Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

2 lata starań, jedno spotkanie z mokrym koncem, milczy

Polecane posty

Gość gość
No i wiem, ze mój nie jest zakochany. Póki co. To twarda sztuka. Może bierze mnie na przetrzymanie, może jestem dla niego miłą odskocznią raz na jakiś czas . On wie też że jestem mężatką. Wie też, ze spotykam się z innymi mężczyznami. I chyba mu to wcale nie przeszkadza. A może jednak ? Znowu mam kompletny mętlik w głowie przez niego . Zafiksowałam sie na nim. Nie chce żadnego innego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja, od B. Serio mialas tylko jednego faceta przed mezem?? Ja mialam kolo 30:-) ostatnio staralam sie doliczyc, ale ciagle o ktoryms zapominalam. I nie powiedzialabym ze ktorykolwiek z nich mnie wykozystal. I prawie z wszystkimi bylam w jakichs tam zwiazkach I mialam naprawde dobry czas. Oczywiscie nie mowilam im nigdy ilu ich bylo, i pozwalalam wierzyc ze “byl ten pierwszy i ty”:-) , tzn “dwoch I ty “, to moj drugi maz. Kurde, jak juz sie rozwiode (jesli sie w ogole rozwiode) to nigdy wiecej nie wyjde za maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z toba ze pewnosc siebie jest bardzo wazna. Uroda tez, ale to mozna zawsze poprawic :-). Pewnosc siebie i urok osobisty sa najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak tam, odezwal sie twoj? Ty sie do niego odezwalas? Musisz go w sobie rozkochac, bo inaczej bedziesz na przegranej pozycji.. kazdy z nich ma jakis slaby punkt, musisz go tylko znalezc.. moj B nabral sie na stara jak swiat zagrywke “nigdy nie spotkalam nikogo tak madrego i wyjatkowego jak ty”:-) teraz kazdego dnia stara mi sie udowodnic ze to prawda:-) kurde, tesknie za nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny zdradzcie wiecej trikow jak okrecic sobie faceta wokol palca. Tez chce takiego jednego zdobyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwazniejsze zeby facet czul sie wyjatkowy przy tobie. Gdy on sie bedzie czul wyjatkowy, ty dla niego bedziesz wyjatkowa rowniez. Na poczatku inicjuj rozmowe, ale pozwol mowic jemu. Jak mowi to zachecaj usmiechem I glupawymi “naprawde?” , “co dalej?”, ty mow jak najmniej. Po takiej “rozmowie” bedzie uwazal ze sie z toba swietnie rozmawialo..:-) zawsze dziala:-). No I musisz go zmusic zeby ciagle myslal o tobie.. a jak wszystkim wiadomo faceci do myslenia nie uzywaja glowy.. pytaj go o jakies glupoty, niech sie wykaze jaki jest madry, cicho podziekuj i.. dotykaj jego ramienia, no wiesz, tak przypadkiem.. on musi nie wiedziec czy to przypadkiem czy specjalnie. Obserwuj jego reakcje, jak juz jest gotowy (dni, tygodnie?) przedluzaj dotyk, tak fajnie mozna przejechac palcem lub wierzchem dloni po ramieniu. Teraz to i on powinien “przypadkiem” cie dotykac.. bedzie od tego wariowal i ciagle myslal czy ty to tak specjalnie, czy to wszystko to tylko przypadkiem...to na poczatek.. no I jeszcze to patrzenie w oczy.. I czasem na niego a gdy cie przylapie na patrzeniu na niego, to slodki usmiech i odwrocenie wzroku (nie od razu, tak po sekundzie czy dwoch).. zycze powidzenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za rady. Na pewno wykorzystam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jak rozwija sie twoja znajomosc? Idziecie dalej? Ja chyba zdecyduje sie odejsc od meza, coraz bardziej mnie denerwuje. B tez zaczyna mnie denerwowac, wczoraj spedzilam z nim noc, seks super ale w sumie to obcy facet. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie Zastoj kompletny. Zadzwoniłam do niego w sobotę o 18, czy nie chciałby spedzic ze mną wieczoru, odmówił, tłumacząc sie, ze jest juz umówiony z przyjaciółmi, ze zrobili rezerwacje i nie może im tego zrobić i odmówić, i czemu nie zadzwoniłam rano, tylko tak teraz za 5 dwunasta. Powiedziałam mu, ze mnie odstawia i ze mi przykro, ale cóż... on na to, ze to nieprawda, ze to ja za późno sie odezwałam. Ale on tez mógł sie przecież odezwać. Wiedział, ze od niedzieli będę przez cały tydzień zajęta, bo przyjeżdża do mnie mogą rodzina z daleka. Wczoraj sie nie odezwał.... dzis napisałam mu pół godziny temu, jak mu minal weekend... póki co brak reakcji. Kompletnie nie wiem, co myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ostatni raz widzieliśmy sie w czwartek ( gorące spotkanie). Czego on chce? Albo dlaczego teraz nie chce??? Dlaczego denerwuje Cie B? Co takiego zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bardzo zalezy ci na nim? Czy masz tak ze jak jemu bardzo zalezy to tobie jakby troche mniej, a jak jemu troche mniej to ty wariujesz ?- ja tak mam... no i co z mezem? Idziesz na terapie? Wczoraj rozmawialam z mezem, chce go troche przygotowac wiec powiedzialam mu ze jestem nieszczesliwa i mysle o odejsciu (o B mu nie powiedzialam..) zacza panikowac i prosic zebym dala mu szanse, a zrobi co bede chciala.. kurde, nie moge dac mu szansy jak jestem z B. Wczoraj caly dzien czulam sie kuu/rewsko po nocy spedzonej z B. Nie moglam nawet usmiechnac sie do meza.. a B gdy spotkalismy sie w barze w sobote byl tak glupio szczesliwy i glosny na caly bar ze zacza mnie denerwowac. Chcial sie calowac co dwie minuty i probowal wkladac reke pod moja bluzke, w barze! Nawet nie tyle boje sie ze maz sie dowie, ale nie zycze sobie afery w pracy (bar 5min od pracy..). Seks super, ale potem nie moglam przy nim zasnac. Chodzil bez ubrania po pokoju (powinno to byc normalne, ale mnie denerwowalo), obudzil sie o 3 rano I wlaczyl telewizor! Niby zapytal czy jestem z tym ok ale i tak mnie to denerwowalo. Jednak do meza jestem przywiazana, a nawyki B sa dla mnie calkiem obce. No I dzisiaj moj B nie jest juz tak na mnie napalony jak w sobote ( nie powinnam sie temu dziwic po dlugiej sobotniej nocy, ale jednak wkurza mnie to..). Tak ze jak widzisz, cokolwiek B nie zrobi to mnie wkurza.. sama juz nie wiem co myslec, I naprawde, szczerze zal mi meza. Gdybym tak mogla miec ich obydwoch, B na krotkie numerki a meza bez seksu w domu... tylko ze o B jestem strasznie zazdrosna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam to co wlasnie napisalam.. i wygladam jakbym byla niezrownowazona:-) o rany, gdyby moi pracownicy to widzieli:-) - tego nie musze sie obawiac, zaden z nich nie mowi po polsku nie mowiac juz o wchodzeniu na kafe. Napisze ci u ciebie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestes niezrownowazona. To normalne ze jestes przywiazana do meza i przyzwyczajona do jego nawykow w koncu tyle lat razem... wspolny dom i wspolne wspomnienua. A z B super sex ale poza sexem moze nie byc juz tak super wiec upewnij sie na czym ci bardziej zalezy. Moze twoj maz sie w koncu ogarnie i da ci to co powinien dac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja, autorka. Tez by mnie denerwowal, rozumiem Cię. Prawdopodobnie wynika to ze straty jego atrakcyjności w Twoich oczach, bo zbytnio sie Tobą cieszy i poczuł się pewnie. Żal mi Twojego męża. Mój by sie obraził i nie odzywał, potraktował to jako moją nadtępną fanaberię. Ale ja z moim sie nie rozstanę, wiem o tym. Mimo to zależy mi tak bardzo na tym młodszym, że nie mogę o niczym innym myśleć. Nie rozumiem jego zachowania. Z jednej strony był zachwycony i podniecony, mówił, jak można miec tak perfrkcyjną pupę, jak można być tak pięknym, po czym się nie odzywa.Dziś odpisał ba moje pytanie, czy wypoczął po imprezowym weekendzie jrótko i zdawkowo, ze tak sobie i jutro tez odpoczywa. Może poznał kogoś w międzyczasie... zachodzę w głowę, co ze mną nie tak, o niczym myśleć nie mogę, jestem nieszczęśliwa i znowu jeść nie mogę. Kiedy to się wreszcie skończy? Mam na niego taką ochotę, ze żołądek mi się kurczy, gdy o nim myślę, serce wali jak oszalałe. Jedyne, czego pragnę, aby zadzwonił i prosił mnie o spotkanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja mam go w sobie rozkochać??? Jeszczectsk naprawdę seksu nie mieliśmy...choć byliśmy rozebrani i sie dotykaliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze sie obydwoje sondujecie.. kto I na ile wytrzyma .. I komu na ile zalezy :-) ja mam to za soba , moj od razu wystarowal w roli opiekuna , wiec to troszke inaczej niz z twoim, ale ja jak ty.. czyli radosnie zobaczymy na ile jestem seksi :-) baw sie, i wiesz ze gdy zobaczy /zrozumie ze za nim szalejesz, bedzie to wykozystywal a ty bedziesz na straconej pozycji.. znasz reguly gry.. w zwiazkach nigdy nie jest po rowno, zawsze komus bardziej zalezy , a ja od dluuuugiego czasu jestem ta ktorej zalezy (troszke?) mniej.. Dzisiaj moj B z ledwoscia poglaskal mnie pare razy po kolanie i potrzymal za reke .. bardziej czule niz z jakakolwiek namietnoscia.. (po dlugiej sobotniej nocy nie mam sie mu co dziwic) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja wiem ze jesli zostawie meza to dla siebie, nie dla B (moze przez niego ale nie dla niego,..) on mysli ze jestem przeslodka zagubiona imigrantka.. gdyby uzyl swojego mozgu a nie fiuta to by sie zastanowil dlaczego taka zagubiona kobieta doszla tak wysoko jak ja :-) no ale oni tak nigdy nie mysla:-) I mi tez zal mojego meza. Naprawde. Lubie go serdecznie ale chce czegos wiecej od zycia . A dochodzi do mnie ze poswiecanie sie to nie jest sposob na zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zaczelam myslec ze zostawie mojego meza, to najbardziej martwilam sie... z kim bede jezdzic na wakacje.. serio.. to bylo moim najwiekszym problemem:-) przeciez bede jezdzic (jesli nie z B) to z moimi rozwiedzionymi kolezankami:-) it is scary, ale dojrzewam do tego. A ty masz dostac od zycia czego chcesz, jakkolwiek to sie nazywa:-) czekam na wiadomosci jak wszystko sie rozwija u ciebie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest absolutnie pierwszy mężczyzna, który sie ze mną bawi, droczy... prawdopodobnie nie zależy mu na mnie i tylko przez przypadek dochodzi do naszych „ małych gorących” spotkań. Jestem na tyle mądra i obiektywna, iz wiem, ze gdyby oszalał na moim punkcie, zachowywałyby sie inaczej. Wiem, ze jestem duzo starsza. Wiem, ze on ma dużo dużo różnych możliwości, na dodatek całkiem niezlych i młodszych. Wiem, ze mówi sie rozne rzeczy, których sie wcale nie myśli. Ale jak rozmawialiśmy w sobotę, wtedy, gdy nie chciał odwołać wyjścia z przyjaciółmi dla mnie, wypytywał mnie o moja czwartkowa randke. Ciągnął mnie za jezyk, choć wcale noe byłam skóra do opowiadania. Wiedział, ze byłam na drugiej randce z portalu randkowego z moim adoratorem. ( a ten sie zakochał we mnie na zabój, ciagle mu wypisuje i wysyła filmy i zdjecia, błaga o trzecia randkę, mam juz dość- choć to wspaniały i atrakcyjny facet - ale oszalał na moim punkcie, wiec kompletnie przestał mnie interesować). Tak wiem! Dokładnie to samo, tylko w drugą stronę. Ale ja mojemu młodszemu póki co nie robiłam żadnych komplementów, nie nalegal na żadne spotkanie ( poza tą sobotą), to on wszystko do tej pory sprowokował, każde muśnięcie, dotknięcie i przytulanie, rozbieranie i wszystko.... A jest przy tym wszystkim taki sexy, naturalny, pewny siebie, niewymuszony , przyjacielski, świeży, w świetnym nastroju i taki śliczny!!! Ma usta do zachłyśnięcia!!! Czemu ja tego wcześniej w nim nie widziałam? Dwa lata mu sie opierałam, nie byłam w ogóle zainteresowana. Zapytal mnie nawet ostatnio podczas gorącego spotkania, co spowodowało moje nagle nim zainteresowanie i że „ się przełamałam”. Powiedziałam, chyba to, że wcześniej on nigdy tak naprawdę sie nie postarał ponad wszystko mnie zdobyć, a teraz wziął mnie jakby siłą, i ze go jego zapach tak na mnie podziałał. ???? Co ja opowiadam!!!!??????? Chyba zgłupiałam!!!!! Nie byłam chyba nigdy zakochana.. mysle dzisiaj. Nie przeżyłam w całym moim dotychczasowym życiu takiej męki. Od ponad 3 tygodni nie mysle kompletnie o niczym innym, tylko o nim. Znowu nie moje jeść, spać.... Coraz gorzej wyglądam!!! Pomóżcie!!!! Pomóż mi Ty! Fascunujesz mnie..... Lepiej sobie radzisz, niż ja... Jak Ci się udało tak daleko zajść? Ok kiedy nie jesteś w kraju? Ja tez nie mieszkam w ojczyźnie...... Odpisz prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowałam się jednak na nie podejmowanie terapii małżeńskiej. Ona nic w naszym wypadku nie da. Ja mam po prostu ochotę na seks! dużo duzo seksu! ale nie z moim mężem ... Żadna terapia nie zfola przywrócić mojego seksualnego zainteresowania nim. Chociaż ostatnio mieliśmy zbliżenie... pierwszy raz od pięciu miesięcy. Wystarczyło, że powiedziałem mu, chcę abyś we mnie wszedł...od razu miał ochotę ... ja oczywiście podczas stosunku myślałam tylko o tamtym ... Jeśli chodzi o mojego męża , nawet jeśli mnie już nie kocha ...wiem, że mogę go w każdym momencie zdobyć z powrotem. Wystarczy tylko, Że przestają go krytykować i jestem miła, a on już zaczyna ze mną szaleć . Ostatnio taka byłam przez dwa dni ... patrzył na mnie wielkimi oczami i sam nie wierzył. Postanowiłam mieć afery, ...romanse .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, chcialabym przejsc na prywatny kontakt z toba, jesli jestes ok z tym :-) jestem w stanach od 16lat. Zawsze umialam odczytywac mezczyzn i dlatego distawalam to co chcialam ( z wyjatkami kiedy mi zalezalo... wtedy glupieje i nie wiem co myslec:-) dlatego nie pokazywalam dlugo B ze mi zalezy, to znaczy ze pokazywalam tylko nie byl powien ze pokazywalam. Im facet madrzejszy tym glupsze gierki z liceum dzialaja :-) nigdy tego nie mieli:-) wiec glupie “ty zawsze wiesz co robic” I przedluzone dotkniecie po ramieniu - robi cuda:-) tylko ze ja go lubie, czasem mysle ze lubie go bo sie mna opiekuje (zycie jest znacznie latwiejsze z takims kim jak B) i mysle ze go zostawie jak przestanie mi byc potrzebny, i znow siebie nie lubie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta Pani od B to mistrzynia w uwodzeniu haha. A jak uwiesc faceta ktoremu widzisz ze sie podobasz po spojrzeniach ale jest chlodny z natury i rzadko okazuje emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, to ja od B.. jak idzie u ciebie? Jest wieczor u mnie, popijam kalifirnijskie wino, B przeslal texts ze mowi dibranoc i mysli. Wrocilam z pracy (na czas dzisiaj) maz kupil kwiaty I mowi ze sie stara.. zabralam butelke wina na taras i powiedzialam zeby nie chodzil za mna. Z glebi serca chcialabym piepsznac nimi obydwoma, wziac moje pieniadze I wrocic do Polski (moze to najlepszy pomysl, ale nie chce juz dalej uciekac). B dzisiaj mnie malo dotykal. Poglaskal po kolanie, poglaskal po glowie, powiedzial ze slicznie wygladam i potrzymal za reke przed wyjsciem.. chcialam miec z nim lunch dzisiaj (to wtedy poglaskal mnie po glowie ) i powiedzial ze jutro. I wcale sobie nie radze, chociaz zawsze sobie radzilam:-) .. I dalej sobie poradze:-) czasem mysle zeby zaczac uwodzic paru kolejnych inzynierow.. ktorzy wodza za mna wzrokiem (wiem , wiem , robie sie starsza, ale na moj wiek jestem ciagle atrakcyjna) ale zawsze jest mnustwo starszych inzynierow/dyrektorow I z wiekim maja coraz wiecej finansowo do zaoferoeania. . Tylko wtedy strace B.. on nie bedzie jak maz prosil o szanse. On mnie po prostu zostawi. Jak on patrzy na mnie to widze siebie z przed 25 lat, i chce mi sie byc znow naiwna i zakochana. Pisz co u ciebie. Lubie te wiadomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No I musze przyznac ze seks z B (mowimy ze to nie seks, my uprawiamy milosc..- na jedno wychodzi:-) ale lepiej brzmi) jest nasajjlepszy jaki mialam. Jak po godzinie jego staran (..) zapytalam co moge zrobic dla niego.. powiedzial zebym dala mu orgazm.. sure, zasluzyl to zapytalam jak chce.. odpowiedzial ze on chce moj orgazm, i ze jestem glupiutka myslac ze on myslal o sobie.. I jak nie szalec za nim? Too good to be true.. and probably is..:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka mistrzyni ? Babie mało jednego chłopa, sama nieme wie czego chce. Gdyby młody zachwycał się nie tylko tyłkiem, a jednocześnie intelektem np.., to rozumiem, ale On traktuje tę kobietę jak chwilową zabawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _iftar_
Tracą kolejna kafe provo. Tej samej od lat autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Iftar - nie moge tu byc od lat, bo znalazlam kafe pol roku temu gdy (jak powiedzial ktos powyzej) nie wiedzialam czego chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie potrzebuje zeby facet zachwycal sie moim intelektem (autorka chyba tez tego nie potrzebuje). Wiem ze jestem madrzejsza i bardziej zaradna niz 95% facetow. Jest to fakt I zadne zachwycanie tym nie jest mi potrzebne. Za to lubie slyszec jak B mowi ze mam przesliczna pupe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki- co u ciebie? Jak postepy z twoim..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postępów póki co brak. Nie odzywał się aż do dzisiaj . W południe zadzwonił pod jakimś pretekstem, po czym skierował rozmowę na tory prywatne i zaproponował spontaniczne spotkanie. Próbował mnie przez 30 min namówić, abym przyjechała tam, gdzie on teraz jest ( tam byłaby możliwość na bliższy kontakt cielesny ). Odmówiłam oczywiście . Nie polecą na jego pierwsze zawołanie . Ale odmówiłam w sposób bardzo Kokieteryjny i sympatyczny, cała rozmowa przebiegła bardzo naturalnie i milo . Powiedziałam mu, że zadzwonię do niego niebawem i umówimy się na spotkanie zawodowe (ponieważ musimy takie odbyć ). Zachciało mu się nagle i myślał, ze przybiegnę w podskokach! Jeśli sie spotkamy, troche sie z nim podroczę. To póki co zamierzam. A co u Ciebie? Ja umówiłam sie jutro na randkę z fajnym mężczyzna, przystojnym, rok starszym ode mnie. Ma charyzmę, dobry zawód, wykształcony. Zobaczymy. Potrzebuje po tym młodszym potwierdzenia, bo strasznie mi siadła samoopinia.... Chcesz mój prywatny mail?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×