Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uwielbiamzapachbzu30

z pierwszym dniem lata zaczynam starania !!!

Polecane posty

Gość Efa24
Tak to będzie moje pierwsze dziecko, a ciąża druga ogólnie. Ale tamta była że tak powiem za szczeniackich czasów niedonoszona przez własną głupotę :(. Tak końcówka lipca. Dziewczyny dopadł mnie straszny katar ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka84
Efo kup sobie prenalen katar, specjalny aerozol dla kobiet w ciąży, bezpieczny. Zrób sobie inhalację z soli emskiej i dużo odpoczywaj (zwolnienie), żeby nie zaogniać przeziębienia i nie zaszkodzić dziecku. A co się stało z pierwszą ciążą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiamzapachbzu30
Efa gratuluje!!! Topik jest szczesliwy dla wszystkich poza mna. Wyc mi sie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiamzapachbzu30
Jestem szczesliwa ze Efie kochanej sie udalo. Ale trudno mi wchodzic na topik ktory bardziej stal sie ciazowy. Przepraszam. I'm out.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa24
Wlasnie zaczelam plamić ehhh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efa plamienia ustaly? Jak sie czujesz? Zapaszku wiem co czujesz, zawsze chetnie Cie tu widzimy, ale moze faktycznie odpocznij sobie od nas, zeby sie nie myslec tylko o ciazy. Mam nadzieje, ze nie zrozumiesz mnie zle, nie chce cie stad bron Boze wyganiac. Bedziemy czekac na dobre wiesci od Ciebie. A moze przejdzie Ci zly humor i stwierdzisz, ze nie mozesz bez nas zyc :) tule mocno!!! Ksiezniczko mam nadzieje, ze juz niedlugo bedziesz znowu mogla cieszyc sie ladna buzia i samopoczucie ci sie poprawi. No i zazdroszcze, ze czujesz juz kopniaki synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa24
Chyba przesadzilam piszac ze to plamienia. To byla brylka sluzu zabarwiona na brazowo, ktora jak przetarlam to nawet sladu na bieliznie nie zostawila. Zadzwonilam w panice do gin i powiedzial ze rozumie ze gdzies w tych okolicach mialam miec okres. No zgadza sie. Powiedzial ze to normalne i mam sie nie martwic tzn nie wykluczyl poronienia czy ciazy pozamacicznej ale jak to powiedzial jesli wlasnie zaczelo sie poronienie to nie ma niestety cudownego leku. Ale kazal zachowac spokoj i zaprosil na pierwsze usg w czwartek. Strasznie sie boje ze dostane jutro okres. Zawsze tak plamilam wlasnie przed. Jestem przerazona boje sie zasnac.. eh.. ale czuje gdzies w srodku ze jest ok. czas pokaze. ale zasmucona jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda111
Efa, gratuluję...ale mam nadzieję, że ta plamka to nic wielkiego! I tego Ci życzę. Zapaszku, jeszcze ja nie zaciążyłam : ) Teraz Twoje kolej, bo żeby mojej tradycji stało się zadość, ja muszę być na końcu. Dziewczyny, opowiem wam coś... Kuzyn mojego lubego, trzydziestoletni chłop, zapłodnił swoją siedemnastoletnią dziewczynę, z którą ledwo co się zna! Ogólnie to nie przeszkadza mi różnica wieku w związkach, ale ten kuzyn...delikatnie pisząc, ma coś z głową, uważa się za jakiegoś boga, którego obowiązkiem jest zjednoczyć ludzkość, twierdzi nawet, że potrafi władać pogodą. On to wszystko mówi swojej dziewczynie, ale w sumie to to jeszcze dziecko jest, to nie zna życia...i mu wierzy. I im za osiem miesięcy ma się dziecko urodzić, przyznam, że strasznie się boję o tego maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efa ja na poczatku tez raz tak mialam, ze na papierze zobaczylam brazowy sluz, na szczescie nic sie nie stalo. U ciebie bedzie tak samo, nie stresuj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do efa24
Tak to jest, jak się dzieci po imprezie i po pijaku płodzi... jeszcze pisać o tym na forum, wstyd i żenada. Czytajc Twoje wcześniejsze posty wychodzę z założenia, że Twoja dojrzałość emocjonalna i gotowość na bycie rodzicem jest zerowa niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka84
ja plamiłam po cytologii (krew jasna, śluz zabarwiony krwią) i bolał mnie cały brzuch, ale leżałam cały dzień (pamiętaj Efa by nigdzie nie wychodzić, nawet obiadu nie robić, najlepiej poprosić męża o pomoc lub kogoś bliskiego) i dziś tylko leżeć. Jeżeli dziś sytuacja się powtórzy to pojechać na IP po luteinę dopochwową i duphaston, w ten sposób wiele z moich koleżanek uniknęło poronienia. Twarz trochę lepiej po leku, ale ze względu na ciążę mogę go używać na noc raz dziennie, więc na efekt trzeba będzie poczekać (normalnie 3 x w ciągu dnia). Zapachu ale Ty panikujesz, czytałaś co napisałam, starasz się bardzo krótko, masz 30 lat, trzeba się nastawić na starania do około roku i nie panikować. Nie odpisałaś na żadne z moich pytań, bo właśnie chcę Ci pomóc (czy Ty i mąż byliście na badaniach?nie wystarczy, że kobieta się zbada!)pytałam o hobby, wyjazd, czym się zajmujesz?nie chcesz sobie pomóc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa24
Sprostuję bo ktoś mnie obraża. Nie byliśmy nawaleni jak dzikie świnie tylko byliśmy w bardzo dobrych humorach wiadomo o co chodzi. To, że jestem bardzo żywiołową i optymistyczną osobą a nie dewotą która tylko siedzi w domu, gotuje obiadki i sprząta i na tym cały jej świat się opiera. Nie popadajmy w skrajności. Ty nigdy nie byłaś na imprezie? Jak tak to współczuję. To jakiś błąd że odpuściliśmy sobie starania z zegarkiem na ręku i po prostu zaszaleliśmy? Ludzie przecież my nie pijemy dzień w dzień :D aż mi się śmiać chce. Ja jestem typowo niepijąca, szczerze wypiłam wtedy tylko 3 0,5l piwka. Nazwij mnie jeszcze patologią :). Fakt, jest we mnie jeszcze dużo z dziecka- lubię się śmiać, wygłupiać, a nawet uwielbiam bajki disneya, które wspaniale przypominają mi moje szczęśliwe dzieciństwo. Tak, lubię chodzić z mężem na plac zabaw powygłupiać się na wielkiej huśtawce, tak lubię lepić zimą bałwana, jesienią zbierać kolorowe liście. I uwielbiam grać w gry planszowe. Tak lubię nawet przytulić się do misia gdy mam podły nastrój. I uważam, że będę super mamą. Na pewno będę popełniać błędy, ale zapewnię dziecu super dzieciństwo biorąc przykład ze swoich rodziców, z którymi do tej pory mam super świetny kontakt i są moim największym autorytetem. Cieszę się, że moje życie nie opiera się tylko na marudzeniu, czarnym patrzeniu w przyszłość i byciu mega poważną bo nie wypada. Jestem sobą. I jestem szczęśliwa :) Dziś zrobiłam test nie z porannego moczu - dwie super krechy :). A na 14.00 do lekarza :) także trzymajcie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efa piekne slowa i wlasnie dlatego bedziesz bardzo dobra mama!!! Koniecznie daj znac jak po wizycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka84
Efa po co się komuś obcemu tłumaczysz, ja ignoruję tego typu wpisy, ważne, że znamy swoją wartość, nie trzeba jej obcym udowadniać. My wiemy, że będziesz dobrą matką. Mnie dziś ogarnęło jakieś takie przygnębienie i marazm, może to przez tą pogodę. Wypiłam to wstrętne żelazo, może mi energia wróci, nudzę się jak mops, ociężała jestem bardzo, mam już taki wielki brzuch, że aż strach pomyśleć co będzie w 9 mies. :)znajome, przyjaciółki w pracy, w domu wysprzątane, obiad dwudaniowy już mi zrobił mąż, syn w przedszkolu, na dworze okropnie, nie chce się wychodzić nawet na chwilę, a w TV tylko o PKW :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka84
Akido co porabiasz?Zapachu, Jagodo?Keiro, jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa24
Jeszcze tak się zastanawiam co miałam zrobić. Wizualizuję : STOP Przemysławie. Nie róbmy tego, gdyż wypiliśmy po kilka piwek i jesteśmy pod wpływem alkoholu. Seks grozi ciążą, której pragniemy, ALE ciąża (mimo iż jest jak najbardziej chciana) po alkoholu jest ciążą gorszej kategorii i w ogóle to jest patologiczne. Załóżmy prezerwatywę, a najlepiej wyjmij jeszcze przed orgazmem. Tak na wszelki wypadek. :) Zapamiętam na przyszłość. Aha i to, że robiliśmy to po alkoholu niczemu nie szkodzi. Nie ma to wpływu na dalsze losy ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa24
Dzięki Księżniczko, masz rację, po co ja się tłumaczę :).. W moich stronach też paskudnie... A ja jeszcze nic nie jadłam. Ciągle mam w głowie myśl -ciąża pozamaciczna.... Mam wrażenie, że ustały mi objawy jakie miałam do tej pory. Już się nie pocę, nie chce mi się aż tak siusiu... Ale podejrzewam, że to stres i szukanie dziury w całym. NA pewno dam znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z gościem
To, że nie byłaś "pijana jak świnia" na pewno Cię tłumaczy:-) Dno i bąbelki:-) a to kółko wzajemnej adoracji nie powie Ci co tak naprawdę myśli:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tłumaczysz się tak zawzięcie bo "wizualizujesz" sobie, ale lepszy obraz swojej osoby, w psychologii to się nazywa projekcja;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa24
Aha czyli po wypiciu alkoholu seks jest zakazany tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa24
Dodam, że seks z własnym mężem, nie z przypadkowym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa24
Jeżeli kilka miesięcy kochaliśmy się bez zabezpieczenia, staraliśmy o dziecko (z mała przerwą) , to ten jeden dzień, ponieważ byliśmy po alkoholu mieliśmy sobie odpuścić tak? Dlaczego? Ja na prawdę tego nie rozumiem. Wytłumaczcie mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ale stwierdzenie, że poczęłam dziecko "po pijaku" jest nieeleganckie, powiesz o tym kiedyś w ten sposób swojemu potencjalnemu dziecku? :-) oczywiście to moje zdanie, a nie jestem wcale drętwa czy sztywna... zresztą nie ma sensu drążyć tego tematu, jeśli sama uważasz, że jest ok:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa24
Rozumiem gdybym była panną, poszła na dyskotekę ze swoim chłopakiem, z którym byłam 3 miesiące i w toalecie byśmy spłodzili dziecko. OK zgodziłabym się z wami i wstydziłabym się przyznać do tego. Ale z mężem? W domu? We własnym łóżku? Z pełną świadomością co robimy? JEZU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwracasz kota ogonem, nikt nie wysnuł takich zarzutów... wyluzuj jeśli jest według Ciebie ok:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no oczywiscie ze tak! no na spoko 333 www.youtube.com/watch?v=AVuXtvsfeJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa24
A po co miałabym to mówić dziecku? Dziecku powiem szczerą prawdę - że było oczekiwane i bardzo go pragnęliśmy :) po co mam mówić czy byliśmy pijani, czy trzeźwi, może jeszcze mam powiedzieć dziecku w jakiej pozycji. A nawet jeśli np moja córka miałaby problemy kiedyś z zajściem w upragnioną ciążę i spytałaby mnie o radę nie miałabym problemu w powiedzeniu jej : "My z tatą też tak bardzo pragnęliśmy dziecka. Kalendarzyki, mierzenie temperatur stosunki z zegarkiem w ręku. I wiesz co nam pomogło? Daliśmy sobie z tym spokój. Zaczęliśmy żyć jak kiedyś. Po prostu się nie zabezpieczaliśmy i udało się w dniu, w którym poszliśmy na urodziny do znajomych trochę wypiliśmy i nie myśleliśmy w trakcie nad tym, że może tym razem się uda, tylko żyliśmy tą chwilą. I bach, jesteś na świecie. Może też spróbujcie wyluzować. Pójdźcie się gdzieś zabawić." Ok zgadzam się to zabrzmiało nieelegancko, ale nie pomyślałam o tym szczerze mówiąc. Chciałam tylko doradzić, że u mnie zadziałało totalne wrzucenie na luz. Pełen spontan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa24
Przecież nie była to historia typu : A wiesz... bylismy na imprezie, schlalismy sie, a ze twoj ojciec zapomnial kupic gum to i tak nam sie chcialo tak bzykac ze to zrobilismy i za 9 miesiecy pojawilas/es sie ty. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I znowu się tłumaczysz, coś cię uwiera chyba jednak... do mnie nie trafisz z tymi wywodami bo mam swoje zdanie, skup się na lekarzu podobno masz o 14 wizytę, po co dalej ten temat jątrzyć. Nie stresuj się bo to w ciąży mało wskazane:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I znowu się tłumaczysz, coś cię uwiera chyba jednak... do mnie nie trafisz z tymi wywodami bo mam swoje zdanie, skup się na lekarzu podobno masz o 14 wizytę, po co dalej ten temat jątrzyć. Nie stresuj się bo to w ciąży mało wskazane:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×