Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość minmim

nikt nigdy nie zaprosił mnie na randkę

Polecane posty

Gość _pistacja_
Jeśli mówisz, że problem leży tylko w wyglądzie, to musisz go zmienić, poprawić - nie tyle tylko po to, żeby podobać się facetom, ale żeby poczuć się ze sobą dobrze, bo z tego co piszesz, a przeczytałam cały ten wątek, po prostu nie akceptujesz siebie. Jeśli nie masz zaufanej znajomej która mogłaby Ci doradzić w sprawach makijażu, ciuchów itp. powinnaś się wybrać do profesjonalnego stylisty, dobrać fryzurę, poradzić się w sprawie ubrań odpowiednich dla Ciebie. Musisz też nauczyć się robić samodzielnie delikatny makijaż, a zwłaszcza malowanie oka i regulować brwi. To ważne. Musisz sama dla siebie poczuć się kobieca, wtedy inni też to zauważą, więc oprócz tego co wyżej napisałam, zacznij od dbania o własne ciało, maluj paznokcie, nawet bezbarwnym lakierem, pofarbuj włosy na jakiś ładny naturalny kolor, kup ładne perfumy, używaj kosmetyków do pielęgnacji ciała i włosów, oprócz tego.. ważne: noś spódnice i sukienki...hm doradziłabym więcej gdybym widziała Twoje zdjęcie, ale rozumiem, że chcesz pozostać anonimowa. Tylko zrób to, bo życie masz jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemy_z_nickiem
Jeśli mówisz, że problem leży tylko w wyglądzie, to musisz go zmienić, poprawić - nie tyle tylko po to, żeby podobać się facetom, ale żeby poczuć się ze sobą dobrze, bo z tego co piszesz, a przeczytałam cały ten wątek, po prostu nie akceptujesz siebie. Jeśli nie masz zaufanej znajomej która mogłaby Ci doradzić w sprawach makijażu, ciuchów itp. powinnaś się wybrać do profesjonalnego stylisty, dobrać fryzurę, poradzić się w sprawie ubrań odpowiednich dla Ciebie. Musisz też nauczyć się robić samodzielnie delikatny makijaż, a zwłaszcza malowanie oka i regulować brwi. To ważne. Musisz sama dla siebie poczuć się kobieca, wtedy inni też to zauważą, więc oprócz tego co wyżej napisałam, zacznij od dbania o własne ciało, maluj paznokcie, nawet bezbarwnym lakierem, pofarbuj włosy na jakiś ładny naturalny kolor, kup ładne perfumy, używaj kosmetyków do pielęgnacji ciała i włosów, oprócz tego.. ważne: noś spódnice i sukienki...hm doradziłabym więcej gdybym widziała Twoje zdjęcie, ale rozumiem, że chcesz pozostać anonimowa. Tylko zrób to, bo życie masz jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jej po prostu wspolczuje bo sama sie zamyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemy_z_nickiem
Jeśli mówisz, że problem leży tylko w wyglądzie, to musisz go zmienić, poprawić - nie tyle tylko po to, żeby podobać się facetom, ale żeby poczuć się ze sobą dobrze, bo z tego co piszesz, a przeczytałam cały ten wątek, po prostu nie akceptujesz siebie. Jeśli nie masz zaufanej znajomej która mogłaby Ci doradzić w sprawach makijażu, ciuchów itp. powinnaś się wybrać do profesjonalnego stylisty, dobrać fryzurę, poradzić się w sprawie ubrań odpowiednich dla Ciebie. Musisz też nauczyć się robić samodzielnie delikatny makijaż, a zwłaszcza malowanie oka i regulować brwi. To ważne. Musisz sama dla siebie poczuć się kobieca, wtedy inni też to zauważą, więc oprócz tego co wyżej napisałam, zacznij od dbania o własne ciało, maluj paznokcie, nawet bezbarwnym lakierem, pofarbuj włosy na jakiś ładny naturalny kolor, kup ładne perfumy, używaj kosmetyków do pielęgnacji ciała i włosów, oprócz tego.. ważne: noś spódnice i sukienki...hm doradziłabym więcej gdybym widziała Twoje zdjęcie, ale rozumiem, że chcesz pozostać anonimowa. Tylko zrób to, bo życie masz jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minmim
Ale ja dbam o siebie... codziennie sie maluje, nie powiedzialas mi nic nowego. Ale pokazywanie nog odpada bo mam bardzo niezgrabne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemy_z_nickiem
Cieszę się że to już wiesz, ale nie wierzę, może coś robisz nie tak?? Jaką masz fryzurę?? W co się ubierasz?? Nie wierzę w to, że zadbana dziewczyna ma problemy z powodzeniem. No nie wierzę. Widziałam sporo dziewczyn nawet bardzo bardzo przeciętnych z urody, ale zadbanych, które nie mają takich problemów. Pokazuj nogi i uśmiechaj się, faceci to lubią, na pewno nie masz jakichś baleronów przy tej wadze ;) a faceci nie widzą małych mankamentów, jeśli jesteś zadowolona z siebie i jesteś sympatyczna. I kup jakąś ładną sukienkę i idź w piątek na miasto się bawić!!! p.s. też mam mały biust, może nawet mniejszy niż Twój i w niczym mi to nigdy nie przeszkadzało, a szerokie biodra są najbardziej seksowne dla mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minmim
Mam brązowe falowane włosy za łopatki, grzywkę na bok. Ubieram się zwyczajnie - ciemne rurki i jakiś sweter. Mam baleroniaste nogi i to właśnie faceci się z nich nabijali, więc serio nie nadają się do pokazywania. I biustu mniejszego niż mój mieć nie możesz, bo ja go nie mam wcale :) Serio mam same wady w wyglądzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemy_z_nickiem
Czy jesteś pewna że ta fryzura C****suje do Twojej twarzy? Nie wszystkim pasują grzywki, jeszcze wszystko zależy od długości grzywki, dlatego powinnaś pójść do jakiegoś fachowca, żeby dobrał Ci fryzurę dla Ciebie. Makijaż też trzeba umieć robić, żeby ukryć swoje wady a uwypuklić zalety, jesteś pewna że umiesz to robić?? Co do ubrania, nie da się ocenić atrakcyjności bez zobaczenia. Może np. dobierasz nieodpowiednie kolory, coś się kłóci w tym wszsytkim? Może nie jest to kobiece? Jest szare i nudne, albo wręcz depresyjne;)? Nie mów że przy tej wadze i wzroście masz balerony, bo to niemożliwe. Nie widziałaś nigdy przepraszam za określenie; grubej dziewczyny w sukience na spacerze z chłopakiem? I myślisz że ona go zmusiła do pójścia na ten spacer, czy jak???!!! Każdy ma jakieś wady w wyglądzie, nie ma ideałów, zresztą sama to wiesz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minmim
Musze miec grzywke bo mam czolo na pol twarzy. Makijazem zalet podkreslac nie umiem bo ich nie mam. W ubiorze kolory soe raczej nie gryza, bo zawsze nosze czarne /szare spodnie i sweter w podobnym kolorze. Co do grubych kobiet - przynajmniej maja duzy biust, a ja mam tylko paskudne nogi... wiem ze kazdy ma wady ale ja mam SAME wady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość portia fimbriata
ziew, Halo witam, po medycynie łatwiej o chłopaka, zadbaj o swoją edukację. Zapisz się do jakiegoś klubu sudeckiego, (np turystycznego) i się powoli wyrabiaj. Jeśli wymagasz pomocy to poszukaj sobie kołcza :). A tak poza tym cycki Ci urosną i zostaną jak urodzisz dziecko. ziew over

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko kto zapłodni deskę? :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemy_z_nickiem
To znowu ja:) Radzę Ci iść do kogoś kto się zna na wizerunku, może nie pasują Ci długie włosy i lepiej byłoby Ci w krótkich, albo masz przyklapnięte i trzeba by było je trochę podnieść fryzurą, postopniować, a farbujesz włosy? Jeśli nie chcesz niszczyć włosów są też naturalne farby tzw. henna, być może masz mysi kolor włosów który też nie dodaje atrakcyjności. Naucz się robić dokładną kreskę eyelinerem (bo kredka się ściera), jeśli uważasz że nie masz kształtnego oka musisz go sobie narysować, po prostu. Oczy są chyba najważniejsze w twarzy, naucz się je ładnie malować. Używaj ciemniejszego/różowego pudru w szczególności do zaznaczenia kośc***oliczkowych. Jeśli nie masz idealnej cery używaj codziennie pudru. Reguluj brwi. Jestem ciekawa co Ci się jeszzce może nie podobać w swojej twarzy? Wysokie czoło można zamaskować fryzurą, ale jak napisałam jeśli uważasz że Twoja fryzura nie jest ładna, musisz się wybrać do kogoś kto się na tym zna. Co do ubioru: może ubierasz jakieś beznadziejne swetry w serek itp. które nie dodają kobiecości i jeszcze bardziej spłaszczają biust, nie wiem albo jakieś totalne wory, czarne długie swetry jak dla zakonnicy. Nie wiem bo ciężko stwierdzić bez opisu. A może Ci czarny kolor w ogóle nie pasuje do za jasnej cery i wyglądasz jak byś wróciła z pogrzebu;)? Przy małym biuście najlepsze są półokrągłe albo łódkowate dekolty i żaboty, wstawki na bluzkach. Poszperaj o tym w necie. Naucz się też podkreślać talię. Z tymi nogami przesadzasz bo nie da się mieć grubych nóg przy tej wadze, ale jak Ci tak przeszkadzają to noś ciemne kolorowe bezwzorzyste i matowe rajstopy i do tego spódniczka albo ładna tunika+ legginsy. I się częściej uśmiechaj, bo może też chodzić o Twój przygnębiający albo wrogi wyraz twarzy, ludzie ciągną do optymistów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minmim
Nie rob ze mnie jakiejs ulomnej :/ Dbam o siebie i umiem sie malowac ale mimo wszystko widac ze pod spodem siedzi paszczur. Co do twarzy to dolicz jeszcze male swinskie oczka zbyt blisko siebie, wielki i krzywy nos i prawie brak ust. Mimo sztuczek to wyglada beznadziejnie, sila rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemy_z_nickiem
Nie robię z ciebie ułomnej tylko chcę c***omóc, ale ty wszystko wiesz lepiej. Jeśli jest tak źle jak mówisz, pozostaje ci operacja plastyczna. Chociaż nie wierzę w to, i w to, że nie możesz zmienić stylu ubierania na bardziej kobiecy, itd. No ale przecież ty jesteś mądrzejsza. Nic tu po mnie. Na początku wątku napisałaś: "Chciałabym wiedzieć - czemu tak może być? Co prawda zdaję sobie sprawę, że nie jestem zbyt ładna, ale znam dziewczyny naprawdę brzydkie i nie mają takiego problemu jak ja... " - to mówi samo za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minmim
Tak, brzydkie w sensie zaniedbane itp. Ja tak nie wyglądam a mimo to nikomu się nie podobam. Powód może być tylko jeden :o Aha, i nie mogę zmienić stylu ubierania na bardziej kobiecy bo nie mam 'kobiecego' ciała, eksponowanie jego jest równoznaczne ze strzałem w kolano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość portia fimbriata
Podziwiam osoby, które potrafią wysilić się w internecie i dobrze poradzić odnośnie ogólnie pojmowanego wyglądu. Naprawdę budujące (serio). Obawiam się, iż należy zastanowić się nad genezą tematu "nikt nigdy nie zaprosił mnie na randkę". Nie jest to raczej wołanie o pomoc, a próba rozmowy z drugim człowiekiem. Potrzeba wygadania się jest dla kobiet ważnym elementem "higieny" emocjonalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
założycielka tematu przede wszystkim powinna zadbać o dobre relacje z kolegami ze studiów, a nie stac na uboczu i tlumaczyć wszystkie swoje niepowodzenia towarzyskie brakiem urody. Jest to wygodne, bo, jak twierdzi, urody nie zmieni, co jest prawdą, ale nastawienie do ludzi można zmienić, ale to już wymaga wysiłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próba rozmowy? Raczej próba usprawiedliwienia swojej samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minmim
Na to jest już trochę za późno... przez 2,5 roku z nimi nie rozmawiałam to nie wyskoczę znikąd z propozycją przyjaźni :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość portia fimbriata
Samotność to stan umysłu, w ostatecznym rozrachunku nie musi wcale zależeć od grupy rówieśników. Radziłbym Pani m zapisać się do jakiegoś koła turystyki studenckiej. Trzeba nauczyć się obserwować siebie i innych. Odradzam sekty :D chyba że ktoś lubi ostrą jazdę. Kanony piękna nie są ustalone trwale. Uczucie zaczyna się w mózgu, w szczególnośc**przez internet. Ludzie jak już pogadaliście to zajmijcie się czymś produktywnym. czyli na mieście uśmiechajcie się do wszystkich niedowartościowanych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty masz na imię Karolina ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karola to ty ? przyznaj sie ale już !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Na to jest już trochę za późno... przez 2,5 roku z nimi nie rozmawiałam to nie wyskoczę znikąd z propozycją przyjaźni pechowiec." ****** Przyjażn nie polega na tym, że ktoś ją zaproponuje drugiej osobie, a ta tę propozycję przyjmie. A jeśli naprawdę stroniłaś od rozmów z kolegami, to jest z Tobą gorzej niż można by przypuszczać. Na studiach jest wiele naturalnych sytuacji, w których można lepiej ludzi poznać i samemu dać się poznać . Jesli obnosisz się z miną "dajcie mi wszyscy spokój", to się nie dziw, że faceci się Tobą nie interesują, i Twoja uroda ma w tym drugorzędne znaczenie, Nawet gdybyś była lalą jak z obrazka, to też nikt nie chciałby zbliżyć się do osoby, od której wieje chłodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minmim
nie, nie jestem Karolina. i serio, wiem że nie tak wygląda zaprzyjaźnianie się ;o ale zwyczajnie nie było okazji żebym miała rozmawiać z kimś dłużej niz 5 min, zreszta sami tez sie nie garneli :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a masz foto na portalu randkowym czy bez foty masz profil ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minmim
Mam ze zdjęciem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to nie wiem ale nie widziałem nikogo z Zabrza brzydkiego w wieku 21 lat poza jedną grubszą dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minmim
Mam inne miasto wpisane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie Kraków ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×