Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po porodzie nie pozwalajcie swoim mężom siedzieć całymi dniami w sali!

Polecane posty

Gość gość
A ja wolę przy cudzym mężu karmić, bo zazwyczaj są normalni i skupieni na partnerce i nwonarodzonym dziecku a nie na cudzych hmmm mało urodziwych cyckach. Jak wam przeszkadza, że ktoś może spojrzeć to się zakrywajcie i będzie po kłopocie. A w wietrzeniu krocza nie przeszkadza wam obecność współpołożnicy? Może nie wywalajcie go tak na wierzch? Tak samo jak cyki. Ja rozumiem, że dziecko chce jeśc ale chyba zaslonić się pieluchą można? ps. moj mąz był u mnie kilka razy dziennie po pół godzinki, więc jakbyście lezały ze mną to co? Nie karmiłybyście przez ten okres czy jak? Weźcie się ogarnijcie trochę, nie musicie tego krocza wywalać wszystkim na widok - ani innej położnicy ani jej gościom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektore z was to chyba niepracujacych mężów macie skoro calymi dniami,do póżnego wieczora przesiaduja w szpitalu. x Nie po prostu mogą sobie wolne w pracy wziąć tudzież mają dg;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co z tymi "bojkami"? czytam i nie bardzo rozumiem znaczenie.Że ktos przesiadujacy całe dnie to bojki (czyli co?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napiszę tylko do autorki. Mąz był ze mną tylko w czasie odwiedzin. A że trwaly długo, to pretensje do szpitala. z resztą u mamy, która leżala na sali też był mąż i też siedział długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:08 kochana jest takie coś jak uo. Lub uw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tych co mężowie są całodziennymi wartownikami. Wy poprostu reprezentujecie określony typ człowieka. Wiecie ja mam taką kuzynkę w sumie waszego pokroju. Ma dwoje dzieci. Mąż w pracy, a ona się dusi i jej się nudzi. Wtedy łapie za telefon i dzwoni po ludziach. Ja jestem na którymś do dzwonienia miejscu na jej liście w telefonie. Jak nie odbiorę to dzwoni do następnej osoby. Ja osobiście dziękuje Bogu że ona wyszła za mąż, bo zanim to się stało to potrafiła być bardzo absorbująca, nadmiernie obarczać swoimi problemami, wiecznie biedna, bo jej sie w domu nudzi. Teraz jej mąż ma ją na głowie, biedak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:25 a ty mi przypominasz moja kuzynkę. Taka wiecznie skwaszona wszystko kej przeszkadza mąż to tylko dawcą spermy i bankomat a ona tylko tyłek obrabia wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi sie,że zagluszacie prawde iz te calodniowe posiedzenia męża maja swiadczyc jak to on o was sie troszczy a byc moze wczesniej było zupełnie odwrotnie .... Cos mi tu zajeżdza miałomiasteczkowością i ,sorki,samotnością .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wam trzeba dobitnie pisać, że szpital to nie hotel. Ale to tylko i wyłącznie wina szpitala. Większość tych facetów przychodzi w celach towarzyskich, bądź z ciekawości, skoro warują 24 h. Można komuś pomóc się umyć czy przynieść kawę, ale nie wysiadywać całe dnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 10:36 Twoja wypowiedź świadczy o twojej NISKIEJ kulturze jaką reprezentujesz. Przeczytaj ją jeszcze raz. Ona miała prawo się wypowiedzieć na nt. uciążliwej kuzynki (wierz mi, są tacy ludzie), ale pisząc o niej zrobiła to w sposób w miarę kulturalny i przyzwoity w przeciwieństwie do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tzn, że bojczy, czyli gada o pierdołach przez cały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tacy absorbujący ludzie są zmorą dla otoczenia. Wszystko musi się kręcić wokół nich, wszędzie potrzebują wartowników (najlepiej 24 h/dobę gdyby się dało). Niczego nie są w stanie samodzielnie ogarnąć, a do tego nudzą się we własnym towarzystwie. To bardzo uciążliwy typ człowieka, zwłaszcza gdy na taką osobę trafi się w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można nie rozumieć, czym się różni wietrzenie krocza przy drugiej kobiecie, która jest w podobnej sytuacji, a wietrzeniem krocza przy obcym mężczyźnie? Albo przy trzech mężczyznach na raz. Naprawdę nie rozumiecie różnicy? Jestem w szoku. I jak można coś wietrzyć dyskretnie? Dyskretnie to jak? Pod kołdrą czy w toalecie? To już wtedy nie jest wietrzenie. Wietrzysz krocze, gdy możesz sobie podciągnąć koszulę do góry i leżeć odkryta w samych siateczkowych majtkach na łóżku. Nie da się tego zrobić, jeżeli obok jest trzech obcych facetów dosłownie od rana do wieczora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* wietrzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety rodzące i w połogu, karmiące są odzierane z intymności i wstydu - takie moje zdanie. Normalnie gdybyś chciała sobie poleżeć z gołym tyłkiem to raczej nie miało by się gdzieś czy jakiś tam facet patrzy czy nie, od razu rajban by był, ale że po porodzie to cały świat niech patrzy, co tam. Karmiąc piersią też nagle zapomina się o wstydzie, dawaj wywalmy cyca bo nakarmić trzeba ( no trzeba ale w bardziej ustronnym miejscu a nie na forum jak niektóre). Czy normalnie tak też nie wstydziłybyście się obnażyć piersi? I nie mówię tu o plaży nudystów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż przychodził typowo w odwiedziny po pracy, trochę pomóc, coś dokupić 1-2 godziny to graniczyło z cudem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym się nie wstydziła i była bezczelna, to po CC "wietrzyłabym" krocze centralnie przed oczami takiego męża, który siedzi cały dzień. I jeszcze bym sobie piersi odkryła, bo przecież bolą w staniku przy nawale pokarmu. Zaraz by taki mąż z hukiem wyleciał wyrzucony przez własną żonę :D A że kobiety się krępują, to te absorbujące ciamajdy korzystają i zmuszają swoich mężów do bezsensownego siedzenia przez cały dzień przy ich łóżku. Ciekawa jestem jak później w domu funkcjonują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" A w wietrzeniu krocza nie przeszkadza wam obecność współpołożnicy?" x Nie, idiotko, bo współpołożnica jedzie dokładnie na tym samym wózku co ja. Napisałam ci idiotko, bo idiotyczne są twoje argumenty. Co to w ogóle ma być? Wolę przy cudzym mężu karmić. Wolisz przy obcym chłopie karmić niż co? Niż przy swoim nienormalnym? I tu byś się zdziwiła odnośnie gapienia się. Każdemu nie tylko chłopu, ale każdemu poleci oko ku "nieurodziwym cyckom", a nawet bardziej niż na ładną pierś. Idziesz z koleżanką, która ma bliznę na twarzy, to na co przypadkowy przechodzień zwróci uwagę? Na twój wymuskany makijaż, czy właśnie na tą brzydką bliznę, którą zapamięta na co najmniej tydzień? Właśnie :) Na oddziale położniczym powinna być świetlica. Wygodna świetlica z kanapami i fotelami i zakaz wstępu na sam oddział. Nie każdy mąż jest normalny. A ty nigdy nie przewidzisz z kim będziesz leżeć w szpitalu i nigdy nie przewidzisz jaki jest mąż, czy partner twojej współpołożnicy. Nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bojczyć rajban gdziez tak gadają? w krórym wiejskim regionie kraju ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w Holandii po porodzie w ten sam dzien sie wychodzi i nie ma problemu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie zapluj się z wrażenia. A dyskusja jest o czymś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne, bo ja jakoś wiem co oznacza słowo "rajban" i "bojczyć", a od urodzenia mieszkam w Krakowie, nie na wsi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wroć tu jedna z druga,gdy w nocy nie zechce tylka podnieść ,by podać noworodka do karmienia,żebys od razu nie dzwigała lub wyjść na spacer,bo zmeczony po pracy. Oj,jak niektóre potrafia wymazywać ze swiadomosci rzeczywistość ... Ten czas szpitalnego pologu jest po to,żebyś odpoczywała,spała,dochodziła do siebie a nie czyniła ble ble przez wiele godzin. Jeszcze dołączcie do tego mężusia teściową,szwagra po piwku,szwagierkę z rozwrzeszczanym ich dzieciakiem. Powodzenia mamuśki bez rozwagi,rozsadku i życiowej wyobrażni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rajban to to samo co raban. A Wy się czepiacie, bo nie macie żadnych argumentów w przedmiotowej sprawie. Mieszkam w Krakowie i u nas mówi się "wyjść na pole", ale gdyby tak napisała, zaraz naskoczyłyby na mnie kafeteryjne sroki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:08,Krk to nie cała Polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gwara,gwara krakowska-malopolska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za komunocenzura, że blokują księdza Jacka Międlara na wszelkich portalach (youtube, vimeo, gloria, gdzie by nie było) za powiedzenie wprost o aktywności kałowopedalskiej bpa Kaszaka i abpa Życińskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tacy panowie patrzą się na inne kobiety, nawet pani pracująca w szpitalu to potwierdziła. Sama widziałam te "przypadkowe" zerkania panów, gdy jakaś kobieta odciągała pokarm. Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby któraś zdecydowała się naprawdę wietrzyć krocze w takich warunkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś W Krakowie nie mówi się "rajban" i "bojczyć" a ja i tak wiem co to znaczy. Taki był sens mojej wypowiedzi. Wystarczy trochę inteligencji, by wyłowić sens danego wyrazu z kontekstu całej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×