Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MM-

On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Polecane posty

a woiesz że mam taki dobry hmorek że usmiecham się do monitorka .............rozbawiła mnie wizja tłuczenia talerzy nigdy tego nie robiłam .............czas spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z kłótnia przez gg to tak samo jak na sms... Nie warto... Raz albo dwa sama to rozkręciłam i płakałam jak bóbr, tyle że potem okazało się ze nie było wcale powodu. Zwyczajnie zinterpretowałam po swojemu słowa mojego faceta- żle zinterpretowałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whim ;) ty talerze zostaw w spokoju, no chyba ze u misia jest zastwa po exi, to kochana wal nią po ścianach równo a co :D:D:D:D:D:D:D:D Yennka, wysmarowałam ci troche przydługiego emilka, jak doczytasz do końca i nie usniesz to będziesz wielka i bez picia mleka ;) alez mam dzisiaj humor głupi :O i najgorsze jest to, ze w żaden sposób nie moge sie tego pozbyć :O a moze to podświadome cieszenie sie ze śniegu w zimie? :D:D pozdrawiam lepicie jutro bałwana ????????? ja nie muszę , wystrczy , ze spojrzę w lustro :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serduszko ;) Whim ;) powiedzcie szczerze ja wy możecie sie kłócić i na dodatek jeszcze płąkac przez sms , lub wpis na gg :O no kurde przecież to niepojęte ! Ja rozumiem, ze człowiek ma focha i palnie głupote i komus przykrość zrobi, ale żeby pisac sobie przykrości to na to w życiu bym nie wpadła :O no i wam też radzę o takiej formie dialogu zapomnieć, od dzis sms i gg - mają wam sie kojarzyc z czymś miłym ;) Bo doprowadzicie do tego, ze jak usłyszycie sygał sms to na zawał zejdziecie :D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi :) No głupawka na maksa :D Ja nie palnęłam nigdy przykrości przez sms ani takowej przykrości nie palnięto mi... tak jak pisałam... ostra wymiana zdań ze złą interpretacją słów przeczytanych... :D takie tam głupoty, które wtedy wydawały się śmiertelnie poważne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to jest niepojęte a jednak sie zdarza ................wiem czego nie wolno robic a jednak wczoraj zrobiłam ...............było za ostro za dosadnie z jego strony a dzisiaj ja miałam cięte literki aż za bardzo . nie potrafiłam nie ulżyć sobie ..................... ale co bym nie mówiła należało mu się i tyle tylko szkoda moich nerwów wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, obejrzałam fotki - śliczne. Ninke, Tobie tez dziekuję bardzo. Celinko, odpiszę Ci pozniej, teraz zostawiam księciunia i zmykam do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry Świeci słonko jest fajnie ........................ zaraz ide na zakupy i na pocztę . Za długo spałam jak na moje możliwości teraz jestem rozespana na maksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w słoneczny dzień. Trochę się wczoraj w mailu pożalilam ale czasami potrzebuje takiego wygadania albo po prostu wypisania. Dobrze ,że jest ten topik, dobrze ,że są dziewczyny które potrafią na wzajem sie zrozumiec a nie tylko krytykować. Gdybym nie wiedziała ,że też macie podobne problemy z Waszymi to bym chyba gdzieś uciekła, a tak próbuje mojego jakoś urobić:). Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak śnieżynki ;) u mnie śnieg topnieje :O J. pojechał obejrzec górki w Wiśle i Szczyrku w nadzieji że tam jednak coś leży na czym da sie zrobić na nartach juhu ;) a ja za chwilkę do sklepu pędze i jakieś smakołyki muszę przygotować na sywlka i nowy rok ;) my siedzimy w domciu, no może gdzieś sie wybierzemy obejrzeć sztuczne ognie, ale generalnie to chciałabym sie nim trochę nacieszyć, bo troche skruszał i jest zjadliwy, więc chce złapac te kilka chwil u boku normalnego faceta, a nie nakręconej katarynki ;) buziaczki wielkie dla was ;) zajrzę póżniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko się chcę z Wami przywitać i życzyć pięknego sylwestra;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani ;) chyba w końcu zobacze wro ;) J piekli się abysmy pojechali na ten koncert na rynku u ciebie w mieście ;) ja jakoś nie mam ochoty, ale zobaczymy co z tego wyniknie ;) I tobie tez życzę udanego sylwka i szczęśliwego nowego roku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi:):):):) może być miło, całkiem miło.... myśmy myśleli w pażdzierniku nad wyjazdem w góry, lącząc sylwestra z nartami... ale pogoda pokazała, że dobrze, że nie pojechaliśmy;) idziemy więc do znajomych na sylwestrową parapetówę:P też dobrze, a narty w lutym;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam popołudniowo. Ja nakręcona jak bomba zegarowa i zła jak osa - nie na ksieciunia, on chodzi koło mnie jak koło śmierdzącego jajka. Opiszę wam to w zbiorówce, ale nie dziś bo nie dam rady. Usciski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bitki siedzą już w garnku i ise duszą , a ja z kawusią (tym razem normalną ) rozsiadłam sie przed kompem ;) Ani ;) ja nie cierpię zimowych sportów, wogóle nie lubię sportu, jedynie mój pilates jest oki ;) ale mój zapaleniec objeżdża wszytkie okoliczne górki i przez tel mi donosi, że nigdzie nie ma śniegu na szczytach , i on jest załamany, a ja wcale :P ciekawe czemu :D:D:D:D:D:D My tez mieliśmy zaproszenie na parapetówę z sylwkiem łączoną, ale że tam będa 3 pary z malutkimi , 3, 4 2 mieisięcznymi dzidziusiami to zrezygnowaliśmy :O Gdybyśmy mieli własne dziecko to czemu nie? a tak nie mam ochoty spędzac sylwka obślinona przez obce dzieci :O To nie dla mnie :O Jakiś weekend czemu nie, ale sylwek z niemowlakami :O Yennka ;) co tam znowu u ciebie za bomba wychuła????????? Tak w ostatnie dni roku , jakaś afera :O wrrrrrrrr to nie fajnie :O No buziaczki dla was moje kochane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny........to już by musiało być nudno jakby coś ktoś nas nie wkurzało . No jak nie z jednym problem to z czym innym. U mnie gdy coś od razu wyjdzie gładko to aż jestem zdziwiona. celi........mnie też do nart nie ciągnie za to na łyzwach to bym pojeździła. A z takiego sylwestra wcale się nie dziwie ze zrezygnowalas. Mi to wcale nie przeszkadza ,ze zostaniemy w domu i co najwyzej wyjdziemy sobie na spacerek nocą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninke ;) oj widzę, że my obie strasznie \"baletowo-rozrywkowe\" jesteśmy :D:D Ninke mam nadzieję, ze ciebie moimi emilkami nie zniechęciłam do siebie :O , ale jakoś tak mi łatwiej sie żyje, jak sie swoimi problemami podzielę, a że jesteście wspaniałe dziewczyny to was zamęczam :O Obiecuje poprawe w nowym roku, a ze do niego jeszcze troszkę czasu mam, to kto wie czy znowu wam nie pomarudzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi......Ty mnie wręcz zachęciłaś do siebie :) . Bardzo mnie ucieszyły Twoje maile i cieszę się że napisałaś i pomarudziłaś:) . I ja też Tobie pomarudziłam . No nie wiem czy marudzenie moje z tym rokiem się skończy ale trzeba być dobrej myśli. w realu z nikim o moich problemach tej drugiej nie rozmawiam, bo też nikt by mnie nie zrozumiał. Ludzie inne związki mają. Poza tym komuś kto jest daleko łatwiej o pewnych sprawach powiedzieć a w tym przypadku napisać. No i nie ma plotek. A nasze ploteczki krzywdy nikomu nie robią. Cieszę się Dziewczynki ,że jesteście i mamy gdzie się spotkać i nieważne ,że wirtualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkim stałym i niestałym bywalczyniom szampańskiego sylwestra:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Ani. Nionke, podpisuję się \"recami\" i nogami pod tym co napisałaś. Celi, dzis juz nie mam jak,ale jutro przeslę przepisy na cista i na pangę w pomidorach tez. Pozdrawiam i dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, życzę Wam (nam???), aby AD2007 był spokojniejszy i łagodniejszy od obecnego, abyśmy się mniedenerwowały...wzystkim:) Pod choinkę dostałam od taty książkę Lichtenberga \"Pochwała wątpienia\" i ostatnio nadzwyczaj mnie ona zajmuje.... Dostałam też \"Aforyzmy: tegoż samego autora...tam nie ma za wiele na nasz temat, ale jest coś o kochankach i ma to smaczek:) \"Z kochanki da się wiele wywnioskować o jej kochanku, widzi się w niej jego słabostki i jego marzenia. Ex socio nie jest się do połowy tak dobrze poznanym jak ex socia.\" Polecam jak lekturę na całe życie, na wyrywki i w całości....bawi i daje do myślenia...szczególnie fragment o tym, że czytanie książek zabija myślenie;P Jest coś w tym:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze: Nie ufaj ludziom, którzy zapewniając cię o czymś, czynią to z ręką na sercu. Der Amerikaner, der den Kolumbus zuerst entdeckte, machte eine böse Entdeckung. :D:D:D:D:D:D Wpierw wierzy się we wszystko bezkrytycznie, potem przez krótki czas wierzy się z zastrzeżeniami, potem nie wierzy się wcale i w końcu wierzy się znowu we wszystko, ale przytacza się powody, dla których się wierzy. Jest rzeczą powszechni znaną, że kwadransiki dłuższe są od kwadransów. Prawda musi przezwyciężyć tysiące przeszkód, by dostać się na papier, a z papieru do głowy. Kłamcy są jej najsłabszymi wrogami. Entuzjastyczny pisarz, który o wszystkich rzeczach mówi i wszystko widzi tak jak normalni ludzie, gdy dostaną kręćka, dalej hipersubtelny znawca ludzi, który w każdym czynie człowieka, jak anioł w monadzie, widzi i chce widzieć odzwierciedlenie całego jego życia, dobry, pobożny człowiek wierzący z szacunku we wszystko, czego się przed piętnastym rokiem życia nauczył - to są wrogowie prawdy. Kto mówi, że nienawidzi wszelkiego rodzaju pochlebstw, i mówi to poważnie, ten zapewne nie poznał jeszcze wszystkich rodzajów. Sporządzał stale wypisy i wszystko, co czytał, przechodziło obok głowy z jednej książki do innej. już nie przynudzam więcej....ale świetne są te jego wywody... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja juz wiem czemu wczoraj tak źle mi było - przeziębiłam się. Własnie stoczyłam bój z księciuniem - chciałam isć do sklepu - nie puscił mnie, sam idzie. Z jednej strony ok, z drugiej... juz pisałam jak on potrafi zakupy zrobić. Ale liczy się gest. Podobnie jak z dzisiejszym śniadaniem - zrobił mi koreczki z chlebka, ogórka konserwowego i boczku! Nie lubie boczku! Ale kilka zjadłam, nie chcąc urazić ksieciunia. Z reszty wymówiłam się problemmami z przełykaniem, a potem dopiero wspomniałam o tym ze ja boczek to tylko w formnie mocno obsmażonego bekonu... ;-) Przesłałam Wam ziewczyny przepisy na moje ulubione placki i rybkę. JAk czegoś nie rozumiecie pytajcie - postaram się wyjaśnic. No i oczywiście tak jak Ani, życzę by dla Was wszystkich ten rok 2007 był udany. I szcześliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ka, nie złośliwie, ale szczerze (pomna myśli Lichtenberga nie powiem, że z ręką na sercu:P) życzę Tobie miłego dnia pracy (pamiętam;)...) i żeby ten dzień, jak najszybciej się dla Ciebie skończył i żeby było wolne:) Żeby było jak namniej roboty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Się skończy w przyszłym roku :D Ja Tobie też Wszystkiego Naj...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze to: \"Pierwszy krok do mądrości - wszystko oskarżać, ostatni - pogodzić się ze wszystkim.\" Georg Christof Lichtenberg Myślę, że to każda z nas powinna zapamietać.... a nie mówiłam, że perełki?????;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×