On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

:) a zapomniałam jeszcze wczoraj nadmienić, że ze wszystkich parków w mieście dla mnie NAJ NAJ jest Park Południowy. Za starodrzew, buki czerwone, za staw, fontanny, piękne alejki, za wszystko, wszystko. I za wspomnienia z dzieciństwa.... Wróbla, udanego weekendu:D Groszku, buziaki z późnego rana z tej \"śląskiej metropolii\"... A pewenie, że chwalę swoje:D

Ja pamiętam jak w Teatrze Współczesnym Zdrojewski wystąpił z dziennikarzem i satyrykiem Zdzisławem SMektałą jako Blues Brothers. Był wtedy jeszcze prezydentem miasta:P, żeby nie było:)

Ładnie, tak chwalicie swoje miasto, że chyba i ja mogłabym je pokochać :) Niestety do tej pory byłam tam raptem dwa razy. Pierwszy raz w piątej klasie podstawówki i drugi, w zasadzie przejazdem, bodajże w listopadzie 2004. Może uda mi się kiedyś wyciągnąć mojego lenia do Wrocka :)

Ja też chcę do Wrocławia. A na azie szykuje się wyjazd do Ełku. Pozdrawiam.

Witam kochane ;) Widze że lokalne sentymenty nam sie tutaj wkradają :D:D:D:D:D:D U mnie złej passy ciąg dalszy, dzisiaj jadąc do bielska (misiek prowadził na moje szczęście) bezdomny wilczur wskoczył nam pod samochód :O, maska pogięta, zderzak wypadł z mocowań, a psiak został potłuczony i to chyba dość mocno :O bo uciekając zaczął kulec na jedną łapę :O:O:O:O Boże jak to dobrze że dopiero co ruszalismy spod świateł i mieliśmy na liczniku 30km/h, nie wiem co byłoby gdybyśmy zwyczajowo w tamtym miejscu jechali 60km/h, aż boję sie pomyślec co byłoby z psiakiem :O, nie mówiąc już o naszym kombi :O dziewczynki musze sie z wami pożegnać na kilka dni :O Jade jutro do warszawy poszukac swego miejsca na ziemi :O ;) może wawa będzie moim ulubionym kątem ;), w związku z tym że zabawię tam kilka dni to już zaczynam za wami tęsknić :O, ale po powrocie opiszę małe co nieco ;) Pozdrawiam cieplutko ;) P>S. Ani, a chomiki olałam, nie dałam sie wciągnąć w lokalny patriotyzm pojmowany dość dziwnie ;)

Celi, trzymam kciuki za skutecznością poszukiwań Twojego miejsca na ziemi... Ale Warszawa????:o:o:o:o:o:o:(

za skuteczność miało być ach to moje dzisiejsze rozkojarzenie:P Miłego wieczoru wszystkim:)

Ani, wawa może najpiękniejsza nie jest, ale mnie to juz chyba wszytko jedno :O byleby życ w spokoju ;) Może tam zapuszczę korzenie ;) może jednak nie, tego jeszcze nie wiem ;) ale chcę spojrzeć na stolicę i póżniej pojechac na wakacje do Chorwacji, aby wszytko przemyślec jeszcze raz! A mam nad czym myslec, pasierbica, exia, sądy, długi itp ,itd Trochę mnie to dobiło przez ostani rok, muszę nabrać dystansu do wszytkiego! A wawe z chęcią odwiedzę ;) Mimo wszytko jestem mieszczuchem i bardzo zle mi na wsi :O, nie moge się tutaj odnależć, nie moge tutaj nawiązac jakichś przyjażni, chioćby znajomości :O ( nie ten poziom) :O:O:O:O mam wrażanie że otaczam się półgłówkami :O Tak zwyczajnie w świecie mam tutaj pecha:O Pozdrawiam ;) P.S. Ani , a do wro napewno przyjadę ;), zaciekawiłyście mnie tą fontanna i tym parkiem ;) W sumie często jestem w opolu, a kiedyś pisałas że z opola do ciebie to już tylko rzut beretem, więc rzucę sie w twoim kierunku na rekonesans ;)

Dobry wieczór. Cisza dziś straszna. Po kilusronicowym urobku z wczoraj szczególnie rzuca sie w oczy. Pozdrwiam i dobranoc.

Dzień dobry. Widzę że jesteście w plenerze. Ja mówi do widzenia do wtorku. Pozdrawiam.

Hej Yeny :) Plener był wczoraj i o dziwo pogoda dopisała. Było pięknie, ciepło i słonecznie. Po raz pierwszy od dobrych dwóch tygodni i kto wie czy nie ostatni raz tego lata. Miłej niedzieli :)

Cześć Paniom! Spieszę donieść, że Maly u nas spał a potem był z nami aż do wieczora w sobotę. Pół dnia spedzilismy na lotnisku wyprawiając mamę Ukochanego za granicę do jego siostry, samolot miał opóźnienie jedyne 4 godziny więc czasu nam nie brakowało. Mały łapał mnie za rękę i ciagał po zakamarkach a ja mu cierpliwie tłumaczyłam co jest napisane na której tablicy, ogladalismy samoloty i panów pilotów. Było naprawdę faknie i jakoś tak naturalnie. Corka też wpadła wieczorem w piątek żeby spotkać się z babacią ale kazała sie odwieźć do domu, co tak naprawdę było wiadome od początku. Próbowałam ją trochę zaczepiać np. prosząc żeby posmarowała blachę na ciasto, zrobiła to niechętnie i zaraz uciekła do ojca. no cóż i tak postęp, że w ogóle do nas przyjechała. A ciasto piekłam drugi raz w życiu i wyszło niezłe chociaż dość kwaśne- swoją drogą ile cukru może się zmieścić w 1,5 kg sliwek??!!

Bo nie rozumie ze mu ojca zabralas! Dorosnie to i zmadrzeje!!!

zrobiła to niechętnie i zaraz uciekła do ojca. :P

No brawo - psycholodzy amatorzy :P

do pomaranczy- To prawda, że mnie nie lubi, jestem przekonana, że ciebie też sporo osób nie lubi. Groszku pozdrawiam

To naturalne, że nie lubi. Do tego muszą dojrzeć. Obie. Powodzenia :)

Ka, masz zajebistą stopkę :D

Ka, stopka zaiste atrakcyjna, można jej używac jako motto na warsztatach asertywności... jestem po tygodniowym urlopie, będę jutro pielęgnować to hasło w myślach kiedy spotkam się z szefem..

Do Ka i do Wróbla -----------To naturalne, że nie lubi. Do tego muszą dojrzeć. Obie. Nie życzę Ci tego! Nie zasługujesz. Rozwaliłas rodzinę!

Wroblo. Zycze Ci, zeby dzieci Twojego ukochanego polubily Cie i zaakceptowaly. Skoro ich ojciec zalozyl nowa rodzine, to znaczy, ze pierwszy zwiazek kompletnie sie rozlecial. Dobrze byloby, zeby chociaz dzieci wyszly z tego malo poobijane. Pozdrawiam, trzymam kciuki, Ira

Witajcie po obfitym w wydarzenia weekendzie... Był on mocno rozrywkowo-turystyczny. Wróbla, fajnie, że wyszedł Wam ten weekend:) Ja się dolączam do życzeń Iry, żebyście się dogadywali i lubili:) Ka, nie zawsze jest tak, że dziecko nie lubi na początku towarzyszki życia taty lub partnera mamy;) Kilka razy przekonałam się o tym, więc nie myślę jak ty. A kiedyś byłam podobnego zdania;) Groszku, jak tam wiadome sprawy z przeprowadzką? Trzymam kciuki. Celi, ty też przeprowadzka?;) Miłego kolejnego tygodnia pracy, pierwszego po wakacjach. I do następnych wakacji:( chlip, chlip....

Anouk ;) ja nie napisałam, ze zawsze. Po prostu uważam, że jesli taka niechęć występuje, to jest czymś raczej naturalnym. Zbliżenie następuje po czasie.

Ka, właśnie tak przeważnie jest. Bywa, że jakoś strony od razu potrafią się polubić. Ale to zależy tylko i wyłącznie od cech osobowościowych zainteresowanych stron... Buzia duża, u mnie po wietrze i deszczu zaczęło właśnie świecić słońce:)

No Ani, w czwartek wchodzimy z malowankiem :) Na początek bierzemy w obroty pokój, gdzie będzie sypialnia. Chcemy żeby był gotowy, gdy meble przyjadą. Reszta mieszkania, miejmy nadzieję sukcesywnie. Mam już dość tego bezczynnego siedzenia na dupce podczas urlopu i aż mnie roznosi :D

Groszku, gratuluję i cieszę się razem z Tobą, ze wreszcie... ;) Dobrej nocy wszystkim...

Oj pokończyły się wakacje i topik nam opustoszał. Dziewczyny zmagają się z problemami dnia codziennego. Napiszcie coś czasem: Garnierko, Mała x i reszta :) Miłej nocy.

Witam. Ja już w pracy, wysłałam synia do szkoły i niestety czeka na mnie sterta papierków. Ale damy radę. Jak zwykle na widok szefa usmiech powrócił, ten facet jest po prostu extra. Co pozatym - ano w niedzielę miałam ostre starcie z moim miłym, wyszłam od niego trzasnąwszy drzwiami. Juz wieczorem zadzwonił, a wczoraj po pracy przyszedł do mnie. Juz ok, ale chwilami mam ochotę wyć, Celi - Ty rozumiesz. Pozatym jest dobrze i nie mam co narzekać. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Ja widzę, że pozostałe koleżanki z topicu, przeniosły się w jakieś krainy w których nie ma dostępu do netu ;) No, albo już nas nie lubią :P