Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kiedys ludzie wstydzili sie konkubinatu

Polecane posty

Gość wieczna narzeczona
Skończycie kiedyś te chore fantazje, czy nie? Nie napisałam nigdzie jakie i komu daję prezenty, ani jak sie dzielimy opłatami - napisalam, że mamy wspólne konto i domy na kredy- to wszystko - wasz fantazje na prawdę sporo o was mówią, ale nic dobrego niestety... I gdzie pluję na kraj urodzenia? Stwierdzam fakty: to nie jest to zdrowy kraj dla normalnych ludzi, nieprzekupnych, nieumoczonych w układach, ktore chca własną cięzka pracą coś osiągnąć, a nie mają pieniędzy na start (i nie chcą byc utrzymanką oczywiście). To nie jest kraj dla osób, które chcą być dumne z miejsca gdzie mieszkają, tyle spraw jest w Polsce postawione na głowie, że nawet nie zdajecie sobie sprawy. Owszem - Polska ma plusy, ale mnie szkoda zycia na to, zeby ich szukac z lupą. Nie szczekam na własne korzenie, nie wstydze się ani rodziny ani miejsca, z którego pochodzę, jestem dużo lepszym przedstawicielem Polski niż wy wszystkie razem wzięte - teraz znalazłyście nowego konika i będziecie ujadać jak to ja pluję - co za tłuki naprawdę... Moje dzieci ucze polskiego, pokazuję im Polskę, pokazuje im jak się nie wstydzić za takich głupoli jak wy. I gdzie jest napisane, że facet powinien się starać i płacić za kobietę, na litość??? Chce niech płaci, nie chce, niech nie płaci - wystarczy tylko wyciągnąć wnioski nioski i nie ma bólu d**y, że ktos kogos wykorzystał:) Ale to dal Was za trudne, więc potrzebujecie i przykazań i zasad ustalonych odgórnie, żeby wiedzieć czego się trzymac. Wielkrotnie pisałam, że niech sobie kazdy układa życie jak lubi tylko niech nie wciska innym własnego stylu zycia jako jedynego idealnego! Od tego się zaczeła cała dyskusja, a ta mi tu wyjeżdza, że jestem roszczeniowa, bo coś każe żonom - otóż nic nie każe, poza jednym, żeby nie były głupie. Piszecie tylko i wyłącznie o sobie kurki - zarzucacie mi swoje postrzeganie świata, bo innego nie znacie:) I przekrecicie wszystko jak tylko potraficie zarzucają mi, ze to ja kręcę:) Z całą pewnościa psycholog miałby z wami co robić. Umknęły ci tez kolejne informacje - on mnie utrzymywal przez jakiś czas (i nie płakał) , a dwóch domów nie musi, bo drugi dom spłaca obydwa - robię w nieruchomościach pamiętasz? Umiem korzystac ze swojej wiedzy;) I kto tu patrzy na wszystko pod kątem opłacalności? Widzisz nigdy pod takim kątem nie rozptrywałam slubu hehehehe oj odsłaniasz swoje kołtuństwo, zasciankowość, interesownośc i żadzę pieniądza strasznie... pisz, pisz dalej... zobaczymy co cię jeszcze gryzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wieczna narzeczona dziś A skad wy wiecie kto za kogo i za co placi? Dla was chyba kwintesencja faceta jest jego portfel, a oznaka szacunku, ze go czasem wyciagnie i kupi okruszki, zeby kurka nie zdechla z glodu.'' KONIEC CYTATU Powiem ci szczerze jeszcze jedno ty nie masz klasy. To ze nawet się dorobiłaś domu nie sprawi że słoma wyjdzie w twoich butów. Masz bardzo dwuznaczne podejście do życia. Wszystko rozpatrujesz na zasadzie pół na pół. Tylko mówisz o pieniądzach czego nawet nie dostrzegasz. W każdym kraju cywilizowanym są pewne kanony zachowania. Puszczają panowie panie przodem, podtrzymują im drzwi, płacą za kolację sami pani się dokładać nie powinna. Tak samo związek też ma jakiś kanon i savoire vivre. Ty tego nie znasz. Ty żyjesz na zasadzie wyliczania on pół ja pół. Facet w związku powinien czuć że to on jest głową rodziny, że jest mężczyzną i ma utrzymać dom bo to jego męska rola wynikająca z naszej biologicznej różnorodności kobiety i mężczyzny. Oczywiście możesz temu zaprzeczać jak to robią feministki czy dżenderystki. Tylko te zaprzeczenia są patologią i próbą wyniszczenia rodzin co jest jednym celów onz jako depopulacja ludności. Mężczyzna kiedy nie utrzymuje sam domu wie, że nie musi nic. Jesteś dla niego bardziej matką niż partnerką. To matce dorosły syn powinien płacić pół na pół ale nie żonie.To jest brak szacunku do ciebie nie ważne czy masz pieniądze czy nie masz ich. Ty zakładasz że jak żona jest utrzymywana to znaczy że pochodzi z biedy. Śmiałaś się z kogoś że wniosła do małżeństwa tylko firanki a mąż jej dał mieszkanie. Nawet jak wniosła firanki albo nawet nie to jest prawidłowa konwencja czego ty nie rozumiesz bo nikt nigdy ci nic nie dał bo mu nie zależy. To facet o nią zadbał, dał jej wewnętrzny spokój i zapewnienie że jej ufa i jest dla niego najważniejsza. Zapewnił jej mieszkanie żeby czuła się bezpieczna. To jest prawdziwy mąż. Uważasz że ponieważ była biedna powinien jej nie dać nic, powienien się ożenić i być z nią ale nie dawać mieszkania. A on widocznie chciał dac jej poczucie bezpieczeństwa że ją kocha i to pokazał. Tobie facet jedyne co to ,, daje siebie'' jak napisałaś, że oboje sobie dajecie seks. Szok. Czyli on wobec ciebie żadnych starań nie ma, razem płacicie po połowie on za siebie ty za siebie. On korzysta z ciebie, twojego ciała i ma z tego przyjemność a ty co masz? my kobiety nie jesteśmy stworzone do seksu codziennie oni tak nie zawsze tego chcemy. Robiny to czasem żeby jemu było miło. To są kanony pewne których ty nie rozumiesz. On tylko wsadzi i idzie na telewizje za którą w połowie płacisz ty. Nie wierze jak można tak się nie szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna narzeczona
Zarabianie własnej kasy pozbawia mnie możliwości bycia adorowaną???? Naprawdę???? Jak!? o rany... jak biedny chłopak spotka biedną dziewczynę jo już nie ma jak jej adorować, bo nie ma pieniędzy? Poważnie? jedno macie w głowie: kasa, kasa, kasa, bez kasy nie ma zycia... ja w ogóle to nie wierzę, że wy jesteście realne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakłamana osobo wyraźnie pisałaś że jesteś samodzielna płacisz z nim pół na pół i wsiadłaś na żone że ją mąż utrzymuje, ty gadałaś że sama płacisz jaka zakłamana baba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna narzeczona
Sorry kurki - juz pisałam, że to wy mi wyliczacie i sugerujecie jak ja sie układam ze swoim partnerem - ja tego nigdzie nie napisałam - poza kredytami na dom, które są z natury rozpatrywane jako wklad i własnośc pół na pół. Reszta jest między nami, a wy nie macie o tym pojęcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie Ci jesteśmy solą w oku - my Polacy. Rzeczywiście, bo w innych krajach nie ma nieprawidłowości. Oczywiście, że są! Po prostu w bogatszych krajach jest więcej kapitału, więc łatwiej się dorobić, wybić ciężką pracą od zera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, ona nie czai tego że facet może chcieć dać żonie dom czy pieniądze. Ona rozmyśla że żona faceta szantażuje, stoi z nożem nad nim. Pierwsza rzecz facet żeni się dobrowolnie rozejść sie też może. Jeśli facet dał mieszkanie żonie i ją utrzymuje to wbij sobie do głowy on tego chce. Faceci uwielbiają sprawiać radość swojej kobiecie i o nią dbać. Nie wszyscy bo twój jest w stylu biorcy szuka kobiet bogatych i tam się trzyma ich spódnicy. Znam takich facetów którzy mają kobiety zawsze tylko bogate i tylko ustawione. I oczywiście płacą jak ty pół na pół. przestań zakładać że facet jest cierpiętnicą kiedy żonie coś daje. Normalny facet tak robi a ty jesteś bardzo skrzywdzoną osobą i nigdy nie doświadczyłaś prawdziwej adoracji męskiej i zaangażowania. I ps, facet jak cie kocha to kocha nad życie, to jest dla niego ważniejsze niż pieniądze. Dlatego może ci dać wszystko bo nie te pieniądze są na pierwszym miejscu tylko kobieta. Ty stawiasz na pierwszym miejscu kase dlatego tak cię boli, że facet jej dał. Nie rozumiesz że dla kogoś od kasy ważniejsza jest osoba, w tym przypadku żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna narzeczona
Napisałam, że dzielimy się rachunkami (które są opłacane ze współnego konta, automatycznie), nie napisałam, że pół na pół czy inaczej - macie nasrane w tych głowach strasznie, o firankach tez nie ja pisałam, ale poniewaz MTR nie napisała co wniosła do zwiazku, więc przypuszczam, że nic specjalnego, poza roszczeniami:) Matko jakie wy jestescie koszmarnie głupie i zupełnie nie potraficie - ani zapamiętac podstawowych informacji, ani trzymac się toku dyskusji - wszystko podporządkowujecie swoim chorym urojeniom:) No coż.... same widzicie, że nie pod drodze mi z taką mentalnością. Oooooo grubo! Znowu prostytucja: "On korzysta z ciebie, twojego ciała i ma z tego przyjemność a ty co masz? my kobiety nie jesteśmy stworzone do seksu codziennie oni tak nie zawsze tego chcemy. Robiny to czasem żeby jemu było miło. To są kanony pewne których ty nie rozumiesz. " No nie wierzę - naprawdę zmuszasz się do seksu, zeby komuś było miło?????? o ja pierdolę, a gdzie w tym momencie jest szacunek męża do ciebie i twoich potrzeb? Nie ma... dajesz mu dupy, żeby był zadowolony, żeby nie zakręcił kranu... Ja p*** nie wierzę w to co czytam - trolem jesteś powiedz, że jesteś trolem proszę? A ile stron temu pisałam o nierównowadze układu, w którym kobieta niewiele wnosi? I o tym, że płaci za to inaczej? No to własnie potwierdziłaś co napisałam. Serdecznie współczuję, że seks z męzem nie jest czymś na co czekasz, że nie potrafi cie zaspokoić na tyle, żebyś sama do niego dązyła, tylko sie musisz zmuszać. A Fó!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytlumaczę Ci to nieco dokładniej, bo chyba nie zrozumiałaś mojej intencji: "Kobieta może zarabiać własną kasę, mieć dobry zawód, ale tylko idiotka pozbawia się możliwości bycia adorowaną." - co oznacza, że nawet będąc niezależną i dobrze sytuowaną kobietą możesz pozwolić mężczyźnie się adorować. No chyba, że jesteś idiotką. Wtedy mówisz, że duma Ci nie pozwala i nie chcąc wyjść na prostututkę, nie przyjmujesz nic od niego, płacisz z nim za wszystko pół na pół etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Post wyżej dowodzi, że to wieczna narzeczona nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Może jednak przydałby Ci się mąż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna narzeczona
gość dziś Wytlumaczę Ci to nieco dokładniej, bo chyba nie zrozumiałaś mojej intencji: "Kobieta może zarabiać własną kasę, mieć dobry zawód, ale tylko idiotka pozbawia się możliwości bycia adorowaną." - co oznacza, że nawet będąc niezależną i dobrze sytuowaną kobietą możesz pozwolić mężczyźnie się adorować. No chyba, że jesteś idiotką. Wtedy mówisz, że duma Ci nie pozwala i nie chcąc wyjść na prostututkę, nie przyjmujesz nic od niego, płacisz z nim za wszystko pół na pół etc. xxx czy adoracja to dla ciebie tylko i wyłącznie odbieranie prezentów i fundowanie kolacji, czy tam domu? Naprawdę? Naprawdę tylko tak was wasi męzowie adorowali? Czy zarabianie własnej kasy wyklucza pozwalanie męzczyźnie zapłacić za swoją kawę? Jak na to wpadłaś? Masz w głowie same stereotypy - zupełnie niezyciowe - tak jak próbowalas mi zarzucić, a tak jest dokładnie z tobą - nie ma szarości, tylko czarne i białe. A tak nie jest:) Zmuszac się do seksu, zeby zrobic męzowi przyjemność.... matko niedobrze mi cały czas.... jak tak można się nie szanowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehhehhehehehhehehhehehh
wieczna narzeczona tak z ciekawości ..dlaczego pisze KURKI ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idioto ty pisałaś o firankach widać twój wpis weź nie kłam narzeczona oszustwo podła pomawiasz wyzywasz is ię wycofujesz bo doszło do bani że coś z tobą nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna narzeczona
Żaden kraj nie jest idealny - to jest raczej oczywiste dla srednio inteligentnej osoby sa kraje gdzie jest łatwiej, sa gdzie jest trudniej, nie zawsze tam gdzie się urodziliśmy czujemy się na miejscu - gdyby tak było to nikt by nigdy nie szukał lepszego miejsca i nie migrował. Ja zaczynałam rozumieć co jest potrzebne w Polsce do osiagnięcia sukcesu i wyjechałam, bo nie chciałam tego robić - to wszystko. Jest mi latwiej i się z tego cieszę, lubię to miejsce i tu zostanę, jak trzeba będzie będę go bronić przed islamizacją:) A wy w sumie to nie wiem, czemu sie chcecie bronić - dla was sie nic nie zmieni przecież? No najwyżej każą sie cieplej ubierac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,, kurko'' nie napisałam ze zmuszam się do seksu. Nie umiesz czytać.Napisałam że czasem żeby zrobić mu przyjemność robimy to mimo że jesteśmy zmęczone. Nie jest to zmuszaniem gdzie nie mamy z tego w ogóle przyjemności ale po prostu chcemy facetowi zrobic przyjemność. Tak jest i nie udawaj że nigdy nie zrobiłaś z facetem seksu kiedy byłaś zmęczona ale jednocześnie wiedziałaś że on tego bardzo chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna narzeczona
kurki utrzymanki - taki gatunek kobiety;) poszukaj kto pisał o tych firankach, bo mi się juz nie chce, jestem pewna, że nie ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka34l
wieczna narzeczona tak sobie czytam twoje wpisy i jesteś strasznie strasznie wyniosła ,zarozumiała . Na takie jak ty mowie "wyżej sra niz dupę ma " . Kiedyś życie da ci takiego kopa w dupę ,ze nabierzesz pokory i szacunku do innych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto lecz się. Sama stawiasz się niżej od pieniądza. Cały czas wzbraniasz się że on za ciebie nie płaci bo pieniądze są be. Czyli wniosek taki, że pieniądze mają większą wartość niż ty sama skoro ich nie można tykać bo jak się na babkę wyda to zbrodnia i prostytucja. Normany facet nie liczy tylko daje bezinteresownie, za pieniądz kupuje sie różne przyjemności. Chyba że twoją jedyną niematerialną przyjemnością jest jego pała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narzeczona, no przecież zostań sobie gdzie lubisz. Tamte wartości bardziej Ci odpowiadają, to świetnie, ale skoro widzisz, że na tym forum się nie przebijesz, ze swoim nachalnym udowadnianiem nam, że jesteśmy ciemnogrodem, to po co to ciągniesz? Daje Ci to jakąś chorą satysfakcję? Tak, jesteśmy zaściankiem, lubimy to robić po ciemku, a teraz możesz już zająć się swoim fascynującym pożyciem. Będziesz bronić kraj przed islamizacją? Hehe, no pewnie, że Ty, bo Twój facet jest niestereotypowy i on pewnie w tym czasie będzie siedział zabarykadowany w chacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehhehhehehehhehehhehehh
"wieczna narzeczona dziś kurki utrzymanki - taki gatunek kobietyoczko.gif" To TY jakim jesteś gatunkiem kobiety ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawa jestem jakież to przyjemności on ci sprawia które za pieniądze nie są. Już napisałaś że ,, dajecie sobie razem'' więc to, że z jego pały jesteś zadowolona już mówiłaś i z tego że cie nią nagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie mówiłam, ze to jest psychiczna baba na narzeczona wieczna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna narzeczona
przeczytaj jeszcze raz co napisałas: , że "nie zawsze tego chcemy" - więc juz teraz nie świruj - napisałas, co napisałaś, skoro ten twój mąz taki super i cudowny, stara się, pomaga, dzieli kasa i obowiązkami, a ty nie pracujesz tylko do spółki z nim obrabiasz dom, to albo jestescie tak samo zmęczeni, albo ty mniej więc nie ma powodu, żebys ty była umierająca, a jemu sie chciało seksu;) Napisalas, ze nie chcesz kochac się z męzem, ale się do tego zmuszasz, żeby jemu było miło - to co to jest? Gdzie jest jego szacunek do ciebie ja się pytam, jesli nie potrafi się powstrzymać do momentu, kiedy obydwoje będziecie tego chcieli? Masakra... po porstu nie moge uwierzyć, że tak chetnie wyskakujecie ze swojej małżenskiej intymnosci i ujawniacie jak naprawdę to jest (nie zebym nie wiedziala o tym wczesniej), ale sadziłam, że macie ciut więcej samoswiadomości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyną rzeczą którą on dla niej ma jest jego przyrodzenie. Nie jest prostytutką bo nie ma to związku z pieniędzmi, pała jest za darmo, wyjmuje mu z gaci i ma :) Później facet idzie na tv a ona płaci z nim rachunek pół na pół. W podzięce co najwyżej może jej ptaka w oko wsadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehhehhehehehhehehhehehh
wieczna narzeczona ii jeszcze jedno pytanie Maz oświadczył mi sie po 3 miesiącach znajomości . Dokładnie 3 miesiące później byliśmy juz po ślubie . Jesteśmy po ślubie 7 lat . Jakim typem kobiety jestem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narzeczona pomawiam pytania, jakie facet dla ciebie robi przyjemnosci co dla ciebie robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna narzeczona
Nie wiem, nie interesuje mnie to zbytnio normalnie nie szufladkuje ludzi, kurki same wskoczyły na grzede, więc niech mają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehhehhehehehhehehhehehh
wieczna narzeczona tylko ty tu jedziesz po innych . Widać ze nie jestes w swoim zyciu szczeliwa . Moze jednak konkubinat ci nie sluzy skoro tyle jadu masz w sobie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Narzeczona pomawiam pytania, jakie facet dla ciebie robi przyjemnosci co dla ciebie robi? xxx Jak to co? Wsadza jej ptaka w oko :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna narzeczona
mężatka34l dziś wieczna narzeczona tak sobie czytam twoje wpisy i jesteś strasznie strasznie wyniosła ,zarozumiała . Na takie jak ty mowie "wyżej sra niz d**ę ma " . Kiedyś życie da ci takiego kopa w d**ę ,ze nabierzesz pokory i szacunku do innych . xxx życie mnie kopało tak ok 10 lat od 10 do 20 roku zycia, potem trochę też, a potem już się nie dawałam, nie jestem wyniosla, ciągle jeszcze czuję się poniżej wielu osób, rozpętałyscie dyskusję, wiec macie, teraz będziecie próbowały mnie tu skopac i znieważyć, a jak się nie uda to będe wyzwana od osób bez klasy, co wyżej sra i tak dalej... kto sieje wiatr ten zbiera burzę - znacie to? Zony sie wywyższają ponad osoby, które mają inny pomysł na życie, albo ponad takie, którym sie nie ułożyło, albo ponad takie, które jeszcze nie zmądrzały i to jest ok - wszystko pieknie, nie można juz im powiedziec: odczepcie sie, nie interesujcie się, dajcie im zyć jak chca i potrafią. Nie, tego zonom nie można powiedzieć, bo nie zrozumieją. Znaczy normalne tak, ale te, dla których jedynym zyciowym osiagnięciem jest obraczka na palcu to nie ma szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×