Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zabajona

Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V wiosenna

Polecane posty

kurde powiedziałm że w czwartek mam lekarza ale nie wiem czy to łyknęli, bo w czwartek mam jechać właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niusia32
Joanko! Nie poddawaj się! Ja miałam podobną sytuację, ciąża wg usg nie rozwijała się a wyniki bhcg były do kitu..Miał być zabieg, lekarz nie dawał raczej szans. Na wszelki wypadek lekarz zalecił odczekać jeszcze 2 tyg-najgorsze 2 tyg w moim życiu! I co? I cud!jak to powiedział pan doktor. Zobaczyliśmy bijące serduszko! Dziś jestem w 5 miesiącu i wszystko idzie tylko ku dobremu! Nie poddawaj się! Zrób jeszcze jedno badanie, idz na konsultacje do innego lekarza ale nigdy nie opieraj się na tak dramatycznej diagnozie tylko jednego lekarza! Moja koleżnka dosłownie uciekła ze stołu operacyjnego, lekarz kierujący jej ciąże też stwierdził, że się nie rozwija i wysłał ją na zabieg, a tam, mądrzejszy lekarz stwierdził :nie, poczekamy jeszcze.. Teraz moja koleżanka cieszy się 3 misięczną córeczką ale lekarzowi nie podarowała i złożyła odpowiednie doniesienie na jego brak kompetencji, by jak stwierdziła, nie zrobił już nigdy krzywdy żadnej kobiecie a napewno się 5 razy zastanowił nad tym co robi.. Pozdrawiam i życzę powodzenia i wiary:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niusia, to straszne co piszesz, dobrze ze trafiłaś na takiego lekarza. Joannka faktycznie moze warto to skonsultować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanko, przeczytaj co Niusia napisała!!! może jest szansa, oby była!!!! Foli, na ile i dokąd chcą Cię wysłać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niusia32
foli, moja sytuacja nauczyła mnie pokory i cierpliwości.. 2 tygodnie prawie nie wychodziłam z domu, płakałam, diagnoza była dla mnie jak wyrok, tym bardziej że te głupie bthcg wtenczas robione też wskazywały, że nic z tej ciązy nie będzie.. a jednak.. wiem,że nie zawsze się tak udaje ale czasami jak poczytuję sobie topiki kobiet w początkowej fazie ciązy, to one opisują właśnie swoje perypetie i kiedy u jednej widać już bijące serduszko na usg u drugiej jeszcze nie i dlatego musi poczekać z kilka dni.. A ja jestem przykładem, że badania i wyniki książkowe swoje a życie swoje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też przysypiam, ale humor mi sie poprawił bo się wymigałam od wyjazdu. Estelka, na parę dni ale akurat przypadają na te dni :) a ja nie chcę tracic ostatniej szansy a w ogóle to nie lubię tego klienta do którego miałabym jechać, brrrrr okropny facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dzień jest ciężki dziś ta pogoda nie wiadomo w którą stronę. Jonako właśnie może lepije zasiegnij konsultacji! Jest jakaś szansa, musisz ją wykorzystAĆ!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli to super że sie wymigałaś to tylko teraz trzymam kciuki....hej Beti co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli bidoku, to masz teraz problem do myślenia! Hallo czy ktoś mi może odpowiedzieć na moje pyt odnośnie starania się i szczepionki na żółtaczkę? PLS!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie pisdałam Ana piję ziółka jutro badanka robaczków no i najważniejsze w końcu przyszła@. Już daaawno tak na nią nie czekałam, wyobrażasz sobie jaki dowcip losu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti, sama bym to chciała wiedzieć, szukałam informacji w necie ale nie znalazłam nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joannko ❤️ ❤️ ❤️ niusia ja pamiętam Cię jak pisałas na innym topiku:) faktycznie to był cud:) Zabajonku zeby zobaczyc czy są ogniska endometriozy trza zrobic badania hormonu ca125 i on powie czy tak czy siak beti... ja miałam szczepionke jak sie starałam w sierpniu przed laparo a potem we wrzesniu 2gą i gin kazał i tak sie starać Ale jakbyś juz była w ciązy to tej 3ciej nie mozna robic.... ale zapytam dzis gina to Ci wieczorkiem napisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana, wymigałam się a teraz mam wyrzuty sumienia i wydaje mi sie, że wszyscy na nie dziwnie patrzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigma, to super bo ja zwsze zapomnę o to spytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli ale to dla Was to kolejna szansa więc nie przejmowałabym sie za bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie Ana i nie ma dla mnie rzeczy ważniejszej w tej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joannka🌻❤️ PRZECZYTAJ 🌻 CO 🌻 NAPISAŁA 🌻NIUSIA - może zdarzy się jeszcze cud!!!! bardzo Ci tego życzę, odezwij sie 🌻 no Estelka, jestem z Ciebie dumna, ale jutro zdaj nam relację, jak Ci poszło, ja będę trzymała kciuki :-) by było miło i milusińsko :-). Mój mężuś też do małych gabarytowo nie należy a wannę mamy mniejszą niż Wy i jakoś sie czasem mieścimy i jest milusio :-) ja niewiele wanny zajmuję, wystarczy 1/4:-)całości nogi na nogi w w ogóle :-) hihihihi foli, ja też bym nie pojechała na taki wyjazd, trzymam kciuki za powodzenie zafasolkowania - coś czuję w kościach że jeszcze w tym półroczu nam oznajmisz wspaniałą nowinkę, tak coś czuję🌻 Niusia❤️ też mnie przeraziła ta historia, ale musze powiedzieć, że dzielna jesteś:-)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Enigmuś spytaj jakbyś mogła Foli ja właśnie też nie wiem gdzie szukać? to przecież ważna sprawa, żeby w razie czego dzidzi nie zaszkodzić. Ale wiecie co swoją drogą to paradoks: człowiek się stara prawie półtora roku i nic a jak nie pozwalają się z jakiegoś powodu starać w miesiącu to co zabezpieczać się? Jak tyle czasu się nie udawało to miałoby się udać właśnei teraz? Dziwne nie? Ale niezpadane są wyroki boskie. Enigmuś jak możesz to spytaj proszę ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jest tu ktoś jeszcze? u mnie pogoda się poprawiła wyszło słoneczko i już nie jest tak smutno, wtrąbiłam całą tabliczkę czekolady buuuuuuuu i jak tu sie odchudzać jak mnie takie ochoty nachodzą, jak pogoda się utrzyma to moze uda się wyskoczyć dziś na rower i spalić co nie co hihihihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze jak coś napisze zapada taka niewymowna cisza hihihihihihi żartuje oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja też spadam do domciu udanego popołudnia laseczki papapapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana, co tam czekolada, trzeba robić sobie nieraz małe przyjemności, u mnie też słoneczko piękne świeci, idę własnie zaraz z mężusiem na spacerek, tak jest pieknie i ptaki ćwierkają niesamowicie:-) 🌻 a ja czekam na czereśnie to moje ulubione owoce i mogę jeść jeść umierać z bólu brzucha po nich i dalej jeść, w tamtym roku nie mogłam bo wyjechałam z kraju, ale w tym roku odrobię za dwa lata:-) aż mnie do szpitala niech zabiorą a dalej będę jadła:-) hihihihi taki wilczy aptetyt mam na czereśnie i nie odmówię nigdy🌻to moja pięta achillesa:-) za nie jestem skłonna zrobić wiele:-) humorek tez mi się poprawił, nie ma jak słoneczko na niebie, aż żyć się chce:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę naskrobałyście. Joanko, mam nadzieję, że nas jeszcze czytasz. Koniecznie skonsultuj się z innym lekarzem. Odnośnie zazdrości... To ja jestem chyba nienormalna bo w ogóle nie jestem zazdrosna. Nic a nic. Już 7 lat jesteśmy razem i nigdy nie zauważyłam jakiegoś smsa, nic. Puszczam go wszędzie, gdzie chce. Teraz ja nie mogę jechać do teatru na wycieczkę dla pracowników szkoły (mojej) to wysyłam w zastępstwie mojego męża. Niech się trochę rozerwie. On w pracy ma albo facetów albo starsze kobiety. Nic specjalnego. Kolegów nie ma. Na piwka nie chodzi, a jeśli to bardzo rzadko. Piwko pije sobie do kolacji. A poza tym ja mam wręcz przeciwnie jak u Ciebie Estelka. Nie wiem z czego to wynika, ale jakoś nie mam kompleksów. Ostatnio nawet przytyłam, ale jakoś to olewam. Estelka, Ty przy wzroście 170 i waga 58, z czego Ty się dziewczyno odchudzasz. Jesteś laska i tyle. Poza tym blondynka, działasz napewno na facetów jak magnez. Nie wiem skąd u Ciebie taka niska samoocena. Ja mam 168 i ważę 59 i czuję się atrakcyjna. I się nie odchudzam, a pracy faceci mnie komplementują więc Estelka wbij sobie do głowy, że jesteś laska!!!! Mimo wszystko powoli dołuję się przeciągającą się niepłodnością. Boję się, żebym nie wpadła w depresję. Foli, ale Ci zazdroszcze takiej pracy. Cały czas czytam że a to jesteś na spotkaniach a to znowu coś. Jesteś pewnie szychą w firmie. A u mnie w mieście nie możliwości jakiegokolwiek rozwoju. Nic. Kurczę a tak chciałabym mieć pracę normalną jak większość z Was. Dobrze płatną i w biurze. Z tego co pamiętam to jeszcze chyba maklady jest nauczycielką. Naprawdęwątpliwa przyjemność i jeszcze ta praca po lekcjach bleeee. No i zarobki ............ Ale coś mnie dzisaj wzięło na pisanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, estelka miałam leciec do szwecji ale nie chciałam pisać w pracy, jakiś strach ze ktoś przeczyta i rozszyfruje o kogo chodzi :) Iwona, praca fajna bo 90% produkcji idzie na eksport i pracuję tylko z Anglikami, Niemcami, szwedami i Holendrami, kiedyś często wyjezdżałam ale teraz się unoromowało trochę i dobrze bo już nie lubię wyjeżdżać, dużo się dzieje ale czasami za dużoi pracuję po 14 godzin wliczając w to kolacje z klientem jak klient zostaje na noc a nie zawsze mi się chce iść na pół nocy jak trzeba potem wstać rano do pracy i prowadzić negocjacje handlowe, tłumaczyć dokumentację techniczną no i zagadywać rozmową - to tak w skrócie o mojej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×