DorotkaM 0 Napisano Październik 17, 2007 Hej! No cóż Joasiu człowiek się uczy na błędach... na następny raz już będziesz wiedzieć :) Buziaczki dla Wojtusia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Październik 17, 2007 Dorotka pamietacie jak pisalam ze 2 dni mialam mdlosci- 2 dni temu???? Dzis o 6:00 wstalam i do wc, bo mialam takie mdlosci ze myslalam ze zwymiotuje, ze 20 min mnie meczylo ....... Nie wiem co sie dzieje :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Październik 17, 2007 Widzę że dobrze się znasz na pieluchach więc jak by co to ja się zgłosze do ciebie to mi poradzisz bo ja to jestem ciemna w tej kwestii jak zresztą w każdej dotyczącej pielegnacji niemowlaka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Październik 17, 2007 Joanna ciążę wykluczyłaś ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
listkaa 0 Napisano Październik 17, 2007 qrde mać tyle napisałam i się zniknęło!!!!!! ale mam nerwa!!!! teraz muszę zjeść śniadanko. Powtórzę się cholera potem. Dzień dobry!!! wrrrrr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Październik 17, 2007 Wczoraj miałam tępy ból dolnej partii brzucha, ktory minął i wlaśnie znowu zaczyna się to samo. Czy ktoraś to miała? Moj lekarz wyjechał wiec nie mam do kogo zadzwonić a na pogotowiu to wiem, że potrafią wyśmiać że się z bzdurami przyjeżdza i glowę zawraca. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Październik 17, 2007 PaniMisiowa__z checia odpowiem na pytania i watpliwosci:) Co do boli brzucha:czy to bylo chwilowe,ciagle czy uklucie? Macica,wiezadla i miesnie sie pewnie do porodu szykuja, jak to nie skurcze to wszystko oki:) Ciaza?Jaka ciaza?2 mce temu dziecko urodzilam, to bylaby katastrofa teraz....Mam nadzieje ze to nie zadna ciaza.... listkaaa___szlag by to trafil, tez tak mam nieraz idzie sie du** ugryzc ze zlosci.. teraz jak cos dlugiego pisze to w WORDZIE< potem kopiuje i wklejam,jak zginie...mam zapisane wtedy;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Październik 17, 2007 Ból brzucha jest chwilowy. W tym momencie nic nie czuje ale się przestraszylam. Własnie sobie uświadomiłlam,ze ten porod to już niedługo. Zawsze jak o tym myslalam to bylo jeszcze kilka miesięcy i bylo to odległe a teraz to już nie ma żartow. Trzeba się nastawiać ale jak sie nastawić na coś takiego. Czytalam wasze relacje i jestem przerażona. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Październik 17, 2007 pani misiowa______jak chwilowe to ok,macica trenuje do porodu... Nie ma co sie przerazac,kazdy porod jest inny, trzeba przezyc samemu..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Październik 17, 2007 Pani Misiowa---->Nie ma co wysłuchiwać czy czytać o porodach i się nakrecać... ;) jeżli już musisz...to przeczytaj (bodajże) listki...ona chyba miała poród ze znieczuleniem i nie opisuje go task strasznie :P :P :P Joannaz----> moze się zatrułaś, No chyba ze Pani Misiowa ma rację :P :P :P Jak Ci się powtórzą te mdłości to się przebadaj... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Październik 17, 2007 Postaram się nie nakręcać i tak co ma byc to będzie.Jeszcze mam trochę czasu wiec psychicznie się nastawię. Dzieki dziewczynki Joanna powtórzyły ci się wymioty ? Bo moze to zatrucie tak jak mowi Dorotka jeżeli wykluczasz malucha. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Październik 17, 2007 Dorotka+______nie mialam czym;) czekam na kolejna @@@@.... pani misiowa____ja nie wymiotowalam,tylko mdlosci.... Zobaczymy jak jutro rano,,,,, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Październik 17, 2007 no to życzę aby mdłości nie wrócily skoro nie ma po czym być "zatrucia"' :P :P :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
listkaa 0 Napisano Październik 17, 2007 Nie napiszę już tyle, bo nie lubię pisać dwa razy - trudno. Ale tak pokrótce a propos mojego obłędnego karmienia zapytam jutro lekarza czy jest jego sens. Przez ten zamęt nie wiem w sumie ile ona zjada, bo na przemian albo w przerwach między butlami jest cyc. Jednak Maja nie chce mi zasnąć po kąpieli jak na piersi nie powisi. Sama nie wiem co robić... Aczkolwiek jej widok na piersi i to uczucie.... coś pięknego i żałuję, że wkradła nam się ta butla i wszystko rozwaliła! Pani Misiowa_______________macica ćwiczy do porodu:) nie ma się czym martwić. Rację ma dorotka - mój poród nie był taki zły. 4 godz 34 min:) Siłami natury ze znieczuleniem sprowokowany oksytocyną, bo główka dziecka była baardzo nisko, rozwarcie 3 cm - bali się mnie puścić ze szpitala. Opisałam dokładnie poszukaj po dacie gdzieś ok 23go lipca. Siedzę sobie i popijam KARMI :) Maja i m. śpią.... Powklejam chyba kilka foteczek. Justyna_____________napisz jak maluszek się chowa ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
listkaa 0 Napisano Październik 17, 2007 pani Misiowa_____________na 218 jest mój opis. Przeczytałam sobie ....:) Fajnie to czytać z perspektywy czasu, poczułam się przez moment jakbym dopiero co do domu ze szpitala wróciła. Dziś nie pamiętam już tak bardzo, że bolało. Mogę rodzić.... Nawet zaraz czy jutro....:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Październik 18, 2007 Listkaa przeczytałam twój opis, dobrze sobie poradzilaś tez tak chce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
listkaa 0 Napisano Październik 18, 2007 dzien dobry! A myślałam, że będę dziś pierwsza! Pani misiowa _____________życzę lekkiego porodu!!! moja bardzo bliska koleżanka jest w 36 tyg i mieszka blok obok, więc niedługo będziemy razem chodziły na spacerki:) Ciekawa jestem jak jej pójdzie. opowiem wam:) Maja śpi a już się ubrałam, zjadłam i zaczynam robić zupkę... Powiedzcie mi może dziecko w ciągu dnia nie zrobić kupki? Czeka się wtedy na nią spokojnie, czy pomaga termometrem? Pytam, bo Maja wczoraj nie zrobiła, no i przed spaniem jej pomogłam.. dobrze zrobiłam? Dodaję kilka fotek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Październik 18, 2007 listkaaa___zazdroszcze ze...\"mozesz znow rodzic\" ja chyba....takiego uczucia nie doswiadcze.... Nooo mdlosci mnie nie zbudzily:):):):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Październik 18, 2007 Witam! Listeczko----->rodzić zaraz??? jutro??? Najpierw trzeba zajsc w ciążę :P :P :P nie ma lekko :P ale dobrze że masz takie podejście :) Majusia już duża dziewczynka Joannaz----->no co Ty z tymi mdłosciami? PaniMisiowa, Kasik, wica, magda, aniaania, oli, doth_s, JustynkaM gorace pozdrowienia w ten zimny dzień... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
listkaa 0 Napisano Październik 18, 2007 zajść w ciąże... Właśnie nie wiem... może nie muszę.... Macica chyba mi rośnie zamiast się kurczyć - taki ostatnio mam znów brzuch, że aż mi przykro na siebie patrzeć... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Październik 18, 2007 o widzisz... :) czyżby efekt nocy poślubnej?? :D :D :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
listkaa 0 Napisano Październik 18, 2007 Dorotka___________wolę nie krakać.....chyba nie. Nie wierzę, że takie \'nieszczęście\' mogłoby nas spotkać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Październik 18, 2007 listkaaaa___moze wzdecia masz i Ci urosl,albo watroba spuchla???? Dla nas tez teraz ciaza to masakra byloby,zwlaszcza dla mnie, nie wyobrazam sobie tego i...porodu.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Październik 18, 2007 Cześć! Dziś wróciliśmy z Misiem ze szpitala, spędziliśmy tam 2,5 tygodnia:( to był jeden wielki koszmar....przeziębienie, od którego się zaczęło okazało się być zapaleniem płuc...a w szpitalu: kłucie, kroplówki, inhalacje, oklepywania, dzieko wciąż wystraszone - kompletnie się rozregulował - budzi się w nocy z krzykiem...co do mnie - to najpierw było 11 nocy na krześle, potem dostaliśmy w końcu pokój dla matki z dzieckiem...MASAKRA - uważajcie na swoje maluchy!! Justynka - gratuluję, widziałam zdjęcia, pięknego masz synka i świetnie wyglądasz!!! I dla całej reszty pozdrowienia, będę zaglądać;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Październik 18, 2007 Najważniejsze,ze już jesteście w domu i dziecko zdrowe.Ucałuj malucha od nas. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Październik 18, 2007 Pani Misiowa - witaj i dzięki;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Październik 19, 2007 aniu______a matko, a to takie buty, w szpialu z malym byliscie, o rany.... Ale ciesze sie zejuz ok,buzka dla niego Ps. moj synek skonczyl dzis 2 mce, zaczal 3 w koncu,od rana gada,zaczepia i gaworzy tak ze slychac go w calej chacie;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Październik 19, 2007 Witajcie! Aniu straszne. Widzę że przeszłaś praktycznie to samo co moja kolezanka ze swoją trzymiesięczną córunią...u niej zawiniła lekarka. Była dwa razy wezwana do dziecka i stwierdzała, ze nic sie nie dzieje. A za trzecim kazała wzywać karetkę, bo jak to określiła \"dziecko może nie przeżyć\" NA szczęście trafiła na dobrych lekarzy i malutka ma teraz ponad rok...zbliża sie do niechlubnej rocznicy tego wydarzenia. Ucałuj mocno Michasia, i trzymajcie się dzielnie joannaz, panimisiowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Październik 19, 2007 i znów pusto... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Październik 19, 2007 Jestem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach