Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ana24

Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Polecane posty

Ja na małą przerwe z kawką..:D Aga10 - z tym lekarzem to polecimy po świętach i zobaczymy jak będzie bo podobno są zapisy i moze to troszkę potrwać zanim się do niego dostanę, ale tyle juz czekałam, że ten czas napewno mi przeleci szybko..:D Jeśli chodzi o Sylwie, to jest dla mnie jak siostra, której właściwie niemam, choć mam, ale jej niema..:O wiele dla mnie zrobiła i robi, i zawsze mogę na niej polegać..:D A co do pisanek....jak przeżyją to je zaniesie, a jak na razie to zrobiłam dwie, trzecia w trakcie, a juz mi 2 wydmuszki pogniótł...:D Alexia - zrobicie jak będziecie uważać, ale przez całe zycie trzeba ryzykować, bo inaczej człowiek nic nie osiągnie, a Wy dacie sobie radę...:D jesteś zaradną i obrotną kobitką i zobaczysz, ze moze być na początku ciężko jak każdemu ale szybko się przestawicie i zapewne też znajdziesz pracę..:D I sama piszesz jakie niedogodności macie tutaj, a jekie superlatywy by Was czekały w nowym domu...na co czekać, aż Wam okazja koło nosa przejdzie? przecież zawsze jak się niepowiedzie można zmienić na mniejsze...:D nic nie tracisz, a możesz zyskać..:D ale to moje zdanie i ja bym zaryzykowała, a decyzja nalezy do Was...:D An21 - witaj po przerwie...ale Was porobili, niech i psia kość..:D ale całe szczęście, ze na święta jesteś juz z nami..:D i czytam, ze u Was kaszlące okresy...tak jak u nas na kafe..:D 🌼 Ana24 - ok bo ja mam krople..:D a jak się Julcia czuje teraz po tych lekach, czy coś lepiej? Uciekam dalej do pisanek i do obiadku..:D coś muszę na szybko dziś zrobić...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jednak jeszcze wskoczyłam..:D Dotka - i widzisz tak jak napisałam wcześniej...Ty juz coś wymiślisz aby wszystkich zadowolić na te święta..:D A tych kolejek nie zazdroszczę ale wiem, ze będę musiała też iść sklepu po świeże pierdoły, które sie kupuje na ostatnią chwile i pewnie się nastoję, jeszcze nic straconego....:D Dziękuję za piękne zyczenia, ja tradycyjnie powysyłam Wam karteczki...:D ale to jeszcze mam czas...:D Kreska - ale wtopa...nam się tez podobna historia przydażyła...tydzień temu odbierałam bony z pracy i pojechaliśmy pokupować rzarcie na święta i przy kasie cały kosz podliczony, podaję bony, a babka, ze niemoze ich zrealizować, bo są ważne od 30 marca...:O:O:O trzeba było to zostawić i ponownie wrócić już w terminie..:O miałam spacerek po markecie..:D Dobra uciekam, bo KUba obok moich pisanek majstruje farbkami, a to grozi drobnym kłopotem bez kontroli matczynej..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół. życzy IzaM z Bartusiem 👄 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreska - dziekuje za zdjątka, Oskar zuper chłopak, tylko pozazdrościc syneczka :) Jak kiedys dziewczyny beda sie za nim uganiały ;) ;) ;) I za sliczną karteczke takze dziękuje :)))) Karolina - a Maks to rośnie jak na drożdżach :D Duzy juz i silny chłopak pewnie jest ;) To masz sam pozytek z syneczka pewnie :))) Nie zapomnijcie o mnie :P Buziaki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane! ale sie dzieje u Was! Dotka -- to macie rozjechane świeta. Ja uwielbiam jezdzic wiec dla mnie to byloby idealne rozwiazanie, a my jedziemy do tesciow - 4 km i do moich rodzicow - 5 km....wszyscy mieszkamy w Poznaniu i w dodatku w jednym fyrtlu czyli w jednym zakątku miasta (fyrtel to po poznansku, Dymek i Ana76 na pewno beda wiedzialy). Dziekujemy za Zyczenia. A z tymi kolejkami to jak za czasow glebokiego PRL-u w Polsce, ja co prawda tego nie pamietam tak dobrze ale sporo sie nasluchalam. W okresie Świat my nie jezdzimy do marketow bo mnie okropnie wkurzaja kolejki wiec wysyam Piotra w nocy i wtedy jest pusciutko. Nie ma co prawda miesa i swiezych ryb ale wszystko inne jest i zakupy trwaja 20 minut a nie 3 godziny i 20 minut. Roznica jest.. Ktreska - dzieki za fotki, jeszcze wszystkich nie obejrzalam, ale Oskarek na pierwszych paru wygladal jak zwwykle slicznie. Fajnie sie bawil na hustawce..to w ogrodku czy na placu zabaw? dzieki za kartke! Ana76 - dzieki za fotki. Dziewczyny mialy racje: Twoje corki sa przesliczne! Naprawde! Oj, bedzie co , a wlasciwie kogo przeganiac za kilka lat spod drzwi...Śliczne dziewczynki! A grzeczne tak samo jak ładne? Ja CXi podesle troche fotek mojej gromadki, którą nazywam ZOO...nazwa adekwatna do zachowan tej dwojki.. Dymek - widac, do kazdej okropnosci, nawet do bolu mozna sie przyzwyczaic. Nie wiem jak dajesz rade. Ja co prawda tez z tych twardych typow, ale taki dlugotrwaly bol to ponad moje sily. Starczy, ze wytrzymalam 12 h porodu.... Aga10 - na pewno \"paznokciarka\" cos wymysli na zlamany paznokiec. A tipsy lubisz? Ja mam krociutkie paznokcie bo przy Julci nie moge sobie pozwolic na dlugie pazurki.... an21 - fajnie, ze zagladasz. Zastanawialam sie gdzie sie podziewasz, a tu taka mila niespodzianka. Alexia - ja tez Cie namawialam do tego domu (to tak na marginesie, zeby podkreslic swoje zaslugi :-) Ogrzewana łązienka w domu MUSI być! Do kiedy macie czas na decyzje? Ana24 - jak Patyczakowa? moze na Wielkanoc cos sie wykluje z tych jajeczek.... Zdrówka dla Julci!!!!!! IzaF - pewnie, ze pamietamy o Tobie! Ja caly czas czeka na fotki z sali. Ostatnie juz bardzo mi sie podobaly. Macied teraz duzo pracy ale to wszystko minie, pozniej przyjdzie czas na \"odcinanie kuponow\". Tego Wam zycze! Moja Julka juz calkiem zdrowa, antybiotyk zdzialal cuda! Świeta zapowiadaja sie bardzo fajnie. Prezenty juz mamy kupione. Nie wiem jak Wy, ale u nas jest tradycja, ze prezenty prznosi zajączek i chowa je w ogrodku. Tak wiec Wojtusia czeka dlugie szukanie. Jak ja bylam mala to rodzice tak mi schowali prezent, ze nie moglamzanlezc a oni zapomnieli gdzie go schowali. Znalazl sie po pary tygodniach, byl w rynnie...to byl misiu, pamietam to do teraz. Julci zamowilam przez allegro cos takiego: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=177131833 Takie samo jak w Ikei tylko tansze. Dla Wojtka mamy Supermena, mnostwo puzzli, gry planszowe a od moich rodzicow dostanie takiego dzieciecego laptopa do nauk literek i cyferek. Powinien sie ceszyc. Lece bo pora usypiania Wojtka, juz i tak za dlugo siedzi. Ja popijam winko i ogolnie rozpoczelam swietowanie! Milego wieczorku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Mu właśnie wróciliśmy z zakupów:) Julka zasnęła a my pojechaliśmy a teściowa nad nią czuwała:) Dymek-Julka jakby troche lepiej po tych wszystkich lekach:0 A jak Kubuś? Asia-dobrze że mi przypomniałas o patyczakowej:) w piątek wykluł sie jeden maleńki patyczak :D ma około 1 cm długości i jest taki maleńki:) przez to ze jest taki mały jak dawałam im picie to go troche przygniotłam :O oprócz tego że stracił jedną noge czuje sie dobrze:) mam nadzieje ze mu ta noga odrośnie bo jest jeszcze mały.Z pozostałych 430 jaj jeszcze nic sie nie wykluło ale będe Was informowac na bierząco:) To tyle ide sie kapać i spać a jutro biore się za ciasta:) Pozdrawiam Was wszystkie i życze miłej nocki🌻 DOBRANOC🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny 🖐️ Witam z ranka...🌼 U mnie pogoda fatalna, bo zachmurzone niebo i pada..:O Asia - tak, tak,...fyrtel to znane mi określenie...:D Asia ja z tych twardych typów? ale mnie podbudowałaś kobieto..:D myślę, że kazda z nas jest twarda, bo jak przychodzi co do czego to jesteśmy w stanie zrobić wszystko!...:D Ciesze się z wiadomości, że Julka już zdrowa i ma się dobrze, u mnie jeszcze gehenna trwa..:O Buziaki dla dzielnej dziewczynki..😘 Ana24 - Kuba mniej kaszle ale jeszcze nie do końca jest dobrze..:O Oj biedne maleństwo, ale te nóżki im odrastają? myśle, ze juz niedługo się wyklują jak już jedno dało radę..:D a co zrobicie z taką ilością małych patyczaków? Dziewczyny uciekam ubrać Kubę i pościelić wyrka... Miłego dnia..🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) Ja tylko na sekundke,, Asiu,,wiem wiem,ze tez mowilas :):) 🌻 Przepraszam ,ze Cie pominelam :( Wiecie co,,wczoraj jeszcze pojechalam zobaczyc czy jest tam slonce rano,,bo tam sa wysokie drzewa przy domu,,no i zajezdzam,,a tam stoi trzech chlopakow (prawdopodobnie Polacy to byli,,) i czekali na kogos z agencjii zeby im pokazal dom,,, I chyba nam sprzatneli go sprzed nosa,,:(:( Musielibysmy jeszcze isc do agencji zapytac czy jest juz wynajety,czy nadal wolny,,Dzis sie po poludniu dowiemy.. Za dlugo sie zastanawialismy :(:( Ok,,wpadne pozniej poczytac i poklikac,,narazie musze pranie wstawic i wziasc sie za sprzatanie,,;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexia - oby jeszcze był wolny ten dom, bo teraz pewnie byłoby Wam szkoda, a wnioskuję z wpisu, że się jednak zdecydowaliście. Trzymam mocno kciuki abyście go dostali. Wpadłam tu aby sobie pokrzyczeć...AAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kuba w chwili mojego galopowego zmywania naczyń w kuchni, wykorzystał moment i z tego powodu, że w domu już tyle czasu siedzi dostaje pomysły o zgrozo, i właśnie wpadł na jeden taki i zabrał mi z parapetu te wysiane nasionka na kwiatki, które już rosły i sobie w nich jeździł resorkiem...😠 Słabo mi się zrobiło i zaniemówiłam...:O opadły mi ręce...:O Dobra, pokszyczałam sobie i uciekam do pralki, bo wstawiam pranie i niechby mu jeszcze coś do głowy wpadło..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dymku,,ale to i tak niezle,,;) Wiesz co moj zrobil ostatnio?? Posialam sobie w doniczkach szczypiorek,pietruszke i koperek,, Postawilam na dworze w sloneczku zeby nasionka wzeszly,,, Puscilam malego na dwor na motorek,,ja pozniej patrze,,,a z doniczek wszystko powysypywane na ziemie,,:O:O Myslalam,ze go udusze,,:) Pozbieralam to wszystko do kupy,,rozdzielilam na te 3 doniczki,,,ale co w ktorej bedzie to nie mam pojecia,,Jeden wielki mix,,w kazdej doniczce bedzie to samo : z kazdego po trochu :):) Wczoraj zobaczylam ,ze juz cos tam mi wschodzi,,ale wszystko nie wyjdzie,,bo niektore nasionka sa na samym dnie doniczki:O:O Nie chcialo mi sie bawic w Kopciuszka i wygrzebywac ziarenka i oddzielac je od ziemi ;):D:D Dymku,,tak,,zdecydowalismy sie ,ze wezniemy ten dom,,:(:( Ale moze Ci Polacy go nie wezna,,bo tam jest jedna sypialenka taka bardzo mala,,(myslelismy tam zrobic cos w rodzaju magazynku) i watpie czy ktorys sie z tych chlopakow zgodzi wziasc ta sypialnie,bop tam wejdzie tylko lozko i koniec ;) Ich bylo trzech,,wiec jakos sie musza podzielic,,komus musialaby ta malutka przypasc ;) Wiec jest nadzieja :D Po poludniu sie dowiem ;) Dymku,,a dostalas zdjecia ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane:) U mnie dalszy ciąg paskudnej pogody.Jest okropnie zimno.Dzisiaj idę zrobic te paznokcie i zastanawiam sie czy nie założyć zimowej kurtki. A tak wogule to cos poprzestawiało mi sie z godziną i poszłabym na 10 dopiero kiedy zajżałam do portfela w którym była wizytówka i okazało się że mam dopiero na 12:D Widzę że robicie świateczne zakupy.Ja w tym roku nie przygotowuje nic.W niedzielę idziemy na wesele,z wesela pewnie przyniesiemy placków....i do tego zrobię tylko dwie sałatki i wystarczy:) Dymek a jak robisz pisanki??? czy są jakies specjalne farbki do malowania jajek.....ja tylko barwię jajka w barwniku:) Ciesze sie że masz taką osobę na której możesz polegac...szczególnie teraz kiedy masz te bóle noi problemy z rodzinką.No właśnie polepszyły się choć trochę kontakty z Twoja rodzina??? Oj te dzieciaki...Moja Oliwia ostatnio zaczęła mi wszędzie malować mazakami.Nogi sobie tak wymalowała że nie mogłam jej domyć.A ostatnio pomalowała lóżko noi skoczyło sie pisanie mazakami...musiałam jej skonfiskować:D IzaM Tobie też żczymy 🌼Wesołych Świąt Wielkanocnych....i oczywiście mokrego Dungusa:D🌼 Kinga Asia ja jeszcze nigdy w nocy nie byłam na zakupach.I duży plus dla twojego męża...ja swojego Grześka nigdy w życiu nie dałabym rady w nocy wygonic na zakupy.Ale jeśli są takie kolejki to faktycznie lepiej sie troche poświęcić i spokojnie zrobic zakupy:) Ja też mam zazwyczaj krótkie paznkocie.Tylko teraz z w związku z weselem chciałam je troche zapuścić....no ale cóż....pech.Będą krótkie....ale napewno będą ładniej wyglądać niz bym je sama pomalowała:) Może na komunie uda mi wychodować dłuższe:D Ana24 to rodzinka Ci sie powiększyła:D ten patyczak musi być naprawdę maleńki jesli go nie zuważyłas.A co zrobisz z reszta patyczaków jak zaczną się wykluwac???? A Julce życzę dużo zdrówka ....żeby się wykurowała na świeta:) Alexia trzymam kciuki żeby nikt Wam tego mieszkania nie podkupił.Szkoda by było.Ale tak to jest jak się człowiek za długo zastanawia i za bardzo kalkuluje.Wiem to z własnego doświadczenia...bo tez tak mam że zanim cos kupię to musze się trzy razy zastanowć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu takie pustki? Wysłałam Wam kolejną porcję zdjęć Maksa ;) z rowerkiem, w kapielówkach w pontonie ;) i na zjeżdżalni. Kreska - z Oskara to już kawał chłopa :) ale chyba masz datę w aparacie źle ustawioną :O Dymek - Ty masz chyba stalowe nerwy? A Kuba jeka sie czuje? Mam ndzieję, ze ten antybiotyk pomógł. An21 - mam nadzieję, że teraz będziesz już częsciej zaglądała. Jestem bardzo ciekawa jak wygląda Karolina Ana24 - jak Juleczka? Lepiej się czuje? A co Ty zrobisz z taką ilością patyczaków IzaF - to niewiele czasu już wam zostało do pierszej imprezy. Zdążycie ze wszystkim? Aga10 - Super prezenty wymyśliłaś! Ja nie kupuję nic specjalnego Maksowi. Dostał ostatnio mnóstwo zabawek i rowerek, a dziś komplet do piasku. No i niestety musze skończyć pisanie bo Maks sie obudził, a że jest niedospany to i bardzo marudny :O PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jestem:) wyrwałam sie na chwile od ścierki;-) przyznam ze nastroj mam dzis do bani,pogoda nie sprzyja a do tego dzis moja siostra wyjechała do Niemiec,do kuzynki szwagra bo w swieta maja chrzciny.Niby nic takiego ale to beda nasze pierwsze swieta spedzone osobno.Tzn zaraz po wypadku szwagra siostra była z nim w szpitalu na swieta,tez w Niemczech,ale to bylo Boze Narodzenie wracajac do tego co pisałam wczoraj.Podjezdzamy pod market,wysiadłam,drzwi zatrzasłam i ide w strone koszykow,a Marcin sie mnie pyta czy o czyms nie zapomniałam,ze przeciez Oskar siedzi z tyłu w foteliku.Poczułam sie jak wyrodna matka,ale naprawde zapomniałam ze pojechał z nami,a pozniej jeszcze ta sprawa z portfelem:O jak tam przygotowania u Was? ja mam fajnie bo wiekszosc mama przygotowuje.Ja zrobiłam tylko sos tatarski i pozniej ide jej troche pomoc,a jutro pieke sernik z rosa i rolade bananowa An fajnie ze jestes juz razem z nami Karolina jak Twoja łopatka? Ania miałas zajrzec od mamy-czekamy Kinga buziaki dla Was i spokojnie nie zapomnimy Iza f a jak Dominik odnajduje sie w tej całej sytuacji?Chodzi mi o to ze teraz nie ma Was duzo w domu? Ana a gdzie pepkowe???????? Dymek nie krzycz tak głosno bo uszy mnie rozbolały:)A chłopak madry wie ze resorak nawet w warunkach ekstrymalnych sobie swietnie poradz:P a i podziekuj Kubusiowi za piekny wpis na poprzedniej stronie Alexia trzymam kciuki aby jednak to mieszkanko poczekało na Was Aga my mamy to wesele 28 i rozmawiałam juz ze znajoma ktora skonczyła kurs i amatorsko robi tipsy.Jak dla mnie powiedziała mi 30 zł z pomalowaniem,wiec za dobry lakier musiałabym dac conajmiej połowe wiec nawet sie nie zastanawiałam Asiu ta hustawka na zdjeciu to na placu zabaw przy kapielisku Co do prezentow to w mojej rodzinie sie nie praktykuje tego na zajaczka.Tzn owszem jesli chodzi o dzieci ale to tez tylko symboliczny drobiazg.A z tym chowaniem prezentow,to u nas chowa sie czekoladowe małe jajeczka.Mam tylko nadzieje ze bedzie pogoda to wybierzemy sie na spacer i bedziemy \"chowac\" te jajka przed Oskarem zeby miał frajde po znalezieniu Shenen🌻 Dotka🌻 Leia🌻 Kasia🌻 Beti🌻 Ana76🌻 Monika jak mieszkanko? wiecie nawet w tym roku stroikow nie robiłam bo pewnie ten moj mały łobuz i tak by sie ich szybko pozbył:( postawiłam tylko na komodzie flakon z gałazkami i powiesiłam na nich ozdobne jajeczka,w progu do pokoju zawiesiłam jajo z kordonka przez nas wykonane i wganku bukszpan z zakilami-musi tyle wystarczyc mam nadzieje ze kartki z zyczeniami dotarły do wszystkich? ide pozmywac bo sie wysypuje ze zlewu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Karolina pisałam o tej dacie.Oskar czeto sie bawi aparatem a ja zawsze zapomne sprawdzic czy nic nie poprzestawiał:( zaraz poogladam jeszcze zdjecia od Ciebie i juz powaznie uciekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej... wpadam po burzliwych odwiedzinach znajomych...:D Dobrze, że chociaż zdąrzyłam coś jeszcze poprać i posprzątać co nieco w kuchni, bo dopiero teraz mogę obiad szykować..:D Ja oczywiście porządki juz mam za sobą, bo w zeszłym tyg. latałam i odstawiałam szafy, a teraz tylko na świeżo..:D Alexia - jeszcze nie zaglądałam na pocztę. więc niemam pojęcia czy sa tam zdjęcia od Ciebie, ale zaglądnę w wolnej chwilce..:D Przygody z doniczkami super..:D widzę, że każde z naszych pociech lubią grzebać w ziemi zwłaszcza gdy ta jedna jedyna jest mu zakazana..:D:D:D no i mam nadzieję, że jak to co przetrwało wyrośnie, to się połapiesz co to jest..:D I nadal trzymam kciuki za ten domek...daj nam koniecznie znać, jak już będziecie wiedzieli czy Wam się udało go zaklepać..:D Aga10- u mnie tez okropnie za oknem i wcale mi dziś nie brakuje swieżego powietrza..:D niestety muszę też gnać do sklepu jak tylko reszta rodziny wróci i mnie zmieni..:D A pisanki w tym roku robię inaczej, bo rok temu to malowałam farbkami i potem nakładałam wzorki, niestety nie przetrwały, bo Kuba je dorwał i podusił, a teraz robię z krepy. Ucinam kawałki krepy, zwijam je w cienkie paseczki i naklejam na skorupke jajka, robiąc różne wzorki. Już trzy oddałam znajomym i teraz muszę zrobić dla siebie i jak je skończę to zrobie zdjęcie i prześlę..:D Co do mazaków, to mam to juz za sobą, po pomalowanej futrynie, szafie i tapecie też skonfiskowałam i teraz to samo z farbkami i kredkami..pozostała jeszcze kreda..:D A z rodzinką nadal nic, choć ostatnio gadałam z jedną ciotką i dość miło się wypowiadała, niepodjęła w rozmowie rzadnego konkretnego stanowiska, ale powiedziała coś ciekawego....\"wujek zawsze się cieszył jak mógł kogoś oszukać o 10 zł...\"i to mi chyba wystarczy..:D Asia - zakupy w nocy to nie, ale raz byliśmy późnym wieczorek jak KUbuś był maludki..:D Karolina - Ty jak zwykle dbasz o nasze poczty i zawsze mozna liczyć, że znajdą się na niej nowe fotki Maksia..:D z Kubą jakby lepiej, bo rzadziej kaszle i nawet po wysiłku jest spokój jak się podduszał, więc mam nadzieję że to juz dobry początek końca tej choroby..:D Kreska - wybacz, ale niemogłam się opanować i musiałam gdzieś upuścić trochę tego złowieszczego gniewu...:D ale byś widziała jak mi ulżyło...:D i dzięki, ze doczytałaś się tych słodkich słówek od KUby..:D Uciekam robić ten obiadek i wywiesić pranko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina ta fotka w pontonie niezle mnie rozbawila:D Dymek trudno było nie zauwazyc tak orginalnego i poruszajacego wpisu:D skoro masz posprzatane to zapraszam do mnie;-)coprawda pozostała tylko kuchnia,no ale jutro standart:poodkurzac,zetrzec kurze,przemyc podłogi wiec nie bedziesz sie nudzic:P ja własnie powiesiłam ciuszki,nastawiłam nastepne pranie z chodnikami z łazienki,rozpaliłam w piecu,pozmywałam ten stos naczyn a moj synus nadal spi:D ale nie dziwie sie pogoda taka senna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny !!!🖐️ :-) Dziś miałam wolniejszy dzień bo wysłali mnie z pracy na badania i takie różne papierkowe sprawy musiałam załatwić :) Akurat dobrze zrobiłam zaklupy świąteczne. Z okazji świąt życzę Wam Kochane Wesołych Świąt. Zdrowia, szczęścia humoru dobrego, a, przy tym wszystkim stołu bogatego. Mokrego dyngusa, smacznego jajka. I niech, te święta będą jak bajka. I jeszcze wpadnę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na sekundke!! Zmienia mi sie poczta,,rezygnujemy z aol,,zakladamy broadband ze sky - a . Wiec adres izuniaz@aol.com juz nie aktualny ,, W stopce podam nowy adres,,ale poki nie bede miec sky,to prosze fotki wysylac na : zuzanka.i@poczta.onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim :) Ja tylko na chwilkę, korzystam z tego, że Mela śpi i zaraz zmykam polatać na miotle albo i na mopie :D :D ;) Karolina dziękuję za fotki, Maks jest świetny, a zdjęcie w pontonie po prostu debeściak :D A rowerek widzę, że Maks ma już z tych \"dorosłych\" ;) , Łusia męczy trójkołowca, a napęd w postaci mamyjest najlepszy ;) Ciągle czujesz się połamana, czy już lepiej? Maksowi pomagają inhalacje? Kreska dzięki za zdjęcia, z Oskara \"kawał chłopa\" ;) , a ognicho super. Przygód na zakupach nie zazdroszczę, ale każdy miewa takie \"lewe\" dni. Asiu dzięki za zdjęcia, śliczne dzieciaczki tak, jak masz w stopce nic dodać, nic ująć :) :D Dobrze, że Julcia się wychorowała :) Co do grzeczności moich panienek to hmmm, dużo by mówić ;) :D :D Łucja to mały tajfun, Mela jeszcze jest mało mobilna ale łobuzerski uśmieszek i błysk w oku mówi mi, że już planuje prześcignąć Łusię :D :D :D Ana24 jak się czuje Julia? Mam nadzieję, że coraz lepiej. Będziesz miała patyczakowe ranczo ;) :D Aga10 ja tylko chciałam poprosić o jakieś foteczki Oliwii i Kamila :) Alexia trzymam kciuki żeby udało Wam się z tym domem. I poproszę o zdjęcia, bo nic nie dostałam. :) Jula jak się czujesz? Pewnie wcale nie odpoczywasz tylko jak zawsze na pełnych obrotach. Cieszę się, że Kubie już lepiej po tym antybiotyku, uściskaj go od nas :) Muszę Wam opowiedzieć co mi się przytrafiło parę dni temu. Wracałam akurat z młodymi ze spaceru i już pod moją klatką wpadłam na sąsiadkę, nie wiem czy mieszka tuż nad nami czy jeszcze wyżej, nieistotne zresztą. Powiedziałam jej dzień dobry, a ona mnie \"towarzysko\" zagaduje zaglądając do wózka ze śpiącą Melą \"to jest to co się tak drze?\" Zatkało mnie. Owszem Mela płacze, jeśli ma ku temu powody, w końcu to dwumiesięczne niemowlę i tak się \"wypowiada\" jak potrafi. Nie zdążyłam nic odpowiedzieć, a ona pyta \"a to jest syn czy córka?\", mówię, że córeczka, a ona na to \"nie udało się\", odpowiedziałam jej z uśmiechem, że chcieliśmy dziewczynkę, ale wszystko się we mnie gotowało. Nienawidzę takiego gadania. Faktycznie chcieliśmy dziewczynkę, choć do końca nie wiedzieliśmy co będzie, ale to bez znaczenia co chcieliśmy, mamy dwie córeczki i jesteśmy szczęśliwi. Ale jak można w ogóle tak powiedzieć?! \"nie udało się\" Urodziłam zdrowe dziecko, Mela ważyła 4.300 więc miałam co robić ;) poród nie był super lekki, a taka baba mi powie, że się nie udało. Wiem, że powinnam to olać, ale ja jestem z tych mało odpornych na takie teksty i zawsze mi przykro. :( A już na klatce schodowej spotkałam drugą sąsiadkę i usłyszałam, że za lekko ubrałam Łucję, bo... nie ubrałam jej szaliczka(!), a przecież tak wieje. Ona właśnie na ten wiatr wychodziła ze swoim wnuczkiem, młodszym od Łucji (zapiętej pod szyję :) ). I też nie miał szaliczka. :D :D :D Sąsiadki mam super :D :D :D Przepraszam, że Wam tu smęcę, ale musiałam się \"wygadać\" :) Słyszę, że Mela się budzi więc zmykam. Pozdrawiam wszystkie mamy i dzieci. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana76 nie martw sie ja tez mam jedna sasiadke ktora jakbym mogła to udusiłabym wlasnymi rekami a czy z Oskara \"kawał chlopa\"ma 17 miesiecy i wazy juz od jakiegos czasu 10 i pół kilo-czyli w normie u mnie zmiana planow,sernik ktory miałam zrobic jutro własnie wyjełam z piekarnika bo Marcin jednak jutro pracuje i bedzie wszystko na mojej głowie.Własnie czy pochwaliłam sie Wam juz ze moj maz od 1.04 dostał awans oficjalny na lidera zmiany:D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam czasu na klikanie,,a tym bardziej na czytanie,,:(:( Moze mi sie uda wieczorem wpasc na dluzej,,, Wrocilismy z tej agencji :( No i niestety,,spozniony mamy zaplon,,mielismy sie od razu decydowac ,a nie kwekac stekac i sie zastanawiac tyle czasu,,:(:( Juz niestety wynajety,,,:(:( Az mi glupio przed Wami,,bo sie naszczekalam,,tyle napisalam,,a i tak nic z tego nie wyszlo,,,:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexia przykro mi:( moze trafi sie cos jeszcze ciekawego gdzie Wy sie podziewacie? zarobicie sie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexia nie moge zapisac tego adresu bo wyskakuje mi ze niepoprawny format?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja tylko na moment, bo juz późno i nic dziś nie zrobiłam, bo co chwilę jak nigdy w życiu ktos wpadał i jeszcze zaliczyłam zakupy w markecie, więc tak szybko mi zleciał ten czas, że szok..:D Jutro ostro do sprzątania, bo przy moich chłopkach to bezsens, zwłaszcza przy tym młodszym, aby dwa dni przed świętami już latać z mopem..:D tak więc jutro zapewne w wolnym czasie wpadnę złożyć Wam życzenia i jak mi się uda wlecieć na skrzynkę i wysłać Wam te pisanki..:D niestety tylko trzy, bo mi trzy zabrali..:D Alexia - bardzo mi przykro, że przeszło Wam koło nosa, ale mam nadzieję i życzę z całego serca aby następna okazja była równie atrakcyjna i szybko Wam przyszła decyzja wzięcia jej...a tymczasem pozostaje mi tylko wysłać 🌼 na pocieszenie...i niech Ci niebędzie głupio przed nami, bo tu wszystkie zawsze piszemy o swoich troskach, problemach i rozterkach, choćby dlatego by nam ktos mógł doradzić czy pocieszyć. Głowa do góry !!! Kreska - to jutro razem będziemy w duecie na miotłach latać ze ścierkami..:D An76- rybko....zbyt długo Cię znam aby wiedzieć jak się poczułaś..😘 i wiesz co ..powiem Ci jak zawsze...miej to głeboko tam gdzie słońce nie dochodzi ! to są Twoje dzieci, z których jesteś dumna! i nikt ani nic Ci tej dumy i tego szczęścia nie odbierze ! kochasz je jak nikt na świecie i Ty najlepiej wiesz co jest dla nich najważniejsze, więc te głupie gadanie głupich kwok niech po Tobie spłynie, bo one niewiedzą co mówią ! Aniu, głowa do góry, pierś do przodu i TYRANEM JE !!!!!!!! Na pocieszenie ryba napiszę Ci stare powiedziadło..\" są ludzie i parapety, stołki i taborety..\" a teraz chcę widzieć uśmiech na pełnej gębie...😘...no bo przyjdę tam z tą gruźlicą i Ci dokopie zarazo jedna...:D:D:D:D:D No to to by było chyba na tyle..:D Dziewczyny to co napisałam do An76, Was też się tyczy...nie dać sie i koniec...:D:D:D:D:D Dobrej nocy 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti - wybacz kochana, że Cię pominęłam..:O:O:O Witaj i dziękuję za śliczne życzenia..😘 Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🖐️ Ja dopiero teraz mam taka dłuższa przerwę i spokojnie dziś nadrobiłam czytanie więc mogę już sobie poodpisywać do Was:D A więc zaczynam od nas:P Julka już trochę lepiej po tym antybiotyku i tym lekach:) nie ma już takich ataków kaszlu a były one naprawdę przerażające-chwilami myślałam że sie udusi, robiła się cała czerwona i machała przy tym rękami:( Na szczęście już widać lekka poprawę i z tego sie bardzo cieszę:) Ja tez lepiej się czuję bo przez 3 dni raz dziennie wypijałam ohydny Coldrex z wit.C, mam tylko karat ale już da sie wytrzymać:)jetem trochę zmęczona tym wszystkim i do tego trochę teściowa zadziałała mi na nerwy)jak zresztą ostatnio) .Miałam dziś zrobić jakieś ciasta ale teściowa zamówiła już u znajomej że ona nam upiecze, no dobra niech zamawia ale mogła chociaż coś dobrego zamówić na święta a ta zamówiła Karpatkę i pleśniaka😠 mi te święta kojarzą sie raczej z babkami i mazurkami. Ja chciałam zrobić babkę i piernika ale niestety będzie to co kupiła.Z jednej strony dobrze bo mam mniej roboty a poza tym to nie wiadomo było czy będziemy mieć mikser bo był w naprawie ale od wczoraj jest w domu więc spokojnie zdążyłabym z ciastami. Ale to nie wszystko, dziś jest wielki post a ona zrobiła zupę i wszyscy jedli(oprócz mnie bo trzymam sie tego postu,moze nie chodzę za czesto do Kościoła ale trzymam sie jakis nakazów) oprócz tego inne rzeczy tez jedli,stwierdziła że oni dzis maja dużo roboty w piekarni i muszą sobie pojeśc żeby mieć siłę. Nie wiem czy Wam juz kiedyś o tym pisałam ale jak zaczęłam tu mieszkać to byłam przerażona w tym domu nie ma żadnej tradycji ani nic takiego:( U mnie w domu przestrzegaliśmy tych wszystkich postów a w niedziele wielkanocna razem wszyscy jedliśmy śniadanie i te wszystkie święconki z koszyczka tu NIC!!! takiego nie ma każdy wstaje kiedy chce i je co chce.Ja bo przeważnie pierwsza wstaje do Julki do robie dla nas takie wielkanocne śniadanie i jemy sami u nas w pokoju,staram się choć trochę zachować ta tradycję:) Jeszcze jedna rzeczy mnie wnerwiła ale już mi sie o tym nie chce pisać :) napisze innym razem bo to dopiero sie wydarzy:) No to tyle co u nas zaraz biorę się za resztę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytacie o patyczakową:) a więc z wielu jaj nic się nie wykluje bo po pierwsze to te stworzonka tak mają a po drugie to nie mam dobrych warunków czyli specjalnego inkubatora ze stałą temperatura i wilgotnością.A jeśli sie ich wykluje dużo to zawsze można takie zwierzątka oddawać do sklepów zoologicznych:) więc nie ma problemy nawet jakby sie wszystkie wykluły:) Wszystkie piszecie o porządkach ja mam już wszystko porobione jeszcze tylko jutro mycie podłóg i odkurzanie zostanie i można świętować:) baranka mam już w koszyku dzis robionego w piekarni więc będzie długo świeży:) Najbardziej szkoda mi Julki bo ani a palma nie poszła ani jutro z barankiem nie pójdzie :( muszę to jakoś zrobić i sama wyskoczyć do Kościoła ale za to Julka pomoże mi w farbieniu jajek-pisanek:) W niedzielę mieliśmy jechać do moich rodziców do Żywca jak zawsze w święta i tez nici z tego te choróbska całkiem nam plany pozmieniały:( Asia-Twoja Julcia tez miała zapalenie oskrzeli ,napisz jak długo to trwało? Już nie mogę sie doczekać aż wyzdrowieje i wyjdziemy chociaż do ogródka bo juz tak pięknie kwiaty kwitną:) Dobrze że Twoja Julcia juz zdrowa:) Pisałaś niedawno o zachciankach w ciaży ze nie miałaś i nie masz czego wspominać.Ja tez nie miałam jakis takich większych zachcianek ale mam co wspominać- dopadły mnie mdłości i wymioty do 3mc ciąży myślałam że umrę i powtarzałam sobie że nie bede miała drugiego dziecka bo jakbym miała znowu prze to przechodzic to nie wim jakbym to zniosła:) ale teraz już mam inne zdanie i nie moge się doczekać tego dnia jak spózni mi się @ i jak znowu będe w ciąży:) W tym miesiącu nie mam na co liczyć i na pewno będzie @ bo to przeziębieni i leki i jeszcze te stresy w Julki chorobą:( ale mam nadzieje że w końcu sie uda:) Dotka-fajnie że robicie ze znajoma wspólna komunię i ze lokal juz zaklepany:) A z tymi zakupami u nas do samo:) wczoraj jak Julka zasneła około 21 to pojechaliśmy z mężem do Tesco bo tam jest czynne 24h, jak dojechalismy do sklepu to nie było miejsca na parkingu a w sklepie co sie działo istne szaleństwo, ludzie z pełnymi wózkami wyjeżdzali a przy kasach kolejki.My staliśmu jakies 20 min przy kasie bo domu wróciliśmy dopiero po 22.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana przyznam szczerze ze ja tez nie wyobrazam sobie niedzieli wielkanocnej bez uroczystego,rodzinnego sniadania.Musi byc dzielenie jajkiem i wogole.. oby Julka podłapała ta tradycje od Ciebie bo warto wyjatkowe swieta spedzac w sposob szczegolny dla Ciebie🌻 zaraz w progi domu zawita moj małzonek po ciezkim dniu pracy,wiec ide nałozyc kolacje dla niego dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×