Boję się tego, że albo będę sam albo skończę z jakąś prostą szarą myszką

Takie żarty nie są za bardzo śmieszne :)

ile zarabisz ? Chcąc mieć światową laskę musisz jej dorównywać kroku, a skoro mieszkasz z rodzicami to znaczy że nie stać Cie na własne mieszkanie a skoro nie stać Cie na własne mieszkanie nie zarabisz tyle ile oczekiwałaby nieprosta nieszara niemyszka

Zazwyczaj zgrywam się w ironiczny sposób, podkreślając jednocześnie że lubię dokuczać kobietom. ;) Zarabiam między 2000 a 2500.

A myślałeś kiedyś żeby kobietę traktować jak normalnego człowieka? :)

Komu, jak komu, mi to obce nigdy nie było, uważam że kobiety należy traktować po partnersku, zawodowo też nie widzę różnic między kobietami, a mężczyznami, bo i kobieta może być kardiochirurgiem i fizykiem jądrowym, to nie ma nic do rzeczy jakiej się jest płci. :)

Dokuczanie i seksistowskie żarty to niezbyt dobry pomysł :)

Nie w każdym towarzystwie w ten sposób żartuję. ;)

Więc spokojna głowa. ;)

Najpierw napiszesz, że coś robisz, a jak tylko ktoś zwróci Ci na to uwagę to bronisz się, że nie zawsze, nie w każdym towarzystwie, a wszystko wskazuje na to, że pajacujesz i jakoś żadna kobieta się Tobą nie interesuje.

Ale co masz na myśli mówiąc szara myszka albo prosta gąska, sprecyzuj to trochę ;D że małomówna? Spokojna? czy że siedzi cały dzień w domu i nie ma znajomych? Bo trochę niawiadomo o co Ci chodzi

I pewnie skończysz...

Skonczysz z taka, z jaka się zwiazesz. Przecież sam o tym decydujesz z kim jesteś. Juz wcześniej pisalam, ze mając wymagania musisz je sam spełniać. Bo nie ma nic smieszniejszego od faceta, z brzuchem piwnym, brzydkimi zębami, zaniedbanym, który chce światowej klady modelki za zone (i nie chodzi tu o modelkę erotyczna).

Jakieś kiedyś tam się mną interesowały, ale wtedy chyba miałem lepszy charakter i byłem większym optymistą. :D

I chyba nie na tyle, żeby zostać na dłużej. Weź Ty raz oceń krytycznie swój charakter. Nie przez pryzmat pracy/samochodu tylko tego jak odbierają Cię ludzie. Jak robisz z siebie pajaca to dla innych jesteś pajacem, możesz być inteligentny (i pewnie jesteś), ale jak to ukrywasz to nikt dopatrywać się nie będzie.

Nie pajacuje non stop, ale mój charakter ma wiele wad, jest wręcz ich kłębkiem.

To dalej Ty Moor?

Skoro jesteś świadomy tych licznych wad, to dlaczego ich się nie pozbędziesz? Chociaż kilku, tak do proporcjo 50 na 50 :)

Bo mi chyba z nimi dobrze - być może tak już mam, że jestem gapowaty i bez koordynacji ruchowej oraz z kiepskim refleksem. Badań na kierowcę zawodowo bym na pewno nie przeszedł. :)

Właśnie ze szare myszki są fajne bo posłuszne i nie ma awantur z nimi, a taka przebojowa to po ci ona tylko awantury zdrady i inne rozkminy wymyślane na spontanie. Chyba ze lubisz z babą bić bo takie przebojowe często lubią się bić i być bite bo nie znoszą nudy widać to w naszym społeczeństwie! A z szarą myszką masz święty spokój i jest fajnie mówisz do kina idzie, mówisz na plaże idzie, mówisz co chcesz pójdzie tam, czasami ona coś zaproponuję też można z nią zgodzić pełna zgoda fajna sprawa!!! A nie menda co z nudów będzie intrygi wymyślać!!

moje były tylko posty z 21.50 i 17.30

Skądś to znam :D Lepiej nie wyrabiać sobie licencji na zabijanie, jeżeli się do tego człowiek nie nadaje :P

Autorze spod jakiego znaku jesteś, bo nie odpowiedziałeś na pytanie.

podsumowanie; autor zalicza koncerty kupuje duzo płyt z muzyka uwaga.....ma bicepsy ... nie pracuje na tasmie ma sie za ogarnietego studencika i na podstawie tego mniema ze jest super kandydatem zby miec fajna przebojaowa partnerke,pytnie brzmi dlaczego jeszcze jej nie ma do tej pory?? pisze od maja a problem ma na pewno dłuzej? odpowiedz jest prosta gosciu wez kolo i dobrze jebnij sie w czolo ogarnij sie nedzna kraturo faceta ,jezeli uwazasz ze wyminione przez ciebie przymioty sa przepustka do zwiazku z kims ciewkawym to jestes w błedzie i to duzym... masz braki i to spore o definicji bycia z kims pojecia nie masz co to jest miec udany zwiazek jezeli jestes tak przebojowy jak mowi to czemu jeszcze nie ma tej wyrafinowanej laski jak pisze? wiesz czemu, temu ze jestes prosty twor organiczny jak pantofelek . najpierw samemu trzeba miec dobrze we łbie a z tego co gadasz to wieje zerem pustka ,głupota i prostota ze az miło... kazda kobieta mniej czy bardziej przebojowa czy wyrafinowana oleje cie i po 1 spotkaniu nie bedzie chciala cie znac bo nie masz nic ciekawego sam soba do zaoferowania twoja oferta w postaci siebie samego jest bardzo płytka i nijak sie ma w stosunku do oczekiwan twoich ,notabene zalosnych dosc... wiec studenciku najpierw liczy sie to co masz we łbie ,tego sie naucz .co sam soba reprezentuj*****ary mleczne/?? czy cos innego? bo słuchanie muzyki i koncerty i imprezy ktorymi sie chlubisz nijak sie maja do poznania fajnej ciekawej partnerki ty gosciu raczej jestes skazany na zwiazki przygodne typu skok w bok i wszystko,kazda szanujaca sie dziewczyna przebojowa czy tez nie jak zorientuje sie z kim ma do czynienia bedzie uciekac ,wiesz dlaczego?? bo jestes płytki glupio zadufany w sobie twoje wnetrze jest jak pusty sloik a dudnisz jak armata ,i nawet nie zrozumiesz tego co mowie ,masz mylne pojecie o byciu razem i duzo czasu upłynie zanim cokolwiek pojmiesz.... ale wtedy bedziesz juz tak zwany starym kawalerem u mamusi,,, wiec sam widzisz masz ewidentne braki umyslowe i to jest wlasnie przyczyna dlaczego nogdy nie bedziesz mial zadnej partnerki i zadnego normalnego zwiazku ,tobie tylko głupole sa pisane takie jak ty i takie bedziesz mial...

i dodam nasz studencik twierdzi ze bawi sie slowem ...\nie bawisz ty klecisz niczym pijany w letargu jestes cienki i sam bardzo przecietny wiec o czym mowa ??? chetnych nie ma i nie bedzie a glupota twoja bedzie twoja wizytowka amen....

i jeszce jedno studencik boi sie pracy fizycznej chce miec biurowa lekka umyslowa ,bo fizyczna jest bee ciezka i nie dobra kazdy facet z krwi i kosci ima sie takiego zajecia jakie jest dostepne ,zeby moc utrzymac siebie samego i bliskich tobie to poki co nie grozi. ale uwaga...ten osobnik jest po studiach humanistycznych czujecie to??? i on musi do biura tak jak inne panie umyslowe to jest wlasnie twoja odpowiedz

ten kretyn z nikim nie skonczy i nawet nie zacznie bo sam jest prosty niczym jednokomorkowiec. kazda potencjalna partnerka bedzie spieprzac od niego na odleglosc bo dudnisz głupota i siejesz ja jeszcze wokoł siebie swoje chore dyrdymały. tys jest organizm prosty i dlatego bedziesz sam zawsze.

Bruised_Pristine, a Ty masz prawo jazdy? Nie mam się za jakiegoś wielce ogarniętego studencika, nie uważam się też za nikogo płytkiego. Jestem chyba dość wrażliwy i uczuciowy.

ale takie sprawiasz wrażnie - Moor z tej strony.

Zdaję sobie po części sprawę z tego, że za dużo myślę o wszystkim i dzielę włos na czworo oraz żyję obsesjami i wyobrażeniami. Trochę się na tym złapałem, jak przeczytałem ostatnio jak Broken odleciała na punkcie swoich obsesji - ludzie w związkach to niewolnicy i nietolerancyjne potwory, bo nie pozwalają partnerowi zdradzać, czyli swój egoizm stawiają wyżej od miłości i szacunku do partnera.

No nie zapędzaj się tak jak ona, to niezdrowo. Myślę, że mógłbyś znaleźć kogoś podobnego do siebie, ale musi być coś co kobiety zniechęca, pytanie jest co to takiego.