Prosze zmotywujcie mnie do rozstania

No właśnie o tym mówię, że byłam sama i sobie wizualizowałam super faceta z którym spędzę życie. I dosłownie tydzień po tych "działaniach" poznałam ex-a... więc mówię że kiepsko wizualizowałam.Bo sprawdziło się tyle że facet...ale odwrotność cech pożądanych... Dokłądnie w tej chwiluni mija tydzień.

gdybys nie wizualizowała to tez bys go poznala

stajesz powoli na nogi czy nie???

Mam przebłyski ze 2-3 dziennie które trwają z pół godziny że mam się dobrze. Resztę czasu- fatalnie. Nawet jak śpię to mam koszmary....

wspolczuje szczerze...

a moze gdybys sie odezwala, napisala jakiegos smsa, z byle pretekstem?

Nie chcę pokazywać słabośc****oza tym on chciał kontaktu i powiedziałam że jeśli chce to niech go nawiązuje... I obiecał że będzie wychodził z jego strony. Wyszedł raz-5 dni temu.

po co ma ona pisać do niego? Po to by on czuł, że ją ma nadal w garści??

Jego to nie wzruszy. Dziś, jutro i w niedzielę ma zajęcia na studiach co oznacza imprezy po... W czasie zajęć piją co przerwa z chłopakami...więc na serio ma co innego w głowie.... W poniedziałek będzie odsypiał ciężki weekend. Podejrzewam że napisze coś w przyszłym tygodniu, z nudów z pracy. Albo i nie.

Smutna dobrze to ujełaś, on ma zajecie z piwkiem i nie tylko, tym bardziej nie bedzie myslal o niej. Tym bardziej, że wększość facetów myśli główką, a nie głową zasada dosc prosta nie ta to inna.

:( szkoda ze my kobietamy tak miec nie mozemy :(((

No ja jestem pewna że już nowe "foczki" (jak mnie to określenie wkurzało) ogarnia...

czemu nie możemy ? Ktoś nas więzi ? Możemy, ale jak kochamy to tego nie chcemy.

:/ mozliwe, pociesza sie....

Ciężkie to dla mnie. Bo ja ciągle o nim myślę...

chodzi mi o to ze jak facet zerwie albo kobieta, to facet szuka od razu, pije, i sie smieje, a kobieta, mysli teskni placze nie moze sie pozbierac...

No to prawda. Znaczy tak to że pije to 100%, że się śmieje 99%, że jara....99,5%, że imprezuje 90% i że już z kimś się spotyka albo flirtuje 80%. Tak myślę.... W przypadku "mojego"

Wszystko weż na psychologie, nie zastanawiałaś się dlaczego tak jest u kobiety, a czemu u mężczyzny ? To dość prosty mechanizm kobiety sa bardziej emocjonalne, szybciej sie przywiazuja do partnera, potrzebuja czulosci i bezpieczenstwa jak to nazwywaja mezczyzni no takie pierdoooly. Potem kobieta musi ochlonac zajmuje jej to okolo pol roku by to odchorowac, pozniej umie sie z ta sytuacja pogodzic wychodzi do znajomych, na imprezy rozglada sie za innymi facetami. Zaś u Mężczyzn pierwsze co cieszą się, tą sprawą bo mają wolność i swobodę, chodza do pubow z kolegami pija, baluja i szukaja kobiete inna, ale o jednym zapominaja jesli jest jakis problem przed ktorym uciekali i nie potrafili go rozwiazac to i w nastepnym zwiazku bedzie tak samo tyle ze z inna. Na poczatku wiadomo zawsze jest fascynacja ale wiecznie ona nie trwa :-)

a i cos jeszcze waznego kobiety wstaja na nogi wowczas mezczyzni upadaja, nie wiem w czym to tkwi moze dlatego iz oni potem bardziej idealizuja byla partnerke a moze tesknia.

No to prawda.... szkoda tylko że jak już się nabawią to nie tęsknią, nie żałują. Bo zwykle są już w następnym związku i mają inne problemy.

Pewnie odezwie się do Ciebie wtedy gdy juz wstaniesz na swoje nogi oni maja takie wyczucie :D

Myślę, że szybciej - ma u mnie swoje rzeczy. P.S. Będę tak po 22....

No to nam tutaj pisz, jak tam, ja ide do lozka, dziewczyny, trzymajcie sie dobrego wieczoru :))

przyjdzie po rzeczy, one bede pretekstem by z Toba pogadac znam za bardzo takich ludzi :D

Amelia Ty jestes bardzo madra kobiete moze i bys mnie pomogla??

dziewczyny chcialabym do Was dolaczyc, beznadziejenie sie mi rok zaczal smutas.gif niektore wypowiedzi jak sie czyta to podobnie do mnie i do mojego chyba jeszcze albo juz nie ;/// ja nie moge mowic co mi sie nie podoba bo zaraz atak, i wiecie co najgorsze mowi ze on nie ma sobie nic do zarzucenia.. a ja cierpie, my jestesmy razem dwa lata i jak ktos pisal od czasu do czasu jestem szczesliwa... Moj facet nie zadzwoni bo mowi a o czym mamy rozmawiac, on woli pisac smsy zboczone co bym zrobila innemu kolesiowi itp, jest ze mna komentuje inne, i wiecie co mowi ojeju ja lubie jak Ty taka o mnie zazdrosna ;/ mam takie konto w necie ze zdjeciami normalne, tak dla zabicia czasu to mowi pisz pisz podniec tam jakiegos, kiedys dostalam od niego w twarz bo powiedzial zebys wiedziala jak to jest... w moim domu, jest milym gosciem, zawsze kawki herbatki jedzonka pod nos, moi rodzice tacy mili dla niego, mama daje obiadki, itdd... a u niego, raz sie zdarzylo ze jego mama mi herbate zrobila,....i od tego sylwestra bylismy we czworke w jego domu znaczy my we dwojke w jego pokoju, myslalam ze posiedzimy chwile razem jego mama zrobi jakas kawe poczestunek, niestety przeliczylam sie smutas.gif ... aha zaraz na poczatku zlozylam zyczenia, dalam drobne upominki jego mamie i jego tacie... kurcze nie wiem co mam myslec, duzo by tu pisac pisze chaotycznie... bo jestem zdenerwowana boli mnie glowa i brzuch smutas.gif ... ciagle mowi ze jestem jego ozdoba, laleczka, ze mam swiecic tylkiem, pokazac majteczki ;/ i wiele innych przykroscii ://// ciagle klotnie itd, a ja wcziraj mu napisalam ze dziekuje za zaproszenie ale myslalam ze chociaz chwile posiedzimy razem no i od tego sie zaczelo ..... aha otrzymala smsa z przeprosinami dzisiaj i mowil ze kocha.....

hej laski :) smutna ja nie wiem jak Ty to robisz ze masz zajecie a myslisz o nim. ja sobie tak zapycham dzien ze jak widzicie nie mam kiedy z Wami popisac.w szkole dzis do 10 tylko(oczywiscie stal pod szkola w samochodzie siedzial,udalam ze go nie widze) po szkole poszlam polazic po sklepach ciuch jakis kupic,ciuch, wyszlam z 6 torbami:D pojechalam na basen i saune w saunie fakt troche myslalam ale w tym sensie ze BOZE PEWNI BY WYPYTYWAL A SAMA BYLAS NA PEWNO? Z KIMS SIE MOZE TAM SPOTYKASZ? no i ze mam swiety spokoj. pozniej solarium a co bede sobie zalowac:D i zakupy do domu,w domu posprzatalam zrobilam sobie wyzere i usiadlam przed tv, ogladam serial taki jaki mi sie podoba, wlacxze sobie zaraz film taki jaki ja chce,jutro wstane o ktorej ja chce i nikt mnie nie bedzie budzil :D no a jutro hmm moze impreza jakas z kolezanka sie zobaczy. :) smutna! ty sie sama zadreczasz niepotrzebnie, postaraj sie nie myslec! jak c**przyjdzie do glowy mysl o nim to wysyp zapalki wykalaczki na stol zbieraj je i licz.albo po prostu przypmnij sobie te chore sytuacje...

pozwolisz ze sie wtrace??? Podziwiam Cie tez bym tak chciala, ale ja mysle ze to zalezy od czlowieka, fajnie ze Ty tak sobie organizujesz czas i potrafisz zapomniec...

to tez nie tak do konca. ja po prostu robie to na co bedac z nim pozwolic sobie nie moglam. i to nie tak ze potrafie zapomniec, bo nigdy go nie zapomne bo bardzo go kocham ale chce zapomniec o tym ze dawalam soba tak manipulowac, pierwszy raz rozstalam sie z nim po pol roku bo juz bylo zle, ale tak mna manipulowal ze bylam kolejne 2i pol roku oczywiscie z wieloma probami rozstania. byly dobre,wspaniale chwile. wlasnie chwile! ale wiem ze jakby przyszlo dziecko, (on ma juz dziecko jego mama sie nim zajmuje matka dziecka sie wypiela dawno temu.)nie moglabym na niego liczyc, ja od grudnia tamtego roku do kwietnia prosilam zeby mi zlew zamontowal,zrobil to kolega,z ktorym nie mam zadnego kontaktu,zadzwonilam przyjechal 20 km grosza nie wzial.no to podejrzewal mnie o zdrade. ja juz tyle razy przechodzilam to co smutna ze wiem ze nawet jakbym wrocila do niego to po tygodniu juz bede tego zalowac. tacy faceci sie nie zmieniaja!!! a on jest po 30stce! wiem ze nie bylabym z nim szczesliwa,bo nie bylam!

dosc sytuacji gdzie caly dzien sie moze nie odzywac jak dzwonilam nie odbieral pisalam nie odpisywal... jak sie umawialismy ze ma przyjechac do mnie jak wysylalam smsy o ktorej bedzie nie odpisywal dzwonilam nie odbueral po pol godziny nie oddzwonil, napisal ze nie wie o ktorej bedzie ze stoi z kolegami ja rozumiem wszystko ze chce z kumplami no ale to bylo zawsze najwazniejsze kumple piwko z kumplami i wszystko inne w d***e!