DIETA dr Dukana kto chce się przyłączyć ZAPRASZAM

Gratki, gratki :-) Ja zwaze sie jutro, będzie 12 dzień dietki...zobaczymy, ale widze roznice juz po brzuchu. Milej, dietetycznej soboty dziewczyny...ja dzisiaj dzień bialkowy ;-)

a ja warzywny :) Andzia na pewno też u Ciebie spadło parę kilo :)

Kochane wyczytałam też że można jeść kotlety sojowe :)

Przypomniało mi się, że jak byłam kiedyś na tej diecie, gdy już nie miałam pomysłu na obiad, kupowałam słoik flakow wołowych w rosole, skład sprawdzony, nic takiego tam nie ma co byłoby niezgodne z dietą, a cały sloik to tylko 150 kcal :-) może też skorzystacie jak skończą się i Wam pomysły ;-)

Ola, właśnie też zakupiłam kotlety sojowe, może w któryś dzień zrobię

ja muszę kupić bo w sumie zawsze je lubiałam. A jak jest z kapustą kiszoną?

flaki też dobre :D

Kapusta ok w dzień warzywny :-)

A jak robicie te kotlety sojowe? Kiszona jak najbardziej myślę,u mnie dziś pstrąg z piekarnika

Robag, ja najpierw gotuje tak jak w przepisie na opakowaniu a potem obtaczam w jajku i otrebach i do piekarnika lub na patelnie posmarowana leciutko olejem kokosowym ( na zupełnie suchej nie da rady :-\ )

dietuje razem z wami ale mam wielki problem nie moge sie wysrac juz od miesiaca co mam zrobic pomocy .

Dosypuj do jogurtu len mielony...sprawdzone, pomaga ;-)

Chyba też spróbuję tych sojowych B-)

Witam, kolejny dzień za Nami :) ja dziś dzień białkowy .

Hej Dziewczyny sukces, dzisiaj na wadze 56,5 kg :-) Cieszę się jak szalona hehe Trwamy dalej, ja dzisiaj dzień warzywny :-) Miłej niedzieli

Jak miło,kolejne sukcesy;-) U mnie dziś kurczak i micha sałaty,piękny dziś dzień na spacer,polecam choć zamarzłam że hej.

Hej,no super nie waga spada :)

No i kolejny dzień za mną ;-) Na obiadek zjadłam zupę kalafiorowa i pół pieczonego uda z kurczaka. Jutro dzień bialkowy...pewnie bedzie rybka :-)

próbowałam z tym lnem mielonym i dalej się wysrać nie moge ech chyba rezygnuje z tej diety kiedys bo srałam dalej niż widziałam a teraz :( no nic powiem wam pewna historie jak kiedys najadlam grochu i mnie na bąki sadziło.... akurat byłam wtedy w pracy no to sobie prótałam po cichu i raz jak piardłam to wyszedł kleks ale to bardzo duży ciekło mi po spodniach :( już na następny dzień nie pracowałam w tej firmie :(

Jak tam dziewczyny zapał od poniedziałku? Ja coś tracę apetyt, normalnie mi się nie chce jeść, wypiłam kubek herbaty, podziubalam jak ptaszek i resztę wyrzuciłam,ale nic na siłę,jak zgłodnieję to zjem,a jak u was samopoczucie?

Hej, ja mam podobnie :) tu mi się chce jeść ale białka to już mam dość :) ale dam radę. 3 faza już jest bardziej urozmaicona .

chcesz schudnąc ?zrobic sylwetke ?miec dostep do 300 przepisow , oraz nielimitowanych porad to zapraszam ,pelna motywacja ;) to sie moze udac wszystko zalezy tylko od ciebie ,zacznij działać nie tracac czasu na samodzielną nauke,my cie nauczymy diety i treningow wszystko online http://potreningu.pl/raw/plans/redirect.php?id=xbcnmwrhhcmcvm&type=m

Hej Ja też mam podobnie, jeść wcale mi się nie chce, jem bo muszę...zawsze lepiej chudne jak jem regularnie co 3 godzinki małe porcje. Dzisiaj nie za dobrze się czuje, ale to raczej pogoda na mnie tak wpływa, nie mogę doczekać się juz wiosny :-) Najbardziej brakuje mi owoców...

Schudłam na tej diecie 25 kg, wróciło mi z ok. 10 kg. W trakcie stosowania wszystko było ok, nie miałam żadnych dolegliwości, nerki w porządku, piłam dużo wody. Robiłam wszystko z wytycznymi. Obecnie nie mogę jeść nabiału, mam nadprodukcję śluzu po nim (najgorsze jest zatykanie zatok), nabawiłam się nietolerancji laktozy i uzależniłam od słodzików (mimo braku kcal działają na mózg jak cukier i ur******ają kwestie związane z trzustką i insuliną). Często bolą mnie nerki, mam w nich piasek (mimo, iż nadal piję dużo wody). Bezpieczniejsze jest jedzenie mniejszych ilości i *******igdy nie poleciłabym nikomu tej diety.

Gośćiu to miałaś pecha. Ja np. też byłam na tej diecie wcześniej i schudłam z 17-18 kg.Co do nerek i zdrowia to trochę pit na wodę.Przecież każda dieta składa się z białek najczęściej -wszyscy jedzą białko i warzywa.Chodzę na siłownię i wszyscy co ćwiczą jedzą białko ,kulturyści itd.No skąd by mieli takie figury ? raczej nie po makaronie.Ja jestem po poważnej operacji - i miałam robione badania wszystkiego i co mi wyszło? Wyniki książkowe. Pozdrawiam.

Owszem miałam pecha ale to nie znaczy że nie ma osób podatnych na te same dolegliwości, ktoś ma więcej szczęścia a inni mają go mniej. To już jednak jest podstawa by mówić iż ta dieta może być szkodliwa. Zresztą nie bez powodu chyba Dukan przegrał w sądzie. Mam bardzo dużo znajomych które miały efekt jojo. Pierwsze dolegliwości związane z laktozą zaczęły się jeszcze w 3 fazie, inne wyszły po latach. Białko to jedno, drugie to źródło ich pozyskiwania. Ale każdy robi co zechce, zwłaszcza jeśli chce schudnąć jak najszybciej, ja tylko powtarzam że nie poleciłabym tej diety nikomu, o niebo zdrowsze jest jedzenie mniejszych porcji. I nie trzeba się zastanawiać czy szczęście dopisze czy może nie :) Pozdrawiam, ten temat już dla mnie nieaktualny.

gościu pewnie żarłaś maka i kfc****izze i się przylątały choroby i przytyłaś razem z twoim znajomimi :P ja się wysrać nie moge to tylko tylko :P

Gościu chyba żle przeczytałaś o tym procesie.Co za Gimbazy nudzi im się i wypisują pierdoły wkońcu ferie mają.Nie chce mi się już tłumaczyć :)

Hej, Dołączę do Was od jutra :) mam do zrzucenia tak z 15 kg :( Ważę 75 kg a chce ważyć 60 kg :) Jak Wam się przechodzić tą dietę ? Jest ciężko ?

Hej Ja też wcześniej byłam na tej diecie i wyniki miałam dobre, a nawet lepsze niż przed dietą...ale trzeba trochę się natrudzic nad menu, jeść urozmaicone rzeczy, ja wybierając w II fazie system 1/1 też kierowalam się zdrowiem bo uważam, że to jest dla mnie najlepsze... Właśnie zjadłam zupę kalafiorowa z serkiem naturalnym :-) Pozdrawiam