Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

Soul- dziekuję , że nas czytasz. :) I rozumiem, że byłyscie już zmęczone cięzką atmosferą, która tu się pojawiła juz wcześniej i rozumiem Twoją troskę o dzieci, jak dojdę do Twojego etapu, to tez to będzie numer jeden w moim zyciu. Soul, przypomnij sobie, większośc dziewczyn prosiła byście zostały, wieć moja prośba odzywajcie się do Nas. :) Buziaczki dla Was i ucałowania dla córeczek ( choć czytałam, że jedna z Nich może się okazać chłopcem:) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Soul. Chcę żebyś wiedziała że ja osobiście nie mam do Ciebie i innych kobietek w ciąży żadnych pretensji i rozumiem że odeszłyście , dlatego nie wypowiadam się na Wasz temat. Mam tylko żal do Kasi bo dobrze wie że postąpiła trochę nieodpowiedzialnie i zamiast się do tego przyznać i przeprosić to odchodzi i innym opowiada jakie to jesteśmy złe. Mam nadzieję że żadnej z Was ciężarówek nie przytrafi się to co Sysi i że Kasia znów nie wyskoczy z jakimś głupstwem. Pozdrawiam Cię i życzę naprawde wszystkiego najlepszego i dużo zdrówka dla Ciebie i dziewczynek❤️ Asiu drugi test robiłam w 30 dc. Mój gin mówi że tabletki mogły sfałszować wynik ale ja jakoś w to nie wierzę i w ogóle nie myślę że to ciąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu- to już jestem cicho, do niczego nie namawiam i ...... trzymam mocno kciuki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia, Andzia! Dziekuję za zrozumienie:) 🌻 Trzymam kciuki za spełnienie marzeń!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i oberwało mi się też !!! Sysiu - powiedz w którym momencie Was obgadałam - napisałam, że jest mi po prostu głupio pisać ciągle o tym jak mi jest fajnie, że już za 4 tygodnie bede mamą,o wyprawkach, wózkach, końcówce ciąży itp. podczas gdy wiele dziewczyn stara się od miesięcy i się im nie udaje. Ja mogę każdą z osobna pocieszyć, ale boję się, że byłoby to dopiero odebrane jako obłuda ,bo mi sie udało i to po 6 m-cach staranek bez żadnych kosztów, leczenia itd. Poza tym miałam naprawde ciężki tydzień - patrz:choroba męża i nie za bardzo miałam czas Was czytać a co dopiero odzywać się ... Nie mam też doświadczenia w sprawach o których w tym tygpdniu dominowały na tym temacie dlatego też nic nie napisałam. Wiem, że tylko winny sie tłumaczy, ale jest mi również przykro. Jestem tu już ponad rok i było OK - zresztą- o ile dobrze pamiętam na cz. I dziewczyny którym się udało i zaszły w ciążę nie opuszczały tego topiku - nikomu to nie przeszkadzało i nikt na nie nie najeżdżał jak to miało miejsce w tej części. Rozumiem, że można czuć się zniechęconym bezskutecznymi staraniami i każde nasze wesołe słówko na temta malucha w naszych brzuchach to dla Was jak dolewanie oliwy do ognia. Czytam Was co parę dni, cieszę się z nowych dzieciaczków, smucę z kolejnych \"porażek\" - napewno napiszę co u mnie po porodzie i kogo w końcu urodziłam :-) Poza tym na temacie o którym wspomniała Sabra i Sysia mogę się spytać dziewczyn o rzeczy o które raczej Was nie spytam, bo są już kompletnie nie na temat i dopiero mogłoby mi sie oberwać o pisaniu tego :-( W każdym bądź razie pozdrawiam Was wszytskie i nie denerwujcie się już . I tak zawsze będę duchem na tym topiku bo mi przyniósł szczęście :-D Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha - ja naprawdę na nikogo się nie obraziłam i nie mam zamiaru się obrażać , mimo paru przykrych słów :-) Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! No i nie da się bez Was żyć :-) Kochane brzuchatki, jak miło, że się tu pojawiłyście :-) całuski ogromniaste dla Was. Ja z niecierpliwością czekam na fotki Waszych szkrabów :-) Soul, no, no może jednak będzie parka mieszna :-) też byś się pewnie cieszyła , co? Martwie się o Moniczkę, tyle czasu się nie odzywa...mam nadzieję, że wypoczywa! Moniś, odezwij się choć na chwilkę jak będziesz mogła!!!! I chyba nie złożyłam jeszcze gratulacji Pauli! Paula, taka wiadomość po prostu uskrzydla!!! bardzo Ci gratuluję1!! Mam do Was ogromną prośbę; topik jest miejscem gdzie wymieniamy informacjie, wyzalamy się i piszemy o naszych radościach. Dajmy już spokój z ocenianiem innych. Jak ktoś nie chce odpisywać, to niech nie odpisuje. Jesli któraś z Nas czuje potrzebę pisania o swoich maleństwach w brzuszkach (piszę o ciężarówkach :-) ) niech pisze. Jeśli komuś coś nie odpowiada, niech to przemilczy...Po co się obrzucać zbędnymi epitetami?! i tak jest dość nienawiści i smutku na świecie!!!! To taki apel z mojej strony - pewne rzeczy lepiej przemilczeć, chyba, że już nas coś naprawdę mooocno zaboli!!! A ludzie są tylko ludźmi i każdy może popełniać błędy, mieć gorszy dzień czy nastrój!!! trzeba się ciut pilnować z opiniami...Co Wy na to? A teraz troszkę o mnie. Uciekłam z topiku, bo się zdenerwowałam na męża. W miniony piątek mieliśmy iść do kliniki i na badanie nasienia. Jak wiadomo przed tym badaniem nie można piś alkoholu...a on wciągnął przy mnie dwa piwka jak gdyby nigdy nic...jakby z premedytacją. Wyporwadził mnie z równowagi i stwierdziłam, jak on tak postępuję, to ja też nie będę walczyła o dziecko.. ale porozmawialiśmy. On ma masę stresów związanych z pracą. Oczywiście ignoranci z Wrocławai nie zadzwonili. Chodzi na różne rozmowy, ale jak wiadomo wisi przed nami perspektywa życia , tymczasowo, z jednej pensji. A lecznie kosztuje i to dużo, to raz. A po drugie o n się obawia, że jego wyniki wyjdą kiepskie. I co - nie to, że bez pracy, to jeszcze z jakimiś kłopotami z nasieniem. Chyba boi się depresji, a ja tez się tego boję :-( więc postanowiliśmy, że leczenie w klinice ropoczniemy jak mąż znajdzie pracę. A wierzę, że niedługo znajdzie - przecież nie może być wciąż pod górę!!! a ja nie odstawiłam bromka, chyba nie mogłabym żyć ze świadomością, że chociaż tego minimum nie robię, aby mieć upragnione bobo!!!! i tyle, moich wypocin...całuski dla Was wszystkich!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Sabra, jesteś kochana - a wicie, że do końca roku zostały niecałe 3 miesiace!!!!? musimy się spieszyć z zaciążeniem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wręcz przeciwnie Sabruś dobrze że o tym napisałaś! Wy się dziwicie czemu była taka moja reakcja? Otóż gdy wynikł konflikt który Was nie dotyczył to pouciekałyście, wiesz Soul bardzo mnie poruszyło w jaki sposób odeszłaś, weszłaś na ten topik zaczęłaś kasować siebie z tabelek to był dla nas taki cios że poemat i pomyśl co my mogłyśmy sobie pomyśleć? że poprostu opuszczasz nas bo zrobiła tak Twoja bardzo dobra koleżanka. Acha a jeżeli chodzi o to że niby wam źle życzę to jesteście w błędzie, chciałam wam przekazać że los się odwraca i gdy będzie chciały komuś zaufać tak jak my wam zaufałyśmy to przejedziecie się tak jak my przejechałyśmy się na was! A do Ciebie Agnieszko to powiem tylko tyle że na tym topiku zawsze było dużo ciężarówek i nikomu to nigdy nie przeszkadzało i jeżeli mówi się coś na temat swojego dziecka to jest to rzeczą naturalną i nikt nie powinnen Cię o to winnić i mieć do Ciebie jakiś pretensji bo ten topik jest dla brzuchatek i starających się i powiem wam szczerze że wydaje mi się że kobiety piszące na tym topiku są kobietami dojrzałymi i nie muszą nikomu zazdrościć poprostu same niedługo będą takie same i chwała im za to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, rozumiem cię doskonale my wczoraj byliśmy na imprezie i mój mąż też pił piwo a jedziemy w środę na badanie i też sie wkurzyłam, faceci są nieodpowiedzialni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację Estelko ale z ręką na sercu powiem ŻE ŻADNEJ Z WAS NICZEGO ZŁEGO NIE ŻYCZYŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny- przestańcie się już denerwować. Tu zawsze były starające sie i cięzarówki i było ok. Aguś napewno nikt by nie miał pretensji jak byś napisała o swoich dzieciaczkach. Sabruś- nie denewruj się, to jest naprawde troche przykre, bo dziewczyny, które nas nie znają, moga nas uznać , za jakies zawistne jędze. Ale my wiemy swoje i wydaje mi się, że jesteśmy dorosłe i można się spokojnie dogadać. Estelko- tak też myslałam, że Twój mąż jest zdołowany tą sytuacją, a oni naprawdę nie lubią i boja sie mówić o swoich odczuciach i obawach. Cieszę sie, ze wszystko sobie wyjaśniliscie. :) A Ty Sysiu- Kochany nerwusku już tego nie roztrząsaj i kładź się i odpoczywaj. 🌻👄 Foli- to już pilnuj swojego męża, by juz dalej nic nie łyknął, a do środy nie bedzie nawet śladu po alkoholu. :) A co było wczoraj na TVN style?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Był program o ciąży i staraniu się o dziecko po poronieniu. Muszę przyznać, że bardzo pocieszający, było wiele kobiet, które przeszły poronienie a potem szczęśliwie rodziły dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On często nie pije alkoholu właściwie tylko w weekend jak idziemy na imprezę i tylko piwko nic mocnego ale odkąd staramy się mnie to wkurza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też Foli jestem dobrej mysli. Mysle, że przyczyną tego poronienia były u mnie te przeciwicała tarczycy, którą są teraz leczone i pods scisła kontrola endo. I że za rok , to ja już bede sie przygotowywała do porodu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli- Twój mąz tez napewno przeżywa Wasze niepowodzenia - nie zabraniaj mu wszystkiego, On napewno też juz nie może sie doczekac zobaczenia 2 kresek na teście i może te 2 piwka pozwalają mu wyluzowac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko że to było 6 piwek :) Imprezowalismy od 19.00 do 3.00. No właśnie w tym programie była mowa o zbadaniu tarczycy przede wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No 6 piwek - no to faktycznie już troszkę jest ;) . Ale mysle, ze gdybyście jutro mieli jechać do Łodzi- to by sobie na tyle nie pozwolił. :) A tak z ciekawości- jak Jego samopoczucie dzisiaj? Głowa boli? :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówi, że nie ale mam nadzieję że boli. to fakt bo jak ostatnio mieliśmy badania to nie pił na imprezach tylko że one wyszły dobrze i się wyluzował:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monik30
cześć kobietki, ja jestem z wami od niedawna.przczytałam ostatnie wypowiedzi z wczorajszego dnia.macie rację, ze to nie jest miejsce na osądy, oskarżenia .dla mnie spedzenie czasu z wami naprawdę ma pozytywne działanie na moją psychike.naprawdę pomaga , czuję,że nie jestem sama ze swoimi problemami,ze możecie mi doradzić i pocieszyć.a to jest bardzo dużoooo.fajnie, ze znalazłam teę stronkę.czytając to co piszecie przeżywam wszystko wraz z wami.zycie jest okrutne ale z wami jest lepiej.pozdrawiam wszystkie . mam pytanie w piątek napisałam ,ze w tym miesiącu nic.teraz nie wiem . czułam, ze już nadchodzi@ ból brzucha i inne objawy. w sobotę wsztystko ustało i do dziś tak jest.30dc .ale piersi bolą nadal jak przed @.czy któraś z was miała taką sytuację?nie czuję przy tym żadnych dziwnych objawów. co o tym myślicie?mnie sie zdaje, ze może cykl znowu mi oszalał z krótkiego zrobił się jakiś dłuuuugi. czy w 21 dc można zajść? to nie jest chyba możliwe proszę napiszcie. aha, dajcie znać jak mam przeistoczyć się z orange w czarny ,bo beznadziejnie świecę.czuję się jak mandaryna w sopocie. lece do kina zajrze wieczorkiem.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko święta !!! Okazuje sie , że chłopy mają rację z powiedzeniem, tam gdzie baby, tam... Ech kobity... Ten topik ma służyć tak naprawdę temu, by sie wyżalić, zdać relacje ze swoich emocji, itd. Widzę ze co niektóre zaangażowały się tak bardzo że zaczęły mylić real z wirtualną rzeczywistością..., niestety:( Sabra, na swoim topiku napisałam, że nie mam ochoty sie tu pojawiać z bardzo prostej przyczyny- ostatnio jest tu tylko zamęt i kłótnie. Do tej pory nie komentowałam tego w ostrzejszy sposób, ale dzis to juz mnie naprawdę wkurzyło. Przecież to forum miało służyć do poprawiania humoru, a nie pogarszaniu go! Niestety, od pewnego czasu stało się inaczej. Dlatego dystkretnie postanowiłam się wycofać, mimo że czytam Was codziennie (czego dowodem jest fakt, że odpisuję na te wypowiedzi...) I to fakt, że piszac na tym topiku, czułam się również jak filip wyskakujący z konopii - niestety. Ale nie miałam jakiś dziwnych pretensji o to, ze jakieś 95% z Was mnie po prostu nie zauważało. Podchodziłam do tego po prostu- chciałam się wypisać więc to robiłam. A ze ktoś zauważył mój smutek, bądź radość - jestem wdzęczna. Jeśli nie, trudno. Jest nas tyle, ze nie jest sie w stanie wszystkim odpisywać. I ja to rozumiem. Ola, wiesz doskonale, że w ciągu dnia nie mam kompa, bo korzystam ze służbowego męża. Czasem uda mu się załatwić na kilka dni innego, ale to sporadycznie. Dlatego nie pojawiam sie na gg. Między innymi dlatego też nie mam okazji do pogadania z Myszką, która jest mi baaardzo bliska... ( przy okazji gorące buziaki dlA Myszki) Tak więc to co naskrobię, to już jest po przyjściu meżusia albo w weekendy. Takze nie miej pretensji, że nie gadam z Tobą na gg (bo kto to robił ostatnio, bo się o Ciebie niepokoił? ...) I pamiętajcie- ja naprawdę jestem z Wami, bo kto jak kto, ale ja doskonale znam ból i oczekiwanie na moje Maleństwo. Trwało to u mnie przecież 2 lata !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa, Sysiu, policz ile było dokładnie moich postów w momencie, kiedy zaczęłaś mieć problemy... może to zmieni Twoje zdanie o mnie jako osobie fałszywej i zakłamanej... Nota bene, właściwie sie nie znamy (juz nie wspomne że naprawdę sie nie znamy), więc zastanawiam sie skąd az tak skrajna opinia o mojej osobie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi- Monik30- ale się usmiałam z okreslenia \" jak Mandaryna w Sopocie. :D Co do Twoich objawów, hm cięzko stwierdzić , a jak długie masz z reguły cykle? jest mozliwe, zeby owu była tak wczesnie, ale test tego raczej w związku z tym nie wykryje. Odczekaj jeszcze tydzien i jak @ nie przyjdzie to zrób test. I życzę 2 kresek. :) Wejdź na stronę główną forum i tam na górze masz link- internautko zarezerwuj swój nick. Mia- wiem, że doskonale nas rozumiesz, pamiętam jak długo się starałas i wiem, jak też cięzkie chwile mialas w trakcie ciązy. Ciesze sie, że już niedługo bedziesz miała swoje maleństwo przy sobie. :) Sabrze się przykro zrobiło, jak przeczytała, że macie dosc tego topicu, zamiast spróbować porozmawiać. Ale tak jak napisałam rozumiem Was. Buziaczki dla Ciebie i trzymam kciuki za szczesliwe i terminowe rozwiązanie. 🌻 Foli- ale wredziny z nas hihih. Biedny ten Twój męzulek. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monik- chciałam napisać, że owu mogła być tak późno a nie wczesnie. Za wczesnie to moze byc na test- jezeli owu była późno. A Mia- z tego co wiem, Myszka nas podczytuje, tak wiec napewno przeczyta pozdrowienia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki. Zmienię trochę temat. Mam 8 dc i zarazem 4 dzień biorę Clostilbegyt (jutro ostatni dzień). Potem od 16 dc będę jeszcze brać Duphaston. Dzisiaj zauważyłam, że mam śluz mokry, może zbliża się owu. Chciałabym wybrać się do gina na monitoring (lekarz nic o tym sam nie wspominał - mówił, żebym przyszła dopiero po zakończeniu brania leków, czyli w następnym cyklu). Powiedzcie, w którym dniu najlepiej się do niego wybrać? Boję się, że mogą pojawić się u mnie torbiele przez te hormony :( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starająca- ja też biorę clo i w zeszłym mcu też zauważyłam u siebie sluz w 8dc a owulacje miałam ok. 10-11dc. Tak wiec możliwe jest to też u Ciebie. Ja bym na Twoim mijescu poszła na usg jutro bądź we wtorek aby zobaczyc jakies wielkosci jest pęcherzyk i za pare dni by sprawdzic czy pękł. A co do torbieli- mi gin zawsze w 1-2dc robi usg, by sprawdzić , czy dalej mogę brać clo, czy lepiej nie. Dziewczyny- co tu taka cisza???? Przez dzisiejszą burze???? Jeśli tak- to juz przestańcie!!!! Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem!!!! Czasu sie nie cofnie! Proponuję zacząc na nowo pisać, bez analizowania, kto co napisał i kogo uraził. Było minęło!!! A teraz opowiadać jak spędziłyście weekend. :) Sabruś- męzuś juz wrócił, czy nadal jesteś słomianą wdową. Trzymam kciuki za Twój pęcherzyk na jutrzejszym usg. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, przepraszam, ale w tym całym zamęcie nie pogratulowałam Ci dwóch krech:) Ciesze się, że po takim długim stażu wkońcu Ci się udało 🌻 Trzymam serdecznie kciuki za to, by ciąża przebiegałą wzorowo i byś mogła cieszyć się kazdym jej dniem. Silve, jak tylko zgram foty z aparatu, to wysle:D Asia, trzymam mocno kciuki, by sie wkońcu udało. Estella za Ciebie również. Jak się niestety okazuje czasem trzeba pomóc naturze, albo spróbowac ją troszkę oszukać ;) Ale na pewno będzie dobrze. Za inne kobietki tez trzymam kciukasy( a jest ich tyyyyle :D ) No i sie złamałam i napisałam:D.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Mia za kciuki. :) A przypomnij mi- Tobie się udało po laparaskopii czy HSG? A tak patrżac z perspektywy czasu - dobrze, ze Sabra zajrzała na Wasz topic- przynajmniej się odezwałyście. :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kolejna Brzuchatko :-) Mia, jak się kochana czujesz, co? Brzuszek troszkę urósł? bo na ostatnich fotkach był atki śliczniutki-zgradbniutki :-) a moze Ciężaróweczki macie jakieś ostatnie sw3oje fotki? musze podpatrzeć jak będę wyglądała za kilka miesięcy :-) No i cały czas myślę o Moni, chyba zwariuję! co się z nią dzieje!!!!! A ja niedzielę spędziłam na dziełce zbierając orzechy :-) ale był dziś piękny jesienny dzień, super!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×