IUI IVF komu się udało? Kontynuacja.

Moim zdaniem to bez sensu, ja nie chcę się logować, ale chętnie czytam i czasami coś napiszę. Mi osobiście ten "gość" nie przeszkadza, nie przejmuję się jego wpisami, a poza tym każdy ma prawo myśleć co mu się podoba. I nawet gdyby mnie krytykował, to mam poczucie własnej wartości i nic nie jest wstanie mnie urazić.

Nadzieja! Dziewczynka! No w końcu! Bo ja juz na serio zaczęłam wątpić czy to ivf czy moze cos sami zmajstrowaliśmy. Gratuluję. MiskaD. trzymam za Was kciuki. Buziaki! Co do przeniesienia ja czekam za info na fb.

Stworzyłam coś super! Mam nadzieję że to zadziała. Info wkrótce!

Przepycham:)

No to nie wiem dziewczynki jak chcecie to się przenosimy, ale jeśli nie to ja mogę tu zostać bo też na to leje. Jakby co to alternatywa już jest gotowa. Jeszcze tylko muszę ją przetestować. Dajcie swoją opinię. Gość dzięki. Pewnie to Ty Biedronka:)

Hehe MH1 mam koleżankę która ma dziewczynkę z IVF. Nadzieja oby się potwierdzilo!

Biedronka mialam na myśli wczesniejsze konwersację gości chodźmy nawet z przed wczoraj ;-) Julia jeśli mam za każdym razem zastanawiać sie nad każdym słowem co napisałam i czy nie wywoła to hejtu to wiesz jakie jest moje zdanie i trzymam się go do końca, czekam na wiadomość na fb. Trzymam kciuki za Twoją stymulację, gonapeptyl rano a menopur (puregon) wieczorem ? Jakie dawki ? Biedronka juz jest piątek i Twoja beta będzie miala trzy cyfry :-) MH1 :-)

Dzieńdoberek :-) Czytać lub pomijać hejty to jedno, ale nie pisać szczerze bo potem trolla ma się na plecach to drugie. Ja przeniosę się z przyjemnością gdzieś gdzie trzeba być zalogowanym. Temat kwietniowych mamuś z kafe też przeniósł się w prywatną strefę.. Szkoda, ale tam było jeszcze więcej nienawiści... Pozdrawiam, zaraz jadę na badania krwi i muszę z Gamety swoj***adania odebrać, bo grupę krwi muszę lekarzowi podrzucić :-)

Zosiu - ja też kiedyś chciałam zrezygnować z forum z powodu wpisów gości, choć żaden nie dotyczył mnie ( do wczoraj ;-) ), bo męczyło mnie czytanie tych płytkich wywodów, ale doszłam do wniosku,że nikt nie będzie wpływał na moje decyzje. Uważam,że gościem kieruje zawiść i frustracja z powodu szczęścia innych. Hexe gość atakował, bo miała piękną betę i cieszyła się z niej, Nadzieję za to,że ma ciążowe mdłości. To z powodu zazdrości. Mnie bawi prostacki język gościa i styl pisania. Widać my jemu przeszkadzamy. Z drugiej strony trochę mi tego gościa żal, bo zapewne musiał przeżyć coś strasznego i teraz mści się na każdym, kto jest szczęśliwy. Nic nam nie pozostaje, jak cieszyć się z własnego szczęścia, bo nic tak nie wkurza innych, jak szczęście drugiego człowieka. x julia83 - nie ma sensu sprawdzać gościa, bo szkoda czasu. Zawsze trafi się jak to fajnie określiłyście "trol". Grunt to mieć go tam, gdzie słońce wcale nie dociera. x Nadzieja78 - cudowne wieści. Miałaś tak, jak ja czyli test podwójny (usg i test PAPP-A ). Ważne,że dzidzia zdrowa i po cichutku gratuluję dziewczynki. Żałuję,że je na tych badaniach nie zapytałam o płeć. x drogi gościu - ja odpowiadam za to, co napisałam, a nie za to, co Ty zrozumiałaś. Nie uważam,że tylko mnie stać na najlepszy gabinet. Nie sprawdziłam jeszcze wszystkich, aby powiedzieć,że mój jest najlepszy, ale dla mnie jest the best. Po drugie, jeśli chcesz wiedzieć to IVF miałam zrobić komercyjnie, ale kierownik kliniki powiedział, żeby te pieniądze przeznaczyć na maluszka, bo każdy ma prawo skorzystać z rządowego programu, zatem zapisał mnie do rządowego ;-) Jeśli nurtują Cię jeszcze jakieś pytania to pytaj, chętnie odpowiem. Nie musisz mnie lubić, bo nie można lubić kogoś, kogo się nie zna :D Widać,że masz zaniżone poczucie własnej wartości, bo ja nie uważam się za lepszą od kogokolwiek. Nigdy nie bawiłam się w porównywanie siebie do kogoś. Jeśli czujesz się gorsza to przykro mi z tego powodu. Co do lekarzy światowej sławy, których temat Cię również nurtuje to uczono mnie,że jeśli ktoś jest godny polecenia to należy polecać innym, stąd o nich piszę. Być może komuś przyda się ta informacja. A teraz chodzę do takich sław, ponieważ wcześniej chodziłam do takich niedouczonych, jak Twój dentysta i stąd musiałam 10 lat poczekać na mojego maluszka,ale warto było. Co do porodu to już wybrałam klinikę, a czy jest światowej sławy to sama oceń, bo tam pracuje mój profesor ;-) x PikiDiksi - ja szybko się męczę i czasem mam zadyszkę. Z oddechem problemów na szczęście nie mam. A jak to U Ciebie się objawia ? x biedrona1979 - masz rację, gościowi każda z nas ewidentnie przeszkadza, a skoro tak jest to po co tu zagląda ? x MiśkaD - bardzo rozsądna decyzja. Życzę Ci, aby Twoje plany potoczyły się tak, jak sobie tego życzysz.

Kahha, jeśli to nie problem napiszesz mi po krotce jak wyglądały Wasze starania przez 10 lat? Kawał czasu, cieszę się, że zostało to wynagrodzone :)

ale dziewczyny tak łatwo się frustrujecie nie przenoście się, bo może ktoś zechce kiedyś do Was dołączyć, a i jak chętnie czytam wasze poczynania i wam kibicuję

gość Hexe - od 18 r.ż byłam pod kontrolą ginekologa. Co pół roku wizyty. W 2004 r odstawiłam tabletki anty i lekarz mówił,aby dać jajnikom pół roku na uregulowanie i powrót do formy. Po tym czasie mówił,żeby się starać i nawet proponował,aby w dni niepłodnie nie współżyć, tylko codziennie w płodne. Stosowaliśmy się prawie rok do zaleceń, ale stwierdziliśmy, że seks na zawołanie w określone z góry dni stał się nudny, a przecież nie chodzi o to, aby mechanicznie działać. Zmieniliśmy lekarza i ten mówił, aby się nie spinać, nie myśleć tylko o dziecku,żaby wyłączyć psychikę i tak zrobiliśmy, ale 2 lata nic. Mówiłam mu o silnych bólach miesiączkowych, ale mówił,żeby brać nospę. Potem ten lekarz zaczął pić i znów zmiana lekarza, tym razem na kobietę. To był pierwszy lekarz, który zlecił jakiekolwiek badania. Prolaktyna co miesiąc, kreatynina, tarczycowe, badanie nasienia. Poza PRL wszystkie dobre. Brałam bromergon pół roku. Owulacje miałam zawsze. Potem kilka cykli z clo. W 2012 wykryła u mnie coś na jajniku i wysłała mnie na tomograf komputerowy. Okazało się,że to torbiel czekoladowa. Gin poważnie zachorowała i nie było jej 5 m-cy. W tym czasie dostałam namiary na profesora. Na pierwszej wizycie wypytał o przebyte choroby, dotychczasowe leczenie, moje objawy i odczucia podczas @. Postawił trafna diagnozę - endometrioza. Przeszłam laparoskopię z histeroskopią, usunęli zrosty ( było ich mnóstwo ), torbiel. Pół roku starań naturalnych. Przeszłam 4 IUI na cyklach stymulowanych i potem IVF, bo w czasie IUI nastąpił spadek parametrów nasienia, spowodowane chorobą męża. Można powiedzieć,że starałam się o dziecko 10 lat, ale dopiero 5 lat miałam we właściwy sposób prowadzone.

Mi z kolei te durne wpisy anonimów (a po prawdzie jednej z nas) bardzo przeszkadzają, bo nie o to chodzi w tym temacie forum żeby obrzucać kogoś błotem w tak prostacki sposób za to jaki jest, co robi, jak myśli itd. Zżyłam się z Wami przez te dwa lata i jeśli tylko to możliwe to jestem całkowicie za przeniesieniem się w "bezpieczniejsze" miejsce. Julia na jaki adres trzeba wysłać maila by dostać się do nowego forum? Albo inaczej, podaje swoje namiary: zosiadkrk@gmail.com Dla mnie to żadna przyjemność wchodzić na forum i czytać wciąż te same obelgi rzucane w naszą stronę bez jakichkolwiek konsekwencji. Nie jestem też masochistką i skoro tacy "goście" wnoszą tutaj samo zło to oczywistym jest odcięcie się od takich osób.

Gość z 9:08 w takim razie już dawno powinnaś dołączyć...

dziękuję Kahha za odp. To trochę Cię życie "przeczołgało". Ale zdobyłaś szczyt:) i dajesz wiarę:) ja po cichu wierzę, że nam kolejnym razem się uda... że lekarz będzie wiedział co ze mną zrobić, żeby uniknąć takiej sytuacji jak teraz. Pozdrawiam

Założę maila "forumowego" i Wam wyśle jeśli większość potwierdzi chęć przeniesienia. Powiem tylko tyle że nowe miejsce będzie dużo wygodniejsze. Nadzieja mam tylko menopur, bo to krótki protokół. W poniedziałek dochodzi drugi zastrzyk orgalutran - antagonista.

Kkahha jakie miałaś objawy ze dr stwierdził endometrioze u Ciebie? Boje sie ze też to mam a nie wiem. Jaki szpital wybralas?

Biedrona siarki mi przechodza po calym ciele.Dzis twoja beta bardzo mocno 3mam kciuki musi byc wysoka!

Zosiu ale ja nie staram się o dziecko, mam już dwóch urwisów, tylko kiedyś zaczęłam podczytywać Wasz topic i czasem zerkam co tam U Was i wszystkim kibicuję kilka razy napisałam coś, nawet Nadzieja kazała mi się zalogować, ale jakoś tak nie mam potrzeby wtrącać się aż tak do was

julia83 - miałam bardzo bolesne @,ale skąpe, czasem przy stosunku odczuwałam ból i miałam torbiel czekoladową. Nie trzeba mieć wszystkich objawów. Czasem wystarczy jeden. Ja miałam endo II stopnia. Po laparoskopii wszystkie dolegliwości minęły.

Dziewczyny ja się trochę nie odzywalam, bo postanowiłam się trochę odciąć od myślenia tylko dzidzi ;;p dzisiaj wynikiem trzeciej weryfikacji ;) trzymajcie kciuki za przyrost ;) jak coś to ja chętnie z Wami się przyniosę, bo mimo że może nie udzielam się tak często to Lubie tu zaglądać;) buziaki! Biedrona trzymam kciuki!!!

gość morela , Biedrona1979 - jesteśmy z Wami i czekamy na radosne informacje. x julia83 - klinika na Polnej w Poznaniu.

Beta 146,6!!!!;) z 13,8 wzrosło!;) tylko coś wysoki mam estradiol i progesteron.

-Biedronka,morelka trzymam kciuki i czekam na bardzo dobre wieści:) -Nadziejka na razie nie gratuluje,ale ciesze się,że to ma być dziewczynka....kurcze nie gratuluje bo mojej koleżance do 8 miesiąca ciąży mówili,że będzie córeczka a okazało sie ,że jednak synek;) -Julia83 słuchaj kochana może Ty nam podasz do siebie maila a my będziemy podawać swoje i w ten sposób nastąpi nasza akceptacja i potwierdzenie,że dana osoba to dana. //Matko jedyna co tutaj sie dzieje:( ja rozumiem,że ktoś ma gorzej,że sie nie udaje ale czy to jest powód do mszczenia się,wyzywania,ubliżania,życzenia źle?! dziewczyny kierując sie tokiem myślenia i postępowania tego gościa to ja powinnam Was nienawidzić razy miliard i każdej dowalać,ale nawet przez ułamek sekundy mi to nie przeszło przez głowę a wręcz każdej kibicuje i za każdą trzymam kciuki i ciesze sie Waszym szczęściem.Gdzieś tam w środku wierze,że być może do mnie też sie los uśmiechnie...

Morela gratulacje, oby tak dalej, a wysokim estradiolem i progesteronem nic się nie martw, to nic nie szkodzi, ja miałam na poziomie dla drugiego trymestru i był ok

Morelka, gratuluję! Niech Twoje szczęście trwa! :-) Biedroneczko, teraz czekamy na Ciebie, ale wierzę, że też jest dobrze :-)

Dziewczyny nie czytajcie wpisów od gości. Ja nie czytam chyba, że przez pomyłkę. I zgłaszam! To jakiś chory człowiek i mnie jego opinie w ogóle nie obchodzą. <> Julia, powiedz jaka jest sytuacja i niech coś wymyśli zamiast RTG, ale jak Cię boli to i tak musiałaby rozwiercić :( WOW! Genialny pomysł... no ale właśnie jak spytać :( Może coś wspólnie wymyślimy. Wysyłanie ników uważam za niepotrzebne, troll też wyśle i co wtedy. Pod jednym nikiem będzie miłą i fajna a pod drugim okropna... i pozamiatane. Ale próbować można i się na pewno z Wami przenoszę. Przy endometriozie nie trzeba mieć nawet 1 objawu. <> Nadzieja, może to jest łożysko przodujące? Widoki na pewno niezapomniane i nie do porównania z innymi. Oby tak dalej maluszek rósł zdrowo :) <> Zosia D. zagadka się nie rozwiąże, bo skoro ktoś anonimowy pisze na tu jeszcze bardziej anonimowo to tam się nie ujawni... albo będzie miał 2 loginy... sama nie wiem. Nie rozumiem ludzi. Ponoć najedzony nie zrozumie głodnego a ona chyba też ma takie problemy i przeżycia jak my, jeżeli to któraś z nas, a też tak myślę, że to ktoś z nas bo czyta regularnie forum. CHyba, że ktoś obcy czyta i czerpie z hejtu przyjemność. NIe zrozumiem nigdy takiego kogoś.. <> Miśka D jestem w szoku, jak to skończyły się środki w trakcie procedury. Każda para ma zagwarantowane 3 pełne procedury i na tyle klinika dostaje kasy. Skandal :( Mimo to cieszę się, ze tak dojrzale podeszłaś do tego. Może odpoczynek zdziała cuda :* Trzymam kciuki <> kkahha strasznie długa ta Twoja droga, straciłaś masę czasu przez nieodpowiedzialnych ginekologów. Dobrze, że mój gin od razu skierował mnie do kliniki leczenia niepłodności a nie bawił się w leczenie czegoś od czego nie jest. Dlatego po roku starań każda powinna iść do kliniki leczenia niepłodności. <> gość Morela piękny przyrost!! <> Jak będą przenosiny proszę koniecznie o link bo ja bez Was to się zapłaczę :(

Morela super! Biedronka to samo nam napisze! Iza niestety tak jest. Też tego nie rozumiałam, ale jak zabrakło środków w Invikcie to musiałam się przenieść do Gamety. Jak kwalifikuja to powinni zagwarantować środki na 3 procedury. Porzeczka tak zrobię:)

Nadzieja napisałam na fb.

Witam dziewczynki. Jesli chodzi o przenosiny ide za wami w ogoien jesli bedzie trzeba, ogolnie wiadomoscvi gosci nie czytam bo tylko sie denerwuje. Jestem po wczorajszej wizycie i pani doktor zlecila nam badania do ivf, mowila ze ptzy ivf przeskoczymy moj problem z przeciwcialami ale ivf przeciez my jeszcze nie chcemy. Nie jestesmy na to gotowi poki co. Weszlam na temat kolejnej IUI przystala na to choć powiedziala ze wiecej niz jednego podejsciaby nie robila, bedzie to nasza 4 iui z tymże juz w prawdziwej klinice leczenia nieplodnosci. Co do lekarz bardzo, bardzo zimna osoba bez jakiejkolwiek emocji na twarzy i usmiechu. Wiem lekarz ma byc lekarzem konkretnym i zdecydowanym w swoich dzialaniach ale...... nie potrzebuje litowania sie nad moja osoba i glaskania po glowie ale taka pozytywna i mila atmosfera ,jakis usmiech wszystko zmieniaja. Patrzac na tą lekarz bylam cala zestresowana, miala mine jakbym jej pol rodziny wybiła , nie wiem czy wiecie co chce napisac i o co mi chodzi. W klinice zostawilismy ok 1400 zł badania do IUI, wiekszosc badan z krwi ( przy pierwszych 3 iui zero badan, tzn hsg tylko) przezylam lekki szok no ale co mus to mus. Od dzis przymuje Encorton 21.09 mam wizyte ale juz u innej lekarz do tej nie chce wracac, obejrzy badania i w przyszlym cyklu moja ostatnia deska ratunku. Dziewczyny czy ktoras z was miala wykupiony jakis pakiet i tam juz robila prywatnie wszystkie badania , bo 1400 zł za badania ktore po 60 dniach traca waznosc to strasznie duzo, a jesli bede musiala je powtarzac ? Nie jestem majetna osoba i kazdy dostany grosz tylko odkładam na lekarzy , badania itd