Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MalinkA1232

Czekające na pozytywny test ciążowy 2014

Polecane posty

Gość laurkachmurka
jeszcze chwila i wyruszam na 2 godzinną wizyte w laboratorium ...oby wszystko dobrze wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinka14
hej dziewczyny :) miłego dnia :) laurkachmurka a co bedziesz badać :)? i czemu tak wcześnie wstałaś ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
robiłam prolaktynę z obicążeniem z rana przed pracą bo musza mi pobrać krew ,zazyc tabletke godzine posiedzieć i znów pobranie +tsh+ cytomedalia i toksoplazmoza czy cos takiego mam nadzieje ze dobrze napisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska_zupka
Dziewczyny no to mi 8 rok leci we wrzesniu, jak jestem z moim M. na razie slubu nie mamy, mieszkamy osobno...to faktycznie u was tylko dziecka do szczescia (calkowitego) brakuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinka14
laurka co to jest ta cytomedalia ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_M
proszę Brzoskwinko http://www.cytomegalia.com/ też miałam na to badanie robione, wyszło mi ujemne. Wielkie nasze testowanie Goalko się zbliża, tak w ogóle to jesteśmy z tego samego miasta :) jakie masz przeczucie co do testu, bo jestem ciekawa czy nasze przeczucia się sprawdzą. Ja mam bardzo mieszane, bo mam jakieś tam objawy, ale przed okresem też takie miewam, więc nie mam pojęcia co myśleć... Za to mój mąż wczoraj przyszedł z pracy, popatrzył na mnie, uśmiechnął się i powiedział, że on juz testu nie potrzebuje i jest pewien, ze jestem w ciąży :) hehe widzi to co chce zobaczyć :P Miłego dnia dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinka14
gość M skoro mąż tak mówi to może ma racje :) mężczyźni wyczuwaja takie rzeczy :) mój we wtorek chciał się przutulać i mnie namawiał a ja nie chciałam,a jak się w środę okazało,że miałam wtedy owulację :) lepiej wiedział niż ja sama :) a tak poważnie to kuzynka mojego meża jak zaszła w ciąże to jej mąż od samego początku wiedział że się udało i jej mówił że jest w ciązy,no i potem się okazało że faktycznie miał rację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_M
Mój mąż też przy sobie rąk nie może utrzymać jak mam owulację :) i jest lepszy od testów ;) Wczoraj jak go zapytałam po czym to niby widać, to powiedział, ze go rozczulam i chce mnie bronić przed światem , tylko... że on ma tak zawsze :) No ale najpóźniej do wtorku wszystko sie wyjaśni, ja wolę się nie wkręcać, bo wiem jak zawód potrafi boleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinka14
chyba każda z nas to wie...ja tez mam nadzieje że może się uda,ale wiadomo nie ma co się nakręcać bo potem rozczarowanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosc M ja tez mam przeczucia mieszane. nie mam zadnych objawow ani ciazowych ani okresowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jestesmy Wroclawiankami:) moze nawet sie znamy:) hehe... tez slyszalam o czyms takim , ze mezczyzni zauwazaja ciaze u swoich kobiet. wiec dopisz sobie pare procent na pozytyw:) maz jednak nie idzie jutro do pracy wiec testujemy razem. pytalam go co obstawia to powiedzial ze negatyw...troche przykro mi sie zrobilo, ale powiedzial ze woli sie mile zaskoczyc a poza tym nie tak latwo zrobic bobasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinka14
goalka i gość M -trzymam za was kciuki ;) a nóż widelec sie uda ;p a ze jestescie z tego samego miasta to obie na porodówce bedziecie leżec a potem obie z wózkami chodzic po parku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no moze sie tak zdarzyc ze wyladujemy razem na porodowce, wszystko zalezy od tych dwoch krech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
Mój mąż też w ostatnim cyklu był pewny że się udało mówił ze widać po mnie itd,i jak mu powiedziałam ze sie nie udało to nie wierzył mówił ze niemożliwe. tym bardziej ze jakieś mini objawy ciązowe były i wszysctko sie składało w całość. badania zrobione jeszcze dziś wyniki może będę mieć.i starania nadal trwają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinka14
wiecie co u mnie w parafi był dzisiaj pogrzeb takiego dzieciątka malutkiego :/ urodziło się i umarło po porodzie ;/ tak sobie myśle ,czym to dziecko zawiniło.rodzice to takie młode fajne małżenstwo,to ich pierwsze dziecko i taka tragedia.ja sobie nie wyobrażam co musi czuć ta matka ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
Śledze taki temat na kafe "36 tydzień poród martwego dziecka" jest tam wiele takich dziewczyn które urodiziły martwe dzieci nawet w 41 tyg,wielka tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinka14
źle napisała,odrazu po porodzie nie umarło,troszkę żyło,jakoś w styczniu się urodziło na początku chyba .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinka14
jejku co się wyrabia w tym świecie,za co te dzieci i ich rodzice cierpią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra1906
Hej dziewczyny :) ja jestem z moim mężem ponad 3 lata i ponad rok po slubie :) a poznaliśmy się uwaga... na sympatia.pl :P On wtedy mieszkał w Niemczech ja w Polsce, zaraz po ślubie się przeprowadziliśmy i mieszkamy koło Frankfurtu. U mnie dziś 17 stopni i piękne słońce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_M
Goalko, może Twój mąż tak powiedział, abyś w razie czego nie myślała, że jego rozczarowałaś? Faceci czasem zachowują się naprawdę dziwnie :D Niestety nie spotkamy się w parku z wózkami, przynajmniej przez następne kilka lat, bo ja żyję w UK a możliwe, że w tym roku wyjadę jeszcze dalej. Poprzednio jak byłam w ciąży to mój mąż też wyczuł, że jestem, ale to dlatego, bo ciągle spalam i miałam ciągle ochotę na kawę...teraz tak nie mam. A wiecie co jest dziwne? Ze jeżeli zaskoczyłam to kalendarz wyznacza mi datę porodu w moje urodziny :D Jeżeli tak wypadnie, no to muszę przyznać, że mąż by sie w tym roku z prezentem postarał ;) No ale jeżeli sie nie postarał na urodziny to na Boże Narodzenie miesiąc później też może być :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinka14
to tu na kafe normalnie cały świat siedzi :) :D tak sobie myślę że ja to bym z Polski nie mogła wyjechać :) rodzina,znajomi,i wgl. co swój kraj to swój kraj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinka14
gośc M prezent byś miała wspaniały :) niedługo się okaże wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
Brzoskwinka ja tak samo byłam 3 miesiace za granicą pracowac i każdego dnia żałowałam tej decyzji tęsknota ogromna,nawte jak mam miec mniej kasy to wolę żyć tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinka14
mi tam się Polska podoba :) ja bym nie uciekła stąd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinka14
tajska zupa i jak z tym lekarzem wyszło ?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra1906
na początku też strasznie tęskniłam, ale teraz jest już lepiej. Chociaz czasami tak myślę, że chciałabym wrócić do mojego Krakowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinka14
no widzisz Aleksandra :) może jednak wrócisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
Kraków;) uwielbiam:):):) kurcze odkąd tylko @ się skończyła to czuje jajniki cały czas... dziwne nigdy tak nie miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinka14
laurka to dobry znak :) pracują na pełnych obrotach żyby wyhodować dorodne pęcherzyki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_M
Ja tam gdziekolwiek jestem na świecie, jak mam przy sobie męża to wszędzie czuję się jak w domu :) Nemesisowa hop! hop! Dziewczyny meldować swój stan, nie chować sie i nie wycofywać z topiku, nawet jak coś idzie nie tak, mamy sie wspierać tutaj, a nie uciekać po pierwszych niepowodzeniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×