Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

ponieważ u nas tak cichutko zagladnęłam na topiki dziewczyn które rodza teraz w sierpniu i jedna juz nawet urodziła z września, chciałam poczytac jakie miały porody itp., ale nie darady wzruszam sie i rycze na kazdą wieśc o nowonarodzonym maleństwie, i lepiej nieszukać sobie takih nadmienych wzruszeń :) 🌻17tc🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponieważ u nas tak cichutko zagladnęłam na topiki dziewczyn które rodza teraz w sierpniu i jedna juz nawet urodziła z września, chciałam poczytac jakie miały porody itp., ale nie darady wzruszam sie i rycze na kazdą wieśc o nowonarodzonym maleństwie, i lepiej nieszukać sobie takih nadmienych wzruszeń :) 🌻17tc🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam, nałykałam sie jodu na zapas. Było fajnie, bo wiatr sie uspokoił i ludzi nie za dużo. A ja nie lubie tłoku. Podczas spaceru brzegiem morza minęła nas Ewa Kasprzyk (aktorka), uprawiająca nordic walking. Fajnie wyglądała, chociaż mój mąż stwierdził, że róznica między wyglądem w tv spora, bo nie była \"zrobiona\". Anted ja na razie nie czytam o porodach, bo chcę sobie zostawic te przeżycia na później. No i chyba nie chcę, żeby coś mnie źle nastroiło lub przestraszyło. A tu u nas rzeczywiście pusto. Chyba wszyscy wyjechali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane mamuski:) nie wiem jak mam zaczac bo to cieki dla mnie temat......a mianowicie jak wiadomo jestem w ciazy ale pale paperosy!!!!(och jakos to napisalam) wiem ze to szkodzi dzidziusiowi i mnie ale walcze z tym a moj facet wogole mi w tym nie pomaga(on tez pali)dzisiaj znow popil z kolega (to juz 4 dzien i ciagle mowi ze to za zdrowie dzidziusia)i nawrzeszczal na mnie strasznie krzyczy na mnie od kad dowiedzielismy sie o maluszku z jednej strony go rozumiem ale z drugiej.....on krzyczy na mnie tak mocno i uzywa takich slow ze za karzdym razem doprowadza mnie do laczu jest mi strasznie przykro ze nie umiem zrobic tego dla maluszka i przestac ale te jego ciagle krzyki ciagle przypominanie mi o tym doprowadza mnie do szalu krzyczy na mnie ze jestem wyrodna matka ze jestem morderczynia te slowa strasznie mnie ruszaja po takiej awanturze rycze ze 2 godziny....teraz to samo a on sobie wyszedl z kolega na piwo pewnie wroci i dalej awantura po trzezwemu tez sa awantury ale nie tak ostro a jak wypije wyzywa mnie od najgorszych a ja tak sie denerwuje i wtedy mysle tylko o tym zeby zapalic ja wiem ze zle robie ale te jego krzyki nie moge tego wytrzymac....mowi do mnie ze on nie chce takiej kobiety ktora jest tak nieodpowiedzialna i mowi zebym urodzila maluszka zostawila mu go a sama s.......... strasznie mi przykro:(((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) Zaglądałam tu dziś do Was ale nie miałam czasu żeby coś skrobnąć.Dzień minął bardzo leniwie, chociaż zrobiłam pierogi ruskie bo tak mi się zachciało :D Jutro rano jadę na wyniki i we wtorek w końcu do lekarza. katarina3x3 myślę że to zły związek, że nie powinnaś w tym trwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Ale najadłam się strachu! Nadal jestem zdenerwowana. Około godziny 18 poszłam siusiu i zauważyłam na majtkach krew, a raczej takie ciemne plamienie. Zgłupiałam i się przeraziłam. Po ubiegłorocznym poronieniu boję się strasznie, że historia może się powtórzyć i że stracę ciążę. Poryczałam się z nerwów.Dzwoniłam do swojego lekarza, ale nie odbierał, więc spakowałam sobie torbę, zadzwoniłam po kuzynkę i pojechałyśmy do szpitala. Bardzo szybko przyjął mnie lekarz, zbadał mnie wziernikiem i wszystko w porządku, szyjka zamknięta i nie widać krwawienia. Zrobił mi USG i dopiero wtedy odetchnęłam z ulgą, dzidzia żyje i się rusza, serduszko bije, nie widać cech odklejania się trofoblastu. Przepisał mi Luteinę i kazał dużo odpoczywać. Już jestem w domu, ale boję się nadal, bo nie wiem skąd wzięło się to plamienie. Zwariowałabym chyba, gdyby coś się stało z dzidzią. Katarina przeraziłaś mnie tym, co napisałaś o swoim chłopaku. Przypomniał mi się od razu mój związek z ojcem mojej 10 letniej już córki. On też mną poniewierał i podobnie mnie traktował. Znosiłam taki stan rzeczy przez 7 lat, aż w końcu nie wytrzymałam i kopnęłam go w dupę. Teraz sama się dziwię, że tak długo wytrzymałam tyranię durnego psychopaty. Ale kobieta już taka jest, myśli, że powinna poświęcić się dla dziecka. A to wcale nie pomaga, urodzenie dziecka niczego nie zmienia, skoro facet od początku traktuje cię podle. Głupia byłam, że tak długo dawałam mu robić z siebie idiotkę i ofiarę. Nie widzę, żebyś miała wsparcie i prawdziwą miłość od swojego faceta. To bardzo boli, bo potrzebujesz teraz opieki, zrozumienia i pomocy, a nie bluzgów i awantur głupiego napitego piwskiem gówniarza. Zastanów się nad tym związkiem, ja uważam go za toksyczny. Ciekawe co będzie następne? Zacznie urządzać ci awantury nad łóżeczkiem śpiącego dziecka? Będzie opijał jego narodziny przez kilka miesięcy non stop? To smutne. Życzę ci dużo wytrwałości i siły w zmaganiach ze swoim niedojrzałym facetem. No i z fajkami, bo bardzo szkodzą dzidzi. Ja też paliłam wcześniej, ale przestałam gdy dowiedziałam się o ciąży. Pozdrawiam Ciebie Katarino i Was wszystkie Lutowe Mamuśki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina - taka atmosfera na pewno nie sprzyja. Niewiele potrafie Ci poradzic, bo nigdy nie popadłam w żaden nałóg, więc nie wiem jak z niego wyjść. Rozumiem, że te awantury to właśnie o palenie? Spróbuj coś zrobić, żeby chociaż ograniczyć - dla dobra dziecka. Może z czasem uda się rzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnnaSzn - dobrze, że tak się skończyło. Musiałaś się najeśc mnóstwo strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj dziewczyny wszystko co napisalyscie to prawda ja tez sie boje ze pozniej awantury moga byc gorsze bo terz zaczyna sie od papierosow ale juz czasem czepia sie mnie np.ze dzisiaj nie wywiesilam prania albo ze nie chce mi sie nic ja wracam z pracy po 8 godzinach stania to jak ma mi sie cos chciec sama nie wiem co mam zrobic najpierw myslalam ze jak zobaczy maluszka na usg to go cos tknie i przestanie na mnie wrzeszczec tak tknelo go i pije juz 4 dzien jak zaczynam plakac przez niego to krzyczy na mnie \"nie rycz przeciez nie mozesz sie denerwowac!!!!!!!\" mam go juz dosc .naszczescie od jutra idzie do pracy i nie bedzie mial czasu pic i robic awantur.Dziekuje Wam dziewczyny ze interesujecie sie innymi ja naprawde nie mam tu z kim pogadac....3 miesiace temu przyjechalam do Artura(moj chlopak)do anglii i wsumie znam tu tylko jego albo takich ludzi ktorzy napewno nie mieliby ochoty mnie sluchac....za 2 tygodnie jade do polski tak sie ciesze pojde sobie na usg z mama i bratowa juz nie moge sie doczekac narazie tylko to czekanie na wyjazd podtrzymuje mnie na duchu wczoraj mialam ochote sie spakowac i kupic bilet i jechac i nigdy wiecej go nie widziec no ale co rano przepraszal....a po poludniu sie nachlal:( oj szkoda gadac a z papierosami musze sie ograniczyc wiem to na pewno i tak zrobie!!!!MUSZE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnnaSzn takie plamienie może być spowodowane wysiłkiem, może za dużo chodziłaś lub coś, ale grunt że jest w porządku.Musisz dużo odpoczywać tak jak ja :D ja też biorę duphaston.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarina3x3 wracaj do kraju ale do tego typa już nie wracaj, to moja rada.Będzie tylko gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc, No tomnie troche uspokoilyscie, ze tez tak macie z tym kichaniem bo juz myslalam ze cos nie tak. Katarina3*3 - Witam! POstaraj sie chociaz ograniczyc a moze z czasem uda Ci sie calkowicie zrezygnowac. Napewno atmnosfera nie sprzyja ale chocsprobuj dla dzidzi. Sylwia72 - ja tez na niczym sie nie moge skoncentrowac. Zapominam co chwila, nawet mas mi mowi ze jakas roztrzepana jetsem bo pytam po 100 razy i nie pamietam odpowiedzi hehe. To chyba normalne:) Jesli chodzi o antybiotyk to tez sobie nie wyobrazam. Jetsem taka ze paracetamolou boje sie wziac a lekow zadnych lacznie z przeciwbolowymi to juz okolo pol roku nie bralam wogole. AnnaSzn - Napewno wszystko bedzie dobrze! bylas u lekarza i widzialas dzisdzie i ze wszystko ok takze sie nie stresuj. Wszystko juz ok. Ja dzisiaj zrobilam na obiad krewetki w ciescie i w miodzie. MOwie Wam super wyszly. Jelsi ktoras lubi owoce morza to powiedzcie to podam przepis. Swoj osobistry z reszta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnnaSzn, wystraszyłas nas wszystkie poczatkiem swojego listu, ale ciesze się ,że z Twoja dzidzią wszystko wporządku :), uważaj na siebie. katarina, piszesz, że wracasz do mamy i bratowej tzn. że masz sprzyjającą ci rodzine wracaj do nich, a faceta zostaw, daj mu czas, i potrzymaj go troche na odległość...i tak aby on wiedział dlaczego, ... i rzuc koniecznie palenie, ja widziałam płody takie w płynach zachowane do celów naukowych palących matek i niepalących , naprawde jest szokująca różnica. lula53 narobiłas mi ochoty na pierogi, mój mąż robi świetne ze szpinakiem, i z kaszą, chyba musze go nakręcić, że mam zachciankę :):):) 🌻17tc🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, jestem po drzemce,wypoczełam, nic nie robilam co mogło mnie zmeczyć i właśnie od kilku minut czuje taki tępy ból po prawej stronie podbrzusza, ale to nie jest to samo jak wczesniej, jak miałam przy poderwaniu, tzw. wiązadła macicy, ..., dlaczego my mamy tak wszystkim się martwimy :( 🌻17tc🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane!dzis wstalam wyjatkowo wczesnie jak na moj wolny dzien myslalam ze pospie a tu nic z tego ja zaczynam dzionek duzym jogurcikiem truskawkowym z ziarenkami mam nadzieje ze dzisiaj wszystkie bedziemy czuly sie dobrze i rzadna z nas niczego sie nie wystraszy.zaczynam dzis kolejny dzien to juz 15 tydzien i 1 dzien!!:))pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
cześć dziewczyny byłam w pt u lekarza mam nie najlepsze wyniki krwi. Dostałam żelazo. Kolejna wizyta za 4tyg. Mówicie że jesteście roztrzpane ja również. Sama siebie nie poznaję bo zapwsze byłam bardzo poukładana. A teraz wychodzę z domu nie zamykając drzwi, jadę z mężem na działkę po owoce i zapominam wiaderek na nie dobrze że wzięłam klucze , chwilami czuję sie jak wariatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja zauważyłam u siebie że łatwiej teraz mnie wystraszyć . Może to dziwnie brzmi ale jak mnie coś wystraszy to strasznie mnie to denerwuje wtedy krzyczę. Ale ogolnie to nie mam jakis wahań nastroju ,nie jestem płaczliwa może dlatego że mam w miare spokojną sytuację w domu. jak mnie mój mąż zdenerwuje to nawrzeszcze na niego i mi przechodzi. ogolnie nie jest ze mnie aniołeczek ale Ty Katarino to powinnaś przywalic temu swojemu facetowi i tyle. ja bym tak zrobiła bo jak pokażesz mu że na jego hamstwo reagujesz tylko płaczem to będzie tak za każdym razem najezdżał na Ciebie . Ale wiem że musisz sobie z tą sytuacja poradzić sama. Najlepiej pogadaj z mamą i poradź się co masz dalej zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Lutówki!!! Dawno, bardzo dawno temu tu zaglądałam i pewnie niewiele z Was mnie pamięta ;) Chciałam się tylko przypomnieć i dać znać, że od czasu do czasu będę do Was zaglądać :) U mnie wszystko w porządku, dziś byłam u lekarza i wysłuchałam bicia serduszka. Usg mi nie robił, bo umówiłam się na USG 3D 19 września. Już nie mogę się doczekać, może wtedy poznam płeć mojego maluszka. Pozdrawiam Was wszystkie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! U mnie wszystko oki :) przed ciążą należałam do osób szczupłych (177cm i od 61 do 65 kg) a teraz podobno jeszcze chudnę :/ co wszyscy zauwazaja dookoła, oprócz mnie oczywiście :) niom, ale brzuszek rośnie mi jak szalony hihi i od jakiegoś czasu muszę juz chodzić w spodniach ciazowych hihihi są naprawdę o wiele wygodniejsze od normalnych :) poza tym często jestem humorzasta :( ale poza tym wszystko oki :) w środę idę na wizytę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie:)czytalam przed chwila poczatek tego topiku ale niektore z NAS mialy przezycia na poczatku ze mna bylo wogole dziwnie do okresu mialam jeszcze 2 tygodnie a mnie cos tknelo i chodzilam zdenerwowana i gadalam ze musze test zrobic wszyscy sie smiali dookola ale ja jakos czulam ze cos jest....zrobilam 1 test wyszedl nie uwierzylam zrobilam 2 tez wyszedl bylam w szoku i za tydzien zrobilam 3 tez oczywiscie wyszedl i wtedy juz wiedzialam poszlam do lekarza i juz bylo malenstwo.Na poczatku strasznie wymiotowalam poprostu strasznie bo codziennie rano jak ide do pracy to mijam taka budke z kanapkami w ktorej babka smazy jakies jajka i bekon blllleeeee zawsze z zaslonieta buzia przelatuje kolo tej budki zeby tylko nie czuc zapachu ale ostatnio sie kolo niej zatrzymalam i powiedzialam jej ze jestem w ciazy i zeby nie miala do mnie zalu jak nie odpowiadam jej na dzien dobry....teraz ze mna dobrze w sumie nie mam jakis tak objawow no tylko dziwi mnie ze wlasnie nie zabardzo mi sie chce jesc i musze sie zmuszac troche....juz za 2 tygodnie nastepne usg nie moge sie doczekac!!!dzis mam ostatni dzien wolnego a jutro znow do pracy....u mnie ladna pogoda i mozna by bylo cos wymyslec ale nie mam pomyslu narazie siedze w domku i troszke sie nudze ale nie ma co narzekac jeszcze mi bedzie tego brakowac:P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkie Mamuski :) Ja dzis mam bardzo pechowy dzień....:) Teraz siedze i walcze ze łzami....Wszytsko z powodu zdenerwowania i bezsilności... Na samym początku złapałam w drodze do pracy gumę..... Efekt?? Zastanawiałam się jak ja mam sobie poradzić z dźwiganiem koła i mocowaniem sie ze śrubami jeśli jestem w ciąży....Na szczęście znalazł się bardzo miły Pan , który pomógł tzn. zrobił całość robótki za mnie. W pracy od rana siedze bezproduktywnie bo system komputerowy nawala i mój komputer dodatkowo....Od rana siedzę i walczę z informatykami a oni jak zwykle mają czas....A tu wizja urlopu przede mna a ja musz e pokończyć swoje psrawy. Podobno mówia jaki poniedziałek taki tydzień. Oby nie bo dziś wieczorkiem ide na lekarza i mm nadzieję, że nie wybuchne mu w gabinecie złością a w sobote mój ślub więc mam nadzieję że wszytsko dobrze i zgrabnie pójdzie. Przepraszam za rozpisanie się.....Ale te nerwy i do razu się jest skorym do ryczenia Pomimo tego, ze nie jest sie samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamusie! Danis i co ze zwolnieniem? Nie chchiałaś, czy lekarz nie proponował? Antos - fajnie, że się odezwałaś. Pewnie, że Cię pamiętamy - jesteś na szczycie naszej tabelki. Zaglądaj częściej. Angelika - nie ma co wierzyć w poniedziałkowe przesądy, po prostu gorszy dzień. Mamba - poprosze o ten przepis, brzmi intrygująco. Ja mam jutro wolny dzień i postanowiałm zrobic bigos. Juz się nie mogę doczekać. A dzisiaj mam nadzieję, że pozytywnie dogadamy się z właścicielką ziemi, która nas interesuje. Jeśli się uda to bedzie super! Wtedy ruszy cała machina formalności itp, ale mam licze na to, że za rok będziemy mieli własny domek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
on nic nie mówił mam nadzieję, że tak ma tylko teraz , a ja też jeszcze nie wspominalam. Torbiel to jakiś pęcherzyk , ktory nie pekł i nie mam sie nim martwić. Hemoglobina trochę za nisko 10,7 i jeszcze kilka skladników dostałam żelazo. Może on uważa , że to jeszcze początek i nic nie mówi. Mam nadzieje, że to nie mój pech zyciowy i , że nie będę chodziła do nie wiadomo kiedy.Słyszałam że wielu lekarzy wcale nie jest tak chetnych do dawania a niektórzy wprost mówią , że nie dają Ten nic takiego nie mówił. Więc nadzieja jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
on nic nie mówił mam nadzieję, że tak ma tylko teraz , a ja też jeszcze nie wspominalam. Torbiel to jakiś pęcherzyk , ktory nie pekł i nie mam sie nim martwić. Hemoglobina trochę za nisko 10,7 i jeszcze kilka skladników dostałam żelazo. Może on uważa , że to jeszcze początek i nic nie mówi. Mam nadzieje, że to nie mój pech zyciowy i , że nie będę chodziła do nie wiadomo kiedy.Słyszałam że wielu lekarzy wcale nie jest tak chetnych do dawania a niektórzy wprost mówią , że nie dają Ten nic takiego nie mówił. Więc nadzieja jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kiedy masz następną wizytę? Moje wyniki tez nie są najlepsze, bo sobie sprawdziłam w necie, ale lekarz powiedział, że w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
Sylwia idę 21 września. Będzie to 18 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
niby norma hemoglobiny od 12.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izus 23 bm
czesc dziewczyny super topik jestem w 3 miesiacu termin na 14 luty!!!( WALENTYNKI) jestem z Bytomia jezeli sa tu jakies lutowki z Bytomia powiedzcie do jakich lekarzy chodzicie bo wlasnie wrocilam zza granicy i nie mam pojecia gdzie sie udac. Dzidzia w porzadku robilam usg w 9 tyg i slyszalam serduszko :) nie moge sie doczekac dzidzi w domu:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×