Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie chcę skończyć z prostą

Boję się tego, że albo będę sam albo skończę z jakąś prostą szarą myszką

Polecane posty

Gość gość
Autorze - Twoja praca nie jest problemem. Znam masę ludzi którzy pracują za biurkiem, w tym mojego partnera, i nikt nie ma takich problemów jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikulek
no tu przegiołeś ,czy ty sam jesteś intelektualnym orłem ? nie pomyślałeś o tym że nie zasłużyłeś sobie na taką dziewczynę o której marzysz,ponadto te szare myszki są wierne lojalne w przeciwieństwie do tych które brylują .jeśli zależy ci na stałym mocnym związku pomyślisz!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kikulek - też nie obrażaj, bo bycie szarą myszką nie ma nic wspólnego z wiernością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą_
Najwyżej wezmę się za siebie, jak mi będzie samotność doskwierała. A za burkiem można różnie pracować. Bruised_Pristine, taka dobro duszyczka i bez partnera? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca za biurkiem prawie zawsze wygląda tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą_
Zależy, co przez taką pracę rozumiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chociażby zwykła administracyjna. Ty ogólnie jesteś nieciekawy i to jest Twój problem, ludzie mają czasem dużo nudniejsze zawody, a są interesujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą_
Akurat nie uważam się za nieciekawego, bo wydaje mi się że jestem żywiołową osobą, która ma na dodatek sporo zainteresowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na tyle jest się ciekawą osobą na ile ludzie się tobą interesują, a wygląda to tak, że ty zabawiasz znajomych, ale jakoś nikt nie wpada ci w ramiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą_
Bo może np. jestem brzydki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bruised_Pristine
Brzydki to pojęcie względne. Ryszard K. wygląda jak Jabba The Hutt a babeczki na niego lecą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą_
Ale raczej specyficzne kobiety, jeśli załóżmy dziewczyna nie jest materialistką, tylko chce mieć wyjściowego, młodego i nieobciachowego chłopaka, to raczej Kaliszem się nie zainteresuje, podobnie jak nie zdobędzie jej serca biznesmen z wąsami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze mówiąc to jesteś trochę "obciachowy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą_
Może i tak, ale subkulturowej studentce raczej bym nie przeszkadzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę mówiąc tylko za siebie ale nawet jako subkulturowa studentka nie interesowałam się nieogarniętymi, sporo starszymi piotrusiami panami, którzy używają "młodzieżowego" języka sprzed dekady, a ich życie to imprezki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą_
Może życie to nie tylko imprezy, ale po prostu ogarnęła mnie mała stagnacja życiowa i ciężko będzie z niej wyjść, bo prawnika już raczej ze mnie nie będzie, a pracować fizycznie, po to żeby zarabiać lepsze pieniądze by mi się zwyczajnie nie chciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą_
Zresztą mam dwie lewe ręce. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już Ci mówiłam, nie Twoja praca nie problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą_
Praca akurat jest bardzo ważna w pewnym wieku, no ale chyba ważniejsze są perspektywy, a u mnie raczej nie zapowiada się wielki progres. Moorland, to Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, nie przedstawiłam się? Sorry. Co do tej pracy, tak jak ja na to patrze to Ty masz po prostu infantylne podejście do życia. Nie chodzi o samą pracę - ludzie mają gorzej płatne i jakoś ciągną ten wózek. Po prostu ciężko jest poważnie traktować faceta który za swoje główne zalty podaje to, że umie ludzi rozbawić. Umieją to też koty na internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą_
Mam trochę inne zalety, ale po prostu nie mam typowo życiowych zalety typu oszczędność, szybka reakcja na trudną sytuację, wielka pracowitość i dążenie np. do postawienia domu. Kwestie typu, czy mam dobry charakter i jestem ciepłą osobą to bardzo subiektywne kwestie. Nie ukrywam, że żyję sprawami bieżącymi i w przyszłość za bardzo nie wybiegam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wielu osobom to będzie przeszkadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą_
Mimo to, czasem mam ochotę się zakochać. Nie wiem, czy byłbym zdolny do seksu bez uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To urocze, cenię takich ludzi, bo sama taka jestem, ale miłość na samym uroku nie wytrzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spytaj Katarzyny1994. Jej by się przydał bolec.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam jesteś prosty, a raczej prostak: powierzchowny, tępawy snob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą_
A co we mnie niby snobistycznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bruised_Pristine
Może Twój problem polega na tym, że się nie zakochałeś i nie miałeś dość silnego bodźca by działać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą_
A może byłem zakochany, ale nieszczęśliwie? Ty będąc zakochana miałaś więcej energii do działania na różnych polach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bruised_Pristine
Mi chodziło o relacje damsko-męskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×