Torbiel zapalna zatoki szczękowej

hej.dzieki za odpowiedz:) Ja mialam zabieg wczoraj, dzisiaj wypisali mnie do domu. Czyli 26 h po zabiegu, dodam ze to szpital panstwowy,wiec troche to niespotykane:) Zabieg tylko na jednej szczekowej. I musze przyznac podobnie jak przedmowczyni,ze nie bylo sie czego bac:) wcale nie spuchalam jakos duzo i nie bolalo (kroplowki przeciwbolowe fajna sprawa). O szczegolach nie opowiem, bo tzw glupi jas tak na mnie zadzialal ze zasnelam juz na sali,a obudzialam sie juz po zabiegu, tez na sali, gdy konczyla sie kroplowka :) nie widzialam nawet bloku operacyjnego, po prostu urwal mi sie film juz na sali :) heh.. moze dlatego ze noc wczesniej nie spalam.. btw, tez nie mialam tamponow w nosie. Dostalam kilka kroplowek przeciwbolowych i 1 zwykla plus 2 zastrzyki przeciwkrwotoczne. Jowita, tez schodza Ci skrzepy z krwi w gardle i zolta ropa? Nie moge wydmuchac nosa bo od razu zaczyna mi sie lac krew z tych szwow w jamie ustnej. tez tak masz?

a co do jedzenia, to ja dopiero dzisiaj jakis smierdzacy kleik dostalam,wczoraj mnie glodzili, moglam po kilku godzinach tylko pic :) ale w domu juz jem, gryze i te sprawy :)

też mam torbiel w prawej zatoce szczękowej. Bardzo się boje operacji. Czy tez miałyście zawroty głowy, zatykanie uszu i dziwne uciski, tak jakby wszystko w środku głowy tężało/sztywnialo? Czy miałyście operację metodą endoskopową? Czy objawy takie jak wyżej opisałam mijają po operacji? Pomóżcie, proszę, w ogóle nie mogę spać

ja nie mialam takich objawow. Mialam operacje metoda klasyczna, przez ciecie nad zebami, a wiec bardziej inawazyjnie niz endoskopowo. Okazalo sie ze naprawde nie bylo czego sie bac, wiec w przypadku endoskopowej metody tym bardziej nie ma sie co bac..

właśnie dzwoniłam po wynik chistopatologii...minęło 16 dni od zabiegu i nadal nie ma... a co najgorsze,ze ciągle trzyma mi znieczulenie jednej strony :( Przez tel. lekarz mi powiedziła,ze powinno zejść po 2-3 godzinach i widocznie jakies zakonczenia nerwowe mi uszkodzili...Kazano mi jechac do laryngologa!!! Beznadzieja!

aaa co do skrzepów z nosa...faktycznie po nocy przez kilka dni smarkałam krwią i ropą,ale juz teraz jest ok! :)

hm.. a mi w czasie otwierania zatoki zawartosc torbieli prysnela :P wiec nie mieli co badac:) Ponoc to bylo od zeba. Ja jestem 8 dzien po i rano nadal smierdzaca ropa w gardle;/ A do tego stan zapalny mi sie wdal i po kilku dniach musieli mi zapisac antybiotyk, bo strasznie mnie bolal zab i policzek. I nadal czuje jakby jakas kulke jakby pod policzkiem, nie wiem czy to opuchlizna czy po prostu nadal mam stan zapalny, a antybiotyk mi sie juz konczy ;/ Jak odczuwasz to,ze nie zeszlo Ci znieczulenie? moze tez masz opuchlizne? No i nie wiem czy to jest normalne czy powinnam z tym gdzies pojsc jednak. boje sie ze jak skoncze antybiotyk to stan zapalny powroci..

!!

no ja to mam raczej od alergii :/ ... a znieczulenie trzyma,bo nie czuję górnej wargi z prawej strony i zebów (jedynek i dwojek) - myjąc zeby czesto nie czuje jak mocna przyciskam i krew mi leci z dziąseł :/ ... poczekam jeszcze troche,az rozpusci mi sie ostatni szew i najwyzej wtedy zawitam u lekaza! Ja po operacji nie wzielam ani jednego proszka przeciwbulowego. Zadnej kroplowki, nic... bo w zasadzie mocno nie boli...

u mnie endoskopo na pewno by nie wyciągneli tych torbieli...były bardzo duze... blee :/

u mnie tez mysleli ze ta torbiel jest od alergii.. ale podczas zabiegu stwierdzili ze to jednak od zeba musialo byc.. nie wiem skad to wiedza, moze dlatego ze wylecialo wszystko ? Troche mnie to dziwi,bo wtedy kiedy wykryto to pierwszy raz jeszcze nie mialam problemow z zebami.. chcialabym wierzyc ze to od zeba, bo wtedy mniejsze ryzyko nawrotu.. ale gorzej jak sie okaze ze to jednak od alergii.. A alergikiem jestem porzadnym :) A co do tego zaburzenia czucia.. To hm.. czytalam ze to sie zdarza po takim zabiegu, ponoc moze trwac nawet do pol roku, zaburzenia czucia w okolicy operowanej.. Tylko czasem zostaje to na stale, ale w wiekszosci przypadkow mija.. A po zabiegu dawali kroplowki co 6 godzin, nie pytajac czy chce czy nie.. wiec nie wiem czy by mnie bolalo gdybym nie dostala :) Ale bolec to zaczelo po kilku dniach, jak sie stan zapalny wdal.. zab mnie bolal i policzek, jakbym jakies zapalenie okostnej miala abo cos :/ No ale juz jest lepiej.. zobaczymy jak odstawie antybiotyk,mam nadzieje ze nie wroci ten stan zapalny..

Witam!!!czy Ktoś z Was ma trudności z oddychaniem?U mnie zaczęło się od tego,że nie mogłam swobodnie oddychać.Lekarz rodzinny stwierdził nerwicę bo miałam problemy z nabraniem powietrza i bardzo przyspieszony rytm serca nie brał pod uwagę tego ,że dusiło mnie w nosie a nie w klatce piersiowej!!inny leczył mnie na alergię,laryngolog wykluczył zatoki!!!zrobiłam RTG i okazało się że to jednak zatoki.kolejny lekarz odkrył że to torbiele,miałam punkcję podczas,której mdlałam3razy ale opłaciło się bo przez jakiś czas miałam drożny nos.Robiłam tomografię,w tej chwili torbiele włażą mi już do nosa!poza tym mam polipa i trochę skrzywione przegrody.wybrałam szpital chcę mieć operację na kajetanach konsultacje mam za miesiąc a na zabieg się czeka w kolejce! Czy ktoś był tam operowany? może ktoś ma sposób jak udrożnić nos na mnie działa tylko flixonase.

Marto, piszesz ze mialas stan zapalny po operacji.Po jakim czasie?Ja mam wyznaczony termin operacji na pazdziernik(metoda endoskopowa)troche sie martwie czy to nie za dlugo.

Mam torbiel wypelniającą calkowicie zatoke szczekową.Do tej pory oprócz bólu glowy nie mialam zadnych dolegliwosci do wczoraj-bolalo mnie oko i mialam zdretwialy policzek.Dzis to ustąpilo apojawil sie ból ucha i dretwienie skóry glowy.Czy ktos mial podobne objawy?

w srode mialam zabieg, a z soboty na niedziele zaczelo mnie mocno bolec;/ spuchlam bardziej niz po zabiegu (wtedy to prawie w ogole nie bylam spuchnieta).. ale antybiotyk zadzialal, nie chce nawet myslec co by bylo gdyby jednak nie zadzialal:)

Dzieki za odpowiedz, z tego co wyczytalam wyszlas ze szpitala dobe po zabiegu,nic wiec dziwnego ze niektórych trzymają 3-4 dni.Mam nadzieje ze juz czujesz sie leoiej po tym antybiotyku

no u mnie w szpitalu jest taki system, ze badania (w sumie tez oszczedzaja bo tylko morfologie, a znieczulenie ogolne) robia Ci 2 dni wczesniej.. a potem przychodzisz za 2 dni np na zabieg. Wiekszosc ludzi wywalaja nastepnego dnia na tym oddziale, jedynie jak ktos mial wycinany trzeci migdal to nawet tego samego dnia po 18.. A tak to, jak nie ma komplikacji to nastepnego dnia wypad:) Z jednej strony to dobrze,bo szpital to niezbyt fajne miejsce.. ale jakos tak rutynowo podchodza, nie dostalam np zadnych zalecen na wypisie.. Musialam sie domyslac zeby np nie wychodzic na slonce itd. A potem jak bylam z tym stanem zapalnym to sie pytali czy przypadkiem na slonce nie wychodzilam.. Nie wychodzilam, ale tak naprawde rownie dobrze moglabym powiedziec ze nie wiedzialam ze nie wolno.. A z tymi 3,4 dniami to tez slyszalam, wiec bylam w lekkim szoku jak mnie wypisali nastepnego dnia:) W sumie ja sie czulam naprawde dobrze po tym zabiegu, wczesniej mi mowiono ze razem ze szpitalem jakies 2 tyg bede dochodzic, tak zeby wyjsc gdzies.. A tu sie okazalo,ze pikus :) Tylko ten stan zapalny, na szczescie opanowany.. Rzeczywiscie czuje sie juz dobrze :) tylko jeszcze szew mam widoczny jeden,ale mi to nie przeszkadza ,wiec poczekam az sie rozpusci..

hej majkap!spoko mi też się kręci w głowie bardzo często czuję się tak jakbym miała za chwilę zemdleć!!!no imam to samo fantastyczne uczucie to tak jakby ktoś wsadził mi w głowę balon i go pompował a co do uszu to mnie bolą tak samo jak twarz wokół nosa,policzków i oczu mi do tego trudno oddychać.Też chcę operację endoskopową mam nadzieję że nie będę długo czekać !!!!

Witam wszystkich zaprzyjaźnionych z torbielkiem w zatokach ;) U mnie wykryto "coś" w zatoce szczękowej rok temu. Na początku wszyscy twierdzili że jestem zdrowa i nic mi nie jest. I dla mojego świętego spokoju dali mi skierowanie na prześwietlenie zatok. Okazało się że laewa zatoka szczękowa jest zajęta :/ zaczęło się leczenie antybiotykami, jakieś kropelki, leki przeciw alergiczne. Potem seria naświetlań - moim zdaniem one były bez sensu bo i tak nic to nie pomogło :/ W ferie ponownie zrobiłam RTG i nic się nie poprawiło więc dostałam skierowanie na oddział, bo nie zgodziłam się na punkcje ze strachu bo słyszałam, że jest to bardzo bolesne. Dopiero tydzień temu poszłam po nowe skierowanie i od razu ponownie zrobiono mi prześwietlenie. Nic się nie poprawiało :( Pozdrowienia dla wszystkich :) Dziś poszłam do szpitala. 2 lekarzy mnie badało przez ok 40 min. Doszli do wniosku że to torbiel, a nie płyn jak sądził laryngolog z przychodni. Chcieli mnie zapisać na oddział jutro, ale ja powiedziałam, że za 2 dni przyjde :) Maiłam farta, że tak szybko mnie przyjeli. Lekarz powiedział, że ok tydzień będę na oddziale. Zastanawiam się jak będą mnie operowali i jakie dostane znieczulenie. Jak miejscowe to chyba nie wyrobie na tej sali. Brrr.... :/ strasznie nie lubie szpital :(

ja mialam punkcje jakies pol roku temu i przyznam szczerze, ze troche ludzie przesadzaja mowiac ze to takie strasznie bolesne jest. Jak trafi sie na doswiadczonego laryngologa to naprawde zero bolu. Jedyne co jest nieprzyjemne to taki jakby chrzest jak igla przebija sie do zatoki, ale to ponoc nie zawsze slychac i trwa ulamek sekundy.. Fakt faktem, w przypadku torbieli punkcja nie zalatwia sprawy na dlugo. Czesto torebka torbieli znowu sie napelnia i jest jak bylo. A czasem w czasie punkcji igla nie trafia w torbiel, tak bylo np u mnie. Zabiegiem sie nie stresuj, bedzie dobrze :) wszystko mozna przezyc :) powodzenia :)

dzięki Marta za odp.na ten moj brak czucia...mam nadzieje,ze faktycznie przejdzie po jakims czasie! :) Pozdrawiam i wracaj do zdrowia!

Punkcja nie dość że boli to jest bardzo niebezpieczna !!!! ja już na pewno nie dam jej sobie zrobić drugi raz!! !a TY dziewczynko nie musiałaś szczepić się przed zabiegiem na żółtaczkę???podobno wszyscy się szczepią?jak to jest?poza tym napiszcie jak długo czeka się na operację?

Usuwali wam tylko torbiele czy całą śluzówkę w zatoce??? Podobno jak wyczyszczą wszystko to torbiele się nie odnawiają......

Jesli chodzi o czas oczekiwania na zabieg to zalezy od szpitala. Ja mialam czekac ok 2 miesiecy.Ale mialam zabieg klasyczny, przez ciecie nad zebami. Na endoskopowe operacje z reguly czega sie bardzo dlugo. Co do szczepien na zoltaczke. Hm.. szczerze to przy zapisywaniu nic mi nie mowili, ale sama o tym pomyslalam i znajomy lekarz rowniez powiedzial zebym sie zaszczepila. Mozna miec zabieg 2 tyg po drugiej dawce czy po 6 tygodniach. A co ciekawe jak mnie przyjmowali na oddzial to zapytali czy bylam szczepiona, ciekawe czy by mnie przyjeli gdybym powiedziala,ze nie.. Co do punkcji, wszystko zalezy od osobniczej wrazliwosci. Mnie nie bolala wcale. Wiec nie strasz ludzi:) Mysle,ze mimo wszystko bardziej niebezpieczna jest operacja zatok niz punkcja, ktora doswiadczony laryngolog przeprowadza tysiace razy. A czy oczyszczali mi cala sluzowke to szczerze sie nie orientuje. Ale mysle,ze cos przez 40 min musieli mi tam robic, a na pewno nie bylo to usuwanie torbieli, skoro zawartosc wyleciala jak sie przebijali do zatoki :) Co do powrotow torbieli, zalezy od jej pochodzenia.. lepiej jest gdy jest zebopochodna niz na tle alergicznym. No i czy dobrze zostanie usunieta. Trzeba to zrobic dokladnie. Czasem jest nawrot, a czasem nie.. wszystko zalezy od szczescia rowniez :)

Dzięki za odpowiedz ! Miałaś coś konkretnego na myśli pisząc , że operacja jest niebezpieczna? Co przyczyniło się do tego że miałaś klasyczny zabieg?Jakie miałaś dolegliwości przed operacją???

hm.. no nie jest to operacja na otwartym sercu wiec spokojnie:) Zreszta, jak juz mowilam dzien po zabiegu wyszlam do domu i heh, wrocilam autobusem, bo nie chcialam zeby na mnie czekala rodzina, bo na wypis musialam czekac. Ale wiadomo, jakos do tej zatoki szczekowej musza sie dostac.. Ale i tak jest z tym lepiej niz np w przypadku czolowej czy klinowej. A punkcja to przy tym pikus, bo polega na wbiciu igly do zatoki,a tu musza sie do niej dostac, zeby usunac zmiany. Ale mowie tu o klasycznej operacji, nie o endoskopowej. Mialam zabieg klasyczny, bo nie robia w moim szpitalu tego endoskopowo. Cos tam lekarz mowil,ze umiejscowienie tej torbieli u mnie i fakt ze to torbiel wskazuje na metode klasyczna, ale wiem ze spokojnie mozna bylo to zrobic endoskopowo, tyle ze jak mowie, w moim miescie tego nie robia :) A objawy.. hm.. mam alergie, wiec czesto zblokowany nos.. A obrzek sluzowki wystarczy by sie zapalenie zatok przyplatalo.. Do tego patologia w zatoce i wystarczylo by ciagle jakies infekcje, zapalenia zatok itd lapac.. Czesto bolala mnie tez glowa, no i czulam zatoki zwlaszcza jesienia.. jakby mi sie woda przelewala w glowie. Choc oczywiscie te wszystkie objawy byly bardziej nasilone zanim zaczelam leczyc alergie. Jeszcze przed tym bylam nawet u neurologa z powodu czestego bolu glowy. Jak zaczelam leczyc alergie, bylo juz lepiej.. Ale mialam zapalenie zatok i oskrzeli w zeszlym roku jesienia..i znowu zastanawiano sie co to za plama na zdjeciu zatok..ktos sie przejal, wzial za diagnostyke i w koncu sie zdecydowalam na zabieg..A pierwszy raz wykryto to z 12 lat temu.. mialam wtedy zapalenie zatok.. Ogolnie w sumie co rok cos z tymi zatokami bylo, nawet nie pamietam ile razy mi przeswietlali zatoki:/ mam nadzieje,ze teraz bedzie lepiej.. choc mam alergie,a to tez powoduje problemy z zatokami, ale moze nie az tak czeste..sie zobaczy :) Poza tym, mowiono mi, ze jak juz zdiagnozowano torbiel to lepiej ja usunac. Nie warto jej trzymac latami. Ogolnie naprawde nie ma sie czego bac, a jak masz miec endoskopowo to juz w ogole pikus.. Choc wiem ze odwage to sie nabiera jak juz jest po :) Ja sie nawet zestresowac nie zdazylam bo zasnelam po glupim jasiu juz na sali :) a potem to pamietam tylko,ze sie obudzilam :)

Dzisiaj wróciłam ze szpitala :) byłam tam od 15-19 (dzisiaj). poszłam na konsultacje a następnego dnia już przyjeli mnie na oddział:) 16 była operacja. Na sali pielęgniarka podłączyła mi kroplówke - nawet nie wiedziałam że to "głupi jaś :) obudziłam się dopiero na sali pooperacyjnej. Miałam standardowo cięcie nad zębami. Przed przyjęciem pytali czy byłam szczepiona. Bo bez teo by nie przyjeli mnie. Dzień po operacji czułam się ok ale następnego dnia kiedy leki przestały działać było nie za ciekawie :/ bolała mnie buzia, szwy ciągnęły, miałam cały policzek napuchnięty, przy wyciąganiu torbiela tą metodą kilka dni bolą ząbki. Zrobił mi się siniak na na policzku jak 5 zł :) przez 3 dni po operacji miałam jeszcze krwotok z nosa jak się schylałam albo kladłam. Miał ktoś z Was takie objawy?? Ogólnie jest ok, da się wytrzymać. Uważam, że jeśli ktoś ma torbiel w zatoce to powinien ją jak najszybciej usunąć. To jest tylko sam problem. Warto troche pocierpieć a potem mieć spokój. Trzeba jeszcze uważać, żeby nie mieć popsutych ząbków bo może się odnowić. I jeśli nie zostanie usunięta w 100% torbiel tylko coś zostanie tam jeszcze to może się ona zregenerować. Nie ma się czego bać :) Jak ktoś ma jakieś pytania lub wątpliwości to chętnie pomogę :)

troszkę dawno tutaj byłam i widzę, że coraz więcej osób ma problem z torbielami w zatokach ale fajnie, że opisujecie dokładnie co i jak przy operacji i po Marta, rozmawiałyśmy jeszcze przed twoją operacją, faktycznie dobrze,że wzięłaś się za \'takie porządki\' teraz bo później to przekichana sprawa jak już się do roboty chodzi, bo ciągle coś pilnego i nie można się wyrwać na zwolnienie :-/ nie wiem w ogóle czy mam się decydować na ten zabieg bo ja to przecież walczę z suchym kaszlem a ta torbiel to nie jest raczej przyczyną mojego ponad półrocznego kaszlu, a i w ogóle ostatnio to mi minął na jakies 2 tygodnie, ale powoli pojawia się znowu tylko juz z mniejszym nasileniem,nie oglądają się już za mną na ulicy gdy idę i kaszlę, bo wcześniej to patrzyli wszyscy na mnie jak na jakiegoś gruźlika heh no nic,ja zmykam i gratuluję Tobie Marto i innym którzy odważyli się na usuwanie torbieli aha ale jeszcze ktoś mi może napisze, gdzie znieczulenie podają jeśli operacja jest metodą endoskopową?

Zrobilam zdjecie zatok i wykazalo jakas jasna plame . poszlam prywatnie do laryngologa i dal skierowanie za 2 miesiace na zabieg dodam ze wczesniej tez sie leczylam na alergie. pozniej poszlam to skonsultowac z drugim laryngologiem i potwierdzil zlowa pierwszego wiec polozylam sie do szpitala zrobili mi zabieg POD WARGA rozcieli mi dziaslo i wywiercili dziurke jakby w szczece i okazalao sie ze NIE MA TORBIELA i tylko ja wyplukali. zalozyli szwy rozpuszczalne i po bolu. znieczulenie bylo miejscowe po wyjsciu nic nie bolalao tylko po wyjsciu po 2 dniach boli mnie toche glowa i mam uczucie jakby mi zaraz miala krew z nosa pojsc malo tego scieka mi dogardla wydzielina z zatoki z krwia ale ide do kontroli z atydzien i bede wiedziala cos wiecej na ten temat pzdr