Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sylwia973

Będzie mnie mniej

Polecane posty

Deep witaj w naszych szeregach:) Waga jak dla mnie super ale wiadomo każdy ma inną budowę:) dziś weszłam na wagę i o zgrozo 70,6 kg ale @ się zaczęła więc troszkę mnie wzdęło ale mam nadzieję ,że te wakacje spędzę już w rozmiarze L Małgosiu wracaj prędko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam cieplutko. Miło poznać nową koleżankę:-) Miałam troszkę problemów ale już jestem :-) i już wszystko ok. A migrena swoją drogą daje mi w kość i to coraz częściej :-(. Ale trzeba z tym żyć. Jedzeniowo wszystko dobrze, lecz waga dalej stoi w miejscu, coś robię nie tak albo to te hormony, już sama niewiem. Szyneczkę robiłam, nawet wyszła w smaku dobra tylko się kruszyła. Zobaczymy za drugim razem. Milego dzionka życzę, buziaki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deep cherry
czesc :) malgosia ja tez mam problemy z hormonami- myslalam, ze to premenopauza- niby tylko 35 lat ale roznie to bywa... uderzenia goraca, nerwowosc, wyczulenie na zapachy, zmienne nastroje i waga w gore :) okazalo sie, ze jajnik- czasem pecgerzyk graffa nie peka, wtedy 2 tygodni sensacji az do okresu, a okres tez jakis porypany. puchne wtedy na twarzy a brzuch jest bardzo wzdety i nabrzmialy .na poczatek dla nas obu proponuje mnie stresu - takie banalne ale warto zastanowic sie czy cos nas dlugotrwale nie stresuje. sylwia- waga 61 kg przy moim wzroscie nie brzmi strasznie ale wymiary :( jestem gruszka, lubie moje zaokraglone biodra i talie ale troche podpuchlam. w biodrach mam 96.5 cm , a chcialabym miec 92cm. pilnuje tego co jem - ale nieprzesadnie i cwicze 3 razy w tygodniu. milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia973
Cześć witam pięknie ,ja już dziś po działaniach w ogrodzie,czekam teraz na mamę jak przyjdzie to połozy mi farbę na włoski, potem chwilka relaksu i domownicy wrócą,aktywność fizyczną odpuszczam ,bo @ daje mi się we znaki :( Małgoś ,jak się kruszy to za długo siedziała oczywiście nie na krześle tylko w szynkowarze;) Super ,że waga stoi ,bo moja skoczyła :( ale dziś jak na razie jedzeniowo jestem grzeczna.U mnie pewnie też hormony dają się we znaki Trzymajcie się do jutra":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deep cherry
@ potrafi wylaczyc z zycia ...zrelaksuj sie a pocwiczysz jak @ soe skonczy :) na jaki kolor farbujesz wlosy? ja robilam deep cherry LIVE istrasznie sie zmywa z wlosow. dzis troche padalo i zostaly mi na bluzce rozowe plamki-no extra... pocwiczylam - wyciagnelam crosstrainera z garazu i cwicze w ogrodzie, strasznie duszno dzis jest ale dalam rade-obejrzalam przy tym najnowszy odcinek Przyjaciolek :) do jutra dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deep cherry
dzis sie mierzylam ostatnio mialam w biodrach magiczna 100 - jakies 2 tyg temu biodra. 96 cm uda 56 cm talia65 cm pas 80 cm waga bez zmian 61.1 kg nie zabralam sniadania do pracy, kupie gotowe kanapki, ale dietetyczne to one nie sa wloski pofarbowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgosia45
Witam słonecznie aż żyć się chce :-). Tak, masz rację deep, że stres powinno się odrzucać, tylko wiemy o tym że to nie takie proste :-) Ja ostatnio chwyciłam bakcyla na ćwiczenia na świeżym powietrzu :-). Zawsze przed pracą (oczywiście jak nie pada) jadę sobie przez bulwary tam mamy urządzenia do ćwiczeń i cwiczę po 5 minut na 4 urządzeniach. Oby ten mój zapał nie był chwilowy :-) Sylwia jak biegasz to w jakim czasie pokonujesz 3 km? Ja w biegach nie jestem mocna ale za to szybko chodzę :-). Już się nauczyłam chodzić z kijkami i wiem, że lepsze jest podłoże gruntowe niż asfaltowe. W górach też mi pomagają. Szyneczka się pekluje, jutro będę parzyć, napewno krócej niż ostatnio. Napiszę jaka wyszła. Pozdrawiam życząc miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deep cherry
czesc dziewczyny :) u mnie dzisiaj 23 stopnie :) to bedzie piekny dzien wczoraj cwiczylam 1.5 h. 30 min skakalam na skakance, a godzine na crosstrainerze. dzisiaj leca kuchenne rewolucje wiec musze sie wyrobic z cwiczeniami bo wczoraj po 21 skonczylam. waga 60.7 kg pozbylam sie glupiej jedynki ;) teraz walcze o piatke z przodu :) jak dobrze pojdzie zobacze ja w przyszlym tygodniu milego czwartku i prosze nie grzeszyc ;) grzeszki zostawmy na weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie. Można się dołączyć? Coś o mnie 176cm,waga startowa 72kg,aktualna 68kg,walcze o 63kg. Cwicze co drugi dzień z mel b i dieta ok 1200kcal. Dużo wody,len mielony i ostropest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deep cherry
gosciu witaj w szeregach :) moze znajdz sobie nick i bedzie latwiej pisac :) ja pocwiczylam na crossie, zjadlam surimi a teraz ogarniam chate i czekam na Magde Gessler :) dalej mam problem z piciem wody...cos malo mi schodzi-popracuje nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja,nowy gość. Dzień koncze optymistycznie,na liczniku 1100kcal. Głodna nie chodze,zła też nie. Oby tak dalej. Przed okresem znów będzie napad głodu:D Deep cheery podziwiam oglądanie Magdy Gessler, nie cierpię jej.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deep cherry
ja Madziulke podziwiam :) ciesze sie, ze konczysz dzien optymistycznie :) dziewczyny kalkulator zapotrzebowania energetycznego - ile kcal potrzebujemy-kazda indywidualnie http://www.fabrykasily.pl/bmr/kobieta-34lat-60kg-168cm-aktywnosc-fizyczna-umiarkowana-chce-schudnac jakby ucielo linka to googlujcie-kalkulator zapotrzebowania kalorycznego - wyskoczy ''fabryka sily'' lub ''po treningu'' gosciu bylam kiedys na 1000 kcal , cwiczylam i schudlam duzo-bardzo duzo w 3 mies przed wakacjami, a po wakacjach 2 tyg on inclusive, gdzie jadlam co sie dalo ;)-juz nie 1000kcal i przytylam szybciutko :) nie twierdze, ze ty jesz za malo, tylko wiem, ze ja juz takiego bledu nie popelnie mi wyszlo z zapotrzebowania 1800 kcal i na tym chudne zycze dalszych sukcesow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ale gwarno :) Włoski pofarbowane ,od lat jestem jasną blondynką włoski obcięte krótko podobnie do M.Kożuchowskiej , bieg dziś też był, 3 kilometry czas troszkę powyżej 25 minut i parę sekund ,czyli tempo bardzo żółwiowe -czytaj trucht;) Nie chcę zapeszyć ale dzień dietkowo pozytywny. Małgoś czekam na sprawozdanie szynkowe:) Cherry prosze nie pisz swoich wymiarów ,bo mi tym sprawiasz ból ;) oczywiście żart,ale podoba mi się ,że tak rozsądnie podchodzisz do odchudzania. Gościu jak Ci na imię ,? chyba ,ze coś przeoczyłam.Witaj u nas Pozdrawiam pięknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Księżniczka w własnej bajce
Deep cherry zamierzam być na diecie 1100-1200kcal maks 2 miesiące. Później będę co tydzień zwiększać kalorycznosc. Bylam na takiej diecie 2 lata temu i JoJo nie było. Utylam znów dzięki czipsom po kolacji- brawo ja :D na 1800 chudne maks 3 kilo i ani grama więcej. Oporny organizm mam. Niestety ja nie mogę rezygnować z węglowodanów, strasznie mnie boli głowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Księżniczka w własnej bajce
W kalkulatorze wklejonym przez deep cherry wyszło mi 2055kcal żeby schudnac. Może jak po pracuje nad metabolizmem to tak będzie. Spieprzylam sobie tabletkami anty,które brałam 6 lat. Teraz odstawilam;) od nie dawna jem ostropest i len. Teraz na diecie czuje się lekko. Jedząc około 2000kcal czułam się opuchnieta i ociezala. Oby to się zmienilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deep cherry
ksiezniczko to sa takie internetowe kalkulatory pi razy oko ;) ale u mnie sie sprawdzaja :) do pracy jezdze na rowerze( 50 min dziennie) , cwicze codziennie, a w pracy spalam ok 700 kcal wiec gdybym ja jadla 1000kcal to schudlabym elegancko ale w 3 tyg bym mdlala ;) kazda z nas zna swoj organizm lepiej a i nasze organizmy sie zmieniaja. inaczej chudlysmy majac 20 lat a inaczej po 30 stce, mysle ze po 40 r.z. to juz jest wyzwanie... tak samo jak z wymiarami - sa kobiety, ktore z moimi biodrami 96cm beda wygladac kobieco- apetycznie. dla nastolatek 55 cm w udach to masakra a ja wciaz 55 nie mam :)wiec robmy sobie co tam chcemy, jedzmy jak nam pasuje, zebysmy tylko byly zadowolone :) cm mi szybko leca ale waga opornie. jak czytam, ze laski chudna po 1 kg tydzien w tydzien to jestem w szoku i podziwiam. nie mozemy sie porownywac bo kazda z nas jest inna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki ,ruch dziś zawieszony powód czyste lenistwo , dziś się nagrodziłam poszłam obciąć włoski i oglądałam mój ulubiony serial -miałam ponagrywane parę odcinków.Miałam dziś kosić trawę ale do południa była mokra ,a po południu zaciągnęło się i grzmiało i do tej pory ani kropla deszczu nie spadła:( Z kolei ja nie sprawdzam ile kalorii potrzebuję ,nie chcę się zafiksować na punkcie diety i odchudzania ,bo ten proces powinien być długotrwały ,a zniechęcić się można szybko więc jeśli jutro nie pobiegam nie będzie tragedii ,pójdę na imprezę też nie będę rwała włosów z głowy ,bo wszystko jest dla ludzi nawet ciasto ;) i tort który jutro zjem ,bo tata ma urodziny.Pięknego popołudnia🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgosia 45
Witam serdecznie :-) Mogę się pochwalić że szyneczka wyszła super tym razem. Nie kruszy się wogole. Człowiek się na błędach uczy :-), Ćwiczenia przed pracą zaliczone. Wczoraj troszku więcej pojeździłam na rowerze. Zobaczymy co waga mi powie w niedzielę :-) Teraz u nas za oknem pada :-( i tak smętnie się zrobiło. Milego weekendu życzę wszystkim, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgosia fajnie, ze szyneczka sie udalo, pewnie jest smaczna. Ja dzis dorwalam arbuza-uwielbiam :) Milego weekendu dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj nie cwiczylam - 1 dzien wolnego moge miec, a co :) za to dzisiaj 30 min na crossie i 30 min na steperze skretnym-ponoc jest dobry na wewnatrzna strone ud i posladki oczywiscie . pojadlam sobie bialego pieczywa, czego zazwyczaj nie robie :P dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny :) u mnie piekna pogoda i juz wiem, ze spedze ten dzien w ogrodzie :) pomierzylam sie dzis-waga bez zmian ale spadly cm co mnie bardzo cieszy :) milej leniwej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w deszczową u mnie niedzielę. Oczywiście deszcz pokrzyżował moje plany na popołudniu i pewno będzie leniwa niedziela :). Nie wiem co mam sądzić o mojej wadze. Już dłuższy czas stoi w miejscu a ja przecież więcej się ruszam i wogóle powinna coś drgnąć :). Sylwia już roczek minął jak piszemy tutaj :) . Idę mięsko postawić i obiadek szykować, pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renata244
Hey.Ja już od środy na diecie.Startuje z wagi 77 a wzrost 170cm. Jem 5 posiłków dziennie. Dużo warzyw i białka teraz jem.Rano 2 kanapki z serkiem kanapkowym białym Plus sałata i ogórek. Na || śniadanie jem pół jabłka , 1 kiwi i jogurt naturalny. A obiady to pierś 150 g Plus warzywa .Podwieczorek koktajl owocowy. A na kolacje zazwyczaj ryba gotowana lub krem z warzyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgosiu waga zacznie spadac,spokojnie...wazne ze nie rosnie :)wiem, ze to moze byc irytujace, ale daj temu czas witaj Renata :) ja pocwiczylam godzinke i uciekam pod prysznic :) trzymajcie sie ! damy rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Księżniczka w własnej bajce
U mnie niedziela tragiczna. Zimno więc siedzieliśmy w domu. Mąż mi dogadzal,były lody,laysy i wszystko popite winem. Dobrze,że już sama dziś jestem. Dobrego dnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renata244
Mój cel pierwszy to 70 kg a drugi 66 a trzeci aby utrzymać wagę. Ja strasznie ćwiczyć nie lubie ☺.U mnie hormony szaleją miałam niedoczynność a teraz zrobiła sie nadczynność. Uwielbiam słodycze a to jest moja zguba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deep cherry
ksiezniczko jeden dzien szalenstwa jest niczym w skali miesiaca ;) renata slodycze to zlo! ja potrafilam zjesc 2 paczki duze zelkow harbibo dziennie przez tydzien- bylam uzalezniona.pozniej przerzucilam sie na rurki z kremem czekoladowym- to dopiero bylo dobre;) jadlam jadlam az mnie mdlilo, a teraz juz od 2 tygodni slidyczy nie tykam - a co dziwne nawet mnie nie ciagnie. cwicze codziennie i jak pomysle ile taka niewinna ;) paczuszka ma kcal i ile musze cwiczyc aby to spalic to mnie odrzuca :) jesli nie mozesz nie rezygnuj calkowicie tylko ogranicz, a cwiczenia hmmm tylko one utrzymaja nasz ciala jedrnymi- niestety dieta to nie wszystko, pozniej skinny fat - dobrze mozna wygladac tylko w ubraniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie do słodyczy też nie ciągnie,sama nawet nie kupuje ;) za to mąż jest lasuchem a przy tym chudy jak tyczka :p lubi moje dodatkowe kilogramy i nie rozumie po co się odchudzam. Ot facet. Ja ćwiczyć też nie lubię, tym bardziej z Ewą :) strasznie mnie zanudza. Cwicze 30 min z Mel B. Jej ćwiczenia szybko mijają, a zakwasy sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Księżniczka w własnej bajce
Zapomnialam się podpisać, oczywiście ostatni post jest moj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renata244
Liczycie kalorie ?.Jak wygląda wasz jadłospis?:).Też muszę zacząć ćwiczyć ale ćwiczenia mnie tak męczą;p Chodakowska dla mnie jak Mounte Everest☺.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×