Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tesciow wredna krowa

Mamusia mezusia

Polecane posty

Gość interesuje mnie dlaczego
najlepsze, że ja nic do niej nie mam.... to ona do mnie dzwoni..... wywiad środowiskowy obowiązkowo co 2 dni..... a ja myślałam, że będizemy się widywać na świeta, wymieniac uprzejmości, pogadamy o pogodzie i tyle..... więcej od niej nie chciałam, a już na pewno nie żeby mi życie organizowała......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interesuje mnie dlaczego
he he.... a ja sobie obiadek zamówię zaraz....tylko jeszcze nie wiem na co się zdecydować..... placek po węgiersku za 5,5 .... czy cielęcinka słodko kwaśna ..... 7,5 i to z dowozem :D mały pewnie będzie chciał rybkę i frytki, to tez mu zamówią małą porcyjką..... 20 zł i zmywareczki nawet nie tknę :) za to ja sobie pooglądam piece kaflowe.... bo mam ochotę na taki klimacik w domu.... podobno bardzo zdrowy i z wkładem akumulacyjnym praktycznie bezobsługowy :) jak się tesciowa dowie.....uh to będzie gadanie, jacy to my nieodpowiedzialni jestesmy i jak pieniędze wyrzucamy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kurcze jak u mnie blisko by był taka knajpka z takim jadełkiem to tez bym zamowiła :) a tak no coz ide sobie łyzką pomieszac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interesuje mnie dlaczego
ja mam szczęście mieszkać teraz w większym mieście hurrrrrrrrra!!!! oczywiście teściowa uważa, że zrobiliśmy błąd kupując tam mieszkanie ....powinniśmy zacząć budować dom- najlepiej koło niej i zapieprzać w "ogródku" i dojeżdżać do pracy.... ona tak robiła, więc my też "POWINNIŚMY" (jej ulubione słowo) Teraz na przeciwko mam bar, jest to nie daleko uczelni, więc " przerób" mają spory.... wszystko świeże i dobre i dowożą do domu!!!! nie daleko mam też "chińczyka" i gyros- też bardzo dobre..... ceny jak dla studentów.... w domu ugotowałabym w podobnych cenach- nawet kiedyś z mężem liczylismy.... a tak, to jeszcze oszczędzam czas, nie muszę zmywać i każdy zamawia co chce!!!! dla mnie to szczególnie ważne, bo mnie żołądek świruje, szczególnie po tłustych potrawach.... a w domu gotować, dla każdego co innego się nie opłaca.... a....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interesuje mnie dlaczego
nasza praca też teściowej nie odpowiada..... bo "normalni ludzie pracują na etatach"..... my mamy małą firmę, teściowa ciągle się dziwi "że ktoś nam chce płacić".... przy każdej okazji powtarza nam, żebyśmy to rzucili i poszukali sobie "normalnej" pracy.... a my rozkręciliśmy filię właśnie tutaj, gdzie teraz mieszkamy, zaczynaliśmy tam gdzie mieszka teściowa- bo niższe koszta, ona oczywiście pomysłem filli była oburzona- czułą, że chcemy się tam przenieść.... jej zdaniem "rodzina powinna mieszkać blisko siebie".... ot, jej mądrości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka32
- Moja teściowa przypomina mi gazetę. - Dlaczego? - Bo wie o wszystkim i ukazuje się codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka32
Czym się różni teściowa od radia? - Radio można w każdej chwili wyłączyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka32
ale mam fajny kawal:Przychodzi murzyn do warzywniaka i pokazuje na banany. - Co to jest? - pyta - To są banany - odpowiada sprzedawca - U nas to są taaaaaakie banany!! Potem pokazuje na pomarańcze i tak samo pyta się. Sprzedawca odpowiada, a on na to że u nich to są taaaaaakie pomarańcze. Sprzedawca lekko wkurzony patrzy na murzyna, po czym znowu murzyn pyta się: - Co to jest? I pokazuje na morele. Sprzedawca już mocno wkurzony odpowiada, a murzyn wyśmiewa go i pokazuje, że u niego są taaaaaakie morele. Po czym pokazuje na arbuza i pyta się. - Co to jest? A sprzedawca na to: - A to jest polski, pierdolony, zielony groszek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka32
Rozmawiają dwaj koledzy: - Poszedłem wczoraj z żoną do ZOO. - I jak? - Nie wzięli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka32
no oczywiscie jak ja jestem to wszyscy gdzies pouciekali,ja chce wam kawalami dzien umilic a wy pouciekalyscie,pewnie nie sa smieszne?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ILONA wesoła
placek po wegiersku za 5 zł.!!!!!!hahaha no coz------ jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interesuje mnie dlaczego
oooooooooooo całkiem jak moja teściowa.... nie może zrozumieć że, my mamy to co lubimy!!!!! a placek- dla mie- mała porcja+ duża porcja surówek.... mnie super odpowiada.... dla mąż oczywiście zamawia dużą porcję za 9,9.... ale w sumie i tak obiad na 3 osoby mieści się w 20- 25 zł!!!! ha ha i jest pyyyyyyyszny i zmywac nie trzeba!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interesuje mnie dlaczego
a kawały dobre :D szczególnie z tą gazetą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ILONA wesoła
no to tys jest chyba Barbi skoro lubisz jesc plastikowe jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interesuje mnie dlaczego
oooooooooo właśnie to lubię..... jasne jak nie robione w pocie czoła w domu, to od razu plastikowe.... identycznie.... jak moja teśaciowa..... a w tym barze pracuje moja znajoma, mama kolegi ze studiów.... ona swietnie gotuje przez lata była szefową kuchni w sztabie wojskowym i gotowała dla jakichś generałków.... a teraz sobie dorabia na emeryturze.... ha ha.... mnóstwo ludzi się tam stołuja..... jej klusczki sląskie to mistrzostwo swiata.... ja nie lubie ale u niej zjem.... porcja 8 klusek 2zł... z resztą mojej tesciowej kiedyś przywiozłam, że niby mi zostało....to widziałam jak jej szczęka spoadła....i brakło argumencików :D z resztą chiczyk, też jest świetny, przyprawy oryinalne, ryż sprowadzany..... w domu majątek bym wydała na takie potrawy z oryginalnych produktów.... a tu mam za grosze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interesuje mnie dlaczego
a i nie mów mi że mam akurat szczęście.... teraz coraz więcje ludzi stołuje się na mieście i coraz lepsze są lokale z przystępnymi cenami..... u moich znajomych to normalne......zaczyna się od duzych miasta, ale nie długa będzie tak i w małych.... czasy komuny i barów mlecznych i stołówek zakładowych, gdzie kucharki kradły cukier i wszystko pachniało masówka, odchodzą w niepamięć!!!!! ku mojej radości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie :) bronka kawały swietne :D - a do interesuje mnie dlaczego - wiesz co zeczywiscie tanio :) mi tez czasem nie chce sie gotowac to jedziemy na jakies pyszne papu ..... i tez wtedy szczesliwa jestem ze nie musze gotowac... a po drugie ilonka tez na pewno nie raz korzystała z takiego jedzonka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ilonko to nie jest plastykowe jedzonko .... niektorzy w taki sposob zarabiaja na zycie,i nie obrazaj bo moze tobie tez wpadnie taki pomysl,otworzyc jakąs knajpke;) a młoda jestes to wszystko w zyciu moze sie zmienic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassikaa
jezzuuuuu ale mi ta ilona podniosła cisnienie, co to za zwiazek przyczynowo skutkowy- niedomowe jedzenie -sztuczne jedzenie -barbie Ilono w barach nie podaje sie zupek knorra , potrawy w barach przygotowywane sa z prawdziwych składników, idz choc raz do normalnej knajpy a nie do mcdonaldsa to sie przekonasz. A poza tym ja tez mojego faceta wysyłam na jedzenie na tzw. miasto , bo taniej i codziennie cos innego, a raz na tydzien jemy swojskie jedzenie i jakos nie choruje i druga głowa od tego sztucznego jedzenia mu nie wyrosła. ilona mówisz jak stary babsztyl, "kto to widział poza domem jesc ta chemię, a w domu zrobic zupke i najesc sie a nie po barach latac" zwykła gadac moja tesciowa....bleeeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj kasikaa:) no ilonka to potrafi ;) ale ktora tesciowa nie podnosi cisnienia? czemu nie ma konfliktu tesciowa ziec? albo jak jest to nie taki mocny ,nie rozumiem faceci to wszystko biora na mieko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka32
Przepraszam moni ale w domu mam istny szpital,bylo pogotowie u babci bo dostala zapasci narazie jest dobrze i maluchy mi sie rozchorowaly,kodzborowo,jeszcze tylko niech mi sie maz rozchoruje i ja zwarjuje bo nie ma nic gorszego jak choy facet,niesadzisz?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z tym jedzeniem na miescie to coraz wiecej ludzi tak robi ,i co zyja i problem z gotowaniem z głowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassikaa
a co ilona to tesciowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka32
a co do Ilonki to ta babka przechodzi sama siebie,jej sie nic nie podoba,nikt jej nie dogodzi,ta barbi to moze nie jest wcale taka zla??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj..oj.oj matko lepiej ty sie szybciej od meza rozchoruj;) moj jak choruje to nawet nie moze noga ruszyc:) ale całe szczescie ze wysadzac go nie musze na toalete;),ale tu nagle jak zbliza sie noc i dzieci spia to na figle jest skory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×