Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zabajona

Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V wiosenna

Polecane posty

Foli ja musiałam posprzątać w ten weekend bo za tydzień szkoła, cieszę się że imprezka udana....kurcze co u Joanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maqm nadzieję, że jednak okaże się wszystko u niej ok, mam taką nadzieję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana, dzięki. Cieszę się, że Julka w domku :) Ja też sprzątałam troszkę w piątek i sobotę, a teraz jestem lekko podziębiona. Walczę z tym i dzięki Bogu nie pogarsza się, tylko poprawia. Inaczej nie mogłabym pewnie isć teraz do szpitala i musiałabym to odłożyć. Hmmm... Ana ... czyli @ się spóźnia, czy tak ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajonku kuruj się i dbaj o siebie, wiecie co ta pogoda tez ma wpływ na to jak sie czujemy.....u mnie dzis znowu deszczowo i nic sie nie chce....ja tez kurcze mam nadzieje że u Joanki wszystko dobrze, odezwij sie Joanko co z Toba?.....a co do małpiszona to spóxnia sie znowu, miała byś w sobote, kurcze jakie to wkurzające....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana trzymam kciuki aby @ już nie przyszła. A ja wcześniej nie doczytałam, że Julka w domku już jest, to fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak Foliku jest w domciu i z tego najbardziej się ciesze....czuje że przylezie, brzuch mnie tak pobolewa jak na @....no zobaczymy co będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana - oby tym razem to było TO !!! :) Może ten raz, jeden jedyny ... wystarczył. Z całego ❤️ życzę. Właśnie, ciekawe co u Joanki ... mam nadzieję, że jednak będzie dobrze. To niesprawiedliwe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć jakoś tak smutno dziś na forum:-( Joannka, Estelka ❤️ mam nadzieję, ze sie niedługo odezwiecie i powiecie nam ze wszystko jest dobrze🌻 trzymam kciuki serdeczne❤️ a ja dziś wsześniej wstałam, meżuś do pracy a ja tez w domu mam sporo do zrobienia, narazie poprasowałam i posprzątałam odrobinkę teraz siadam do pracy intelektualnej, jakoś tez mam dziś smutny nastrój, i w sumie nie wiem dlaczego, chyba poprostu jestem zmęczona, nie ma słońca i już chciałabym by ten tydzień się skończył by móc pojechać do rodziców🌻 w sobotę przyjedzie moja babcia, ciekawe jak to sie wszystko ułoży, bo tu w domu nie rozmawiamy z teściami więc moze być sztywno, ale moja babcia zna całą sytuację, wiec przyejżdża do mnie i do mężusia:-) Zabajonka❤️ Paula🌻 Iwonka❤️ foli, Ana i reszta dziewczyn całuję ciepło👄 mam nadzieję, że niedługo sie ułoży wszystko, niech tylko słońce zacznie świecić bo dziś Warszawa pochmurna jakby miało padać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witacjie kochane:):):) Ja dzisiaj od rana w pracy:) Weeend minął bardzo milutko:) Dzisiaj rano weszłam na wagę i miałam 61,8 hurrraaaaaa:):):):) i mowię do męza ze waga spada:) a on mowi zebym sie tak nie odchudzała bo cięzarna nie moze tak przesadzac:P A ja mowie mu zeby sie tak nie nastawiał bo ja sie nie nastawiam a On mowi do mnie: No chyba wiem gdzie posyłam swoich ludzi....:D:D:D:D dobre no nie?:)\" swoich ludzi\" hihihihihihi Zabajonku:) ja tez przed laparo strasznie sie denerwowałam ale niepotrzebnie:) Ana:) nonono........ kto wie? ❤️ foli:) a co teraz przed Tobą???? w kwietniu???? Jak nastawienie?:) Zycze Nam wszystkim aby ten weekend był owocny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witacjie kochane:):):) Ja dzisiaj od rana w pracy:) Weeend minął bardzo milutko:) Dzisiaj rano weszłam na wagę i miałam 61,8 hurrraaaaaa:):):):) i mowię do męza ze waga spada:) a on mowi zebym sie tak nie odchudzała bo cięzarna nie moze tak przesadzac:P A ja mowie mu zeby sie tak nie nastawiał bo ja sie nie nastawiam a On mowi do mnie: No chyba wiem gdzie posyłam swoich ludzi....:D:D:D:D dobre no nie?:)\" swoich ludzi\" hihihihihihi Zabajonku:) ja tez przed laparo strasznie sie denerwowałam ale niepotrzebnie:) Ana:) nonono........ kto wie? ❤️ foli:) a co teraz przed Tobą???? w kwietniu???? Jak nastawienie?:) Zycze Nam wszystkim aby ten weekend był owocny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emiczko, życzę CI oby nastrój się poprawił, choć wiem co czujesz przy takiej pogodzie każdy źle się czuje no i oby spotkanie było udane i babcia szczęsliwa....Enigmuś no własnie nie szalej z odchudzaniem bo zaszkodzisz fasolce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy Wy też jesteście tak okropnie śpiące dziewczyny, kurcze czemu ciągle pada i nie ma słoneczka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczynki!!!! Emika, pewnie, że nasze spotkanko jest aktualne - po świętach się widzimy :-) ja też walczę i walczę z tą dietą, ale im bliżej trzydziechy tym jest ciężej i ciało już nie takie buuu, no ja poleciałam dwa do tyłu i ważę 58 kg :-) jeszcze trzy i będe laska :-) ;-) Ana, ufff, jak to dobrze, że Jula w domu, kamień z serca....no i trzymam kciuki, aby Julcia miała już teraz (w postaci fasoleczki) siostrzyczkę lub braciszka ciotecznego :-) rzeczywiście dziś okropnie pochmurno w Warszawie, bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigma, właściwie w kwietniu nic, 13.04 jadę do łodzi po tabletki antykoncepcyjne i leki do in vitro a potem dopiero pod koniec kwietnia zacznę je łykać. Tymczasem staram się o tym nie myśleć co będzie bo nie chcę się denerwować. Mam miesiąc prawie spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc emiczko:) Ana ,zabajona... ale u mnie jeszcze widać fet:(:(:( bleee ... ja mowie ze to przez clo ..ale guzik prawda bo to przez żarcie:P:P:P:P Wogole wygladam jakbym nabraa wodą.... nawet siostra lekarka wczoraj na obiedzie u mamy gapi na mnie i mowi zebym tarczyce zbadała:( bo jakas taka gruba szyja u mnie:( Nie wigladam zbyt sexy:P ale BĘDĘ!!!!!!! hihihihihihihih:) poza tym mam wrazenie ze jednak to nie ten cykl...... więc dalej szaleję i mniej żrę:) Glodna nie chodze ale od 17:30 nie żrem:P juz nic:) i tak mam zamiar poki co trzymac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emika, sytuacja nieciekawa z teściami ale jeśli babcia wszystko wie to nie będzie tak źle. Ja ważę 58 kg ale myslę że teraz zrzucę bo ciepło się robi i na rolkach prawie codziennie jeżdżę. U mnie słońce wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelko kochana fajnie ze sie odezwałaś, jak się czujesz?......Enigmuś a ile Ty masz wzrostu, bo jakoś nie widać żebyś była gruba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enigma, tez bym chciałą mieć taką silną wolę jak chodzi o jedzenie a raczej niejedzenie po 17.00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rety dziewczyny, to ja musze się wziąć za siebie, fakt, wiele mi to nie da, bo mam grubokościstą budowę ciała :( ale muszę zrzucić co nieco. NIe powiem, już się za to wziełam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, my nawet ważymy tyle samo, to a propos podobieństw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rety a ja jestem taki głodomor, jak Ty wytrzymujesz Enigma.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estellko:) a w domku lepiej?:) toz Ty juz laska Jesteś:) Ja jeszcze tak z 4 kg w dół powinnam:( ale czy dam radę przed zafasolkowanie ??? hihihi zobaczymy:) Wiem jedno:) nie chę aby moje dzidzi miało za mamę paszteta:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny i od razu przepraszam, że pisuję do Was głównie jak mam problem, ale czytuję Was i naprawdę jestem na bieżąco ... chcialam Was zapytać, czy któraś z was orientuje się, co może wpływać na obniżenie parametru ruchliwości plemników ... mieliśmy świetne wyniki, a teraz są ... szkoda gadać ... mój mąż był chory, czy to może miec wpływ? albo czy ewentualne bakterie mogą miec wpływ ... pozdrawiam i trzymam za Was kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foli:) Ty mnie nie załamuj bo Ty to modelka Jestes:) Ja też jestem grubokoscista a raczej jakos tak umięsniona. A co do zarcia po 17 to oczywiscie ze bym zeżarła nawet cała lodowkę:P ale nie kupujuę tego co lubię:P poza tym juz kilka razy robiłam sobie szmakosy po 17 i za kazdym razem prze wsadzeniem do paszczy myslę sobie : nie ,nie mogę ...a kanapeczka taka mniamusna ze hohohohoho no ale jednak kanapeczka wylądowała w paszczy suczki:) ktora wiernie towarzyszy mi przy kazdym robieniu posiłku:) i teraz to korzysta na tym podowjnie:) Mam zawsze w lodowce sałatę i jak mnie bierze na jedzenie to biorę jeden listek ,a ze on taki oblesny jest to poprostu po jednym ugryzieniu zaraz tracę ochotę na amu:P:P:P:P niezły sposob ,no nie???? Wczoraj to u mamusi nawet rosołku nie jadłam i coli ne piłam i wszystkim szczena opada:) Ale jestem dumna z Siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, Ty ważysz 58 kg?! no chyba, że jesteś bardzo wysoka. Bo z tych zdjęć co widziałam to Ty taka zgrabniutka i szczuplutka jesteś!!! ja przy wadze 58 kg nie wyglądam zbyt apetycznie - a najgorszy brzuch i boczki bleee a w domu...nienajlepiej, ale pewnie się ułoży...cóż jestem uzależniona od męża, on jest jak narotyk i nie potrafię wyjść z nałogu, chyba nawet nie chcę...na razie mi ciężko, ale cóż. Pewnie za dużo wciąż gadam o dziecku, a facet tez ma przecież uczucia, tym bardziej, że są problemy z nasieniem.... Pedagog, mój mąż ma bakterie, ale lakarze tewierdzą, że jak nie wywołują stanu zapalnego, to nie mają wpływu na nasionka...jeśli wszystkie baania (hormony, usg, prostata) są ok, to słaby wynik ma podłoże immunologiczne - niezdrowy organizm (zwłaszcza po chorobie), zanieczyszczenie środkowiska, używki , stres. Widać nasi mężczyźni nie sa już tacy \"twardzi\" jak ich pierwotypy ;-) , a życie w zaniszczonym środkowusku ich osłabia, a raczej ich parametry rozrodcze, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pedagog kochanie ❤️ Mozliwe ze ta choroba tak wpłynęł;a na nasienie..... Nie martw sie , myślę ze to moze chwilowe .... jesli było dobrze to zapewne juz wkrotce będzie:) Zapytam dzisiaj u gina bo ide na monitoring :) to wieczorkiem Ci napisze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję kobietki :) mój mąż leczy jeszcze zapalenie prostaty, więc może się to jakoś skumulowało ... dzięki jeszcze raz, buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelko mam nadzieje że wszystko Wam się jak najszybciej ułozy i będziecie szczęśliwi !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana ja mam 172cm.... Estellko ,ja mysle ze facet to jeszcze bardziej przezywa to ze problem lezy po jego stronie:( Mozlwie ze tego tak nie pokazuje i dusi to w sobie ...ale wydaje mi sie ze to dla faceta to największa porazka moze byc:( Faceci maja jobla na punkcie Swojej męskosci ....;( więc tym bardziej powinnas byc dla Niego wyrozumiała:) Wiem ze cieżko tak ,wiem jak bardzo Ci zalezy na bobasku, ale musisz podtrzymywac go na duchu:) My kobiety Jesteśmy silniejsze:) a faceci niestety czadem popadają w takie deprechy ze potem cięzko takiego wyciągnąc z letargu:( Więc bądz dobrej mysli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×