Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Estera 2015

Minus 30 kg .... reaktywacja

Polecane posty

Powiem wam że ostatnio było bardzo chłodni i dziś od rana boli mnie trochę gardło i nos mam zapchany, jeszcze tylko przeziębienia brakowało wrrrr. Ale pewnie to też przez to że na siłowni akurat tam gdzie ćwiczymy jest nawiew klimy i człowiek mokry jak zawieje to choroba gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek:) Vani może kuzyn znowu zabalował i nie dotarł dla Was:):) Siłka w sobotę rano to dobry pomysł- wypocisz się i energia na cały dzień będzie jak nic:). Ja tak sobie analizowałam tę swoją stopkę którą mam i od 2 miesięcy waga nie drgnęła. Wiem, z czego to wynika, więc znowu trzeba spiąć poślady i zabrać się do roboty. Z drugiej strony cieszę się, że mimo upływu miesięcy- waga nie rośnie. To też sukces, bo do tej pory udało się uniknąć efektu jo-jo. Nie uda mi się osiągnąć tego co zaplanowałam do urlopu, ale muszę zrobić wszystko, żeby do listopada zrzucić jeszcze 10 kg. Wtedy byłoby 26 kg mniej w ciągu roku, więc wynik byłby bardzo dobry. No ale trzeba działać a nie tylko gadać;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vani, to nie daj się, bo urlop się zbliża- trzeba być zdrowym:):) Tak- marzę o odpoczynku, o całkowitym zresetowaniu się. Ostatnio pracuję po 10- 11 godzin, bo wszystko trzeba zrobić, do tego faktury itp. Klientów przybywa, z czego bardzo się cieszę, ale wiadomo- więcej Klientów, to i więcej pracy. Czasami jest taki dzień, a nawet tydzień, po którym ledwo żyję, ale nie ma co narzekać. Odpocznę, zresetuję się i będzie ok:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej !! Wy Kobitki w pracy, a ja też już na nogach. U kolejnego z sąsiadów remont. :D Więc nawet jak bym bardzo chciała, to nie dałoby się dłużej pospać. :P Idę expres nastawić.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estera z kuzynem wszystko możliwe bo nawet telefonu nie odbierał hehe. A tak na poważnie to trochę zawalony robotą jest więc wybaczam. Nie daje się przeziębieniu, już się ubrałam bo dziś u nas w biurze chłodno. Właśnie ja też muszę się spiąć i walczyć dalej, ale nawet nie mam wagi i nie wiem jak tam sytuacja. Gratuluje że udało ci się uniknąć efektu jo-jo to znaczy że odchudzasz się z głową :) Niusia oj najgorsze są remonty, choć nasza sąsiadka obok z klatki wczoraj tak głośno muzyki słuchała że własnych myśli nie słyszałam, nawet nie mogłam się skupić na czytaniu książki. Sąsiadka z 3 piętra a my na 4 mieszkamy jeszcze w klatce obok, jak u nas było głośno to nie wyobrażam sobie jak u niej w domu było. Heh chyba że słucha muzyki jak mój daleki kuzyn, on jak jeżdził samochodem to zawsze na full muzyki słuchał ale uwaga miał założone słuchawki żeby zagłuszyć muzykę, hmm gdzie tu logika ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Vani, są pewne fenomeny osobowości działające niezrozumiale i cóż- pewno i tak tego nie zrozumiemy hehe. Ja z kolei mam kolegę, który robiąc kanapkę nakłada na nią: masełko, szyneczka, ser, sałata, ogórek, pomidor, rzodkiewka, paprykę , szczypiorek i na to ketchup dla zabicia smaku warzyw hehe. Muszę kontynuować koniecznie co zaczęłam z tą moją wagą, bo jest nieźle, a planowałam, że będzie bardzo dobrze:) Tak więc wzmożone dietkowanie uważam za rozpoczęte:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estera 🌼 oj, ja też zerkam na własną stopkę i dochodzę do wniosku, że powinnam ją uaktualnić. może w poniedziałek na wagę wejdę. może:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vani 🌼 walcz, Kochana, z tym przeziębieniem. walcz. a wiesz, mnie bardzo pomaga gorąca herbata z kurkumą, albo ze sproszkowanym imbirem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muzyka na full + słuchawki. dobre to. u nas też czasem młodzi tak robią. jedzie sobie autko i nie słychać pracy silnika tylko ryk muzyki, a często właściwie to nie muzyka, tylko takie rytmiczne łup, łup, łup. masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spam... nie wiem czemu cała wypowiedź odczytywana była jako spam... a jak podzieliłam na części, to spamu nie ma...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz idę do kuchni... kalafiora na obiad nastawię... w czasie gdy on będzie się gotował (jakieś 10 minut) to ja wyszykuję się... gaz wyłączę i do lasu z sunią na marsz pójdę... jak wrócimy, to kalafiorowy obiad będzie na nas już czekał... no, to pa...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak różne są osoby. Estera ja też zacieśniam dietkowanie i ćwiczenie bo efekty muszą być :) Niusia walczę walczę, w pracy zimno to ciepłą herbatkę piję, wróce do domku to zrobie sobie z cytrynką i miodem z mleczu (podobno bardzo zdrowy jest) i z sproszkowanym imbirem. A z kurkumą nie piłam aż muszę spróbować :) Ostatnio też miałam problem z wklejeniem całego posta bo krzyczało że spam ale jak podzieliłam na dwa to bez problemu wkleiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vani 🌼 spam... no ja właśnie przypomniałam sobie o dzieleniu posta na części... pomogło jak widać...:D Kurkuma. Bardzo zdrowa jest. I nie tylko na przeziębienia, ale i na przeróżne stany zapalne. Ma też działanie antynowotworowe. Wkleję link do artykułu o właściwościach kurkumy. Zobaczymy czy kafe go puści? http://kobieta.onet.pl/zdrowie/profilaktyka/kurkuma-dlaczego-leczy-wlasciwosci-przeciwwskazania/xmfxmh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkim odchudzającym się polecam hipnozę 665136456

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu Aneta
hej wam kobietki czuje się dziś dobrze ogólnie samopoczucie jest ok nie mam ostatnio czasu bo robimy porządki w domu oczywiści z mężem synek biega koło nas i jest fajnie. teściowa się odpierd++++brzydko mówiąc jak jej powiedziałam aby trzymala swoje komentarze i czyny zamknięte w swoim pokoju a jeśli się wtrącić to i tak jej nie posłucham i nie zrobię nic ponieważ leżą mi gdzieś głęboko w du+pie uderzyła drzwiami poszła na skargę do męża mojego ale on zadał jej pytanie czy gdyby była na moim miejscu to wytrzymała by długo w tym domu z taką kobietą jak ona jest pod jednym dachem? babka zdebiala. wiem że jestem chamska mam wyrzuty sumienia ale wreszcie żyje tak jak chcę jutro niedziela-niby obiad stwierdziłam że nie gotuje i mam to gdzieś! mąż więc kupił mięso na grilla i to będzie grillowa niedziela tylko dla nas reszta ludzi którzy są i przybędą mnie nie obchodzi-jeśli się wprosza to znaczy że następne świnie takie jak teściowa!!! dzisiaj gotowałam chińskie danie naprawdę coś pysznego:-) a do tego jakie syte:-) odezwę się po weekendzie-pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnosnie,mleczy to robia z.niego miod ponoc jest mega zdrowy mi lelarka mowi ze.latem niema chorob,i ze.sa tylko alergie ktore lekarze i ludzie myla z przyziebieniem.przestalam cwiczyc nie mam na,to sily zazdroszcze mozliwosci,wyjscia na.silownie:-) ja nie mam takiej obcji.odnosnie budowy i remontow,to jest to temat trudny i napewno momenty osob ktore.sie.tym,trudza.sa ciezkie i wykanczajace ale warto bo niema jak u siebie:| ja tak bardzo tesknie.za mama naszym domkiem naszymi psiakami:(wspomnieniami i smacznym obiadem u mamy:( kurczę widuje ja prawie.co dziennie a jednak lata robia swoje.zmiany zycia piorytety itd zmieniaja wszystko ze.chwilami mysle.ze.moja najukochansza.mama bywa mi obca a przeciez nadal ja kocham i szanuje. mam dosc tego wiatru i tej dziwnej pogody ;( ide.juz spac niemam sily,dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej !! Niedzielka, południe. Pan poszedł z sunią do lasu. A ja siedzę sobie przy kompie. Przed chwilą czytałam, że na jutro zapowiadają znaczne ocieplenie. Podobno ma znowu być bardzo gorąco. Nawet ponad 30*C. Ale to tylko tak na jeden dzień. Od wtorku temperatura spadnie do miłych 22-25*C. I takie lato lubię. x Aneta 🌼 kurna, dziwię się tym nieproszonym gościom. Jak tak można, bez wcześniejszego zaproszenia, w porze obiadowej do kogoś przyjść. Oj, brak im kultury, taktu i wychowania. Twoja lekarka chyba ma rację. Często latem czuję się jakby mocno przeziębiona. Biorę leki na infekcję ale poprawy jakoś nie ma. Dopiero jak zaczynam łykać prochy przeciwalergiczne to objawy przeziębieniowe ustępują. Tak było ostatnio. Czułam ból gardła, łamanie w kościach, z nosa ciekło, oczy pobolewały. Brałam apap i vit C. Nie przechodziło. Skojarzyłam to z początkiem pylenia bylicy (mam na ten chwast straszne uczulenie!) odstawiłam apap i witaminę, a zapodałam sobie Clatrę. Po jakiejś godzinie od łyknięcia objawy rzekomego przeziębienia zaczęły ustępować. No i muszę być na tej Clatrze aż do połowy września, bo dopiero wtedy diabelna bylica przestaje u nas kwitnąć. Z perspektywy czasu widzę, że okres jej pylenia bardzo się wydłuża. Przed laty zaczynałam przyjmować leki przeciwhistaminowe na przełomie lipca i sierpnia. Później musiałam brać je już od połowy lipca. A teraz trzeba wprowadzać je już od końca czerwca. Nie jest to dobre. Bo tego typu leki powodują przyrost kilogramów.:( Ale cóż robić. Nie ma rady. Bez "odczulaczy" czuję się masakrycznie. Buuu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja po weekendzie. Za szybko minął, gardło boli z nosa cieknie. Wczoraj mój mąż miał urodzinki to upiekłam w sobotę tort bezowy wczoraj przełożyłam śmietaną z mascarpone i obłożyłam malinami i borówkami. Posiedzieliśmy trochę 2 drinki wypiłam i jakoś dzień zleciał. Młody z teściami pojechał nad morze wczoraj na jeden dzień, teść był kierowcą a teściowa pojechała jako osoba towarzysząca i wzięli młodego, wycieczka Koła gospodyń to na luzie bo organizatorka to znajoma teściów, to ta co na zabawy chodzimy hehe. Do Łeby pojechali ale z tego co wiem to pogoda niezbyt była, moim rodzice na to w sobotę koło Stegny byli, moja mama z pracy wycieczkę miała, im też pogoda nie dopisała. Jeszcze jak jechali był wypadek na autostradzie więc musieli zjechać i 5 godzin jechali. My w sobotę na kajaki jedziemy, oby tylko pogoda dopisała. A 23 lipca robimy imprezę imieniniowo-urodzinową hehe prawie całej rodziny, oprócz mnie hehe. Aneta nie obwiniaj się za to co powiedziałaś teściowej, dobrze zrobiła, może w końcu zrozumie i zostawi was w spokoju a wtedy od razu się lepiej zrobi :) Mam nadzieję ze nikt wam się nie wprosił w niedzielę. A co do mamy to zdecydowanie mam lepszy kontakt z teściową niż z mamą, dogadać idzie się lepiej z teściową, jakoś taka na luzie a mama to jakoś ciężko szło nawet o czymś porozmawiać. Zawsze jak mam problem to wolę z teściową pogadać. Niusia też właśnie słyszałam że dziś ma być prawie 30 stopni, ale burzowo przynajmniej u nas. No i od wtorku znaczne ochłodzenie. Ale mam nadzieje że w sobotę będzie ciepło. Lubię jak jest ciepło ale nie za gorąco, w pracy chłodno i jak wyjdę na dwór a tam 30 stopni to masakra jest. Dziś od rana ekipa w domu działa, płytkarz dziś łazienki zaczyna. Oczywiście nie obyło się bez uszkodzeń, w sobotę na całym dole gres położyli i jakoś koleś młotek upuścił i trzeba jedną płytkę wymienić. Chcą już ściany malować ale musimy poczekać na parapety ale im to nie przeszkadza pod oknami później dokończą jak parapety będą. Jednak do 25 chyba skończą hehe. W sobotę zamówiliśmy już wszystkie sprzęty do kuchni i 19 lipca ma wszystko przyjść także tylko meble kuzyn musi zacząć robić i będzie dobrze :) W sobotę nie byliśmy na siłce bo sis chora i ja trochę też, dziś też nie pójdziemy bo teściowa z młodym przyjeżdża bo lodówkę na raty nam biorą i musi przyjechać wszystko załatwić, także młody wycieczkę będzie miał heh. Dietkowo cały czas jednak wczoraj kawałek bezy zjadłam, a w sobotę po południu pizzę zamówiliśmy ale raz można, bo i tak mało jakoś jem. Jutro na siłownie i jeśli da radę to do końca tyg codziennie będę chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie Kochane, mój weekend też bardzo szybko zleciał- nawet nie wiem kiedy. I już poniedziałek:(((. U mnie dzisiaj tez skwar zapowiadają a od jutra już tak średnio plus opady. Zobaczymy. Wczoraj zaliczyłam godzinę ćwiczeń- jak się chce to się da:):) Vani dobrze, że fachowcy pracują i pace posuwają się do przodu- oby tak dalej bez żadnych niespodzianek. Dziewczyny co sądzicie o medycynie naturalnej? Słyszałyście może o irydologii? Czytaniu chorób z tęczówki oka? Pytam, bo poddałam się takiemu badaniu i zasadniczo wszystko co zostało mi powiedziane- potwierdziło się z moją wiedzą na temat mojego organizmu. Oczywiście podchodzę do tego z dystansem i jestem daleka, żeby zupełnie wykluczyć medycynę tradycyjną, ale myślę, że w kwestii oczyszczania organizmu z toksyn, bakterii, grzybów- medycyna naturalna nie jest zła. Zresztą zobaczymy jak będzie w moim wypadku. Podzielę się z Wami doświadczeniem. Wierzyć temu co wyszło z badania- mam sporo toksyn w organiźmie i zaczęłam kurację oczyszczającą. Myślę, że nie zaszkodzi, a jak pomoże chociaż trochę, to będę się cieszyć. Jak się okazało, również mam bardzo słabą przyswajalność węglowodanów, co oznacza, że nie spalają się tak szybko jak powinny. Jeśli macie jakieś zdanie na ten temat- podzielcie się ze mną- jestem bardzo ciekawa. Estera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej !! A ja już po spacerze. Wcześniej dziś z sunią poszłam. Wolę południowy upał w zacienionym domu przesiedzieć. A duchota robi się staszna. Przed chwilą pogotowie pod sąsiedni blok przyjechało. Jakiś przechodzień zasłabł. x Vani 🌼 moi młodzi wczoraj z nad morza już wracali. Autostradą. I gdzieś w Twoich okolicach wypadek widzieli. Korek masakryczny. Im udało się szczęśliwie do domu dojechać. No, idę kawkę zrobić...(_)> (_)> (_)>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estera 🌼 parę lat temu też byłam przez irydologa badana. No i w zasadzie powiedział o wszystkich, znanych mi już wcześniej, chorobach. Także wierzę, że schorzenia można odczytać z tęczówki. Dostałam od doktora (to jakiś Rosjanin był) długą listę ziół i preparatów ziołowych jakie miałam zakupić. Strasznie dużo tego było. W sklepie zielarskim prawie pół renty zostawiłam. Niestety, wydatek okazał się zupełnie niepotrzebny, bo wątroba i trzustka nie zniosły tej kuracji. Zioła wylądowały w śmietniku. Więcej do irydologa nie pojechałam i tak to się skończyło. A oczyszczanie organizmu, to na 100% dobra rzecz. Na pewno przyda Ci się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zasadniczo mam krople na pasożyty, grzyby, toksyny, krople na odporność, selen- układ hormonalny, chrząstkę rekina- układ kostny , Morwę białą z chromem własnie na rozbicie węglowodanów i CAL- Mag na bóle głowy i poprawę krążenia, więc jakoś bardzo duże tego nie jest. Zobaczymy jaki będzie efekt. Tak czy inaczej- jak pisałam- podchodzę z dystansem to różnych rzeczy, ale mam nadzieję, że nie zaszkodzi:):) Estera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estera 🌼 poczytałam sobie o tej chrząstce rekina. Jak będę w mieście, to zobaczę w aptece jej cenę. Moje słabe paznokcie od 2 miesięcy wspomagam wapniem z ostryg. Może na tę chrząstkę przestawię się. A herbatkę z liści morwy białej mój mąż ostatnio pija. Ja, od czasu do czasu, też. Trzeba będzie chyba na stałe wprowadzić tę morwę. Niech pomaga węglowodany trawić.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niusia ta chrząstka kosztuje w granicach 29-30 zł w apatece- tzn. u mnie. Ja sporo przepłaciłam za te wszystkie specyfiki, bo w aptece koło mnie np. ta chrząstka kosztuje 29 zł, a ja zapłaciłam 37 zł. Za krople na pasożyty zapłaciłam 69 zł, a u mnie jest za 44 zł No ale wiadomo- tak jak pisałaś - od razu sklep zielarski to i ceny z kosmosu.:):) Kobieta mi wystawiła po 3 preparaty na poszczególne układy, które trzeba wzmocnić i mogłam sobie wybrać które chcę, ale nie wciskała niczego na siłę. Wydaje mi się, że to co mam nie zaszkodzi, bo uważam, że każdy człowiek raz na czas powinien się odtruć. No ale zobaczymy jakie będą efekty. Estera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estera 🌼 a powiedz mi, jak nazywają się te krople na pasożyty, grzyby itd. może i ja bym je sobie zastosowała.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja się trochę zagrałam, trochę głupio się przyznać ale dziś dużo roboty nie ma to siedzę i gram hehe ale już mi się trochę znudziło. Co do medycyny naturalnej się nie wypowiem bo nie korzystałam ani nikt u mnie nie korzystał, moze dlatego że moja mama to pielęgniarka hehe. Co do pogody to nie byłam na dworze ale wiatr dość spory jest, zobaczymy jak wyjdę. W piątek zamówiłam sobie kolejną porcje ubrań i torebkę bo noszę taka małą i muszę jeszcze torbę na śniadanie nosić więc kupiłam taką większą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×