Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
KateZRzeszowa

Stres w waszym życiu i jak na niego reagujecie?

Polecane posty

Czy wy też odczuwacie ciągły stres? Ostatnio mam wrażenie, że dobijają mnie nawet zwykle sytuacje : opóźniony przelew bankowy, spóźnienie na autobus, otwieranie maila z pracy że mam jakieś zaległości. Wystarczy mały problem i mam ściśnięty żołądek i chęć ucieczki od wszystkiego. Nie pamiętam kiedy ostatnio nic mnie nie dręczyło.

Ale to nawet nie są problemy,ot życie... wiem,że wiele osób ma na prawdę trudno w życiu i żyją. 

Powiedzcie proszę jak wy reagujecie na stresujące sytuacje. Macie mocne nerwy czy też męczycie każda niedogidnosc i rozdmu...ecie ja do ogromnych rozmiarów? Czy może umiecie optymistycznie patrzeć na wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Każdy zapewne w jakimś stopniu przeżywa stres czy to większy czy mniejszy i również różnie sobie z nim radzą. Miewałam takie dni, że już byłam wkurzona wstając rano, a co dopiero jak coś poszło nie tak… jedyne co mogę polecić to sprawdzić czy napewno wszystko ok z hormonami bo one potrafią naprawdę wiele zrobić z nami, suplementacja witamin, a w szczególności w tej chwili witaminy D. Stres kumuluje się także w mięśniach więc masaż pleców u fizjoterapeuty to jest to i na własnej skórze sprawdziłam- to działa! Można również spróbować herbatki ziołowe, cukierki ale to już jak kto się na to zapatruje. Wyjście z domu, może siłownia. Od czasu do czasu wieczorem lampka wina z kimś do towarzystwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też mam ostatnio podobnie. Zaczęła s i e szkoła, dzieci wiecznie mają sprawdziany, różańce, moja praca, dom. Staram się znaleźć chwilę żeby pójść na kijki, rower, grabienie liści itp... Żeby się trochę odstresować. Ale czuję że mnie cos cały czas trzyma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi 🙂 wprawdzie mam depresje ale widzę że ten stres wynika z tego że cały czas coś się krochmali. Na niektóre rzeczy nie mam wpływu bo urzędy,procedury, szkoła (mlodszy syn ma autyzm i kilka razy w tyg rozmawiam z jakimś pedagogiem o tym co jest nie tak) w pracy ludzie, którzy reagują nerwowo, są roszczeniowi,wyładują swoje frustracje na mnie i mam żołądek na supeł. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, KateZRzeszowa napisał:

Czy może umiecie optymistycznie patrzeć na wszystko?

Już właściwie nie.

Ręce opadają na głupotę, olewactwo, chamstwo...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio bywałam na środkach uspokajających. Co prawda takich bez recepty ale jak czegoś nie lyknelam to rozsypywalam się. Zaliczyłam atak paniki z problemami z oddychaniem. W życiu się nie poddawalam stresowi. Zaciskałam zęby i parlam do przodu, a teraz nie daje rady. Problemy w pracy, do tego chorujące ciągle dzieci i inne przypadki w rodzinie i czasem.mam ochotę uciec od wszystkiego. Czuję się wypalona i zmęczona, także stresem. Jakbym nie robiła nic innego tylko rozbrajala bomby.

Mam kłopoty z oddychaniem. Dusze się całymi miesiącami. Chodzę od lekarza do.lekarza i nikt nie wie co mi jest. Słyszę, że może to przez stres. Odchorowuje go fizycznie? 

Nie wiem, jednak czasem mam takie uczucie jakbym miała nie udzwignac już nawet najmniejszego problemu. Strasznie to deprymujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Każdy radzi sobie ze stresem w swój sposób. Jedni w ogóle się nie przejmują, są pozytywnie nastawieni i tyle. Inni będą myśleć o danym problemie, będą mieć koszmary, napady paniki. 

Ja w większości przypadków w ogóle nie reaguje. W sensie gdzies tam siedzi mi to w głowie ale...próbuje zepchnac to na drugi plan. Zazwyczaj jeśli chodzi o finanse to biorę kartę i wyliczam. Automatycznie. Nawet naj robiłam to już 10 razy to zrobię to kolejne 20 razy hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Bimba napisał:

Już właściwie nie.

Ręce opadają na głupotę, olewactwo, chamstwo...

 

To też mnie męczy. Na każdym kroku i czasem myślę,że nie pasuje do tego świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, AgsAgsAgs napisał:

Ja ostatnio bywałam na środkach uspokajających. Co prawda takich bez recepty ale jak czegoś nie lyknelam to rozsypywalam się. Zaliczyłam atak paniki z problemami z oddychaniem. W życiu się nie poddawalam stresowi. Zaciskałam zęby i parlam do przodu, a teraz nie daje rady. Problemy w pracy, do tego chorujące ciągle dzieci i inne przypadki w rodzinie i czasem.mam ochotę uciec od wszystkiego. Czuję się wypalona i zmęczona, także stresem. Jakbym nie robiła nic innego tylko rozbrajala bomby.

Mam kłopoty z oddychaniem. Dusze się całymi miesiącami. Chodzę od lekarza do.lekarza i nikt nie wie co mi jest. Słyszę, że może to przez stres. Odchorowuje go fizycznie? 

Nie wiem, jednak czasem mam takie uczucie jakbym miała nie udzwignac już nawet najmniejszego problemu. Strasznie to deprymujące.

Tak, stres powoduje takie objawy. Mi np twarz drętwieje,trzęsę się w środku, nie jem. Ostatnio leki uspokajające brałam w lutym i jakoś leciało. Teraz czuję tak jak Ty, każdy problem mnie przerasta. Jak mam dzien wolny to praktykuje prokrastynacje i z łóżka nie wychodzę. Spać j nie myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, MłodaMama napisał:

Każdy radzi sobie ze stresem w swój sposób. Jedni w ogóle się nie przejmują, są pozytywnie nastawieni i tyle. Inni będą myśleć o danym problemie, będą mieć koszmary, napady paniki. 

Ja w większości przypadków w ogóle nie reaguje. W sensie gdzies tam siedzi mi to w głowie ale...próbuje zepchnac to na drugi plan. Zazwyczaj jeśli chodzi o finanse to biorę kartę i wyliczam. Automatycznie. Nawet naj robiłam to już 10 razy to zrobię to kolejne 20 razy hahaha

Zawsze zazdroszczę takim optymistom. Charakter tez ma duże znaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Śniący napisał:

Piję. 

Krótkoterminowa poprawa nastroju 🙂 ograniczyłam alko do łampki wina w weekend albo rzadziej. Zauważyłam się że za czesto odprężaĺam się po ciężkim dniu przy lampce wina. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja się stresuję covidem. Mam przedszkolaka, dzieci chorują, wiadomo. Teraz jest sezon na choroby. Wiele z nich już przeszliśmy, dwa razy nawet był szpital, ale wtedy jeszcze było normalnie. Teraz każde kichnięcie mnie stresuje, bo może to covid, a jak nie to jeśli będzie trzeba jechać do szpitala, to całe to obecne przejście przez SOR przeraża mnie. Teraz jestem zaszczepiona i mniej się boję, ale kiedyś jak pisali, że rodzicom nie pozwalali być z dziećmi w szpitalu, bo mogli covida roznosić 😮 Ale w głowie mam ciągle taki scenariusz, ze musimy jechać do szpitala, a odziały zapełnione 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, monika1908 napisał:

Ja się stresuję covidem. Mam przedszkolaka, dzieci chorują, wiadomo. Teraz jest sezon na choroby. Wiele z nich już przeszliśmy, dwa razy nawet był szpital, ale wtedy jeszcze było normalnie. Teraz każde kichnięcie mnie stresuje, bo może to covid, a jak nie to jeśli będzie trzeba jechać do szpitala, to całe to obecne przejście przez SOR przeraża mnie. Teraz jestem zaszczepiona i mniej się boję, ale kiedyś jak pisali, że rodzicom nie pozwalali być z dziećmi w szpitalu, bo mogli covida roznosić 😮 Ale w głowie mam ciągle taki scenariusz, ze musimy jechać do szpitala, a odziały zapełnione 😞

Ja już jestem chora od tego covida. Najgorzej właśnie z dziecmi. Z kaszlem i katarem do szkoly nie wolno,ale upominać rodziców że dzieci opuszcxajs szkole to pierwsi. Takie procedury. Rodzice są winni a oni mają procedury.  Chcę lockdown.

Podobno po pandemii miała wzrosnąć ilość osób z nerwicą i chorobami psychicznymi i chyba mieli racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ten ostatni rok wykończył nas psychicznie.Cały czas wszyscy na kupie w domu,wieczny strach co dalej .... Też czuję się wypalona,mniej rzeczy mnie cieszy.Jedynym moim sposobem jest dobra książka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Avelinka napisał:

Ten ostatni rok wykończył nas psychicznie.Cały czas wszyscy na kupie w domu,wieczny strach co dalej .... Też czuję się wypalona,mniej rzeczy mnie cieszy.Jedynym moim sposobem jest dobra książka.

Kocyk i książka zawsze pomogą 😉 co czytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

2 dni temu mój organizm zaczął się bronić.  Do standardowych stresów związanych z chorobą dzieci, problemami syna w szkole, chorobą taty itd doszedł kolejny temat i nie dałam rady. Żołądek przestał pracować,  dreszcze, gorączką i wymioty całą noc. Do tego ból prawej strony caly wczorajszy dzień, nie mogłam nabrać powietrza.  Dziś już jestem " jak nowa". Ale to było za dużo. A wystarczyły kolejne nerwy. Okazało się, że przez pomyłkę przelałam pieniądze na konto  syna,  zamiast swoje. I by wybrać kasę z rachunku małolata potrzebuję wyroku sądu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, Rzczej_gosc napisał:

 Okazało się, że przez pomyłkę przelałam pieniądze na konto  syna,  zamiast swoje. I by wybrać kasę z rachunku małolata potrzebuję wyroku sądu. 

Zazwyczaj pomyłkowe przelewy z własnego konta można odwrócić w ciągu pierwszych 24 godzin, trzeba jednak zgłosić się do banku. Dotyczy to głównie opłacania rachunków, co do e-przelewu klient do klienta raczej jest to nieodwracalne. Jednocześnie, jeśli założyłaś nieletniemu synowi konto, to jako prawny opiekun dziecka, masz chyba do tego konta pełnomocnictwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, AgsAgsAgs napisał:

Ja ostatnio bywałam na środkach uspokajających. Co prawda takich bez recepty

 

 

Czy możesz podać nazwy takich środków? Poszukuję takich skutecznych doraźnych preparatów na uspokojenie, mogą być ziołowe lub syntetyczne, nie mogą uzależniać ani być narkotykiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja też często i dużo się stresuję. Moje objawy to bóle głowy i czasami ciezko mi złapać oddech, a w nocy budzę się nad ranem i rozmyślam i już nie mogę zasnąć… Lubię moja pracę, ale jest stresująca. Największy stres mam zawsze rano jak włączam maila - ale sama się uspokajam, że przecież na tym polega praca, żeby rozwiązywać problemy, gdyby człowiek nie był do tego potrzebny, to wszystko by robiły maszyny 😄 W życiu prywatnym stresuję się w sumie tym, że nie mam dzieci, a jestem po 30, czas leci, ale z drugiej strony uwielbiam ten spokój i ciszę po pracy… Tak źle i tak niedobrze 😉 Ostatnio doszłam do wniosku, że muszę przestać brać życie tak na poważnie, co ma być to będzie! Nie można przeżyć życia wiecznie się stresując…. Trochę pomaga…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, NYjazz60 napisał:

Czy możesz podać nazwy takich środków? Poszukuję takich skutecznych doraźnych preparatów na uspokojenie, mogą być ziołowe lub syntetyczne, nie mogą uzależniać ani być narkotykiem. 

Miralo, Valused. Tego typu rzeczy. Z apteki, ziołowe. Tak średnio działają ale lepszy rydz niż nic jak już jest za ciężko.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, AgsAgsAgs napisał:

Miralo, Valused. Tego typu rzeczy. Z apteki, ziołowe. Tak średnio działają ale lepszy rydz niż nic jak już jest za ciężko.

Mi pomaga herbata od fit active relaxing. Nie wiem czy jest dostępna w Polsce. Typowe leki od nerwow bardzo mnie otumaniają i często po prostu chce mi sue po nich spać i mam ból głowy. Ta herbata zawiera melisę, lawendę, miętę pieprzowa, dziurawiec, imbir, szyszki chmielu. Takie kombo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×