KPA P

ale ja chce ciepła przez duże C, chce rzucić kości na plaży i się wygrzać, 20 stopni mnie nie satysfakconuje! :P

Pewnie się pogoda poprawi i tu i tam:)

oglądałam dziś prognoze pogody w tvn24 i podobno ma być zimno do końca miesiąca :/ nie ma to jak 20 stopniowe skoki temperatur w kilka dni...

Megusia ja to bym wszystko oddała za te chociażby 20 stopni:P

Kurcze, strasznie zimno jest. U mózga już byłaś, bo chyba się wybierałaś?

Ide w czwartek, ale mi sie strasznie nie chce :/ jak usłysze standardowy głupi tekst to chyba będę agresywna :P

Hehe, czyli jaki?:D

może lepiej nie będę cytować hehe

Zacytuj. Umieram z ciekawości:D

Nie zacytuje, ale mówi to zawsze, na początku to mnie nawet śmieszyło, a teraz mam już dość tych głupich tekścików, zresztą ile można słuchać jednego :P

Szkoda:( Żartobliwe czy chamskie?

żartobliwe, ale denerwujące na dłuższą mete, ale pan doktor na pewno sam się stosuje do swoich złotych rad, nie mam wątpliwości co do tego heheh :D

Może tym razem coś innego powie:) Dobra, uciekam.Pa:)

no mógłby się postarać, bo od 2 lat mówi to samo, znudziłam się heheh papa

Witam wszystkich na forum. Miałem dzisiaj artroskopię w św. Łukaszu. Zabieg wykonany był profesjoinalnie, jednak mam pytanie: Miałem robione mikrozłamania rzepki. Czy musze nosić stabilizator? i Kiedy mogę zacząć rehabilitację? Z góry dziękuje za odpowiedź.

i znowu cisza...

Ja jestem:) Jak tam po wizycie? Do Marcina: Ja po mikrozłamaniach nie miałam stabilizatora.

a było dużo śmiechu heheh nadal utrzymuje się stan zapalny tych kaletek, ale na razie obędzie się bez dodatkowego leczenia :) dostałam skierowanie na elektrostymulacje głowy przyśrodkowej m. czworogłowego uda lewego i prawego i ćwiczenia czynne ze stopniowym obciązeniem, bo mięśnie nadal w kiepskim stanie :o i moge wrócić na aerobik tylko delikatnie, z umiarem i bez szaleństw :D

Czyli w sumie niepotrzebna wizyta? Znów zabiegi???:D

Aerobik to chyba kiepski pomysł...

wizyta potrzebna, bo miałam interes ;) a co do aerobiku to mam wątpliwości, bo jak znowu zaczne to szybko wróce do poprzedniego stanu, zwłaszcza, że to wszystko nie jest doleczone, ale perspektywa jest kusząca hehehe

ja tez jestem :P hehe znowu Megusia zabiegi bedziesz miala... ja bym tyle nie wytrzymala :P

Oooo, Kacha. Cud jakiś:D Jak kolanka? Megusia, interes miałaś?

no już na samą myśl mi się nie chce, ale wiem też, że sama w domu się nie zmobilizuje do systematycznych ćwiczeń, a jak mnie oświecił mózg "mięśnie same ci sie nie odbudują"- co za odkrywcze stwierdzenie, nie? :P

A przeszło ci to mrowienie po ostatnim wkłuciu?

hehe... moja kolana wporzadku troche bola ale to normalka chociaz dzisiaj w szkole na lekcji myslalam ze wyjde z klasy tak mnie kolano bolalo ale po kilku lekcjach minelo i tylko troche mnie bolalo... no a potem mialam dwa w-fy i skakalam w dal i mi tak cos strzelilo w kolanie ze babka sie przerazila... :P ale juz jest lepiej :P

nie do końca, ale oczywiście zapomniałam o to zapytać, przynajmniej nie jest to już tak bolesne jak na samym początku, więc jest szansa, że samo minie. w osateczności zapytam panią r. jak tam kiedyś dojde heheh

A robisz jakieś usg kolana czy co?

Kacha, skakałaś w dal??? Widzę, że chcesz twoje kolana doprowadzić do ostatecznego wyniszczenia...:D

ja?