Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V wiosenna

Asia - już dawno go nie biorę, odkąd cykl mi się wyregulował, ten cykl był tylko naturals i ze wskazaniem przez gina, kiedy mamy \"poszaleć\". :). Wg mnie to chyba czwrty cykl po duphastonie, tzn. od jego odstawienia. Zero ziół, tylko wiesiołek ... brzuch od czasu do czasu zaćmi jakby już miało się zaczynać, ale narazie cisza. Jedyne co to piersi mam większe i lekko bolesne (przy dotyku oczywiście). I to wsio. Bardziej bolał mnie brzuch w sobotę (rano było troszkę podbarwionego ...... ), wczoraj też bolało falami, a dzisiaj słabiej, od rana może ze dwa razy mnie zacmiło.

Zabajona, trzymam kciuki nadal :) Estelka, do 31 maja mam raz dziennie, potem dwa razy dziennie. Narazie te są na wyciszenie jajników także nie martwię sie o to że będę miała przestymulowanie, te drugie trzeba już kontrolować To fakt Aśka nie jest tak źle :)

Zabajonku- no własnie , bo i tak się nakręcasz. Może zatestuj. Ja zawsze testowałam 2 dni przed @ , ze względu na to, że brałam duphaston i zeby wiedzieć czy brać go dalej czy odstawić. I wtedy już nie było nakręcania , no ale każda z nas jest inna. Estelko- trzymam kciuki za wyniki męża. hmmm - tylko nie wiem za co trzymac , czy żeby było ok , czy żeby cos znależli i szybko usunęli przyczynę.

Estelko - ja tez mam nadzieję, że kazdy dzień zwłoki to większa pewność, że zobaczę te dwie krechy. W zasadzie to dzisiaj leci drugi dzień po terminie, czyli jeszcze nie tak duże jest te opóźnienie.

Kurcze dziś Granini ma wielki dzień , albo znajdzie się pęcherzyk , albo położą Ją na stole. Żeby na usg już było widać. Granini- trzymamy kciuki.

cześć Asiu ! do mnie @ na 100 % przyjdzie, wiem to po piersiach, są zwyczajne, nie bolą i chyba raczej zmniejszyły się , bo progesteron spadł, po owulacji są zawsze ciut pełniejsze. Ale ja jestem już przyzwyczajona do myśli, że nieprędko zostanę mamusią... :-( a moze wcale...

Normalnie to poszłabym zrobić betę, ale mieszkam w takim miejscu, że plotki się same rozsiewają, zwłaszcza te o ciązy. To znaczy jakby beta wskazała na ciążę to jeszcze ok, ale w przypadku jej braku, zaraz całe miasto wiedziałoby, że chyba się staram i chyba nie wychodzi. Już raz przeszłam plotkarskie pytanie, czy jestem w 3 m-cu? W zasadzie to jakaś baba zapytała mojej mamy o to (bezczelność) i powiedziała, że to ktoś z naszego ośrodka zdrowia. A to było niedługo po tym jak zrobiłam badanie prl. Mąż nie wie, że mi się spóźnia, ostatnio jak się opóźniała, to i on miał nadzieję, więc czekam i nic nie mówię. NIkomu. Nawet unikam rozmowy z mama na ten tamat unikam jej porozumiewawczego spojrzenia. Wolę sama poczekać i być pewna tego co mówię. Ale słuchajcie, nawet jak jestem, a nie mam plamień, a jedynie od czasu do czasu brzuch zaćmi, to chyba nie powinnam się niepokoić, co? Bo wiecie, że miałam owu z lewego jajnika, a tam mam podciągnięty jajowód i boję się pozamacicznej. Ale ta chyba objawia się plamieniami, prawda? Czy niekoniecznie?

Kurde, tez myślę o granini, mam ogromną nadzieję, że dzisiaj pęcherzyk będzie super widoczny i że wszystko zakończy się pomyślnie.

no tak Granini, ja mam nadzieję, że będzie piękne serducho :-) Asiu, trzymaj kciuki,żeby to było zapalenie prostaty u mojego m. :-)

Estelko nie możesz tak mysleć , ja już też czasami miałam dośc, ale próbowałam mysleć, że mi sie uda , ale za ............... jakieś 3 mce. I tak co miesiąc się oszukiwałam i przesuwałam termin. Aż sie doczekałam. :D

Granini, powodzenia, mam nadzieję, że usg wykażę ciążę i że teraz spokojnie juz będziesz mogła się cieszyć :) Zabajona, nie martw się na zapas, najlepiej jak byś zrobiła domowy test wtedy byłoby jasne, ale nie namawiam :)

Oki Estelko ;) - bo tu miałam pewien dylemat- co lepsze.

mnie niestety coraz częsciej nachodzi taka myśl - co ja robię na tym topiku, przecież nie będę miała dziecka...ech, a mój mąż powiedział ,że wierzy, iż naturalnie doczekamy się dzidziusia, mój kochany naiwniaczek

Kurde, zaczynacie mnie nakręcać :-D na testowanie. No ... pomyślę, ale jak zrobię do najwczesniej jutro rano ... ale .... narazie jeszcze poczekam, bo może @ przyjdzie :)

Estelko - nie możesz dopuszczac takich myśli, dopóki jest kilka futrek przed wami. Jesli to TYLKO zapalenie prostaty - to wyleczycie to, kwestia tylko postawienia diagnozy. A może uwierz męzowi ...

Estelka, nie myśl w ten sposób że nie doczekacie się, ja myślę że znajdziecie jakiś sposób zeby zrobić in vitro, moze rozwiązanie problemów samo przyjdzie i tego ci życzę ale jeśli nie 6to napewno coś wymyślicie

masz rację, nie ma co się zamartwaić na siłę - dopiero w listopadzie kończę 30 roczków, więc mam jeszcze troszkę czasu na urodzenie dziecka

I tego się trzymaj, na dziecko ciągle nie jestes za stara :) w sam raz :)

Ty stara????????? Nie żartuj. :D To co ja mam powiedzieć - kilkanaście dni temu skończyłam 32lata i jakoś się tym nie przejmuję. :D

ale potraficie pocieszyć :-) :-) :-) dzięki

a ja w tym roku skończę 33:(:(:( ale jestem zadowolona, bo mój mąż był dziś na badaniu nasienia:) wczoraj wieczorem nagrałam mu w aparacie fot. filmik, nawet go dziś do końca nie obejrzał i się udało:D ale mówił, że stres był nieziemski:( teraz czekamy na wyniki, do androloga mój mąż pójdzie dopiero w czerwcu, między innymi z tymi wynikami... granini, kochana, trzymam kciuki:) Asiu, nawet nie zauważyłam, że mnie pominęłaś;) Zabajona, tak bardzo bym chciała, żeby Ci się udało:) żeby to było to wczoraj wzięłam sobie gorącą kąpiel, aż mnie trochę brzuch rozbolał i się zmartwiłam, czy się coś nie stało w razie czego:(

maklady - dzięki :) ja z każda godziną mam coraz większa nadzieję ...

hej laseczki, witam wszystkie w słoneczny poniedziałek.....u mnie jakoś leci, weekendzik niestety nerwowy przez konflikt z mężem echhhhh czasem mam ochotę go udusić wrrrrrrrrr, ale mam nadzieje że jakoś się ułoży no nie marudzę Wam dłuzej bo widzę ze tu są ważniejsze sprawy....po pierwsze Granini kochana ściskam Cię i trzymam kciuki cały czas !!!! Zabajonku jakże się cieszę że małpiszona nadal brak suuuuperrrrr oby już nie przylazła.....Estelko chyba dobrze doczytałam że do Ciebie też jescze nie przylazła? trzymam kciuki !!!!! Enigmuś powodzenie w tej sesji....Foli pozdrawiam CIę....przesyłam ogromne buziaczki dla wszystkich piszących i czytających ASIA, ELFIKU, GONIA, PAULA, ANKA, ISKIERKA, SABRA,ANDZIA SLIVE, MAKLADY, SYSIA, SUZINKA, AGA, EMIKA, ELUSIA (i wszystkie które mogłam ominąć)

Witaski Ana - sporo kobietek spinało sie z weekend z mężami, chyba coś wisiało w powietrzu ... jesteś kolejną, która o tym napisała. No i ja też mam nadzieję, że u granini jest ok, myśle, ze o tej porze to już wiadomo jest ...

a ja miałam super miło-namiętny ;-) weekendzik z mężem :-) Ana, ja @ nie dostałam, ale to jeszcze nie jej pora, bo wg dni powiinam dostać 24.05, a według objawów owulacji dziś lub jutro i na 100% dostanę, wiem to!

Ja wg objawów owulacji powinnam @ dostać w piątek, a nawet w czwartek. ALe cholera nie chce mi się wierzyć, że mogłabym być. Ja nic komletnie nie czuje. :-o

Zabajonku jak to nie?>! Bolą Cię cycki, boli Cię brzuch, @ już tyle się spóźnia - i to nie są objawy?!

Zabajonku a będziesz robić teścik? kiedy? ale czuje coś ze bedziesz mieć wielkiiiiiiiii powód do radości !!!!

No tak estelko, ale kurde te cycki to mnie bola jak na @, owszem, są większe, ale żeby mnie strasznie bolały, czy coś w tym stylu to nie ... pobolewa mnie brzuch, a raczej było to w sobotę i wczoraj, dzisiaj to narazie tak delikatnie zacmił i wsio. JEdynie brak @ może sugerować, że MOŻE to ciąża. Ale naparwdę staram sie wyhamowywać z emocjami. Ana - jeszcze się zastanawiam kiedy testować. Wolałabym jeszcze poczekać chociaż do środy.

no to trzymam kciukasy dalej Zabajonku !!!!!