Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

2 lata starań, jedno spotkanie z mokrym koncem, milczy

Polecane posty

Gość gość
A co na te umawianie sie na randki twoj Maz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na to*, a nie na te. Coz, baby to jednak tez niezłe k***y. Lepiej moze sie rozwiedzcie, a nie - zaczynajcie od d**y strony? Po co przysięgacie, skoro potem dajecie d**y innym? Ta idiotka od B - nie chodziło mi, Że sobie nie poradzisz finansowo, tylko, zebys dostała zimny kubeł wody na łeb od meza w zamian za zdrady, a nie jego wybaczenie, którego jestes tak pewna; widac tępa Jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ sie znowu uśmiałam!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widać, nie masz pojęcia o życiu.... Ale obrażać potrafisz... nieudacznik, ot coś jest.... A co do mojego młodszego, to znowu mam kompletny mętlik w głowie. Czego on chce.... Prawdopodobnie ma kogoś.... I tak mam na niego taka ochotę, ze pewnie niebawem do czegoś dojdzie. Ale dopiero niebawem. Troche go rozpalę... I zostawię. Na chwilę. I wrócę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o męża- on nic nie wie. I niczego sie nie dowie. Żyje jakby w innym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to nie prowo, to kłamstwo ma krótkie nogi- daleko nie spiertoli. Przykład z życia. Facet /w swoim świecie, a jakże/ zarabiał na córkę i żonę ponad 20 lat młodzszą. Dowiedział się, że pozew złożony, choć w firmie o Jego rogach huczało od dawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Czemu żona miała dość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje spotkanie wczoraj trwało 5 h . Było bardzo miło . Ale nie było niczego w stylu flirt. Dużo rozmów o naszych zawodach o naszych planach trochę o przyszłości i co robiliśmy w życiu . Zaprosił mnie na dobry obiad i kawę i umówiliśmy się za dwa tygodnie znowu ( on wyjeżdża na dwa tygodnie w sprawach zawodowych ). Bardzo przystojny, wysoki facet z wyższej półki. Troche artysta, troche techniczny. Architekt. Nie wiem co będzie . Ciągle myślę o tamtym . Ale już wczoraj np. przez te 5 h spotkania nie pomyślałam ani razu o nim . Wieczorem wysłałam mu Linka na pewną stronę, o której mi opowiadałam, podziękował i to był w sumie nasz ostatni kontakt . Nie wiem co mam zrobić . Gdy rozmawialiśmy w czwartek powiedziałam, ze sie niebawem że się odezwę i się umówimy biznesowo. Dzisiaj sobota. Co mam zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sobie myślę że jeżeli się dzisiaj odezwę to on mnie znowu oleje i odezwę się dopiero w poniedziałek no bo dzisiaj weekend on w weekend zawsze imprezuje . Boję się tego bo będą się znowu czuć odrzucona . Ale teraz całe dwa dni i szkoda tego czasu bo moglibyśmy się spotkać i mieć coś z życia . Co mi radzicie ? Napisać coś do niego czy po prostu zadzwonić ? Co byś zrobiła kobieta która nie jest w nim zakochana ? Jak to zrobić żeby nie miał żadnych podejrzeń że mi na nim zależy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta niezakochana poczekałaby do poniedziałku...raczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za pozno Napisalam mi, zeby sie odezwal, Jak wstanie, to mozemy sie umowic na dzis Lub Jutro i pokaze mu, co jest do zrobienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co odpowie??? Jakie sa szanse, ze sie zgodzi na spotkanie w Weekend? A jesli mi odmowi i zaproponuje w ciagu tygodnia? Co to Ma oznaczac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2018.04.11 - Autorko ja czegoś tu nie rozumiem. Jesteś mężatką, podkreślasz to i ŚWIADOMIE PROWOKUJESZ WOLNEGO FACETA. Dla mnie - kobiety w Twoim wieku SPRAWA JEST OCZYWISTA: albo go CHCESZ i podejmujesz kroki aby to się stało (szczera rozmowa z mężem i rozwód) albo go NIE CHCESZ i wtedy po prostu POWIEDZ MU TO WPROST, unikaj z nim kontaktu i to wszystko. Ty NIBY NIE CHCESZ a spotykasz się z nim, świadomie go podniecasz aż do jego mimowolnego wytrysku, przesyłasz frywolne fotki te z PERŁAMI! Ogarnij się w końcu kobieto bo jak dla mnie- Twojej rówieśnicy to myślenie masz jak nie przymierzając gimnazjalistka :P Ale tu na Kafe sporo takich emocjonalnie niedojrzałych osób (obojga płci) bo już się o tym przekonałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotkalismy się dzisiaj. Zawodowo. To ja napisałam, aby zadzwonił. Zadzwonił. Zaproponowałam dzis lub jutro spotkanie. Chcial dzisiaj. Ale juz po pierwszych 5 minutach był jak piesek, który pragnie mnie posiąść. Słodki i cudowny. Ale wlasnie jak nienasycony piesek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - dobrze napisałam powyżej, że masz mentalność GIMNAZJALISTKI. Zwyczajnie określa się to "rycząca 40-tka" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Było słodko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha taaaa mało wiem o życiu? Wystarczajaco i nie do******lam nikomu rogów. Tylko sie nie tłumaczcie, ze jestescie takie nieszczęśliwe w małżeństwach - od tego sa rozwody, a nie nadstawianie podstarzałych cip co chwila nowemu fagasowi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślicie, ze wasi mężowie to skończeni kretyni? Takie cos od razu widac - a oni nic nie mowia, bo albo sami latają na boki albo sa z tych, ktorzy za wszelka cenę beda sie męczyć z miłości. Oby byli tymi nr 1, wtedy w sumie oboje jestescie siebie warci. Bo najgorzej, kiedy uczciwa osoba cierpi przez k********y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hxcx
Autorka jest chyba jakaś chora psychicznie. Najpierw opisuje, że przez dwa lata nie była nim zainteresowana, a teraz po tygodniu już mija jej zauroczenie i szaleje z powodu niewiedzy dlaczego on uciekł i nie odzywania się. Zwodzi go, żeby ona mogła poczuć się dowartosciowana jego zauroczeniem. Udaje niedostępną, ale wysyła zdjęcie z nagim biustem. Udaje też, że nie ma ochoty lub nie może, a potem strzela focha, bo jest niezaspokojona. Ciężko takiej dogodzić, nie tylko w łóżku. Tez bym spiepszył daleko, żeby nie zwariować do końca. Szkoda chłopaka, bo zakochał się w psycholce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hi autorko, to ja od B. Patrze jak nas tu wyzywaja od najgorszych:-) mowia ze mentalnosc gimnazjalistek:-) moze I tak. Tak mi pasuje zyc I nie chce mi sie zmieniac. Nie odzywalam sie pare dni bo jestem przybita i zagubiona. Moja szwagierka poinfirmowala mnie ze ma raka piersi. 3 stadium. Moj B wyprzytulal mnie i sprawdzil moje piersi. Chcialam zeby to bylo sexi, ale on takim tonem powiedzial zebym mu dala spokoj bo musi byc pewien ze moje piersi sa w pozadku, ze dalam mu spokuj:-( . Doszlo do mnie po raz kolejny ze zyjemy tu i teraz I nie ma gwarancji jutra. B chce mnie wziac do downtown w nastepny piatek i spedzic ze mna noc. Nie wiem co wymyslic:-) chcialabym pojechac z drugiej strony chce go troche potrzymac w niepewnosci..sama juz nie wiem czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak z twoim postepy??? Mam nadzieje ze sie dobrze bawisz:-) ja powiedzialam w piatek mojemu B ze mysle ze odejde od meza (do konca to tak wcale nie jestem pewna, tu duzo kobiet pisze ze jak sie cos takiego mowi to faceci sie wystraszaja) no wiec powiedzialam mu, a on przytulil mnie i powiedzial ze postara sie zeby nasze relationship works. Maz sie stara. Za bardzo az mi nie dobrze. Nie spalam z nim odkad sypiam z B. Tesknie za Polska... chce mi sie ich tu wszystkich zostawic i wrocic do domu:-) tylko ze tu jest moj dom!!! Czekam na wiadomosci. !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj! Kobiety, kobiety lubicie robić sobie bałagan z życiu a potem płacz i zgrzytanie zębów, że mąż "już mnie nie chce" a kochanek "dał nogę" i poszukał sobie nowej d...y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do powyzej, I maz mnie chce i kochanek:-) a jak mi sie zachce nastepnego to i to moge miec:-) a ty czego chcesz ze o tej po ze siedzisz na kafe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niech wyzywają ! Do wyglądu gimnazjalistki powinna pasować przecież też psychika ! Więc chyba wszystko w porządku z nami . Jutro mam randkę z nowym. Z tym moim młodszym to sama nie wiem co powiedzieć . Zobaczymy jak to się rozwinie . Póki co świetnie się bawię. Już nie cierpię i nie mam problemów z jedzeniem i z brakiem snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba faktycznie się sondujemy. Ale to on jest bardziej wytrawnym graczem. Niemniej jednak wiem że bardzo mu się podobam . Potrafi w mojej obecności zostawić rąk przy sobie . Cały czas chciałby mnie całować i obmacywać . Ale pytał wczoraj czy ze mną wszystko ok jak sobie radzę. Powiedział, że on by tak nie umiał jak ja. No miał na myśli zdradzać. Gdy był w dłuższej relacji i ona już się psuła, nie miał ochoty juz w ogóle na partnerkę, mimo to nie odważył się pisać lub zaczepiać innych kobiet Był do końca wierny. W końcu ona odeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziałam wczoraj, ze to jednak jeszcze bardzo młodziutki mężczyzna ( mimo tych 35,36 lat). Jest taki jakiś w sumie niewinny. Ale mam wrażenie, ze tez cos przede mną ukrywa. Może ma jednak jakies inne kobiety „na boku”. I nie zamierza z nich rezygnować. Nie wiem. Jego marzeniem jest, jak mi to wyszeptał do ucha podczas namiętnego całowania- wejść we mnie i dojść. Bez prezerwatywy. Przeraziło mnie to i odrazu ostudziło mój zapał. Może to taki ryzykant.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - ja myślę, że ten facet to zręczny gracz i manipulant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba tak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślałam że to będzie jakaś historia o zaburzeniach żywienia i chorobie układu pokarmowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jest. To sie nazywa zakochanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×