze najpierw muszą ci ustalić bezpieczna dawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastrzyki robił mi maz albo sama nic trudnego miałam w postaci pena później menopur rozrabialam sama ale tez łatwe. I nie sa bolesne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-P :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D o 5 rano mój maz zaspany bez okularów obudzony zobaczył ten mój cień cienia nawet nie wiedziecie jak się cieszę a dziś dopiero 26 dc. Poczekam juz do niedzieli jeśli będzie mocniejszy to znaczy ze jestem. Ale mam dziś ostatnia globulke jak myslicie wsiąść jutro luteine 50 żeby chuchac na zimne???? Mam niestety tylko tabletki ale dobre i to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis28
Cieszę się Dorcia :) jesteś przykladem tego że się da nawet w przypadkach beznadziejnych :) Dorcia nie wiem jaką mam dawkę tego Gonalu bo jak poszlam wczoraj do apteki sprawdzić ile to kosztuje to okazało się że na recepcie jest wpisana dawka w innych proporcjach niż one mają w wykazach. Pani zostawiła sobie tą receptę do dzisiaj bo sama zobowiązała się zadzwonić do lekarza. Więc tak naprawdę cenę poznam dzisiaj po pracy... No i dawkę. Ty miałaś dużo tych zastrzyków. Ja mam dostać tylko 4 lub 5. Przed piątym zastrzykiem mam przyjść na usg to lekarz zdecyduje czy mam brać jeszcze ten jeden czy już nie... Beatko rozumie Cię doskonale. Ciężki okres przechodzimy w większości na tym forum i podejmujemy trudne decyzję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia ale by było :):) dałabyś nam wszystkim nadzieję, bo wiem, że Twoja sytuacja też nie była łatwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Uniś - mi ostatnio mówili w klinice, że te wszystkie gonale itd. mają być teraz refundowane w 80% ale to zależy od dawki... może pogadaj z lekarzem, żeby ci przepisał taką dawkę, jaka jest refundowana a ty weźmiesz taką, jaką powinnaś... Dorcia - super, jeszcze nie gratuluję, ale trzymam kciuki za niedzielę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis28
Chyba na następnej wizycie zapytam się o tą refundację... Jestem w szoku... Nie wiem dalej co mam zrobić. Myślę żeby dać sobie spokój i iść do kliniki tam chyba będą lepiej widzieć co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Uniś, kochana a robiłaś sobie poziom AMH? To pozwala określić tzw. rezerwę jajnikową... Może warto zrobić zanim zaczniesz się szprycować tymi gonalami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
A twój mąż jest przebadany? Bo jeśli zdecydujesz się na stymulację gonalem to dobrze byłoby wiedzieć, czy u niego wszystko w porządku, żebyś nie szprycowała się na darmo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka12
Dorcia to skad taki bol??? Moze wez nospe 2 tabketki rozkurczowo to ci pomoze! W ciazy mozna bez obaw ja cala ciaze prawie biore nospe na skurcze na rozciaganie wiazadel itp! Moze sie udalo i macixa juz sie rozciaga i ciagnie za wiazadla to taki rwacy bol mialam na samych poczarkach ciazy! W kazdym razie ja zawsze latalam do lekarza jak mi sie tak dzialo bo balam sie o dziecko! A upaly znosze dobrze! Gorzej diete cukrzycowa! Zamiast tyc to chudne! Zwiekszyli mi posilki dzis i od razu cukier 131 wyskoczyl i napewno dostane insuline do klucia masakra plakac mi sie chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka12
Dorcia wyslij zdjecie tego testu na poczte nasza:) mi tez wyszla kreska 26dc ale bardzo jasna! Ale mam test z 28 dc kkedy tez byla jasna to ci wysle tez jakbys chciala porownac! Dorcia dzwon do lekarki bo ja zaczelam brac duphaston na wlasne ryzyko wtedy bo moj gin byl na urlopie i od 26dc juz bralam 2 razy dziennie i magnez i jak bolal to nospe bo tak sie balam ze poronie! Lepiej dmuchac na zimne taki bol jak opisujesz taki jak u mnje nje zwiasrowal nic dobrego na szczescie trafilam do szpitala i dostawalam full lekow potem recepty do domu i po 3 miesiacach ciazy dopiero odstawili mi leki podtrzymujace....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny dam znać w niedziele. Edka ja biore na własne ryzyko jeszcze dziś globulka a jutro myślę luteina 3×1 nie mam po co dzwonić bo ona jest naprawdę jasna i mnie doktor chyba wysmieje a po drugie tu nie podtrzymują ciąży wiec nic mi to nie da. Czytalam o tym duzo i w większości to normalne. Stres jest najgorszy wiec się cieszę po prostu. Merci kochana mam nadzieje ze wakacje dobrze ci mijają. Uniś to daj znać ale raczej będziesz miała więcej zastrzyków niż 5 bo po jednym jajeczko rośnie 2 mm i musisz brać kolejne żeby dojrzalo nie tak jak przy clo. Chyba ze lekarz twój da ci cos jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny dam znać w niedziele. Edka ja biore na własne ryzyko jeszcze dziś globulka a jutro myślę luteina 3×1 nie mam po co dzwonić bo ona jest naprawdę jasna i mnie doktor chyba wysmieje a po drugie tu nie podtrzymują ciąży wiec nic mi to nie da. Czytalam o tym duzo i w większości to normalne. Stres jest najgorszy wiec się cieszę po prostu. Merci kochana mam nadzieje ze wakacje dobrze ci mijają. Uniś to daj znać ale raczej będziesz miała więcej zastrzyków niż 5 bo po jednym jajeczko rośnie 2 mm i musisz brać kolejne żeby dojrzalo nie tak jak przy clo. Chyba ze lekarz twój da ci cos jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zdjęcie testu wyśle jak będzie wyrazna ta krecha a po drugie ten juz wyrzucilam. Wyśle w niedziele no chyba ze się nic nie zmieni :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis28
Sykatynko nie miałam zrobionych badań AMH ani mój mąż nasienia :( Ja nawet drożności nie mialam :(dlatego mam takie okropne wątpliwości. Zastanawiam się czy nie iść teraz do kliniki a olać gina. Poza tym troszkę mnie przestraszyłaś tj. jak pójdę do kliniki na pierwszą wizytę z badaniami jakimi mam to nie zdyskwalifikują mnie odrazu z in vitro z braku jakiś badań? Nie chcę żeby z nie wiedzy straciła szansę na rządowe in vitro :( Sykatynko a słyszałaś coś ile razy refundują Gonal bo z tego co znalazłam na necie to tylko 3 razy... Nie wiem ile w tym prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Uniś, tu chodzi tylko o tą bezpłatną wizytę kwalifikacyjną, na którą się umawiasz już po zarejestrowaniu do programu, wszelkie inne wizyty w klinice nie mają z tym nic wspólnego, więc idź spokojnie :) Uważam, że zanim zaczniesz brać gonadotropiny, które są już mocnym lekiem, zbadaj męża i wykonaj sobie podstawowe badania. AMH pozwala ocenić, ile ci jesczcze zostało jajeczek, jeśli by się okazało, że niewiele (czego nie życzę oczywiście), to lepiej od razu rozpocząć podejścia do in vitro. A badanie nasienia męża to podstawa! Bo nawet jeśli u ciebie po clo był efekt a nasienie męża byłoby kiepskie, to oznacza to, że się niepotrzebnie faszerujesz! Moje zdanie jest takie - nie wykupuj na razie tych gonadotropin, wykonaj podstawowe badania w klinice... nie stracisz wiele czasu, tylko przygotuj się na większy wydatek - amh to ok. 140 z, badanie nasienia to ok. 100 z, można je zrobić w klinice bez skierowania... później będziesz mogła decydować, czy robić te gonadotropiny, czy robić inseminację, ale musisz wiedzieć na czym stoisz!!! Drożność też się przyda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis28
Skąd mam wiedzieć jakich oni badań sobie życzą na te in vitro? A uznali Ci dokumentację od zwykłego Gina ( jako ten rok leczenia)? Sorki że tak Cię przepytuję, ale takich informacji nigdzie nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka12
Wysłałam wiec dorcia porównuj.... trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Na tę wizytę kwalifikacyjną wymagane na pewno są aktualne AMH i badanie nasienia. Oprócz tego cała dokumentacja leczenia. Myślę, że uznają ci też to od zwykłego gina, ale tylko jeśli było to leczenie pod kątem bezpłodności... Ja mam akurat z kliniki, inseminacje itd. a poza tym jestem jeszcze przed wizytą, ale mam nadzieję, że mnie zakwalifikują... O tym programie rządowym można poczytać na stronie ministerstwa a poza tym przed wizytą kwalifikacyjną masz spotkanie z realizatorem, który ogląda wyniki badań, tłumaczy wszystko i mówi, czy ci czegoś brakuje :) Ale ty się umów niezależnie od tego - to, że zdecydujesz się na wizytę w klinice nie oznacza, że podchodzisz do programu rządowego, to dwie całkiem odrębne kwestie :) Ale miałam na myśli to, że badanie nasienia jest podstawą jakiegokolwiek dalszego leczenia! Pomyśl sobie, że ty się naszprycujesz tymi gonadotropinami, które obojętne dla organizmu nie są, a okaże się, że nasienie męża jest kiepskie i i tak nie ma szans na to, żeby się udało... Moim zdaniem już przed clo powinniście to zrobić, mnie też gin przed wypisaniem recepty pytał zawsze, czy mąż przebadany... bierz męża za chabety i na badanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis28
Ja chyba też odpuszczam kolejny cykl, robie sobie mamy reset, oczywiscie miedzy czasie badania i z kompletem badań idę do kliniki. Jeszcze porozmawiam z mężem o tym dzisiaj na spokojnie. Bo wczoraj bylam "rozchwiana emocjonalnie":) dziś już twardo stąpam po Ziemi :) Wiecie jak funkcjonują faceci tj. w ciągu ostatnich tygodni nastawił się że jak nie uda sie do października to idziemy do kliniki a teraz obawiam się że dla niego za szybko to się dzieje.... Porozmawiamy i postaram się go przekonać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Uniś, musisz mu powiedzieć, że to, że idziecie do kliniki, to jeszcze nic takiego, po prostu to jedyne miejsce, gdzie można zrobić badanie nasienia... Przecież to nie oznacza od razu robienia inseminacji, in vitro i innych takich... ale jeśli wyjdzie, że coś nie tak z nasieniem, to on też potrzebuje czasu, żeby to poprawić (witaminki, zmiana trybu życia itd.)... akurat tej jednej rzeczy nie ma co odwlekać, powiem ci, że u nas to była pierwsza rzecz, jaką zbadaliśmy, kiedy przez kilka miesięcy nam się nie udawało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka 132
Dooorciaaazabcia świetna wiadomość:) ja na początku też miałam jasną tę drugą kreskę:) bierz luteinę ona na pewno nie zaszkodzi, a pomóc może bardzo dużo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja unis na twoim miejscu poprosilaym lekarza o droznosc ja tak mialam meza o nasienie i probowalabym naturalnie. bo jestesmy w bardzo podobnej sytuacji.. dziewczyny zrobilam testa i wysylam zdjecia troche kijowej jakosci ale dlatego ze robilam telefonem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×