Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

no właśnie sie nie udało dzis też walczę! ale tez sie chyba nie uda nie wiem co jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni - dzięki ;) na razie sie nabrała i wypiła, co prawda cały papierek był przy okazji porwany ale dzielnie piła :D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka znów. Ja dzis masakrę mam w pracy, siedze i ryję w papierach. Dostałysmy nową stazystkę, puste dziewcze, oj puste. Ma sklerozę jak babcia 90-letnia. Koleżanka z którą dziewczę siedzi biurko w biurko wymięka. Ja tez. Prosciutkich rzeczy nie potrafi zapamietać. Pism pokopertować. Po 100 razy powtarzamy - na kopertę pieczątka, pod pieczątką sygnatura pisma. W kopertę oryginał pisma, zakleić, przykleić wypełnioną zwrotkę. Na kopii pisma stawiamy pieczątkę wysłano i wkładamy do akt, kopertę niesiemy do konacelarii. DZiewczę nie kuma czaczy :o Już taką w zeszłym roku mieliśmy. Ja nie jestem geniuszem,nie jestem najmądrzejsza,ale bez przesady. DZiewczę najchetniej w lusterku przeglądałaby się cały dzień, ew. pazurki piłowała i moze jeszcze kawę piła. I na plotki biegała. A teraz siedzę i segreguję pisma, bo co z tego, że na segregatorze jest sygnatura - i pisma z taką sygnturą wkładamy do niego wg numerów ze spisu spraw. Dziewczę pakuje do segregatorów wszystko co jej w ręce wpadnie. Zgubiła odwoałanie od postanowienia sądu. Znalazło się w pismach z Izby Skarbowej. Pilnować trzeba na każdym kroku. a miało być tak pięknie, miałysmy ją z koleżanką poduczyć, by nas na urlopach zastepowała. I doopa blada. A ja mam w tym tyg. zastepstwo za kolegę i nie mam czasu bawic się w niankę - a muszę. Dobra, wyzaliłam się Wam, wracam do papierów. Buziolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yennka ;) a ile ona zarobi?? moze ja za nią wskoczę??? :D:D:D:D:D:D tak coby se zmienić zajęcie chwiowo :D:D:D:D:D:D:D \\segregować moge, i naklejac i stęplowac- toż torobota na malpę :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D byleby żadnych decyzcji nie podejmować-toz to luzik :D:D:D:D:D:D:D:D a ja zabralam z tarasu i basenik małej i leżaczek i wsio i mam dość, za dużo gratów mamy :( będzie mega burza :O a mała robi od 30 min w baseniku na kanapie briiii bziii brwww i jeszcze parę innych , a zapluta juz po same stopy :D:D:D:D:D Garni- jeszcze jendo pytanie, bo po to dzwoniła i mi wyleciało :O czy wy korzystacie jeszcze z krzesełka do karmienia?? no i co polecasz jaką firmę?? Jo ty tez swój typ wypróbowany rzuć ! butelki się sprawdziły :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, ona ma z 500 zł z PUP-u. jest na stazu. Zastanawiam sie jak dziewcze studia skończyło... Chyba, że gra tak głupiutką, bo za 500 zł nie oplaca siepracować. I dlatego nie pracuje, a ma kopertować, stemplować, kserować itd. CZyli robic to co nam zajmuje duzo czasu, a zwykle jest zlecane stazystom lub praktykantom, jak tay akurat są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Och te stażystki, u nas tez taka była. Nie robiła w rezultacie prawie nic, bo co wcześniej zrobiła trzeba było poprawiać, albo ją ciągle sprawdzać. Jak coś robiła to z wielką łaską. Jak mi się nie chce pracować. Piątek jeszcze tak daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ninke - ja chce wiecej przepisowna sałatki- mój mi zezarł cała :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam a ja tam nie narzekam na stażystkę .............. moja pracuje uczciwie i solidnie może dla tego że nie jest bezpośrednio po szkole tylko nie pracowała w zawodzie - jest po trzydziestce i ma córkę która chodzi do szkoły . Jest mi gorąco źle i kombinuje jak koń pod górę żeby sobie ulżyć a nic ni z tego nie wychodzi . Co do waszych przepisów w upały nie jadamy niedźwiedź nie chce jeść , a ja jem na okrągło truskawki . Co prawda mam zrobiony z mięs schab i jak ktoś jest głodny to sobie z sałatka z pomidorów może podjeść ............. jak chciałam zrobić ziemniaczki pieczone to był w domu jeden wielki krzyk że nie chcą więc dałam sobie spokój . A teraz chyba pójdę do kuchni coś zrobić na ruszt dla niedźwiedzia- bo niedługo wróci do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.allegro.pl/item373450620_krzeselko_do_karmienia_baby_ono_promocja.html celi to dla ciebie jo ma podobne inny kolor czy model starszy! rewelacyjne i pasy nie sa konieczne wtedy bo fajnie siedzi i grzecznie i tacke moze sz zdejmowac bo jest podwojna wiec łatwo sie myje na kółkach wiec jezdzieszz małą i ma poziomy wysokosci do regulowania ja jestem zadowolona kubus tym bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Anouk słyszałam, że wygrali..sąsiedzi tak się darli gdy akurat poszliśmy spać bo coś ostatnio wyspać się nie mogę :( 8-9 h za mało może przez to, że tabsy odstawiłam? i @ mam jak niagara leci i leci :( muszę do ginexa gnać bo coś mi tam wymacał kiedyś w bebechach i kazał odstawić..może to coś zniknie wczoraj podpisałam umowę z ING i aktywowałam się do systemu i..zepsułam :( tatko wczoraj musiał jechac moim żuczkiem, ręce mu latały z nerwów spocił sie jak mysz..bo tłumik w żuczku do wymiany, tośmy się wymienili furami a ja jego landarą wracałam ale dziś już autko ma być do zwrotu po liftingu..znaczy ma nie pierdzieć i nie gasnąć ja już chcę urloooop..5 lat bez wolnego nerwus jestem drę sie na każdego..nie mam weny "w" i "do" pracy..a wena to podstawa bez tego żaden projekt mi nie wyjdzie..straciłam \"czuja\" a na urlop zapowiedziałam -> żadnych garów, herbatkę UGOTUJę i tyle acha bywa, że wieczorkiem ciupię w grę online :P mam 2 lvl do jaśniepana...jaśniepan zły..odbiję sobie za tamtego metina :D buźka dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. A co sieMumi stało z jasniepanem? JA też mam nerwa na mojego. Wróciłam wczoraj do domu na 19, a tam burdel na kółkach. Nie zrobił NIC, rozpakował sie tylko i porozrzucał byle jak. NAwet termosu nie umył!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A jeszcze na zakupy pojechać musieliśmy - w lodóce było echo. Ja byłam w weekend sama, to nie chciało mi się zakupów robić. Myślałam, że ksieć zrobi. A tu nic. Nawet marchewki nie kupił :-) Wrócilismy z zakupów, zrobiłam mu kolecję - a sama rozwieszałam pranie i sprzątałam jego burdelik. A on się mnie o 21 pyta co zjadłam na kolację, bo jestem taka chuda, ze aż sie boi mnie przytulić. No to wybuchłam wtedy, ze jak miałam zjeść, jak od wejscia do domu wstawiałam pranie, sciagałam mu zdjecia z aparatu, robiłam zakupy (tu akurat pomagał), robiłam jesć itd. Ale miał minę. I jeszcze jak podnosiłam się w łazience, to stłukłam sobie głowę i nabiłam guza. Ale beczałam. Ksiec siedział wystraszony, bo nie wiedział czy mnie tak boli czy co... A mnie bolało,ale bardziej miałam nerwa. A potem wpadł nasz świadek ze slubu, przywiózł płyte ze zdjeciami i truskawki. I posiedzieliśmy troche, a dziś 💤 💤 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kolezanki! Celinko-->patrz by mial regulowana wysokośc, siedzisko wygodne takie troche wyprofilowane i tace dwie zeby ninka mogła sama jesc paróweczki ;-) jak to czyni Milunia i zeby mialo kółka-dwa-bo jak 4 są to nie kupuj-znaczy ze sprzęt przestarzały i nie ma juz na nie atestów. Dla mnie krzesełko to wygoda Mili pieknie siedzi bawi sie w nim i w kojcu również. Miluni idzie 4 ząbek-dwójka górna, boli ja ze dotknąc nie da :-( Poza tym ma guza od spacerów po podłodze, kazdy krok sprawiał jej radośc ze smiała sie w głos..nie puszczam Jej zazwyczaj bo mam co chwila kant stolik ze szkłem itd. -i chyba tym Ja stopuje z chodzeniem :-( ale boję sie o Jej głowke i uderzenia nie zniosłabym gdyby się Jej coś stało. I spała dzisiaj od 20 do 07 rano!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!czaicie Dziewczynki :-P Odnosnie stazystek to mogłabym esej napisać..jedna miała tatuaz gdzie kończa sie plecy i starła sie Go eksponować po czym przyszła i z rozbrajająca szczeroscia rzekła:Pani chyba młoda - mówmy sobie na Ty!!!!kolejna nie wiedziala jak wyglada dyrektor placówki w której była na stażu miesięcy 4...ale miałam cudne dziewczyny których mi było żal jak odchodziły! Pije cappucino jezyk poparzony,powinnam pisac angaże ale nie mam weny, ide dzisiaj ogladac mieszkanie sa małe skosy ale moze da radę tam życ? ;-)Tylko mały szczegól-niech ktoś kupi moje mieszaknie!!!!!!! Pozdrawiam Was, Yenka Ty sie nie przejmuj nieistotnymi kwestiami Pani de Lux i wiesz co-jedz szpinak ;-) Garni--> masz juz tużurek bizneswoman? ;-) Groch-->melduj sie!Jak gile? Rozumiecie ze za miesiąc z kawałeczkiem Milunia ma rok? a ja taaaaaka młoda! Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja powiem tak pi pi pi...piep....konkubinaty!! życie tejj drugiej,. brak kasy, brak pomocy,,,...a wgóle pi pi pi.. i nic wiecej wnerwiona do łez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jooo a to niby czemu nie 4 kółka my takowe mamy i se chwalimy szykuje mu jedzenie w kuchni patrzy potem jedziemy do pokoju i jemy!! tylnie mają hamulce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garnierka, w małżeństwie jest czasem tak samo nie wesoło:( Głowa do góry, bedzie pięknie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groch się melduje i pozdrawia wszystkie dzielne, młode mamy :) Ja dalej obsmarkana, no może już cit mniej. Za to znów siedze w przeciągach :o No i tak jak wczoraj pisałam, roboty mam za dwie. Brzuch mi znów świruje po tabsach. jeszcze 7 do końca opakowania a tu @. Masakra jakaś :o I do tego jeszcze Mój ze Ślimakowa rozpaczliwe smsy śle... że bardzo tęskni, że mi źle i smutno, że żałuje że pojechał... no i co tu takiemu powiedzieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje wam za wskazowki :) kuż wiem czego szukać, w niedzielę byliśmy w sklepie i J. :P osioł uparł się, ze Ninka musi miec najdroższe krzeselko ! no i znalazł za jedyne 989 zł :O myślałam, ze go palnę w ten łysy łeb, nie mma nic przecikwo cenie jak sra kasa to niech płąci, ale krzesełko nie miało boków - wieci e było takie kosmiczne i sztywne- jedno ustawienie- a siedzisko przypominało fotelik kubełkowy ! mała mi z niego wypadała na wszytskie strony, a ten kupimy i kupimy je - a ja ze nie :P i w koncu kupiłam trochę smoczków i wyszliśmy ze sklepu !! alez zła jestem na niego wrrrrrr jeszcze gdyby szukał wygody małej to oki, ale popisy mnie wqrwiają, bo przed wejściem do sklepu nasłuchałam sie ile to mamy wydatków i ze brak pieniędzy, a w sklepie popisy - palant! a i jeszcze Fane mu sie spodobało za 870 zł :O ale niedziele i tak zaliczam doo udanej- bo mała kończyła pół roczku więc zrobiliśmy odlew jej stópek i dostała mase prezentów - bez krzesełka :P buziaczki zajrzę poźniej jak juz pojedzie J sobie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 kółka sa wycofane ze sprzedaży już-jako produkt niebezpieczny. Ani-->ale małżeństwo to małżeństwo,okreslenie sie a nie! chowanie głowy w piasek bo niby Cie kocham niby chce byc z toba..ale napisac to juz niekoniecznie. Precz z konkubinatami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam odebrałam wyniki histopatologi .................... według słów lekarza do tyłu nie chodzę wiec jest OK ................ jednak co dalej to sie okaże jak pójdę do pani endokrynolog . dzisiaj chyba z wrażenia mnie pobolewa ...............dam radę przejdzie :-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się nie zgadzam że małżeństwo to małżeństwo ............. z mojego punktu widzenia w wolnym związku mam lepiej . I co dziwniejsze jestem spokojniejsze pewniejsza mam większe poczucie bezpieczeństwa ............. to nie zależy od związku tylko od osób , które w nim są i od ich sposobu określenia siebie i drugiej osoby . A do określenia swoich oczekiwań i potrzeb oraz tego co możemy dać drugiej osobie nie potrzebny jest akt małżeństwa potrzebna jest miłość zaufanie i odpowiedzialność za druga osobę - takie jest moje zdanie i nie zamierzam go zmienić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whim racje masz, tylko Ty juz byłaś żoną to może masz inne spojrzenie..to takie głupie-lepiej byc rozwiedziona niz panna z dzieckiem.uwierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mimo, że byłam zona mam takie samo spojrzenie na \"te\" sprawy ja kJo* i GArni... Jako konkubina - brrrrrrrrrrrr, co za słowo, :o, byłam przez wiele osób traktowana, hmmmmmmmmmmm, wolę nie wposminac. A jako żona, ha, juz zupełnie inaczej. Ja siespecjalnie ludźmi nie przejmuję,ale w tak małym środowisku jak moje - niestety,ale moje ew. przyszłe dziecko mogłoby to odczuć. I nic nie zmienimy w tym temacie, bo ludzie to w duzej części taborety i są okrutni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki kraj takie obyczaje...jako konkubina czuje sie kobieta drugiej kategorii matka...ale raczej taka która to ma dziecko z facetem a on jej )mnie nie koniecznie chce.... odczucie takie w złobku sto pytan o nazwisko o stan cywilny w ten sposob zadawane ....niby dla dobra dziecka....zeby zepchnąć na margines..te w związkach nieformalnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tam nie różnicuje. Z mojego punktu widzenia nie ma znaczenia, czy konkubinat czy małżeństwo. Pisałam Wam już o tym. Raczej jestem zdania, że małżeństwo jest przereklamowane:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz z tej strony rację, Garni, nasza polska mentalność jest w tym względzie wybitnie zaściankowa. Z tym, że mnie to ...... :D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas z kolei konkubinaty mają lepiej, jesli idzie o kwestie punktów przy zapisaniu się do przedszkola:P Stan cywilny panna u matki daje dużo więcej punktów niż mężatka:P Znajoma ostatnio doświadczyła tych dodatkowych punktów:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×