Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Xana> wystukaj ESL +Seattle w google i cos wyskoczy.. kursy nei musza byc drogie aby cos dawaly, jesli nie zalezy Ci na kredytach zawsze mozna znaleac cos co oferuje adult education na poczatek, albo jakies cbo (community based organization) ja np w takiej pracuje i uczniowei bula $25 za caly rok hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xana> warto popytac w bibliotekach, na pewno cos maja.. calkiem zapomnialam, a pzreciez sama ucze w 3 roznistych bibliotekach 3 rozne poziomy hehe czekam wlasnie na J.; zostal wyslany po pistacjowe lody, az sie dziwie, ze pojechal hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mayenko 🌻 Sliczne dzieki za zyczenia... :) Ano tak, fajnie jest byc mezatka, chociaz jakos nie widze róznicy miedzy nami - chyba to dobrze? Troche sie podsmiewamy z bycia malzenstwem, tak nam smiesznie, hihihi... ;) Bo w zasadzie to podpisanie papierka - jakze waznego oficjalnie, ale jakzez niepotrzebnego do wzmocnienia naszej milosci... Z papierkiem czy bez - kochamy sie tak samo. A to najwazniejsze, prawda? Ale ciesze sie z bycia mezatka, hihi... A ty jak dlugo juz nia jestes? Jay 🌻 Wielkie dzieki! Przed chwila mina mi zrzedla na widok sum, jakie sobie zyczy University of Washintgon (mój luby twierdzi, ze tam beda najlepsze kursy): za 2 miechy intesive 2.570 dolców! Chyba oni powariowali... Zaraz zajrze na stronki, które mi proponowalas. Chodzi mi przede wszystkim o to, zeby móc duzo mówic i pisac (niech ktos przegoni mego lenia), i zeby równiez po tym kursie zdac TOEFL na conajmniej 580 punktów - to tak w razie, gdybym jednak zdecydowala sie na kontynuacje nauki na uniwerku. Na dniach chce sama zaczac uczyc sie z tych ksiazek, które juz mam... Brakuje mi przede wszystkim wprawy w konwersacji, ale co tam, w razie czego bede zaczepiac przechodni na ulicy albo cos w tym rodzaju... Byle nie za blisko mojego miejsca zamieszkania, troche glupio by bylo, no nie? ;) Jeszcze raz sliczne dzieki! A gdybys mieszkala troszke blizej mnie, to chetnie bym sie do ciebie wybrala na kurs, hihi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xana> z takim zapalem, to Ty kochana tego teflona bedziesz miala w pzreciagu 2 tygodni hehe.. gdybys Ty blizej mieszkala, to chetnie podskoczylabym na lekcje hiszpanskiego;-) ja dopiero zaczynam swoja przygode z tym jezykiem.. moze i uniwerek najlepszy, ale np mi najwiecej daly rozmowy po hiszpansku z moimi uczniami;-) codziennei ucze sie nowego slowka i pilnuja bardzo, abym pamietala.. uniwerek od gramy, \"oddziczenie\" w kontaktach ludzkich niezastapieni sa moi uczniowie;-) te nowe slowka to w kilkunastu jezykach.. dzis nauczylam sie 2 po japonsku;-) oczywiscie skrotami tu operuje hihi hashi z akcentem na pierwsza sylabe to paleczki do ryzu, hashi acent na i to most;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xana- ja od kiedy jestem mezatka..hmm.. juz sie wydaje jak od zawsze a tak naprawde to od 22 listopada 2003 roku, czyli za niedlugo 2 lata nam uderza. Pobralismy sie tydzien po tym jak moj Misiek 20 lat skonczyl:-) Ale 20 sierpnia od nowa slub i sie zatanawiam jaka rocznice bedziemy obchodzic, chyba dwie:-( Co do Toefla to jest latwy i na pewno sobie dasz rade. Ja ostatnio przez przypadek prawie dostalam oferte pracy jako nauczyciel ESL, tylko ze mi jeden kurs do skonczenia Tesol zostal i pani powiedziala ze jak zrobie ten kurs to zeby przyjsc spowrotem. A wogole mam nienormalnego profa od tych 2 kursow co teraz robie. Sadysta jakis. Jak na razie to zaczynam myslec o twoch duzych esejach do napisania. Jutro mam lekcje z jazdy. Szkola i praca wkolko, nawet nie wiem kiedy czas leci. Ale juz niedlugo do Polski!!! Kurcze jak piszecie ze nie mozecie wyjechac z USA to okropne! A dlaczego tak jest? Czemu nie mozna wyjechac? Jak nawet mozna pracowac legalnie? To jaka jest ta wiza zanim ma sie green card? Ciesze sie ze sama nie mam tak, tylko wszytko szybko poszlo i bez bolu. Ale u nas pogoda dzis do bani. Rano upal ze mozna zemdlec a po poludniu mrozny wiatr. Mam nadzieje ze bedzie cieplo na dlugi weekend juz za tydzien prawie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay 🌻 w dwa tygodnie, hehe, fajnie by bylo... Ale daje sobie te 2-3 miechy i jestem przekonana, ze potem bede szwargotala na równi z tubylcami, haha, pomijajac oczywiscie akcent, ten sobie zostawie, a jakze ;) Jesli chodzi o hiszpanski, to jesli masz jakies pytania, to pisz smialo, ewentualnie na email, ok? I masz racje, najlepiej uczy sie rozmawiajac z native spekerami :) Akcenty sa niezle: na unwerku we Francji pewna Chinka powiedzila mi, ze w ich jezyku wlasnie akcent jest najwazniejszy: slowo \"maa\" moze byc akcentowane na chyba trzy sposoby, przy czym raz to znaczy mama, kiedy indziej jakies zwierze i trzeciego nie pamietam... I badz tu czlowieku madry! ;) Japonski, no no! Ja uwielbiam sushi i do Japonii nie mamy teraz az tak daleko, moze sie tam kiedys wybierzemy... Ja znam tylko trzy slówka po japonsku, ale dobre i to... Mayenka 🌻 Ale twój mezulek mlody, ty pewnie tez? Ja czekalam z zamazpójsciem do 3 dych, tak sie zlozylo... ;) I jestem teraz baardzo szczesliwa! :) Dlugo juz jestes w USA? Przepraszam, ale jakos predzej nie zalapalam... :( Kiedy lecicie do Polski? Ale fajnie! ;) Mój luby dzisiaj cos pomieszal i powiedzial mi (po polsku) Jetem twja zona. Usmialam sie... ;) Mi tez sie wydaje to troche dziwne, ze nie mozna wyjezdzac z USA zanim nie dostanie sie green card? Naprawde tak jest? Lo matko! :( Nie wyobrazam tego sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xana> nikogo nie strasz;-)) mozna wyjezdzac bez zielonej karty, trzeba sie tlyko ubiegac o cos cos sie nazywa advanced parole, nie pamietam ile kosztuje i jest wazne chyba na rok i mozna sobie jezdzic tyle ile wlezie;-) tak samo jest z work permit, o to mozna zlozyc papiery w tym samym czasie co papierzyska o zielona karte, nie wiem jaki jest standardowy czas oczekiwania na pozwolenie o prace, ja dostalam toto po niecalych 3 mcach od zlozenia papierow moje pistacje przyjechaly i sie obzarlam lodow ppo same uszy, ale kto by sie im oparl;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay 🌻 3 miesiace na work permit? Fajnie, nie jestem pewna czy w moim przypadku nie bedzie to trwalo dluzej, bo mój maz nie jest Amerykaninen (to znaczy z USA, nie lubie tego slowa, pars pro toto, fuj) i ma paszport kanadyjski... Ale zobaczymy... Musze uciekac po info dot. angielskiego do biblioteki za rogiem, zanim ja zamkna... Papapapa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xana- ja nie w USA tylko w Canadzie :-) W sierpniu bede 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xana kiedys przyjdzie, tylko szkoda, ze nie wiem kiedy. Chyba jednak decyduje sie na autko i szukanie pracy. To czekanie mnie zabije. :o Margotjak zrobie jakies porzadne fotki to podesle. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na samym poczatku - Xana - GRATULACJE i samych pomyslnosci na nowej drodze zycia!!! 🌻 🌻 🌻 Dziekuje za kciuki 👄 Czulam przyplyw energii podczas egzaminu! Mysle, ze poszlo mi calkiem niezle... zrobilam wszystkie zadania :) Ale po trzech godzinach liczenia... w godzinach jakby nie bylo wieczornych mozg mi sie zupelnie sprasowal :o :) JoAska - nie dostalam wiadomosci :( Chyba bedziemy musialy przejsc na maile... A jesli chodzi o sobote, to niestety babka byla nieugieta :(:(:( Mamy to zrobic na poniedzialek i juz... bo ona nie chce, abysmy dostali slabe oceny z pracy zaliczeniowej - one bowiem maja nam podniesc oceny z egzaminu (juz zalozyla, ze egzamin nie mam mozliwosci, aby egzamin nam dobrze poszedl :o ) ech... przykro mi naprawde... Pozdrawiam wszystkich! Ide sie wymoczyc w wanience :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ojej nie bylo mnie tydzien alez sie rozpisaliscie:))) no i nie nadazam za nic. bylam na weekend w pl, komunia chrzesniaka fajnie ale bardzo busy bo chcialam sie z wszystkimi zobaczyc , komunie jedzenie caly dzien dobre ale przesada. przezylam:))teraz dochodze do siebie chyba przytylam oj musze sie za jakas diete wziac albo za sport. na razie nic bo przeziebilam sie tu cieplo a tam zimno wiec teraz cierpie hehe dzisiaj mam pierwsza jazde o 12.30 wiec prosze trzymac za mnie kciuki:))) mam nadzieje ze nic sie nie stanie bo od rana sam pech misiek gume zlapal wjechal na kraweznik w pospiechu ale byl wsiekly...potem podobno ciezarowka mu wyskoczyla ale all ok. martwie sie. ale bedzie dobrze. marzenusia a tobie jak jazdy ida? juz smigasz? Xana gratulacje i samego oblednego szczescia:))) buziaczki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jay: z tym advance parole to nie ma tak latwo jak mowisz. Ja sie ostatnio dowiadywalam, w zwiazku z tym genialnym pomyslem mojej szefowej na zabranie mnie do Europy na wycieczke. Facet z info-linii na dziendobry powiedzial mi: \"Zanim pani udziele jakichkolwiek informacji, musze uprzedzic, ze w zwiazkuz niedawna zmiana obowiazujacego prawa, nawet posiadaczom advance parole z legalnie zlozonymi podaniami o zielona karte MOZE ZOSTAC ODMOWIONY WJAZD DO USA BEZ PODANIA POWODU!! Wtedy cie odsylaja spowrotem do kraju i musisz przez konsula skladac papiery o jakies specjalne pozwolenia. Ja za taka przyjemnosc podziekuje! Jakby mi zatrzasneli granice przed nosem chyba bym sie pociachala. Zyc nie moge bez mojego miska wiec nie wiem co bym zrobila, jakby mnie od niego rozdzielili. Aha, ta przyjemnosc kosztuje obecnie $165. Xana: ja na work permit czekalam miesiac. Szybciutko dostalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xana: co do statusu twojego meza, to sprawdz jaka wize on ma. By chyba ma jakas, nie? Pomimo tego, ze przyjechaliscie z Niemiec, na dluzszy pobyt, a szczeglonie na prace musicie miec jakas wize. Znajdziesz cos w stylu J-1 albo H-1, nie znam sie na tym, wtedy sobie poszukaj w info o I-765 czy podpadasz pod ktoras kategorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Squirley> mi tez to mowiono juz prawie 3 lata temu, wiec to zadna nowosc;-), moje znajome lataja po calym swiecie na ten papierek, zadna nie zglaszala zadnych problemow. Ja sie nawet o to nie staralam.. no i zawsze to jakas opcja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale zamieszanie z tymi wizami! :o Mnie ominely przygody wizowe, chociaz przyjechalam do elegancji-Francji na dlugo przed wstapieniem polski do Unii! :) Marnie cos sie czuje... pogoda do kitu... posprzatalam troche w kuchni i mam dosyc... Nie bede smucic, ide wyciagnac sie na kanapie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay: jak lataly bez problemow to ich szczescie. Znajac mojego fuksa wlasnie mnie by odmowiono wjazdu. Oto co jest napisane na ichniej stronie: Due to recent changes to U.S. immigration law, travel outside of the United States may have severe consequences for aliens who are in the process of adjusting their status, extending their nonimmigrant stay, or changing their nonimmigrant status. Upon return, these aliens may be found inadmissible, their applications may be denied, or both. It is important that the alien obtain the proper documentation before leaving the U.S. Admission into the U.S. is not guaranteed. In all cases, the alien is still subject to immigration inspection at a port of entry to determine whether the alien is admissible into the country. ja wole nie ryzykowac. Jakby mi nie pozwolili wrocic do mojego Miska to chyba bym umarla. Poza tym jeszcze tak przerazliwie nie tesknie, zeby podejmowac takie ryzyko. No i kasy tez nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siobhan jazdy sa ok. Polubilam. Jeszcze troche sie boje, ale nie tak jak na samym poczatku. Instruktor stwierdzil, ze z dwie lekcje i moge smialo isc zdawac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaa
troche sie chce rzucic pawia, ale co tam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Squirley> ja tez nie ryzykowalam i jak pisalam nawet sie nie staralam o ten dokument.. bo tak jak Ty takie moje szczescie;-) jak sie cos zlego dzieje to u mnei hehe Xana> jesli macie w Seattle INS to ja bym radzila sie udac na rozmowe i wypytac o szczegoly, pan badz pani w okienku wszystko powie, da wlasciwe dokumenty, podkresli co trzeba zaplacic, bo to najwazniejsze hihihi i po bolu glowy i zastanawianiu sie ktory papier trzeba wypelnic i do ktorej kategorii nalezysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mayenko 🌻 Sorki, znów cosik pokrecilam i wyslalam Cie do Stanów, hihi... Ale juz sobie przypomnialam skad jestes! ;) Na profesoa sadyste nic sie nie poradzi... Ale koniec semestru tuz tuz, jedyne to na pocieszenie... ;) Ja tez mialam takiego jednego (w zasadzie wiecej, ale ten byl b.wazny przez cale studia), wszyscy, naprawde wszyscy co zaczynali studiowac francuski od samego poczatku bali sie egzaminu koncowego z tlumaczen! U niego dostac ocene lepsza niz 4 (jak polska trójka), to juz sukces... :( Zawsze wymyslal nam jak najtrudniesze teksty, idiota jeden... Dodam tylko, ze na moich egzaminach koncowych bylysmy chyba z 10 osób... Jak sie ozniej dowiedzialam, tylko jedna kolezanka i ja zdalysmy, reszta musiala wyrównac ocene egzaminem ustnym. Zanim sie o tym dowiedzialam, zamirtwialam sie ta wlasnie ocena, bo byla moja najslabsza, a chcialam miec dobra srednia... Ale potem dziekowalam Bogu, ze zdalam, i to w zasadzie niezle! ;) Nienawidze sadystów... :( Jay 🌻 Ja nikogo nie strasze ;) Bo sama jestem ciezko przestraszona, ;) rozumiesz, wszystko nowe, w innym formatach, ba, nawet jednej miarki z dotychczasowych tu nie maja! Jakies ichne funty, inche, mile, gallony i ch... wie co jeszcze... Dosyc klne pod nosem, co ja znów takiego musze sie nauczyc... W ogóle polapac sie nie moglam na poczatku, teraz to juz jako tako. Wiesz, idziesz do sklepu cos kupic, np. mebelek, i nawet nie wiesz, czy ci wymiarowo wpasuje... Niech to ch... Sorki, ale mnie osobiscie to dosyc wkurza, bo mialam do tej pory pewne wyobrazenia w glowie, a teraz zamiast tego mam sieczke... Ale nic, knac pod nosem tez sie ucze... Czyli mimo wszystko postepy jakies robie... Margot 🌻 Sliczne dzieki! 👄 👄 👄 I ciesze sie, ze nasze topikowe trzymanie kciuow cos dalo! :) Zatem polecam sie na przyszlosc... ;) Trzy godziny liczenia na egzaminie, to naprwde duzo, ja po egzaminie jestem tak wypruta z energii, ze odliczam kroki idac do domu... A juz szczególnie wieczorem. Swoja droga, to dosc bezczelne z ich strony dac egzaminy wieczorem, przeciez kazdy wie, ze wtedy czlowiek jest juz zbyt zmeczony... Ale gratuluje, ze tak dobrze poszlo, teraz mozesz sie troche odprezyc, prawda? Masz jeszcze jakis egzamin w tej sesji? Zdaje mi sie, ze tak, ale nie jestem pewna... Siobhan 🌻 Tobie równiez bardzo dziekuje za pamiec! 👄 👄 👄 Oblednie szczesliwi to my naprawde jestesmy! ale co tam, niech bedzie wiecej! ;) Szczescia nigdy za duzo... :) Hehe, wczoraj przegapilismy nasza rocznice 4 lat znajomosci, tyle sie ostatnio zdaza... Wczoraj wieczorem jeszcze pomaglam mojemu mezusiowi w robieniu korekty w jego pracy magisterskiej, bo to byl ostatni dzien na doreczenie... Bawilam sie w inzyniera, hihi... I juz po wszystkim! Nareszcie! Teraz mamy czas tylko dla siebie... ;) Za tydzien, 18., idziemy do jakijs restauracyjki uczci inna rocznice : 4 lat chodzenia ze soba! Tak, tak, bylismy dosc szybcy, juz w tydzien po poznaniu sie zaczelismy byc ze soba... Jak widac z happy endem! :) Nie martw sie przeziebieniem, to teraz nagminne, uwazaj po prostu na siebie i pij cieple herbatki z malin albo z cytryna... I trzymam kciuki! ;) Poradzisz sobie, pierwsza jazda jest zawsze wprawdzie dosc stresujaca, ale zawsze masz instruktora kolo siebie, a wiec nic sie nie moze stac... Relax... :) Squirley 🌻 A wiec pójde poprosic o ten work permit, ale chyba w nastepnym tygodniu. Z nami to taka pokrecona historia: to ja przyjechalam z Niemiec, na niemieckim paszporcie, bez wizy moge przebywac w USA do 90 dni, mam to tez wbite w paszport. Jest tam tez napisane, ze nie zezwalaja na zmiane statusu, prace czy kursy. :( A mój L przylecial kilka dni przede mna z Kanady na kanadyjskim paszporcie i owszem ma jakis word permit, ale z tego co wiem, ogranicza go to tylko do pracy w jego zakladzie pracy. Ale zobacze co to za numer, bo ekspertem nie jestem, ani on tez, moze nie jest tak zle i bede mogla na tej podstawie dostac work permit. Jesli nie, to sama sie o to zatroszcze. Wprawdzie mam cholernego stracha jesli chodzi o urzedy i moje mówienie po angielsku, dlatego potrzebuje paru dni, aby sie do tego psychicznie przygotowac, ale musze sie jakos przemóc... Dziwi mnie, ze jakos do tej pory nie mialam wiekszych problemów lingwistycznych, to chyba przez to, ze niemiecki jest tak bardzo podobny do angielskiego, hehe, robie niemieckie bledy w angielskim, tak jak mówie po francusku z hiszpanskim akcentem, hehe... Chyba juz glowie mi sie pomieszalo... ;) Ale przynajmniej moge sie sama z siebie posmiac, czyz nie? ;) Squirley 🌻 Czytajac te informacje o \"aliens\" juz czuje jak zielenieje mi twarz i dziwne rózki wyrastaja na glowie... ;) strasznie mi smiesznie, gdy czytam czasami niektóre wyrazy, które znam w innym kontekscie, hihi. Albo niektóre wyrazenia jak francuski \"cul de sac\" (dupcia z torby) albo ang. \"dead end\" (uliczka konczy sie smiercia - chyba wjezdzajacego ;) ). To takie refleksje osoby uczacej sie jezyka... Po poludniu zajrze na te stronke... Juz sobie ja zaznaczylam. Dziekuje... 👄 Marzenusia 🌻 To kiedy nastepna lekcja? Mój tato w swoim czasie tak sie mnie pytal i dodawal: Zebym wiedziam kiedy bron Boze nie wychodzic z domu! ;) Dzis byl hydrualik u nas. Mial byc po pierwszej po poludniu, ale chyba chorela zegarek mu nawalil, bo przyszedl o 8.30! Wyrzucil mnie praktycznie z lózka... W prawdzie mialam juz wstawac, ale bylam jeszcze w stanie póldrzemki... No nic, juz sobie poszedl, ja zjadlam sniadanko i ide pobiegac do parku... Trza sie ruszac, no nie? Moze znów zobacze koliberka? ;) Ostatnio widzialam jednek przed naszym oknem w glównym pokkoju, które wychodzi na ogród przed domem... Poczlam sie jak Alicja w Krainie Czarów... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No popatrz pan, i mnie ucielo! :( A wiec teraz reszta... Dzis byl hydrualik u nam. Mial byc po pierwszej po poludniu, ale chyba chorela zegarek mu nawalil, bo przyszedl o 8.30! No nic, juz sobie poszedl, ja zjadlam sniadanko i ide pobiegac do parku... Trza sie ruszac, no nie? Moze znów zobacze koliberka? ;) Jak ostatnio w ogrodzie przed naszym domciem... Pisze szybko i rzadko sprawdzam bledy, wiec od razu przepraszam za literówki... ;) Buziaczki dla wszystkich... To juz 11h30??? Uciekam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bosh!! Marzenusia!! Ale one pysznie wygladaja!!! Dobrze, ze jestem na SBD i mam jeszcze resztki silnej woli, bo bym sie chyba od razu rzucila do sklepu szukac podobnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obejrzalam ten clip i rzeczywiscie jest debilny i rasistowski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×