Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -

Za te kwiatki Emika ;) ************************************************************************************* ************************************************************************************* ************************************************************************************* ************************************************************************************* ************************************************************************************* ************************************************************************************* ************************************************************************************* ************************************************************************************* ************************************************************************************* ************************************************************************************* ************************************************************************************* ************************************************************************************* ************************************************************************************* ************************************************************************************* Zarażaj się wiruskami, zarażaj !!! :)

Zabajonka, och ależ się najadłam tych wirusków ciążowych teraz tylko patrzeć jak zaowocuje kilka;-) Sabruś kochana, nie przejmuj się głupim lekarzem ja tez raz na takiego natrafiłam w novum, że w końcu mężuś się wkurzył poszedł do szefa, a szef poradził innego gina i następna wizyta była gratis +usg za to że mnie zdenerwował:-) z pewnością wszystko będzie dobrze i już naprawdę niedługo będziesz słyszała bijące serduszko albo dwa:-) życzę Ci tego z całego serca a co do moim objawów, to chyba raczej pogoda i to że od paru dni mam niepochamowany apetyt, wiecie co potrafię zjeść rano? kawał mięcha lub rybę smażoną - poprostu jakbym była w ciąży hihihihi aż mężuś wytrzeszcza oczy na mój posiłek:-P ale to chyba nadchodząca zima tak na mnie działa, a mnie od czasu do czasu już pobolewa brzusio na @ wprawdzie jeszcze lekko ale już daje znać, choć po piersiach jeszcze widać, że progesteron nie spadł-są sterczące:-P zabajonka mam brata Arka i siostrę Aleksandrę :-) a wiecie co, moje pierwsze dziecko będzie miało na imię Szymek(jeśli to będzie chłopiec ;-) ) - a imię to oznacza - Bóg mnie wysłuchał, więc jest dla mnie bardzo szczególne ;-) ale kiedy to będzie? :-(, zaczynam chyba smęcić i im bardziej się nad tym zastanawiam tym dołki mnie łapią, tak bym chciała już by była środa i żeby wszystko się wyjaśniło, nielubię tego czekania bo myśli zaczynają się kłębić... na kręglach była moja koleżanka z bliźniaczkami (1,2 roczne) takie kochaniutkie, biegały malutkie szkraby i uwielbiały jak sie każdy z nas nimi zajmuje, pokochałam te maleństwa, a mój mężuś taki zapatrzony był w nie, że szkoda mi było go później..... aj zaczynam marudzić uciekam, może tu zajrzę dziś jeszcze bo projektcik klepię

sabra:) wiem ze nerwy CIę zżerają ale nie mozesz sie teraz poddawać!!!!!! wiem wiem... łatwo sie mówi.....ja tez dzis sobie wyobraziłam ze inseminacja sie nie powiodła..i pomyślałam sobie ze napewno sie poryczę.....:( Wogóle jestem jakas bardzo nerwowa:( kłócę sie na okrągło ze wszystkimi i sama czuję ze cos ze mna nie tak:( to chyba ten stres i nerwy:( Sabruś nie przejmuj sie ze rosną powoli,,,, ja zas sie martwie ze mi ten 1 urósł za szybko:( kiedys rosły mi 2-3 a teraz jeden i na dodatek jakis dupny:( to tez nie jest dobrze ze w 6dc jest taki kolos:( a moze to ten z poprzedniego cyklu???? dowiem sie w poniedziałek na usg:) Poki co dzis pospałam sobie ,poszłam na solarium i jest mi lepiej:) Ciekawe jak Naszą Myszka ?????? pewnie juz po inseminacji:) Sabruś razem będziemy czekały na wynik:):):):):) Wierzę ze bedzie dobrze:):):):):) MUSI BYC!!!!!!! Emiczko ........ a ilo dniowe masz cykle????? nie znam tak dokładnie twsojej drogi starań........ ale mam nadzieje ze to Ty teraz przyniesiesz szczęscie tutaj ns Topiku:):):) a po tobie polecą kolejne szczęściary:):):):) beti??? jak tam testy?:) Zabajonku dzięki za fluidy zalapałam sie na trochę ......bo Emika ma ostatnio taki apetyt:D:D:D:D hihihihihihihih:) przede mna tez niestety trzaamykac lodówkę na kłódkę:( żre jak prosie ....... bleeeee no to adios ... ide pic herbatke z cytrynką bo cosik mnie gardło pobolewa:( buziaki

Witam Was :) Najpierw się w skrócie przedstawię, a potem poczytam topic żeby się zorientować... Mam 26 (prawie) lat, od 3 (też prawie) jestem mężatką. O dziecko staramy się już rok z małymi przerwami. Do maja teo roku mój mąż musiał leczyć pewną poważną chorobę, a leki które przyjmował powodują u mężczyzn tzw. czasową niepłodność. Dlatego mam nadzieję że do tej pory nie udawało się z tego właśnie powodu. Do tego liczę że jego organizm na oczyszczenie się potrzebował ok 3 m-cy. No i ostatnio mieliśmy przerwę ze względu na moja infekcję :( W tym cyklu się staramy, ale nie wiem czy właśnie nie przegapiamy owulacji (mąż daleko od domu i wraca jutro). To tak w skrócie. Pozdrawiam Was gorąco

hi:) no no myslałam ze bedę pierwsza a tu taka niespodzianka:) Sabruś ja dzis wzięłam ostatnie clo i jutro rano usg:) Dzis o dziwo nastrój mam dobry:) oby tak dalej:) Zaraz jadę z suką na działke a potem do rodziców na obiadek i urodzinki mam:) Terra... witaj .... wiesz wydaje mi sie ze powinnas zapytac lekarza o te leki od meza...a ponadto maz po leczeniu powinien jednak poddać sie badaniu nasienia.... bo z tego co pamietam jak dziewczyny tutaj pisały.... to własnie po jakis kuracjach antybiotykowych u mezczyzn bardzo obniza sie poziom plemników.... Ale tak czy siak atakuj meza jak wróci....:):):):) A robiłas hormony??? jakies badania? i co na to Twoj gin? pozdrawiam was babeczki i zyczę miłej niedzielki:):):):):)

Cze dziewczynki, jaka fenkwencja nono!! Terrax witaj, powodzonka, jak jakieś pytanka to na pewno pomozemy. Emiczko u mnie wcześnie, dopiero 22dc ale już za bardzo się nakręcałąm i swierdziłam że muszę zejść na ziemię, oczywiście pomogło, popłakałąm sobie trochę po prostu przez ten duphaston jestem strasznie rozchwiana emocjonajnie, ciągle czuję podbrzusze małpowo, bolą mnie plecy i cycuchy więc musiałam się trochę rozłądować. Ale u Ciebie nono, jeśli nic niełykasz to.... ale ciiii zeby nie zapeszyć. Enigmuś, Sabra oby ten tydzień był dla Was najzczęśliwszy w życiu, życzę Wam tego bardzo bardzo

witam w troszkę pochmurny ale miły dzionek:-) mężuś wczoraj mnie tak kochająco usypiał że mam dziś dobry humor:-) uwielbiam go za to że sie o mie tak troszczy:-) enigma, ty wybij sobie z główki-najlepiej drewnianym młotkiem, że coś sie nie uda, albo że pęcherzyk jest \"dupny\" !!!!!strasznie mi miło, że tak trzymasz, i wy wszystkie trzymacie kciuki, aż nie wiem czasem co powiedzieć, bo każda z nas liczy na cud, a trudno mi nawet za jakiś czas Wam powiedzieć, że dupa, nic się nie udało i @ przylazła-będzie mi smutno was pozbawić tej iskierki nadzieji, ach zaczynam sama nakręcać sie jak enigma-ja tez sobie zaraz młotkiem to i owo wytłukę:-P moje cykle 2 lata temu były jak w zegarku 28dni, potem przez rok szalały i było różnie, ostatnie cykle mam znowu 28 dni,ale tym razem czuję sama po sobie, że może @ przyjść później bo owulacja było między 15 a 17 dniem cyklu. ale tak szczerze mówiąc to nie wierzę by się udało, bo dlaczego akurat teraz miałoby sie udać? żeby wszystko było takie proste i łatwe to dawno bym już zaszła naturalnie i coraz cześciej dochodze do wniosku że bez in vitro się nie obejdzie;-) beti ilo-dniowe masz cykle?, bo jak na moje oko to za szybko wykonałaś ten test, mnie też bolą plecy i czasem podbrzusze, ale u mnie akurat to nic nie wróży, teść ostatnio palnął, że chyba w ciąży jestem bo smaki dziwne mam-a mi troszkę przykro że tak nie jest, ale dla rozładowania śmieję się, że tak, w dwóch ciążach jestem :-) terrax, witajnie przejmuj sie widocznie przyczyną było wasze choroby i infekcje, wszystko wyleczycie i będzie ok, i zapraszam do odwiedzania nas:-) sabra no cieszy mnie to bardzo, że uśmiech pojawił się na twojej twarzy :-) z tym apetytem to sama nie wiem, czasem jest dziwny i nieokiełznany a czasem jem bo ktoś je-choć nigdy tego nie robiłam, ale nie wiem czy dobrze jest sie nad tym aż tak zastanawiać:-) a twoje odczucia pełności i wzdętego brzuszka to pewnie od tych leków, niektóre panie tak reagują, mam nadzieję, że w poniedziałek wszystko się wyjaśni i ułoży po jak najlepszej myśli:-) też cię mocno przytulam i trzymam kciuki a ty bądź optymistką, za niedługicz as będzies zbrzuchatką, zobaczysz:-) i na 100% zgadzam sie z twoimi myślami :-) i dziękuję, że sobie czasem pomarudzę :-P a co do fruzury, to przypomniałam sobie wczorajszą fryzurę mojej teściowej wyglądała jak pudel hihihihih:-) ja wypróbowanego mam fryziera i raz jak zmieniłam przez poradę koleżanki na innego to do tej pory żałuję, bo o mały włos nie wypadłyby mi włosy przez jej ekserymenty, powiedziałam że nigdy więcej, tylko do tej samej chodzę, z nią sobie gadamy o wszystkim, poleca mi najlepsze kosmetyki, nakłada wiecej odżywki przy rytuale, często daje mnóstwo miniaturek, ale poprostu stara sie dbać o moje włosy by były zdrowe:-) i chodze tam z przyjemnością:-) enigma, czy ty masz dziś urodzinki? dobrze zrozumiałam? jeśli tak to wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i chyba tego najważniejszego;-) a mnie głowa jakoś boli, choć słoneczko wygląda na niebie:-) chyba na spacerek pójdę sie odświeżyć:-) a gdzie reszta babeczek, dawno tu nie było Golki, granini, Any, Pauli Estelki całuski dla myszkiAsi i wszystkich tych kochanych dziewczyn które są zajęte i te które często nas odwiedzają ale chyba walnęłam wypracowanie hihihihihi wróce tu jeszcze dziś:-P

Hej Emika! U mnie cykle różnie, miałąm 26 ale ostatni buł 29 dniowy więc trudno wyczuć. Trzymam za Ciebie kciuczki :)

Cześć babki mam kilka pytń? cykle mam od 31 do 40 jak liczycie owulacje moż ja od 1,5 roku żle liczę i chyba się wtym wszystkim pogubiłam. po 2 jak wstawiacie te wszystkie kwiatki , buzki itp, a i jeszcze dlaczego jestem non stop pomarańczowa

Cześć dziewczyny! Witam, terra, zuleczka! Kurczę chyba jakiś zastój u nas. U mnie cykle całkowicie się rozregulowały. To po luteinie. Brałam tylko jeden miesiąc. W ogóle narazie sobie odpuściłam i tylko imprezuję. Co ma być to będzie. Zacznę myśleć jak cykle wrócą do normy i znowu pojadę do profesora. Albo zmienie na tego drugiego, który jest podobno bardziej kontaktowy? Jak myślicie? Nie będzie głupio, bo oni razem pracują? Emika, ale u Ciebie można zauważyć taki spokój. Wszystko sobie tak fajnie tłumaczysz, aż miło się czyta Twoje wypowiedzi. Pozdrawiam!!!! Enigma, a co to za nerwy?

sabra to trzymam kciuki!!!!!!!! Emika, coś mi się wydaje, że u Ciebie .....

Witam w zimny poranek, jest naprawdę okropniście zimno i nie wiem gdzie wsadzić łapy, zeby się ogrzać. Brrrrr :-o Jeszcze przeziębienie nie minęło, wiec mam nadzieję, że nie dobiję się (byłam kilka dni w domu, zęby wyleżeć). Trzymam kciuki za wszystkie oczekująco-starające się. Porcja dla wszystkich (Emiczko, ty to weź dopiero po obfitym sniadanku, cio? ;)) ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** ********************************************************** No, ja jak patrzę na swój suwaczek, to zauwazyłam, ze w sobotę mam \"studniówkę\" :)

hej:) witam w zimny dzień:( ja dopiero teraz moge napisać bo jak wiecie nie mam netu w domu. Tak wiec wszystko odbyło sie jak nalezy w sobote. Wizyta była na g. 9 15 mężuś oddał nasionko i potem mielismy wrócic za 1godzine, tak też sie stało. Potem jeszcze czekałam troszke i w sumie podano mi nasionka o 11 30 a potem na usg było wida c że pecherzyki dwa pekły już(wydaje mi sie że rano bo brzuch bolał) i gin był zadowolony. Ale ja bede zadowolona jak z a2 tyg @ nie bedzie hehehe. Teraz 2 tyg.duphaston 2 x dziennie.W każdym razie nie nastawiam sie że ise udało, ciesze sie tylko że wreszcie porządnie przeprowadzili ta inseminacje, juz będę wiedzieć na przyszłość kiedy najlepiej iść na usg itp.Jeszcze pytałam jak mężus wypadł i miał nasienia 18mln a po selekcji tych dobrych było 8mln i gin mówił ż enie jest źle, ale sie okaże. Dziś zasypiam po prostuuuu nie wiem jak wysiedze w ten poniedziałek:(:(chce do łóżkaaaaaaa, pozdrawiam

tak więc teraz trzymam moccccccno kciuki za powodzenie nast epnych inseminacji i cykli :):) sabra, enigma trzymam mocccccno :):) enigma ty sie uspokój i to już:) musisz być spokojna i zawsze lepiej pomysleć że jak sie nie uda to juz drugi raz nie bedzie taki starszny:)głowa do góry trzymam kciuki:) Emika za ciebie trzymam tez bardzoooooo mocccno:)oby @ nie przylazła

Myszka, 8 mln to całkiem dobrze, szanse są duze :) teraz trzymam kciuki i mam nadzieję, że za 2 tygodnie będziemy się cieszyć. Iwona, wcale nie głupio zmienić lekarza, ja też zmieniłam teraz z ordynatora na jego zastępcę i też na początku miałam wątpliwości, ale przecież to nasze zdrowie i nasze pieniądze i powinnysmy przede wszystkim na to patrzeć. Sabra ja też miałam 15 pęcherzyków, mam nadzieję, że u ciebie przyniesie to taki sam efekt :)

foli ty to nas trzymasz na duchu:)dzieki:) nie chce sie nastawiac teraz musze zapomniec. Iwona ja tez tyyyle razy zmieniałam ze myślałam że to ze mną juz coś nie tak, ale nie żałuje bo gdybym nie zmieniała to moze do dzis byłabym u jakiegoś konowała.

witam wszystkie dziewczyny, dzięki za pamięć, mam ostatnio taki młyn i zamęt w pracy ze nie mam czasu dosłownie na nic, ostatni weekend spędziłam w szkole z któej tez wróciłam padnięta, dziś planuje poniedziałkowy odpoczynek i po wizycie w Katowicach leniuchuje, w pracy zresztą też mam spokój więc dzis dla odmiany się poobijam....witam tez nową koleżankę...jestem strasznie ciekawa jak dziś bedzie na tej wizycie, jaki jest ten lekarz, i wogóle....Myszko trzymam mocno kciuki za wiadomo jakie efekty inseminacji !!!! i za Ciebie Enigmuś kochana mocno juz zaczynam trzymać !!! pozdrawiam wogóle wszystkie kobitki

cześć laseczki:):):):) ja po usg..... a więc moj olbrzym ma dzis 23 mm i na jutro o 19;30 wieczorem jestem umwoiona na inseminację.... Małe mam endometrium ,bo tylko 9 mm:( mam na tyłku przxyklejony plaster ale guzik daje:( Ten 2gi gin co będze mi robił inseminacje był przy usg.... on jest Dyrem Szpitala i kręcił nosem na takie małe endometrium.... ale powiedzial ze do jutro masz jeszcze urosnie..... Pęcherzyk był juz na pęknięciu bo widac było to zaokrąglenie wzgórek jajonosny i troszke płynu było..... no ale skoro gin mowi ze dopiero jutro to znaczy ze jutro.... Powiedział ze powinien pęknac jutro stąd jutro wieczorem inseminacja..... hmmm..... ja sobie tak pomyslałam ze za pozno..... no ale ..... Myszka ;) fajnie ze masz juz to za sobą:) będziesz czekała do @ czy wczesniej zrobisz betę?????? Aaa i powiedz mi czy wsadzanie tego ustrojstwa naprawde nie boli????? tej rurki????? przez szyjkę????? Sabruś myslę o Tobie i trzymam kciuki:) Emika :):):):) za Ciebie tyż:) Foli Zabajonku Iwona zmieniaj lekarza i działaj szybko.... nie ma na co czekac!!!!! beti;) a Ty kiedy testy?:) Ana pamiętaj wypytaj o wszystko co sie da!!!! i nie daj sie zbyc jakby co;) pamietaj : Klient Nasz Pan!!!! :D:D:D:D POWODZENIA

Ana, enigma :) enigma - mi tez się wydaje, ze późno cię umówili, rano byłoby idealnie, przy tych rozmiarach pęcherzyka to moze on puknąć w każdej chwili, mój puknął mając około 22 mm. No ale jak wsadzą armię w express, to może zdąrzy ;) ana - to już wizyta ??? daj znać co i jak, jakie wrażenia i w ogóle.:)

ło matko, ale BYK ----> \"zdąży\" oczywiście :-D

zuleczka... .trudno tak ocenic kiedy będziesz miało owu.... kazdy cykl jest inny..... wiem to na własnym przykładzie... najlepiej idz do dobrego gina i na monitoring to jest najpewniejsze! Poza tym mozesz zaopatrzyc sie w testy owu ale wydaje mi sie ze jak wydawac kasę to lepiej na gina i monitring niz na testy... a buzki robimy ze np dajesz dwukropek i nawias ) serce - nawias kwadratowy i w nim wspisujesz serce kwiatek tez w kwadratwym nawiasie usta w kwadratowym usmiechnięta gęba to dwukropek i duze D :D :):):):):):):)

Zabajonku:) no tez mi sie tak zdaje..... ale On mowił ze jak rano pęknie to zanim komorka dojedzie do jajwodów ,potem przelezie drogę i zanim wleci do macicy to do 24 godz...... trelemorele..... mi sie zdaje ze u mnie krotko zyje no ale coz.... zobaczymy..... jak będzie mnie łupało po południu bardzo to polece do mojego gina na usg wieczorem ok 20 i zobacze czy jeszcze jest Jak bedzie to oki ...a jak pęknie to zadzwonimy do tamtego i galopem do Rudy Slaskiej:P:P:P to jest 215 km autostrada wiec luzik:) A nasinka mamy w domu uzbierac:D bo one i tak poł godz musze sobie polezec aby sie uplynnić:) Kurcze mi sie zdaje ze juz mi cosik tam sie kręci w jajniku:P:P:P:P

15 kilosów miało być;););)

myszko ...a Ty juz wcinasz duphaston???? mi gin mowil ze dopiero po ok 3 dniach od inseminacji mozna ... bo jak za szybko to mzoe zaszkodzic przy zagniezdzeniu.... bo jakies skurcze powoduje duphaston tzn progesteron... ja zawsze brałam od 17-19 dc..... Kurcze dzis u mnie 9dc a jutro będzie 10dc.... troche to szybko w tym cyklu...... a na dodatek z clo..... zawsze 1 faza mi sie wydłuzała do owu ...hmmm...... jak nie urok to sraczka :D

no zleciało Zabajonku mi do tej wizyty, pewnie ze wypytam się o wszystko Enigmuś i nie dam się zbyć, jutro Wam zdam relacje jak było...wiecie ze sie troche stresuje przed tą wizytą

Ana, to normalne, ze masz tremkę, w końcu nowy gin, nowy etap i zacznie się coś kręcić ... enigma - a pamiętasz, ze ja miałam owu w 9 dc ???? No najpóźniej rano w 10 dc i popatrz - moje \"jajeczko\" napiernicza mnie wieczorami po pęcherzu :p

Kurde, enigma, no nie chcę drążyć już i podważac jego lekarskie wywody, ale on jakiś wczorajszy? No przecież do zapłodnienia dochodzi w jajowodzie, a nie w macicy. A inseminacja to tylko ominięcie bariery sluzowej w szyjce i wystrzelenie armii wprost do jamy macicy, zeby stamtąd swobodnie mogła \"zlokalizować\" gdzie jest jajo. A moze ja już jakas wczorajsza jestem ... no nie wiem :-o

cześć kochane ja dopiero teraz bo wróciłam właśnie ze spotkania:-), strasznie do Was mnie ciągnie ostatnio:-) bardzo mi tak milusio na sercu że trzymacie za mnie kciuki, że jak @ przylezie, będzie mi bardzo trudno was tą wiadomością zasmucić:-( Iwonka dobrze, że chociaż imprezujesz, ja nie mam teraz na to czasu a zabalowałabym gdzieś sobie :-) u mnie spokój? chyba nie bardzo mnie to zaskoczy jak @ przylezie, więc co tu panikować, im dłużej nieprzychodzi tym bardziej myśli się kłębią a tego nie lubię, ale mam teraz tak dużo pracy, że chociaż jak @ przyjdzie pobiegam sobie, bo ostatnio z kondycją kiepsko u mnie a szykować się na deskę trzeba w góry na zimę:-) Zabajona, dziękuję za wiruski ciążowe, zjadłam po śniadanku :-) tylko jak ja w tak krótkim czasie będę jeść tyle wirusków to urodzę chyba trojaczki:-) hihihih a może byc i liga piłkarska co tam będę sie szczypać:-) u mnie w stolicy tez dziś zimno brrrr, dobrze że jeżdżę samochodem:-) myszka, kochana, ja trzymam za Ciebie ogromniaste kciuki za te dwie fasoleczki, bo dwa pęcherzyki Ci pękły, wierzę, że będziesz podwójnie szczęściwa za dwa tygodnie:-), nie martw się ilością plemniczków w zupełności tyle wystarczy na te dwa jajeczka :-P hihii buźka serdeczna foli Anato fajnie że masz wolny czas, też czasem lubie takie postoje w pracy:-) no i zdawaj nam tu relacje po wizycie u lekarza:-) enigma, nie przejmuj sie endometrium, jak miałam mniejsze po clo, było tylko 7mm, dostałam leki które brałam do 16dc i urosło piękne:-) u ciebie też urośnie, tak więc poruszaj się by ten pecherzyk pękł i trzymam kciukaski za powodzenie inseminacji:-) i zapewniam Cię że wsadzanie tego ustrojstwa zupełnie nie poczujesz to elastyczna rureczka prawie taka cienka jak wkład od długopisu, będzie dobrze:-) w razie czegoś krzycz że ty bardzo delikatna jesteś:-)hihihihi, moim zdaniem lekarz dobrze ocenił, zanim dojdzie do zapłodnienia jaeczko przemierza drogę dobrych kilka godzin do macicy, jest prawdą, że z każdą godziną słabnie jej zapłodnienie, ale zdążysz spokojnie, sperma będzie juz upłynniona, a żołnierzyki \"podjarane\" więc szybciej dotrą do jajeczka, :-D buźka dla Wszystkich u mnie @ narazie niet, ale na nic się nie nastwiam,mówiłam że owulacja była później więc cykl sie pewni przełuży:-)idę popracować, wpadnę tu jeszcze:-) czy was tez głowa boli i chce sie spać? mi strasznie

Enigma, trzymam kciuki, inseminacja nie boli specjalnie, ja mam mocne przodozgięcie i u mnie było ciężej ale w sumie i tak nie było źle. Co do duphastonu to ja bralam już od in vitro bo bardzo pomaga zagnieżdżeniu, to jest progesteron hormon ciążowy i nie wywołuje skurczy wręcz przeciwnie. zawsze po in vitro się go wcina Enigmuś, a tylko jeden pęcherzyk masz? zawsze miałaś więcej? Endo się nie martw do jutra urośnie napewno