By mężczyzna dał kobiecie szczęście trzeba pozwolić mu być mężczyzną.

Podwójne ubezpiecznie. Tak powaznie, wtedy jest się udupionym w każdej postaci, nie ważne jaki był wcześniej układ w związku. W każdym razie gdybym nie zarabiała tyle co zarabiam to nie moglibyśmy bez jego wypłaty nawet częściowo utrzymać stylu życia jaki mamy. Więc lepiej się śpi ze świadomością, że ktoś jeszcze ten wóz ciągnie.

Po co się zastanawiać co by było? Gdyby wypadek lub wylew? :o Cieszcie się chwilą, a nie gdybajcie

Jeszcze dodam, że on bardzo nie lubi niezdecydowanych ludzi więc z zasady oczekuje bezpośrednich odpowiedzi, lubi się też mną chwalić. No i to nie jest osoba której zależy na "opiece nad domowym ogniskiem", długo mieszkał sam więc to nie jest dla niego ujma pozmywać.

No to ja jestem innym. Zależy mi na ognisku domowym, gdybym nawet zszedł to rodzina do końca życia mogłaby żyć na średnim poziomie. I też lubię się chwalić swoją żona, jak wchodzimy do klubu to nawet 20 latki się oglądają za moja żona.

I tym się różnisz od mojego męża (weź pod uwagę, że pewnie jesteśmy sporo młodsi). On się chwali mną jako osobą, a nie tylko moją dupą ;)

Uwierz mi ze ladnych dup jest duzo, ale dup z klasa, elegancja i sexapeealem juz nie tak duzo.

Już myślałem że nie ma prawdziwych madrych kobiet wielkie ukłony autorko twój mąż jest farciarzem . nie zmieniaj się i wychowaj dzieci by były tak mądre jak ty to może ten świat nie upadnie tak szybko.

Po klubach nie chodzę Alkoholu nie pije Papierosów nie palę Szkoda kasy i zdrowia Doceniam to co mam Cieszę się chwilą Pracując w szpitalu sporo widzę Sporo słyszę Chyba nie wiecie co to znaczy mieć wylew (ktoś wyżej wspomniał)) :O Ja wiem bo pracuję z takimi ludźmi :(

gość dziś - a już na pewno nie w klubach, więc pozwol, że się tylko uśmiechnę

W sumie to smutne zycie.

to dalej tylko fizyczność. Mój mąż chwalił się mną przez wyksztalcenie, moje hobby i pracę. Ty...no cóż. To prawie uwłaczające.

Podejrzewam ze nifdy w klubach nie bylas. Moja zona lubi tanczyc, jak byla mlodsza to nawet tanczyla w jakis konkursach. Nie wyobraza sobie zycia bez tanca. No chyba ze uznajesz ze ktos kto lubi tanczyc nie ma klasy z zalozenia.

gość dziś No to ja jestem innym. Zależy mi na ognisku domowym, gdybym nawet zszedł to rodzina do końca życia mogłaby żyć na średnim poziomie. I też lubię się chwalić swoją żona, jak wchodzimy do klubu to nawet 20 latki się oglądają za moja żona. xxx Jedyny normalny który bawi się z żoną i kocha a nie tylko automatycznie żyje

Niestety byłam, nie mam nic do ludzi którzy lubią tańczyć, ale klasą nikt się tam nie popisuje. Miło, że tak opisujesz swoją żonę, ale gdyby ktoś się mnie pytał czy chwalę się mężem, a ja powiedziałabym tyle, że fajnie wygląda to byłoby mu przykro.

A ja myślę że twój mąż jest po prostu dobrze wychowany I tyle. A poza tym to jak to wygląda w praktyce. Idziecie gdzieś z dyplomem przyklejonym do czoła?

Co ma wykształcenie do życia :( Studia na większość ludzi w Polsce i na świecie :D Dziś jesteś zdrowa Jutro pomiesza Ci się w głowie Nie życzę źle bez urazy Boże kobieto spuść z tonu bo zarozumiałość aż razi mnie po moich brązowych oczach :D

gośćmagda - każdy w tym temacie pisze o tym co dla nich w życiu i w związku ważne. Ja oceniam ludzi po osiągnięciach (między innymi) dlatego o tym piszę. To czy ktoś osiągnął powalającą umiejętność przygotowania sobie jedzenia po prostu mnie nie interesuje. Każdy to potrafi.

Mój kolega kiedy wdal się w romans, który w końcu doprowadził do rozwodu, zwierzaj mi się i mówił że tyle komplementów co usłyszał od kochanki od żony nigdy nie usłyszał. Że jest na niego napalona i jej się podoba. Więc nie idź ta droga i od czasu do czasu pochwal jego cielesność.

Dla ciebie wszystko jest czarno białe? Oczywiście, że chwalę, ale czlowiek to dużo więcej niż ciało. Pewnie, że mąż mi się podoba i często to komentuję (on mnie również), ale gdyby nie miał nic innego miłego o mnie do powiedzenia jak opis mojego wyglądu to byłoby mi cholernie przykro.

A co Cię interesuje 18.07? Jakie kto ma wykształcenie czy lans przed sąsiadami? Niech dziady widzą jak się szlachta bawi...:D? Komuś naleśniki? Zrobiłam :P:P

gośćmagda dziś - przeczytaj jeszcze raz o czym pisałam

Ale czy uważasz że te inne rzeczy które może o Tobie mówić to tylko wykształcenie i hobby? Można nie być wykształconym i nie mieć hobby a mieć setki pozytywnych cech. Byc dobra matka, tworzyć fajny dom, mieć gust, być dobrym człowiekiem, umieć się bawić, mieć pogodę ducha, być ciągle uśmiechnięta itp itd.

Tak wyglądają polaczki : https://f.kafeteria.pl/temat/f1/polscy-mezczyzni-zobaczcie-p_7035602

To nie są osiągnięcia, nie podziwiam osób za takie podstawy jak bycie dobrym rodzicem jak się już zdecydują czy bycie miłym dla partnera. To są podstawy, doslownie minimum którego powinno wymagać się od wszystkich. Jeżeli chwalisz kogoś tylko za bycie miłym to znaczy, że nie ma nic innego wartego poklasku

gość dziś Ale czy uważasz że te inne rzeczy które może o Tobie mówić to tylko wykształcenie i hobby? Można nie być wykształconym i nie mieć hobby a mieć setki pozytywnych cech. Byc dobra matka, tworzyć fajny dom, mieć gust, być dobrym człowiekiem, umieć się bawić, mieć pogodę ducha, być ciągle uśmiechnięta itp itd. xxx Mogę coś dorzucić?Czytam was i rzygać się chcę :( Ciągle piszecie o macierzyństwie,nudne to i słabe.Dajcie młodym dziewczynom przed 25 r/ż spokój bo są bardzo młode i mają inne obowiązki niż rodzenie gówniarzy pozdrawiam ;d

Wykształcenie to nie wszystko :) Nigdy nie oceniam człowieka po ilości fakultetów :) Boże Co za ludzie Liczy się serce Charakter Dobro Jak traktuje innych I czy nie patrzy na nich z góry

Nie twierdziłam, że to wszystko. To był jeden z moich przykładów. Co do bycia dobrym człowiekiem - kazdy powinien taki być.

Znam kilka takich związków i nie są wcale dobre. Gdzie żona od początku była uległa i siedziała w domu. Czyli tak chwalony przez facetów tutaj model. U autorki sytuacja jest o tyle inna że ona ma własny charakter, wie czego chce, bo na początku spróbowała niezależności. I godzi się żeby być po prostu miła, ale ze swoim charakterem bez problemu poradziłaby sobie bez tego faceta. Więc tak naprawdę jest miła i uległa ale tylko tyle ile sama zadecyduje. ,,, A Najbardziej szokujące są komentarze że żona może zniszczyć męskośc faceta :)))))))) Ci faceci co tak piszą to sami się poniżają b sugerują że to od jakiejś kobiety zależy czy będą facetami czy zostaną zniszczeni. Czyli sugerują że są całkowicie na łasce kobiet - ta nieposłuszna może ich zniszczyć a ta posłuszna zrobi z nich prawdziwego faceta... Sorry ale to czy jesteś prawdziwym, facetem nie zależy od żony. To tylko twoja decyzja. Rozwala mnie też ten co "tępi" przemądrzałe koleżanki w pracy. Prawdziwy facet nie tępi kobiet, tylko jak już to rywalizuje z innymi facetami. Tępienie kobiet jest wstydem dla faceta. Nie odpowiada ci możesz sie odciąć. Kobieta jest słabsza fizycznie i nie wypada być agresywnym nawet jak jest przemądrzała. Bo czy tępisz swoich przemądrzałych kolegów? Jak ci taka kobieta nie pasuje to traktuj ją jak kolegę i tyle. '''' Jak masz agresję do przemądrzałych kobiet to czy masz taką samą agresję do swoich przemądrzałych kumpli z pracy?

No dobra to z innej strony. A co jesli masz już osiągnięcia czy to finansowe, naukowe czy inne. Wtedy zaczynasz szukać właśnie tak podstawowych cech i szybko się złapiesz na tym że Twoje koleżanki które zrobiły kariery mają osiągnięcia nie mają tych cech. Są zimnymi kobietami. I podchodzisz do zdumiewajacego wniosku, że wolisz taka która jest ciepła nawet jak jest bezrobotna.

A ja własnie wróciłem z pracy urobiony po łokcie, powitała mnie moja żona z usmiechem na ustach i pieczenią z ciemnym sosem na stole. A wczoraj tylko mimochodem wspomnialem, że zjadłym pieczeń. Kochana moja.