Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zabajona

Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V wiosenna

Polecane posty

Enigma, ja też ostatnio nie mam apetytu, z jednej strony to dobrze, ale z drugiej sobie myślę, że jak apetytu niet to szans na fasolkę w tym cyklu też niet:( moja koleżanka jak zafasolkowała to jeszcze przed testem coś podejrzewała, bo zaczęła bardzo dużo jeść i ciągle miała ochotę.. a ja nic, nawet słodyczy moich kochanych mi się nie chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfiku - ja tam na twoim miejscu spakowałabym torbę i wzięła na te weselicho, bo a nóż widelec mały stwierdzi, ze chce osobiści ezłożyć zyczenia parze młodej ... no i co będzie ?? ;) Oczywiście to żartuję :) Obyć urodziła w terminie, jak ci lekarz nakazał :) Iwonka, a może z tego 1% zrobi się o dwa 0 wiecej ??? Oby !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znowu zawędrowałam do Was na forum:) coś mnie tu ciągnie:) ale już zmykam do siebie:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfik, no to się wybawisz na weselu :) Uważaj z tymi tańcami bo rzeczywiście urodzisz na weselu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję bardzo dziewczyny za ciepłe słowa. Ich nigdy za wiele. Na razie nie będę często wypowiadała się na forum. Nie chcę straszyć Was swoją historią, no i nie chcę wprowadzać pesymizmu, a na razie jest go we mnie bardzo dużo. Ale oczywiście będę czytać, co u Was i cieszyć się Waszymi dobrymi wiadomościami. Enigma, mam dobrego lekarza, prawdę mówiąc nawet przed ciążą chodziłam do trzech, w tym jeden bardzo znany - prof. Dębski, może słyszałyście, ale u niego bardzo dużo płaci się za wizyty (3 stówki), więc dlatego wspierałam się wizytami u 2 pozostałych, też dobrych. Pierwsze to było samoistne poronienie, ale miałam badane hormony, toksoplazmozę. Teraz miałam toksoplazmozę, cytomegalię a przede mną przeciwciała kardiolipinowe i jakieś dziwne badanie: przeciwciała LE. Właśnie nie bardzo mogę znaleźć laboratorium, które je wykonuje. Muszę chyba dopytać ginka o co chodzi. No a w przyszłym miesiącu badania genetyczne. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę duuuuuuuuużo więcej szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanka - to oczywiste że masz w sobie teraz dużo goryczy, to jest naturalne uczucie po takiej tragedii. ❤️ Trzeba troche czasu na zabliźnienie ran, ale w końcu to nastąpi a Bóg na pewno wynagrodzi ci twoje cierpienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło matko:9 Joannka ja wogóle nie wiem o co chodzi:(:(:( a dlaczego genetyczne? uuuuuuu..... ivrosze:) ja dzis nie jem bo jestem zdenerwowana szpitalem:(:(:( bo tak wogóle to jestem żarłok:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło matko:9 Joannka ja wogóle nie wiem o co chodzi:(:(:( a dlaczego genetyczne? uuuuuuu..... ivrosze:) ja dzis nie jem bo jestem zdenerwowana szpitalem:(:(:( bo tak wogóle to jestem żarłok:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joannka, najlepiej sprawdź w necie, moze będzie napisane w twoim mieście które laboratoria robią to badanie. I pisz jak masz ochotę, po to jest to forum, żeby się równiez czasem wyżalić, pomarudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Zabajona. Enigma, genetyczne badania dlatego, że niestety przyczyna może być genetyczna, a tej się nie leczy. Mam nadzieję, że tak nie będzie. Pocieszam się przykładami, jakie znam nawet wśród moich znajomych, że dziewczyny miały 2 lub nawet 3 martwe ciąże, a później urodziły zdrowe dzieci. Może lekarz trochę się pospieszył kierując mnie na takie badania, ale wolę wszystko posprawdzać. Podejrzewam tylko, że te badania dużo kosztują. Ale trudno, na to muszą znaleźć się pieniądze. Tak bardzo bym chciała, żeby wyniki były dobre i żebym znalazła siły na kolejne próby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli - ty tez chyba masz zalecenie badanek genetycznych przed in vitro, prawda? Coś pisałaś jakie ile kosztują ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona, mukowiscydoza, ale robił je tylko mój maż bo kosztuje 370 zł, badanie krwi. Jeśli wyjdzie za 3 tygodnie, że mój mąż (odpukać) ma to cholerstwo to ja będę musiała się zbadać :( ale mam nadzieję, że będzie dobrze. Joannka, ja bym zrobiła też przeciwciała bo to jest przyczyną poronien często. A to można leczyć. Wydaje mi się, że to nie toksoplazmoza bo gdybyś nawet w pierwszej ciąży ją miał to teraz musiałoby być ok bo przeciez miałabyś już przeciwciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joannka, to znalazłam odnośnie badań po drugim poronieniu: Ponowna ocena wpływów środowiskowych Ponowne badania fizykalne Jeżeli poród martwego płodu: badanie obecności przeciwciał antyfosfolipidowych Ocena czynności tarczycy Badanie w kierunku zakażeń Chlamydia i Ureaplasma C. Po trzeciej stracie ciąży Właśnie badałąś tarczycę i chlamydię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joannka ❤️ teraz juz kumam:) foli.....siedze i czytam o histeroskopii i tam pisze ze przed isci powinno sie to zrobic aby wykluczyc ewentualne wady macicy wewnątrz, bo na usg nie da sie tego sprawdzic..... czytałas o tym???? to pisze na bocianie np: histeroskopia Wysłany: 05 03 2003, 15:44 Temat postu: -------------------------------------------------------------------------------- Agatko, podejdź do tego czysto ekonomicznie. Histeroskopia kosztuje Cię ok. 1000 zł, może mniej, może więcej. Jedno nieudane IVF/ICSI 10 000 zł. Dwa nieudane 20000 zł. Trzy nieudane 30000 zł. Masz szanśe starcić najwyżej 1000 zł, jeśli okaże się, że macica jest czysta. Możesz zaoszczędzić 29 000 , jeśli okaże się przed, że w macicy coś było. Ja straciłam w tens sposób 10000 zł za invitro i 6000 zł za 4 inseminację. Leczenie przed kliniką u moich lokalnych hochsztaplerów kosztowało mnie w ciągu 10 lat około 30 000 zł. Więc być może starciłam razem 46 000 zł z powodu zrostów w macicy i zarośniętego kanału. Na pewno straciłam 16 000 zł. Nic nie mialo prawa się zagnieździć.Zarabiam 1000 zł miesięcznie więc ta suma jest dla mnie niewyobrażalna. Od czasu histeroskopii dużo szukałam na ten temat w internecie. Znalazlam dwie rzeczy. Po pierwsze Europejskie stowarzyszenie lekarzy zajmujacych się leczeniem płodności /nie pamiętam nazy szczegółowej/ zaleca wszystkim lekarzom histeroskopię przed pierwszym in vitro/icsi. Przed inseminacją nie. Po drugie czyatłam artykuł w którym podano, że amerykanskie Stowarzyszeniu Lekarzy zajmujących się endoskopią itp. rzeczami /też nie zapisalam nazwy/ podalo w b.powaznym naukowym czasopiśmie, że wg ich badan 10 % całej populacji kobiet ma zmiany w macicy kwalifikujące się do leczenia w histeroskopii operacyjnej. Agatko, jeżeli przyjmiemy, że wady/zrosty w macicy powodują niemożność implantacji, to wyjdzie nam, zę te 90 % kobiet, które mają czyste macice to są kobiety z dziećmi, a te pozostałe 10 % to my. Oczywiście , to są takie dywagacje, ale chyba niebezpodstawne. Od czasu mojej histeroskopii 4 lakerzy, z którym o tym rozmawialam zadalo mi pytanie „czy miala pani wcześniej łyżeczkowanie macicy?\" Jedynym zabiegiem w macicy, który mialam , to było HSG parę lat temu. I dużo bakterii i grzybów po drodze i wirus HPV. Skąd te zrosty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigma, jeśli się nie uda to pewnie mi zrobią to badanie ale teraz już nie chcę bo po pierwsze nie mam już czasu bo za 4 dni będę brała leki a po drugie na kase chorych trzeba czekać a czasu nie mam no i nie mogę już wydać kasy na to badanie bo mam jeszcze 2 raty do zapłacenia. Poza tym się boję. gdyby mi lekarz kazał to pewnie bym zrobiła. Ja dużo kiedyś czytałam o zrostach w macicy i w sumie nie mam żadnych powodów by je mieć ale nigdy nie wiadomo. Poczytam o tym ale z tego co czytałam dzisiaj o tym badaniu to nie ma wskazań, żebym je robiła. Nie chcę już dłużej czekać na to in vitro i męczyć się myśląc o nim, bo myślę prawie codziennie choć staram się usilnie tego nie robić. Muszę spróbować i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, miałam badaną i tarczycę i chlamydię jeszcze przed zajściem w ciążę. Było ok. Po pierwszym poronieniu miałam badaną toksoplazmozę. Wyszło ok. Teraz mam skierowanie na przeciwciała i właśnie na badania genetyczne. Tego ostatniego boję się najbardziej, ale chcę myśleć pozytywnie. Wierzę, że jeśli jakaś przyczyna będzie odnaleziona, to nie będzie to związne z genami i będzie dało się leczyć. Bardzo, bardzo chcę by tak było. Foli trzymam kciuki za in vitro. I za Was wszystkie. Przecież w końcu musi być dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foli:) hihihih to moze ja juz lepiej nie czytam :P bo pewnie w poniedziałek nie pojdę do szpitala:P:P:P Ale ciekawość mnie zżera:P czytam dalej:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigma, hsg też wykrywa zrosty w macicy, ocenia jej kształt i budowę a ja to miałam robione: Jest to bezpieczna metoda diagnostyczna pozwalająca na ocenę budowy macicy (kształt, wielkość) i wykrycie wad wrodzonych, zrostów wewnątrzmacicznych, polipów czy mięśniaków podśluzówkowych, jak również ocenę drożności jajowodów oraz istnienia zrostów okołojajowodowych i okołojajnikowych. Histeroskopia W przypadku stwierdzenia zmian w macicy uzupełnieniem hsg jest histeroskopia - badanie obrazujące wnętrze jamy macicy za pomocą optyki światłowodowej (endoskopia). Daje ona jednocześnie możliwość oceny endometrium i ujść macicznych jajowodów, a przy stwierdzeniu zmian patologicznych - ich chirurgiczne usunięcie. Ponieważ jest to również zabieg wymagający znieczulenia ogólnego, wykonuje się go po HSG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joannka :) Ty nigdzie nie uciekaj od Nas tylko pisz ..pisz... pisz... :):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joannka, może to immunologia, pzeciwciała właśnie, często tak jest, moja koleżanka właśnie to leczy Enigma, to ja też viągle wałkuję artykuły o isci, teraz juz wszystkie przeczytałam wiec czytam po angielsku :) fioła mozna dostać ale ja też lubię wiedzieć wszystko co mnie czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foi :) no moj gin mowil ze po hcg nie mogł mi zrobic tylko to osobno sie robi.....:( hmmmmmm poza tym niby nie ma jakis konkretów co do ewentualnych podejrzen co do mojej macicy mowi ze dlatego to robi zeby byc pewny ze wsjo jest oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigma, robi sie osobno ale wskazanie jest wtedy gdy w hsg wyjdą zrosty w macicy a u mnie nie wyszły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym przy hsg jak coś wyjdzie w macicy to tego nie naprawisz no i nie badasz endometrium (tak sie sprawdza czy masz endometriozę) w hsg nie ma takiej mozliwości, dlatego pewnie ci to zlecił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a robi sie go po hsg bo jest bardziej inwazyjny no i wymaga znieczulenia ogólnego, czego nie ma przy hsg. kiedyś czytałąm fajny tekst naukowy: porównanie Hsg z histeroskopią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foli... u mnie na hsg tez nie wykryto zrostów.... hmm...... ponoc miod malinka z tej mojej macicy:P:P:P hmmmm.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiedziałam że miałaś hsg myślałam że laparoskopię. A endometrium masz ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie podczas laparo zrobili mi hsg i endo tez sprawdzili i wsjo było oki ale powiedział ze podczas hsg nie mozna \"zobaczyć \" macicy od wewnątrz bo ponoc polipów nie zobaczy sie podczas hsg tak mowił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba sie temu przyjrzeć, zobacz kolejny tekst o hsg: Badanie to umożliwia w sposób inwazyjny ocenę kształtu jamy macicy (stwierdzenie zmian rozwojowych, przegrody, niedorozwoju macicy, guzów macicy), ocenę zmian chorobowych jej błony śluzowej, czyli endometrium (istnienie przerostu, polipów, zrostów śródmacicznych), a także ocenę przebiegu, drożności, kształtu jajowodów oraz zmian w okolicy przydatków macicznych (rozpoznanie zrostów okołoprzydatkowych).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×