Boję się tego, że albo będę sam albo skończę z jakąś prostą szarą myszką

Może robię głupie miny i mam debilny wyraz twarzy? :D Ale przede wszystkim to nie wykazuję inicjatywy.

czyli wracamy do pajacowania i lenistwa :P

Nie, bo to mogłoby się dla kogoś źle skończyć. Moim zdaniem Twój problem polega na tym, że myślisz, iż nie masz nic do zaoferowania kobiecie, więc nawet nie próbujesz. Jesteś chyba bardzo niepewny siebie w tej roli i boisz się odrzucenia. Im dłużej z tym zwlekasz tym gorzej się czujesz ze sobą.

Bruised_Pristine, Ty jesteś raczej śmiałą osobą?

Zależy od sytuacji. Dlaczego o to pytasz?

A tak po prostu. Czuję podświadomie, że jesteś osobą wrażliwą.

Jestem nawet nadwrażliwa :) Myślę, że znalazłeś się w zaklętym kręgu negatywnych przekonań o sobie, kobietach i świecie. Wpędza Cię to w stany depresyjne i pogłębia frustrację. Tak?

Może i coś w tym jest. Trochę chyba psycholog z Ciebie jest. ;)

Trochę :) Zacznij się opalać przez 15 min albo łykaj witaminę D, bo jak będziesz się tak zadręczał, to na serio wpadniesz w depresję. Codzienna aktywność fizyczna działa jak antydepresanty, na dłuższą metę.

Nie uprawiam sportu codziennie i ogólnie jestem dość zapracowany.

to na spacery chodź, to pomaga - Moor.

najgorzej by bylo, jakby konieczne okazaly sie antydepresanty :-(

Czasem sobie myślę, że do związku mógłbym się nie nadawać.

a czemu tak myślisz?

Bo nie wiem, czy bym sprostał wyzwaniom i był poważnym partnerem.

Bruised_Pristine, jesteś tutaj dzisiaj? :)

Jestem :)

tak się zastanawiam czy ten temat do czegoś prowadzi.

Never-ending story :D

ale to trochę mało produktywne.

To prawda. Tego typu tematy dochodzą do pewnego punktu kulminacyjnego i zaczynają się od nowa :)

Bruised_Pristine, mam wrażenie że Cię polubiłem.

Coś czuję, że na żywo musisz być bardzo ciepłą i sympatyczną osobą.

Przeważnie, ale każdy ma swoje granice wytrzymałości. Lepiej nie budzić mojej wewnętrznej smoczycy :D

czyli pewnie masz temperament i ikre :-D

Już nawet założenie takiego tematu na to wskazuje....

mój numer gg to 4660414. proszę, piszcie tam co o mnie myślicie. bo stąd już spadam, za dużo hejtu ;>

Autorze, czy kochałbyś się z tą niebanalną (oczywiście po ślubie)? Jesteś wierzący?

wierze w Boga, ale do slubu nie czekam

czemu podajesz tutaj nr gg?