Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V wiosenna

ja to miałam kiedys taka sytuacje ze kolega mojego męza hmmm..... chyba z zazdrosci ze My z mezem zyjemy sobie sopokjnie i szczęsliwe a ten ma problemy.... to czasem tak gadał aby wygladal na t ze Ja jestem wredna... np moj maz trenuje 25 km od domu w innym miesicei jak wracal z treningu to często jechal pogadac na piwku z kolegami- moj maz pił wtedy karmi :P lb soczek...no ale chcieli sobie pogadać:) ino i ja .... bo jestem dobrą kucharką to pisąlm mezowi ze zroobilam np nalesniki:) ze jak wroci to dostanie pyszna kolacyjkę:) No to mojemu mezusiowi slinka ciekła i szybko zwijał sie z piwka:P Na to tamten....o mnie: ze Ona czyli ja:P specjalne robie te kolacyjki zeby on nie siwdzial z kolegami pojebaniec ..no nie?:) Ale moj maz dopiero po czasie skapnał sie ze tamten mowił to w złej wierze.....

Hmmmm Enigma, muszę to wypróbować z tymi kolacyjkami :P ale nie lubie gotować :( Kumpel pewnie był zazdrosny, że ten twój ma tak dobrze

hahahhahahaha foli Ty cholelo:P:P:P:P Ja te kolacyjki to robiłam hihihih bo lubiałam a nie zeby go odpędzic od kolegów hihihihihiihih:) no tamten fajny do pogadania o dupie marynie:P ale zazdrosny i dopiero jak maz sie dowiedzial ze na jego temat gupoty gadał to zoriętował sie ze nie nalezy mu ufac:( teraz podchodzimy do niego z lekkim przymrozeniem oka:)

Emika, zazdroszczę Ci takiego podejścia!!! mnie zazdrość skręca, chociaz nigdy nie przyłapałam mężA na zdradzie. Z malutkirgo smska potrafię zrobić historię pełną zdrady i oszustw. Chyba mam bujną , zbyt bujną wyobraźnie i nie toleruję żadnych, ale to żadnych kobiet w jego towarzystwie, no oczywiście poza wspólnymi znajomymi. Ale kumpela -singiel?! o nie, nigdy w życiu!! ja wiem, że on się wscieka, że mu nie ufam, że próbuje kontrolować, ale cóż taka jestem, każdy ma swoje wady!!!

a mój mąż nie jada kolacji ;-) ale on tez bardzo bardzo rzadko chodzi z kolegami na piwko, tak sam na sam, może raz dwa razy w roku...ja to chyba skretyniałąm na jego punkcie, że takie sceny zazdrości urządzam i jeszcze tyle przykrych słów z moich ust padło, ech...

a mój mąż nie jada kolacji ;-) ale on tez bardzo bardzo rzadko chodzi z kolegami na piwko, tak sam na sam, może raz dwa razy w roku...ja to chyba skretyniałąm na jego punkcie, że takie sceny zazdrości urządzam i jeszcze tyle przykrych słów z moich ust padło, ech...

Enogmuś, a co Twój mąż trenuje, jeśli mozna spytać :-)

Estelka, ja mam to samo. A jakby na imprezie chciał zatańczyć z jakąś znajomą, tylko najbliższe koleżanki (i to nie wszystkie) wchodzą w grę i rodzina :)

Estella - wyjaśnij swojemu mężowi tak ja mojemu. Że mu ufasz i to jak najbardziej ale nie ufasz kobietom... Ja mojemu to w ten sposób przedstawiłam i mnie zrozumiał.

Estella - wiem, że to może głupio zabrzmi- ale pomyśl o sobie, że Ty też jesteś dużo warta. Nie uniezależniaj sie kompletnie od niego i myśl, że Cie zdradza. Brzmi to dziwnie - ale im więcej będziesz od niego zależna tym będzie mniejsze poczucie Twojej wartości - i takie błędne koło. Pewnie miałas albo masz takie okres, że wydaje ci sie, że jestes taka beznadziejna, że żaden inny facet by sie Tobą nie zaintersował i bardzo sie boisz, że w końcu przestaniesz być atrakcyjna tez dla męża. Znam Cię wirtualnie juz ponad 1,5 roku , widziałam Twoje zdjęcia - wg mnie nie masz powodów by czuć się gorsza niż inne kobiety. Wiadomo - zawsze jest dobrze trzymac rękę na pulsie, ale mozna tez dużo dobrego między Wami zniszczyć poprzez taką ciągłą nieufność :-( Mąż cie bardzo kocha, Ty jego pewnie jeszcze bardziej - ciesz sie tym, że masz przystojnego faceta, którego Ci zazdroszcza inne kobietki - i pomyśl sobie, że to Ty go zdobyłaś a nie inne. Widocznie w Tobie było najwięcej tego czego szukał Twój mąż u kobiet i dltego jest z Toba a nie z inna :-)

Wy wstrętne zazdrosnice:P:P:P:P:P a feeee........ facet nie lubi jak sie go kontroluje i jak sie podejrzewa!!!!!!! To własnei My kobietki powinnysmy zachowywac sie tak jakbyśmy miały jakąs tajemnice:P i zeby to Oni zastanawiali sie : o kurcze .... moze ja ktos podrywa albo co...... to oni musze zyc w niepewności, to oni muszą Nas zdobywać!!!!! kumacie kobitki?:) Estellko moj maz trenuje walki tzw \"walteudo\" i juz wktrotce będzie miał czarny pas:):):):) Zdaje co roku egzaminy ,kolekcjonuje i zgrywa sibie rozne płytki z walkami:) to jego pasja:) Kiedys moze byłam zazdrosna o ta pasję ale teraz jestem dumna z niego i wiem ze On to kocha:):):):) najwazniejsze zajac sie sobą jak partner ma jakies hobby:) a nie marudzic mu ze za malo czasu nam poswieca foli :DTy taka zazdrosnica a na taką cichutką osobkę wygladasz:):):):) HIHIHIHIHIHI

Aga pięknie powiedziane (napisane)....apropo tego drażliwego tematu, ja też nie ufam kobietom potrafią być wredne a facet w tym wszystkim nawet naiwny, bo niby takie \"dobre przyjaciółki\" wrrrrrr....w każdym bądź razie taka przesadna zazdrość też nie jest dobra wiecie co mam na myśli, ale czasem nie mozna nad tym zapanować, czasami jest w tm może nawet więcej złości niż zazdrości....

Aga - a do mnie filmik nie dotarł :(

a w ogóle ktoś go dostał ? bo mi sie jakis dziwny komunikat pokazał przy wysyłaniu :-(

Enigma, no właśnie z pozoru tak to wygląda, w pracy jestem spokojna ale w domu srasznie impulsywna, tak się dzieje pod wpływem chwili.

hej Paula.....Aga ja o filmiku już pisałam że super a dziś dostałam jeszcze zdjątka ze spacerku i nie tylko, mały model wyrośnie z Pawełka jest cudowny!!!!

A teraz tak na chwile z innej beczki - wiecie ze ja teraz powinnam siedziec i pisać prace mgr ale robię wszystko inne byleby sie za nią nie zabrać :( - kopnijcie mnie w tyłek na zachętę - bo mam lenia!!

ale ja wysłałam jeszcze jeden filmik - taki z turlaniem sie ... :-D

Mądrze mówisz enigma, ja staram sie nie kontrolowac męża, a nawet chciałabym, żeby on czasem wyszedł gdzieś sam. Naprawdę żadko gdziekolwiek sam wychodzi i nie chcę ograniczac mu jeszcze tych niewielu chwil. Za kawalera ciężej go było w domu utrzymać, ciągle gdzieś łaził, z kimś się umawiał (tz. kumplami of kors). Wiem, że podoba sie kobietom, może do zabójczo przystojnych nie nalezy, ale mnie się podoba. Może to jego osobowość nadrabia, nie wiem. Jest wesoły i szczerze mówiąc - nie pasuje mi do faceta którego znałam przed ślubem. Może to dobrze, że lubi w domu siedzieć, ale wolałabym, żeby nie popadał ze skrajności w skrajnośc. Umiar jest wskazany. A w ogóle to ja mam reklamację: Asiu - ja nie dostałam filmiku z twoją niunią :( Aga - od Ciebie teraz tez nic nie mam, a coś rozsyłałaś prawdopodobnie :) PLIIIISSSSSSSS

mały kopniaczek dla CIebia Paula pisać prace natychmiast !!!!!

cze dziewczynki! Ale sobie temat znalazłyście jak ktoś zacznie to zaraz się sypie nie? A my jutro jedziemy na badanko, piję ziołka no i wszystko po staremu. Tak się zastanawiałm czemu nie można się starać jak się szczepi przeciw żółtaczce? Czy któraś z Was wie może?

Paula - kopię Cie po tyłku a po brzuszku głaskam :-D - jednoczesnie - hi hi hi

Aga masz rację ale to jest błedne koło z jednej strony fajnie myśleć że on wybrał ciebie i cię kocha a z drugiej zastanawiam się czasem jak moze kochać osobę, która mu robi wyrzuty o coś czego nie zrobił i tak w kółko.

to tego drugiego nie dostałam Aga

mnie też kopnijcie bo mam sie uczyc:( buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

dla CIebie też kopniaczek Enigma

ja też powinnam dostać bo muszę pracować ale przez to rozmowy przynajmniej czas mi szybciej leci :)

ja też, zamias pracować cały czas zaglądam do Was hihihihihihihi

dzięki Ana:)

ja akurat mam dziś w miarę luźniejszy dzień, ale i tak szybko leci