Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sylwus13

Mamusie dzieci urodzonych w czerwcu 2014r

Polecane posty

Dla mnie poród był traumatycznym przeżyciem i dla mojego m też. Ja mam wrażenie, że otoczenie bagatelizuje moje porodowe przeżycia i samopoczucie po, także już nic nie opowiadam, chyba, że zdawkowo. Niektóre kobiety są wprost stworzone do macierzyństwa i ja mogę jedynie wyrazić dla nich swój podziw. Ze mną jest trochę inaczej ;) chciałabym jeszcze jedno dziecko, chciałabym żeby synek miał rodzeństwo, żeby nie był sam - ja jestem jedynaczką i teraz bardzo chciałabym mieć brata albo siostrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe Mamusie - dołączajcie dziewczyny. Ja tez już się martwiłam, ze we trzy zostaniemy. Mama Misi, ja rodziłam na Karowej i bardzo zadowolona byłam. Koala współczuję porodu, mój był szybki i bardzo miło go wspominamy, ale leżała obok w sali dziewczyna, która rodziła dłużej ode mnie, ja weszłam o 7 rano bez bóli a ona już była z bólami, ja urodziłam o 16:54 a ona grubo po północy, jak przywieźli ją na salę to jej i jeszcze jednej dziewczynie pomagałam, bo ja po porodzie to jakbym nie rodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas się chyba przejaśnia, nie wyobrażam sobie całego dnia siedzenia w domu, Alicja najwięcej śpi na spacerze i obawiam się że jak będziemy w domu to mi pokaże na co ją stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety poród byl traumatyczny, głównie dlatego ze niezapowiedziany. Cala ciążę nastawiałam sie na cesarkę w prywatnej klinice, a musiałam rodzic Sn w obrzydliwym szpitalu (w prywatnej klinice nie przyjmuja porodów przedwczesnych). To wszystko spowodowalo ze wpadłam w depresje poporodowa, na szczęście szybko to zostalo odkryte i juz jest o wiele lepiej. W każdym razie więcej dzieci nie planuje. Mój mąż jest tego samego zdania. Na razie biorę tabletki dla matek karmiących, ale planuje po zakończeniu karmienia przejść na normalne dwuskladnikowe. A jak u was z antykoncepcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek tez najlepiej śpi podczas spacerów i jak nie pójdę z nim na godzinke na dwór i w domu nie zaśnie to potem jest bardzo marudny i placzliwy. Wczoraj byliśmy u teściów i chciałam syna położyć spać, a tesciowa mi mówi ze ona to zrobi. Wiec ok, dalam jej małego, poszla do pokoju obok i za godzinę przychodzi i mi mówi ze nie chce spać. Okazalo sie ze zamiast go położyć, przykryć kocykiem, zaciągnąć rolety i chwile z nim posiedziec to ona sie z nim bawila:/ efekt byl taki ze caly wieczór syn marudził i plakal :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama ala
Hej mamusie po weekendzie:) my chrzciliśmy małą w zeszłą niedzielę 14go,było 30 osób,nie lubię robić tak dużych imprez w domu ale to jednocześnie taka parapetówka dla rodziny(mamy nowy dom) więc tak za jednym zamachem było:)Nasza w nocy śpi sama w kołysce,przykryta lekkim kocykiem,rano czasem biorę ją do siebie.Limfa wiadomo jakie były przyczyny wcześniejszego porodu?ja urodziłam w 36 tyg.i strasznie to przeżywałam ,że będą problemy ze zdrowiem ,ale póki co jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Limfa współczuję porodu. U mnie mama S ma super podejście do dzieci, najpierw spyta co i jak z Alicją a potem to robi, nigdy sama z siebie, za to moja mama, to potrafi wkurzyć, bo ona wie lepiej i jej nie pouczaj, efekt taki, ze moje dziecko które płacze sporadycznie to przy mojej mamie się drze, tak jej nie pasuje. Chętnie na te trzy dni bym wyjechała do rodziców ale nie pojadę, bo będę wściekła jak osa po mądrościach mojej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama misi-w jakim wieku masz dzieci, jak sobie radzisz z trójeczką?ja mam dwoje w tym właściwie samodzielny prawie 10letni syn ale czasami jest tak nieznośny że szok.nudzi mu się ,musi mieć ciągle kogoś do zabawy,sam nidgy nie potrafił się sobą zająć ,pewnie dlatego że tak długo był jedynakiem.wraca ze szkoły ,rozkłada książki na stole w salonie i co chwilę mnie woła żeby mu pomóc chociaż dobrze wie jak i co,masakra.teraz mam dla niego sporo mniej czasu ale uczę się to godzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agu_27
limf i koala- bardzo wam współczuje ja się tyle nasłuchałam od koleżanek jedna pękła tak ze do tej pory odczuwa skutki jedna miała taka traumę ze do tego czasu jej się słabo robi. ja się bardzo bałam wiec postanowiłam ze wole cc. wiem ze różne są opinie ze cc zła dla dziecka itp., ale wiecie co, nie żałowałam ani razu, nic mnie nie bolało nie mam traumy mogę mieć od razu drugie. co do antykoncepcji to się nie zabezpieczamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agu_27
mama ala a dawałaś gościom jakieś prezenty? teraz ponoć modne , sama nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biorę tabletki cerazette (chyba dobrze napisałam), plus jest taki, że okresu brak, przy pierwszym opakowaniu plamiłam kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O prezentach dla gości nie słyszałam,miałam tyle przygotowań że nawet do głowy by mi to nie przyszło.No,niektórzy z bliska dostali po kawałku ciasta na wynos:)Mieliśmy piękną pogodę w dniu chrztu ,malutka w cienkim bodziaku+sukieneczka i samej opasce na główce w kościele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, dawno się nie odzywałam bo mi coś net w komórce padł a Alicja nie pozwala mi na korzystanie z kompa, to żywe sreberko :) Jak coś robię w pokoju to nie spuszcza mnie z oka :) A jak za długo leży sama to się nudzi. My chrzciliśmy w ostatni weekend sierpnia, goście dostali migdały w takich fajnych pudełeczkach i dołączony był liścik z podziękowaniem. Witam nowe mamusie :) Jak wy dajecie radę z kilkoma dzieciaczkami, ja jeszcze nad jednym nie panuję :) Ale może przy kolejnych jest łatwiej, na razie nie planujemy powiększania rodziny ale za jakiś czas to kto wie Dziewczyny czy u Was była pielęgniarka środowiskowa po skończeniu przez dziecko 3 miesięcy? Do mnie właśnie dzwoniła umówić się na wizytę na jutro. Nie lubię obcych ludków w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agu_27
Odwołuje to co pisałam rano o drugim dziecku :). połowy dnia a ja padam nic nie jadłam a młody jeść bawić się i na rękach jak nie to wrzask..Mogę pisać jedna ręka druga go bujam i trzymam suszarkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do porodu to napiszę tylko, że do ostatniej chwili rodziłam naturalnie - zdążyli mnie nawet naciąć (sic!), a i tak skończyło się cc - czyli zostałam nacięta i na dole i na górze. Mówię wam, koszmar. Ale wiem, że niektóre dziewczyny miały jeszcze gorzej, więc staram się nie narzekać :) My z antykoncepcji stosujemy prezerwatywy, u nas się sprawdzają. Ja po tabletkach mam zerowe libido. Nawet nie pomyślałam o prezencikach dla gości po chrzcinach ale dzwoniłam lub wysyłałam podziękowania za prezenty. Nie słyszałam o wizytach pielęgniarki, w każdym razie nikt mi nic o tym nie mówił. Agu - mimo woli się uśmiecham :) myślę, że to chwilowe zniechęcenie hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agu_27
Oczywiście że chwilowe i pisane z przymrużeniem oka ;) Staś teraz śpi, wygląda jak aniołek i najgrzeczniejsze dziecko świata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama ala - ja urodzilam przez niewydolna szyjke. Pol ciazy spedzilam lezac, tylko do lazenki chodzilam, a i tak urodzilam w 31. a u ciebie jaki byl powod? My planujemy chrzciny dopiero na listopad-grudzien. Najpierw chce zeby maly zostal zaszczepiony. Bedziemy miec 10-12 osob i robimy w lokalu. Mamy taka fajna restauracje, gdzie robimy wszystkie wieksze imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O zadnej pielegniarce nic nie slyszalam, ale rzeczywiscie w ksiazeczce zdrowia jest informacja ze przychodzi pielegniarka. Mam nadzieje ze moja tez zadzwoni sie umowic, bo nie mam zwyczaju otwierac drzwi niezapowiedzianym gosciom ;) xxx Ja po porodzie nie mam zadnych fizycznych dolegliwosc (mialam male naciecie, urodzilam szybko, prawie bezbolesnie), a sex jest nawet lepszy niz przed ;) ale jak sobie przypombe sam porod to az mi niedobrze. Taka rzeznia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam chwile spokoju to nadrobię :) Współczuję wam koszmarnych porodów, dobrze ze chociaż końcowy efekt dobry i dzieciaczki zdrowe :) do mnie pielęgniarka przyszła, oczywiście z zaskoczenia, trafiła na dzień kiedy wywaliłam wszystkie ciuszki juniora na srodek pokoju i robiłam selekcję co jeszcze się nadaje a co za małe i przy okazji obrobiłam ciuchy od kuzynki, rozdzialałam na rozmiary. mam tego sporo więc było przepięknie :D położna tez mi zrobiła niespodziewany nalot i była ciężko obrażona że musiała czekać bo ja byłam z młodym w mieście. a jak ja na nią godzinę czekałam to było dobrze... fryzjera przez to przegapiłam i poszłam do porodu z odrostami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już po spacerze, ja jem knedle ze śliwką a Alicja dosypia w wózku. Znam już ceny rolet, zaciemniająca wewnętrzna to 460 zł a zewnętrzna 650 zł. W przyszłym roku mamy w planach założenie wszystkich zewnętrznych więc odpada teraz zmiana materiału. S przyjedzie i będzie już z facetem dogadywał montaż zewnętrznej. Myślałam, że ta wewnętrzna będzie max 300 zł kosztowała. Alicja to jednak Aniołek, jak się bawiła na macie to ja posprzątałam łazienkę leżała w leżaczku, ja odkurzałam mieszkanie, śniadanie zjem przy niej na spokojnie, obiad też. Drzemie w domu ok 1h więc też mam czas dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do pielęgniarki, na pierwsze spotkanie ja się umawiałam, a na pozostałe 3 wspólnie uzgadniałyśmy termin i godzinę, moja wychodząc z ostatniego spotkania, powiedziała, ze przyjdzie do kolejnego dzidziusia z a 3 lata - widzicie jaka miła, sama zaplanowała kiedy będę miała kolejne dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie położna była tylko raz po porodzie i też po telefonicznym uzgodnieniu terminu. Okazało się że pracuje w szpitalu w którym rodziłam i nas doskonale znała bo spędziłam tam tydzień i już więcej nie przychodziła a ta jutro to nie wiem po co przychodzi. Ja poród miałam krótki i znośny mimo że z zaskoczenia przed czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale polozna a pielegniarka to nie to samo? Bo polozna u mnie byla 6 razy po porodzie - zawsze się umawiala na wizytę i musze przyznać ze wiele ciekawych rzeczy mi powiedziała. Musze zapytać w mojej przychodni czy pielegniarka przychodzi do domu. U mnie na osiedlu są dwie przychodnie i np. w mojej pediatra nie chodzi na wizyty domowe, za to w drugiej przychodni lekarz przychodzi na wizytę patronazowa. Możliwe ze z pielegniarka jest tak samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pomyliłam się, u mnie była położna a nie pielęgniarka. Moja mała już śpi, ja posprzątam po kąpieli i wcześniej się kładę spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak myślałam, że te rolety zaciemniające to drożyzna. Lepiej chyba od razu założyć zewnętrzną. Ja też bym chciała na wszystkich zewnętrzne (mam tylko na balkonowym oknie) ale wszystko się rozbija o kasę. Co do położnej to ja miałam super - bardzo się interesowała, dzwoniła, przyjeżdżała, cierpliwie odpowiadała na wszystkie moje pytania i powiedziała, że "mama też jest ważna", co bardzo mi zapadło w pamięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alice2014
My właśnie się usypiamy, ciekawe która wcześniej zaśnie bo różnie to bywa :) Alicja zasypia tylko przy piersi, straszny z niej przytulak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My właśnie się usypiamy, ciekawe która wcześniej zaśnie bo różnie to bywa :) Alicja zasypia tylko przy piersi, straszny z niej przytulak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój 27 sierpnia ważył równe 7 kg i miał równe 3 msce, a teraz to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alice ciesz się tą chwilą, ja uwielbiałam jak Alicja zasypiała przy piersi a dziś nad ranem wzięłam pannę do łóżka, nakarmiłam na leżąco z myślą, że przy mnie zaśnie i razem pośpimy ale córka miała inny plan, zjadła, głowę odwróciła i marudzić zaczęła, jak ją położyłam do łóżeczka to w przeciągu może 3 min -spała. Alicja 27 sierpnia ważyła 5085g, także w porównaniu do synka Koali to chucherko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×