Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutnaja88

Prosze zmotywujcie mnie do rozstania

Polecane posty

Gość smutna 12345
Kochana , a co ja mam powiedzieć zakończył się mój 8 letni związek tzn ja go zakończyłam . Z takim facetem o którym pisałaś nic nie zbudujesz !!!! To nie jest materiał na odpowiedzialnego ojca dzieci - a w ogóle widzisz go w tej roli ? Ja miałam piotrusia pana - niby wszytsko ok , jak on mnie kocha , jaki jest cudowny - ale wiecznie co zaczynał nic nie skończyła - praca - po co mu umowa ? Nie zależało mu na niczym - skupiony na swoich drogich zabawkach. Oj głupia byłam , jest mi cieżko ale uwierz mi ,że nastanie moment kiedy się podniesiesz - bo my nie jesteśmy taka słaba płeć -;) ! Pozdrawiam , trzymaj się ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaja888
tak myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaja888
Dzięki... w sumie masz rację... Nie byłoby z nim przyszłości. I ja wiedziałam to wcześniej. Ale jednak bolało. Ach C****otrusiowie Panowie. Mój ciągle mowił jak kasy nie ma,jaki biedny ... ale prace kończył o 15, Mógł "dorobić"...albo chociaż się rozwijać.... A tu nic. O 16 do domu, obiadek, gry komputerowe, piwko i do spania.... Serio myślicie że facet nie przyzna się że żałuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 12345
Tak myślę , sama bardzo cierpię teraz ( uwierz mi ) ale lepiej inwestować w bardziej dojrzałych mężczyzn . Lepiej preżyć teraz rozstanie ( smma posłucham rad jak ???-;) ) niż obudzić się za parę lat z dziećmi samą - bo niedojrzały chłopiec uciekł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 12345
Oj przepraszam za błędy -;) Trzymaj się kochana - za rok będziemy się z tego śmiały -;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaja888
Zapewne tak..ale mam nadzieję, że rok nie będziemy cierpiały. A kiedy się rozstałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka0606
Ja zostawiłam faceta po 5 latach toksycznego związku dla miłości mojego życia- najwspanialszego męża na świecie. Jest nam razem wspaniale mimo że poczatek był baaaardzo trudny ale jestem szczęśliwa i każdego dnia modlę sie oby to szczeście trało jak najdłużej. A wiec dziewczyny nie warto marnować życia dla jakiegos gnoja który was nie szanuj! Głowa do góry i do przodu bo warto walczyć o swoje szcześci! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 12345
Aha , może wypisywać ,że tęskni ,że żałuje-ok. Ucieszysz się ,powróci nadzieja- wszystko super fajnie. Kobiece myślenie może się zmieni -;) Ale prawda jest taka ,że mężczyzna koło 30 już się nie zmieni! To my lubimy się tak karmić złudzeniami ! Za pół rok znowu się spieprzy . Twój był jeszcze do tego agresywny - jest DDA powinien iść na terapię. Niestety tacy mężczyźni mają problem z budowaniem trwałych DOJRZAŁYCH I ODPOWIEDZIALNYCH relacji - to nie są bajki wyssane z palca ! Szkoda ,że kobiety bardziej nie myślą o sobie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 12345
Rozstałam się 4 miesiące temu, natka no to coś pozytywnego -chociaż nadzieja jest -;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaja888
Kurde, ale mi rozjaśniłaś. Dawno temu masę czytałam o DDA i dużo wiedziałam, a jakoś przez tyle miesięcy nie uświadomiłam sobie że on jest DDA. Że ojciec zmarł pośrednio przez alkohol, że jak był dzieckiem to rodzice leżeli napruci, a on musiał o siebie zadbać... FAKT! Wiesz mi nie chodzi o to żeby on żałował, przeprosił i wrócił. Żeby żałował :P A wracać niech nie wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena12345123
no w koncu !! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 12345
Rozumiem -;) To niech Ci nie przyjdzie pomysł powrotu( w rozstaniu przechodzi się wszystkie emocje-;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaja888
Ale ja nie mam pomysłu powrotu.... Ja mam pomysł żeby widzieć że on żałuje, że źle zrobił. TO GŁUPIE WIEM. Ale czuje się taka upokorzona tym że on zerwał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 12345
To też normalna reakcja z psychologicznego punktu widzenia -;) Ten co zrywa - ma ogromnę poczucie winy ( klasyka ja mam) ten co jest porzucony -siada poczucie wartości i poniżenie. Trzeba to przeżyć z czasem minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaja888
pewnie tak... ale ile to zajmie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 12345
Ja pozatym boję się ,że już nigdy sobie życia nie ułożę itp , zadręczam się - jednym słowem koszmar emocjonalny straszny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka0606
a mój były facet miał wladczego ojca, który w pozniejszym czasie miał poważne problemy psychiczne w których nie pomagało spożywanie dużej ilości alkoholu a potem psychotropy zapijane alkoholem. Jego dom to był jakiś koszmar. Przez bardzo długi czas usprawiedliwiałam mojego ex dlaczego taki jest a był okrutny poniżał mnie przy każdej możliwej okazji bił wyzywał ale starałam sie jak mogłam by mu wynagrodzić zachowanie ojca... i to był błąd. Dziś to wiem ale wtedy nie mogłam sobie odpuścić "ratowania go" z tego okrutnego świata który nas otaczał. Ten związek nie miała żadnej dobrej przyszłości...dziś dziękuję Bogu że postawił na mojej drodze mojego ukochanego męża który mnie uratował z tego horroru i był bardzo tolerancyjny dla spustoszenia jakie te 5 lat wniosło w moją psychikę. Kochane dziewczyny nie pakujcie się w g***o i wytrwajcie! A na pewno traficie na kogoś wartościowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 12345
Niestety na to pytanie nie znam odp. zależy indywidualnie od człowieka - co silniejszy charakter szybciej się podnosi, no i pozytywne myślenie może zdziałać cuda -;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 12345
natka - no takich słów mi teraz trzeba ,że jeszcze będzie ok ,że Ci się udało - super - gratuluję !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 12345
Uciekam,życzę miłek nocy -;) No i może do następnego napisania .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaja888
Własnie, takie opowieści jak Natki bardzo pokrzepiają. Ja wiem, że on nie był dla mnie. Wiem to sama i wszyscy mi to mówią. Racjonalnie ogień i woda. I to jego środowisko przy którym po godzinie kota dostawałam...albo traktowałam jak wycieczkę socjologiczną.... Ale nic nie zabija bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka0606
Mi poczucie winy że go zostawiłam towarzyszyło 3 lata...przed samym ślubem przysięgłam sobie że już nigdy tego nie pożałuje i nie będe o nim myśleć w sposób troskliwy gdyż zadał mi za dużo bólu i nagle zniknął z mojej głowy :) Z takich doświadczeń trzeba czerpac naukę na przyszłośc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka0606
Silne z was babki! Za jakiś czas zobaczycie jaki jest smak tej waszej teraz ciezkiej wytrwałości! 3mam kciuki, że raz 2 staniecie na nogi i przestaniecie sie zadręczać nic nie wartymi wspomnieniami:) życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaja888
Dzięki :) gdybym tylko jeszcze opanowała problemy gastryczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka0606
jestem farmaceutka w czymś pomóc? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaja888
Tak... tak jestem w złym stanie że ciągle biegam na kibelek albo wymiotuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaja888
sama prawda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...łączę się z Wami, bo przeżywam to samo...dlatego Kasi słucham...tak się katuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka0606
może spróbuj coś delikatnie uspokajającego? polecam Validol pomaga na ściskanie żołądka i kołatanie serca doskonale wycisza jest tani nie otępia. Zawsze go polecam jak ktos nagle potrzebuje takiego uspokajacza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×