Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wioletttaaaa

jeszcze dzis moglam za mojego męża poreczyc ze mnie kocha i

Polecane posty

Gość gość
Dajcie spokoj Lence,przeciez ewidentnie was podpuszcza a wy sie tak glupio dajecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzicie razem spac o tej samej porze i w jednym łóżku? Wyglada mi to znajomo, powiem ci tak..moj byly partner z którym mam córkę po porodzie wytrzymać nie mógł bez seksu i okolo 3 tygodnie pp zrobiliśmy to..Za to moj pietwszy mąż byl taki jak twój. Poprostu byl uzalezniony od porno i sie masturbowal.Ja na głowie stawalam a on nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe jak tam dalej u autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co kobieto? ty to umiesz życie zatruć mężowi! A nie pomyślałaś,że może to krew? ,że może coś mu dolega? Szminka jest tłusta nie zmyła by się tak szybko z papieru. Krew tak .Może był osłabiony eh zamiast się martwić o zdrowie męża to wpędza go do bagna ,zwanego chorą zazdrością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krew?hahaha następna nawiedzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Qurcze czy tu panie jakieś inteligentne inaczej czy same zakompleksione, niedowartościowane babsztyle się wypowiadają, o jesssu co za zołza szpera w telefonie meża i w torbie ha ha i wącha koszule .Ty idź się leczyć do psychiatry .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertykka
Doczekalam sie :) Po wszystkim dowiedzialam sie tez czego on pragnie w tym łóżku co było przed ciąża a teraz nie ma. Jednak z jego pragnieniami musimy niestety jeszcze chwilkę poczekać az moja syyuacja sie bardziej ureguluje. Moze właśnie to tez go zniecheca... Dzisiejszy dzień bardzo udany tylko teraz jak tak sobie leżę znowu zaczynam myśleć o tych różowych śladach na papierze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci autorko, ze właśnie mnie choroba rozłożyła. Przed kąpielą wysmarkalam się i wrzucilam papier do kibla. Po kąpieli znów smarkam i wrzucając papier widzę tamten i co??? Jest różowy bo z krwią. Nikt chyba nie ogląda papieru co wysmarkal prawda? Wiec maz mógł faktycznie nie wiedzieć. I nie, ta krew nie była czerwona tylko różowa. Od razu mi się ten temat przypomniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem ze jak ty siąkasz nos to oglądasz swoje smary :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozjemca81
Afera! Różowe zwidy na srajtaśmie, w trzeciej minucie słychać strzały... Facet spędza z Tobą czas, spełnia swój tacierzyński obowiązek, po pracy biegusiem do domu, a Ty chciałaś go kopnąć w cztery litery bo przeszła mu ochota na seks i widziałaś coś na papierze toaletowym!? Dziewczyno, chyba Ci się zbyt dobrze wiedzie i lubisz sama sobie wymyślać nowe problemy... Nie bronię go dlatego bo sam jestem facetem. Powiem więcej, były mąż mojej ukochanej ją zdradzał od początku do końca trwania ich związku i ROZUMIEM zdradzone kobiety, a przynajmniej się staram. Ale Ty chciałaś przekreślić to co do tej pory zbudowaliście na podstawie domysłów i urojeń? Nie pomyślałaś, że przebieg ciąży też był dla niego wyczerpującym doświadczeniem? Że poród też się na nim odbił? Może boi się, żebyś nie musiała cierpieć przez 9 miesięcy? Może sam nie tęskni do usługiwania ciężarnej? Po prostu chce odpocząć? Może obecność dziecka go deprymuje? Pracuje i wychowuje z Tobą dziecko, może jest przemęczony? Głupia sprawa, przed chwilą zaciąłem się przy goleniu, otarłem twarz kawałkiem papieru toaletowego i zgadnij jaki kolor miała krew po namoknięciu w kibelku? No...? Różowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozjemco, golisz sie o drugiej w nocy? Toz to zboczenie! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś jak mam okres to nie widzę różu w kiblu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Widać, że trudne dzieciństwo miałaś... Rodzice Cię nie kochali..." ha, ha, zawsze mnie zastanawia logika ludzi, którzy piszą takie rzeczy. Ma mnie to urazić, obrazić? Jesteś w potężnej grupie ludzi, którzy używają takich argumentów, które faktycznie nie są żadnymi argumentami a jedynie domniemaniami. Domniemania mogą być dowolne, zatem...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Głupia sprawa, przed chwilą zaciąłem się przy goleniu, otarłem twarz kawałkiem papieru toaletowego i zgadnij jaki kolor miała krew po namoknięciu w kibelku? No...? Różowy..." a potrafisz dotrzeć do istoty sprawy? Facet twierdzi, że NIC tam nie było a to chyba trochę coś innego niż różowa krew...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość77
Wertykko ciesze sie ze wytlumsczyliscie sobie wiele spraw. Ktos tu na forum pisal ze jest psychologiem, to moze niech nam pan/pani psycholog wytlumaczy czemu maz wertykki klamal ze na papierze nic nie bylo i czemu wciaz idzie "w zaparte"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Maczu Pipciu Tak, mysle, ze ma Cie to obrazic i zniechecic do dalszego pisania...bo przeciez nie mialas/es trudnego dziecinstwa ;) Tego typu argumenty, ewentualnie jeszcze "nie masz swojego zycia, bo siedzisz na kafe" lub "jestes zazdrosna/y" pisza osoby, ktore nie dojrzaly do dyskusji na poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wertykka czego sie doczekalas? Rozmowy czy seksu, bo nie rozumiem. I co takiego bylo przed ciaza a teraz nie ma? Przeciez z tego co piszesz jestes juz w pelni gotowa na wspolzycie i bardzo chetna.Jak dla mnie to mydlenie oczu z jego strony. Z czym niby musicie zaczekac? Moze jemu pasuje czekanie, bedzie mial wymowke. "Nie chce uprawiac seksu, bo czekam na bardziej sprzyjajace warunki". Dla mnie bez sensu. Przeciez mozna zaspokajac sie wzajemnie na rozne sposoby. Jak ja przez jakis czas nie moglam wspolzyc, to regularnie robilam dobrze mezowi oralnie i byl bardzo zadowolony i zawsze chetny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertykka
Może najpierw coś sprostuje bo chyba na tym forum wyszlo ze ja juz po tygodniu od porodu bylam gotowa do działania. Otóż nie. Czekalam 6 tygodni z podjeciem jakiejkolwiek aktywności a lekarka nowet chciala bym czekala kolejne dwa. No ale juz bez przesady :) Wczoraj doczekalam sie seksu i my nigdy nie stosowalismy żadnych zabezpieczeń tylko na oko kiedy sa dni plodne a kiedy nie i zawsze to dzialalo. Maz wiedzial kiedy moze kończyć w srodku a kiedy na zewnątrz. Niestety teraz nie jestem mu w wtanie tego określić i jest troche poirytowany ze moze tylko na zewnątrz. Nie chcemy używać innych zabezpieczeń. I tu pojawia sie maly problem :) i w tej sytuacji rozumiem jego dyskomfort, bo sama też taki odczuwam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość77
Uwazaj zeby sie nerwicy nie nabawil od takiego czegos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prezerwatywy nie są takie złe, kwestia przyzwyczajenia. A metoda, którą stosujecie to żadne zabezpieczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość77
Nie dosc ze to nie daje zabezpieczenia takiego pewnego to jeszcze w dodatku podobno moze prowadzic do nerwicy u faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertykka
Stosujemy te metodę pięć lat i jakoś się sprawdza :) a tych dni kiedy nie mógł do końca było niewiele . . . gum żadne z nas nie chce, ja się pigulami szprycowac nie będę w spirali też sa hormony :) zostaje nam jedynie to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos krecisz autorko, ale to Twoja sprawa. Wylatujesz z ta antykoncepcja ni z gruszki ni z pietruszki. Co mial przed ciaza a czego nie ma teraz i o co chodzilo z jego pragnieniami, na spelnienie ktorych musi zaczekac? To wazne, nie? A moze jego pragnienia nie sa dla Ciebie wazne? No przeciez chyba sie nie wstydzisz napisac, nikt Cie tu nie zna, jestes anonimowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba, ze tym pragnieniem jest konczenie w srodku, na co sobie teraz chwilowo nie moze pozwolic...straszna sprawa. Niech zalozy gume i jedzie do konca. Nie zdziwilabym sie, gdyby nadal odmawial seksu, bo jest zfrustrowany niemozliwoscia wytrysku w pochwie. Masakra. Moze zaproponuj mu twarz, jest szansa, ze mu sie spodoba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość77
o matko...ludzie.. kazdy jest inny, skoro jej mąż lubi tak a nie inaczej to po co wypisujecie jakieś dziwne rzeczy o konczeniu na twarzy... masakra... wszyscy jestesmy tylko ludzmi jak gość chce tak a nie inaczej to juz trudno, jak to tylko wymówka dla niego to też trudno, nic sie na to nie poradzi. Nie rozumiem po co jej ubliżacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze autorko są na przykład jeszcze krążki dopochwowe z niewielką ilością hormonów, bezpieczne, raz na tydzień wymieniasz... Dzisiaj masz tyle możliwości zabezpieczania się, a faktycznie seks na akord, a seks spontaniczny to różnica. Weź przejdź się do dobrego ginekologa i znajdź formę zabezpieczenia, która Cię zadowoli i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×