Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Naris_

Zadowolone z życia kobietki-zapraszam na pogaduchy

Polecane posty

wlasciwie to nie jest jasne kto kogo zostawil, bo to ja powiedzialam ze mnie zranil, zeby mnie odwiozl do domu i ze nie chce miec juz z nim zadnego kontaktu. Nie wiem czy mu to odpowiadalo, pewnie chcial jeszcze czasu zeby spotkac sie z ta lafirynda i sprawdzic do ktorej cos czuje. Niemniej dobrze sie stalo, bedac z nim przez te kilka dni zobaczylam w nim cechy, ktorych w sporadycznym kontakcie bym nie dostrzegla. Bylabym zaslepiona i nadal zle by mnie traktowal, a ja wielkodusznie bym (byc moze) w kolko przebaczala. Nie ma tego zlego.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak apropos płomyczków w oczach, jeśli nie ma ich po 5 m-cach to nie ma co tego teatrzyku kontynułować. Ja miałam płomyczki w oczach jeszcze po 5 latach naszego związku. Teraz jest troszkę inaczej teraz jest miłość i przywiązanie a przede wszystkim przyjaźń. Jesli wiesz co mam na myśli . Nie ma już takiego zauroczenia jak na początku związku , wiadomo . Ale mój mąż to mój największy przyjaciel:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Solni wiem ,że to może banalne co piszę ale uważam,że nic nie dzieje się w życiu bez przyczyny. Myślę ,że ta namiastka mężczyzny musiała tak postąpic po to żebyś rozpoczeła nowy etap. Nawet nie wiesz kiedy może się wszystko wokół Ciebie odmienić . Jesteś młoda i wrażliwa . Spotkasz na pewno tego co Ci będzie pisany, ja tam wierzę w przeznaczenie tak jest łatwiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki krowko:) 😘 ja tez wierze w przeznaczenie. To byl jeden z wiekszych palatow w moim zyciu, dobrze ze tak sie stalo. A te plomyczki moze faktycznie beda kiedy juz spotkam \"tego kogos\" i poczuje to, czego wlasciwie jeszcze nigdy nie poczulam( choc tak mi sie wydawalo) Mam kompleksy i jestem bardzo samokrytyczna, ale wiem ze moge dac wiele z siebie mezczyznie, i ze potrafie sprawic ze bedzie szczesliwy, i mam nadzieje kiedys KTOS tego doswiadczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za duży samokrytycyzm nie jest wskazany, trzeba o sobie myślec pozytywnie:) Chociaż trzeba się ciągle doskonalić no i oczywiście nie popadać w samouwielbienie hihi ( po zmianie fryzury cos mi sie to za często zdaża ) Mój mąż powiedział że zdemontuje lustro z łazienki bo siedze tam zbyt często i poprawiam urode hihi I powiedział mi jeszcze ze z korytarza też zdejmie ,bo jak przechodzę to muszę spoglądnąć, wiec ja mu na to że jak idę korytarzem i widzę fajną laskę to muszę się na nią w lustro spojrzec :D przeciez każdy człowiek( chłop) tak robi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc laseczki. Ladne i madre slowa tu padly. Likieru sie z checia napije. Narisku mi sie chyba bardziej podobaja mebelki stylizowane na antyki. Sypialnie bede miala z BRW,Kent. Moze salon zrobie w prostej linii,ale to na pewno nie teraz,bo robocizna i reszta zje budzet na to przeznaczony. Nie bede wydawac wszystkiego co mam,bo boje sie ze keidys mi na zycie nie starczy i oplaty. Powoli jakos sie urzadzimy obie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bling:) hej. Moja siostra ma salon urzadzony meblami Kent z BRW i bardzo ldanie to wyglada:)tak, stylowo, elegancko mamy tez w domu zestaw mebli Stylius, ja wybralam bo to wlasnie w taki klimat antyczny wpada, a ja lubie taki styl:) choc od nowoczesnego na drzewo nie uciekam;) madre slowa...oj tak. Krowka podniosla mnie na duchu... no i dobrze ze nie posiadam jeszcze miana starej panny:p hihi zartuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam laseczki Ja bardzo lubię styl BRW ,to są niedrogie mebelki i wyglądają bardzo estetycznie . Jakość wykonania też jest niezła, jak za tą cenę to nawet jest super wykonanie:) W swoim przysłym domku je zastosuję , ale wolę ich nowoczesne formy. Chociaż mój mąż mówi że podobają mu się te gabineciki które są stylizowane na taki angielski styl mają taką fajną serię ciemnych mebli :) no zobaczymy możejeden taki pokoik- gabinecik zafunduję mężowi:) Ale wiecie co mi się marzy najbardziej dobry zestaw mebli wypoczynkowych od klera , eh może kiedyś na nie uzbieram , ale najpewniej to chyba wezmę na nie kredyt hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo Krowka przyszla.:) 🌼 ja nie jestem na swoim i mebli nie kupuje, ale wiele mi sie podoba. Ale marzy mi sie kiedys taka piekna kuchnia..ojj....ale nie wiem jeszcze jak mialaby wygladac hihi dzisiaj na troche pelniejszych obrotach, pieke ciasto i jeszcze dokoncze sprzatanie a potem depilator w reke bo juz troszke kudełki sie pokazaly:o nie lubie tej czynnosci ale potem lubie ta gladkosc:D choc i tak nie mam komu nog pokazywac hihi buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej solnitshko :D Ja najpierw chciałam urządzić kuchnię w takim starym stylu, BRW taką też mają. Wiecie takie mosiężne i miedziane garnuszki i wiszący czosnek na wierzchu i ziółka w doniczkach na parapecie, ale teraz raczej się skłaniam się ku nowoczesnej wersji . Błyszczące powierzchnie blatu , halogenowe lampeczki, gładkie powierzchnie szafek, choć takie kuchnie powinny byc wiecznie myte ( ani jednego pyłku ) bo od razu widać , eh A tak apropos to gonie do kuchni , dzisiaj nie będzie eksperymentów , tylko kotlet , panierka i ziemniaki hihihi bo o siedemnastej mam swój ulubiony serial ( maraton az do rana ) A swoją drogą to się boję depilatora, kiedyś używałam ale bolało jak diabli. Teraz są takie nowoczesne , że może się skuszę i kupię, zobaczymy Ale ty Solni to nie znasz dnia ani godziny kiedy możesz spotkac swego księcia wiec musisz być gładka, tak po nowoczesnemu hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o wlasnie, taka kuchnia, i jeszcze przewieszone suszone grzybki...taki klimat..oo..a nowoczesne kuchnie tez mi sie podobaja, tylko ja lubie taki swojski styl. taaaa...za rogiem czai sie moj przyszly kawaler:D tylko niech nie ucieknie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie kuchnie w starym stylu, zawsze mi się podobały :) Kojarzą mi się ze spokojem i nawet w pochmurne dni są takie słoneczne, pogodne takie a i jeszce obowiązkowo w takiej kuchni miałabym kotka. wiecie taki co by mi się łasił pod nogami hihih ale wymyslam Nie wiem tylko jak tego kotka pogodziłabym z moją kanapą od klera ,słyszałam że kotki wszystko drapią Psa tez będę miec, nie wiem jak się pogodzą z kotkiem , będą jakos musiały się godzic bo im jesc nie dam. Marzy mi się owczarek niemiecki, moi rodzice mają taką strasznie madrą suczkę, jak do niej mówię to mam wrażenie ,że mnie rozumie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie , tak odbiegając od tematu , jak zobaczycie w moich tekstach byka to proszę sie nie śmiać, ja wprawdzie z dyktand miałam piątki ,ale to było dawno. No dobra już idę robić obiad, znikam buziaki dla wszystkich ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hiltonnnn230- topik fajny tylko ja sie taka tu znalazlam marudzaca....ale szybko mi to mija hihi Krowko, no wiesz kotek i pies moga zyc razem, a nawet sie przyjaznic:) a planujecie z mezem bobaska czy nie czas na to? a nawet jesli nie to i tak zwierzyniec wypelni wolny czas:D mnie sie podobaja Husky i np.labrador albo takie pieski miniaturki. Co do kotow to te futrzaste:D smacznego obiadku zycze, pochwal sie potem co ugotowalas:) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie bym chciała mieć dzidziunie, obojętnie co, może byc i chłopczyk i dziewczynka, oby zdrowe.Instynkt macierzyński już mi się włączył ze trzy lata temu ,ale jeszcze nie mam za bardzo gdzie mieszkać, chcę wziąc kredyt na dom. A każdy kredytodawca pyta czy mamy dzieci , jak mamy to się obniża zdolność kredytowa i trzeba więcej zarabiać. Chcę wziąć kredyt na jesieni i rozpocząć budowę. Jak to zrobimy to rozpoczniemy pracę nad dziećmi hihi e tam taki obiad - kartofle ogórki ze śmietanką i filet z kurczaka w panierce( zaden tam Makłowicz albo Nigella ) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci sa fajne,, ale chyba swoje. Do swojego dziecka inaczej sie pochodzi. Ja mam w domu jedno dziecko- 2 letni chlopiec. Rozrabiaka. Wszedzie chce wejsc, dotknac..samochody, koparki i wszystko co jezdzi po ziemi albo w ziemi kopie;) JA chcialabym miec dziecko, ale jedno( to moze na poczatek) bo wiem ze przy dwojce to juz bym nic kolo siebie nie zrobila. Duza odpowiedzialnosc, stres takze, ale i zabawa i smiech:) zycze wam zdrowego dzieciatka, kochane i chciane bedzie na pewno. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to napisalam, swoje w sensie: wlasne dziecko, nie kuzynki, siostry itd. Miedzy matka a dzieckiem jest ta niesamowita więź, ktora pozwala przez wiele przebrnac, bo nie zawsze jest rozowo. Ale to jest cos niesamowitego, gdy jeszcze mozna dotknac brzucha gdy dziecko kopie, a co czuje ta matka to juz nie wiem, chyba euforie:) a za pare miesiecy jest taki maly czlowieczek, lezy sobie, je i sika, gaworzy. Potem raczkuje, wreszcie chodzi, zaczyna mowic, i wymadrza sie, pyskuje hihi oj dzieci...ale to chyba tragedia dla kobiety, gdy nie moze zajsc w ciaze, gdy wie, ze nie bedzie latwo o dziecko, lub gdy stracila ciaze, dlatego zawsze gdy komus czegos zycze to zdrowia, bo jak jest zdrowie to mozna do wszystkiego powolutku(lub szybciej) dojsc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję ,że bede mogła miec dzieci .Nie sposób jest to sprawdzic bez konsekwencji :) Nie można tego jednak zaplanować jak kupna domu czy remontu, niestety. Wczesniej weszłam na topik w którym dziewczyny pisały ,że nie moga zajść w ciążę choć bardzo chcą i się starają. Chodzą do lekarzy, biorą leki. Po trzeciej stronie tego topiku wymiekłam i się popłakałam. Bo to straszne jak nie mozna miec dzieci choć bardzo się chce. Ja tam się trochę boję, ale co tam nie mozna o tym mysleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, ja tez mam czasem takie glupie mysli ze tez moge kiedys miec z tym klopot..ze moga byc problemy, nie wiem skad takie mysli. Moze dlatego ze coraz czesciej sie slyszy ze kobiety maja problem ze zajsciem w ciaze. Tylko niejednokrotnie zachodza w ciaze nastolatki, ktore nie potrafia utzrymac tego dziecka, a ludzie wyksztalceni, ustawieni w zyciu nie moga miec potomstwa. Czy jest sprawiedliwosc na tym swiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc babeczki:)widze ze sporo ciekawych tematwo poruszylyscie:) SOLNI nie martw sie tym bucem , ktory nie docenil Ciebie i Twoich uczuc, jestem przekonana ze spotkasz prawdziwa milosc, a kazde doswiadczenie nas czegos uczy, przez to stajemy sie silniejsi, wiec wyciagnij wnioski na przyszlosc i dalej do przoduuuu:):):) co do posiadania dzieci to ja jestem chyba wyjatkiem, ale najchetniej juz mialabym bobasa gdyby nie pewne sprawy, ktore kaza poczekac np ukonczenie studiow:), w kazdym razie nie bede zwlekac z posiadaniem bobasa o ile uda mi sie zajsc w ciaze tak szybko jak chce...a wbrew pozorom nie tak latwo i szybko zachodzi sie w ciaze....zazwyczaj te kobiety czy dziewczyny, ktore za nic w swiecie nie chca miec jeszce dzieci je maja, a te ktore marza o posiadaniu dzidziusia latami walcza o upragnione szczescie...i gdzie tu sprawiedliwosc??....:O, ale nie ma co popadac w dolki z tego powodu co ma byc to bedzie jeszcze jest czas na dziecko:) u mnie a propo\'s remontu nastapil chwilowy przestoj..moje kochanie ma mnostwo pracy, ale musimy sie wyrobic z wykonczeniem lazienki w przeciagu miesiaca, bo dokladnie za 4 tygodnie moja bratowa rodzi i zanim wykonczy z bratem nowe mieszkanie bedzie mieszkac kilka dobrych tygodni u mnie w domciu, wiec czekaja mnie dobre przymiarki do posiadania malucha kupki wrzeszczacy brzdac i inne tego typu sprawy:P;), tak wiec nie pozostalo mi nic innego jak zakasac rekawy i pomoc mojemu M. w remoncie choc nie znam sie na tym kompletnie;)kupilismy juz glazure na dniach zamawiamy gres i terakote i do dziela, juz nie moge sie doczekac efektu koncowego:) w piatek i sobote wreszcie bedzie okazja zeby podreperowac budzet;)postoje sobie troszku na promocjach, robota moze malo ambitna, ale za to niezle platna, moze uda sie wkrecic na dluzej i wreszcie konkretnie doloze sie do remontu, nie mowiac juz o tym ze od dawna nie kupilam sobie nic nowego i po cichu marzy mi sie nowa torebka bo mam hopla na ich punkcie albo nowe butki:) krowko ja mam pieska co prawda nie owczarka tylko sunie cocer spanielke i mimo ze ma dopiero niecale pol roku to musze przyznac ze trafil mi sie bardzo madry psiak i na dodatek straszny pieszczoch i przylepa, uwielbiam ja:), nie martw sie bledami w postach ja pisze bardzo szybko na klawiaturze i niejednokrotnie zdarza mi sie walnac jakiegos byka, ale sie tym nie przejmuje;), co do obiadkow ja niestety preferuje niezdrowe zarcie...kuchnia wloska i nasza rodzima polska, uwielbiam kotlety schabowe, mielone, spaghetti, pizza itp to moja zmora:O, ale staram sie jesc duuuzo warzyw i jezdze na orbitreku wiec moze nie padne szybko na zawal serca albo chorobe wiencowa:P vanessa i znow gdzies ucieklas..wracaj no szybko jestem ciekawa co u Ciebie slychac:) Ejmi a co u ciebie??widzialam ze dzis dzialasz w sprawach sluzbowych w W-wie??:)napisz co slychac jak tam dietka i ogolne samopoczucie:) musze dzis zaczac wyrabiac ksiazeczke zdrowia..przyda sie do terazniejszej pracy i na przyszlosc, dziewczyny ile trwa wyrobienie ksiazeczki??kurcze ale dzis eleborat walnelam;), zmykam wiec i zycze wszystkim kobitkom milego i slonecznego dnia i usmiechu na twarzy:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny,co do bledow to ja robie okropne literowki. To dlatego,ze piszac sie spiesze. Kurcze ja to jestem wyrodna,bo ani dzieci mi w glowie , ani zwierzaki. Kiedys marzyl mi sie bernardyn,ale to bydlecie musi sporo jesc. Od czasu do czasu mamy w domku charles spaniela. W ogole w Norwegii, mialam do czynienia z 4 pieskami tej rasy. Nawet jednego mialam od szczeniaka. Kotow nie lubie. Ale kiedys zgodzilam sie zeby kolegi Oskar,przenocowal u nas 2 dni,pozaciagal mi dywan. Z wygladu ladny, i to tyle. Wiem ze dla wielu osob jestem jakas dziwna,no ale taka juz jestem Za duza wage przywiazuje do porzadku,wiec zwierzeta siersciuszki odpadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naris ja tez mam fioła na punkcie torebek. Jak juz zobacze jakas ladna to musze ja kupic, choc pewnej granicy cenowej nie przekraczam bo nie przelewa sie u mnie z kasa, nie pracuje. buty tez lubie... to chyba taka kobieca pasja;) Bling- z toba jest ok, nie wszystkie kobiety chca biegajacego po domu brzdaca. Bylam kiedys u znajomych i w mieszkaniu mieli psa, denerwowalo mnie to troche bo glosno szczekal, wybiegal na balkon i wyl do innych psow... ja mieszkam na wsi wiec piesek w kojcu jest i do domu nie wchodzi, choc nieraz by chcial kiedy biega sobie wolno. Lubie zwierzeta ale bez przesady. A jak zobaczylam kolege, jak wzial na palec mase z tortu, dal psu do oblizania, a potem (po tym liznieciu pieska) oblizal swoj palec to mnie zemdlilo:o milego dnia wam wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
solni ja tez uwazam, ze pies to pies i musi wiedziec gdzie jest jego miejsce tzn czlowiek zawsze powinien byc wyzej w hierarchii wartosci, moja sunia jest kochana, ale wychowana i karna inaczej pies wlezie nam na glowe:), widzisz ja po prostu uwielbiam torebki, ale tez musze sie pilnowac zeby nie przekroczyc pewnej kwoty i nie zbankrutowac, mam cala szafe torebek i niebawem zaczne czesc wystawiac na allegro bo juz nowe sie nie zmieszcza:P;) lamie mnie w kosciach kaszle i ogolnie zle sie czuje, przewialo mnie wczoraj na dworze i dzis sa tego efekty:o...a musze do piatku sie wykurowac bo inaczej padne na tych promocjach... bling nie kazdy musi chciec miec dzieci, jesli nie masz instynktu macierzynskiego to widocznie tak ma byc, co do porzadku to jak wiesz rowniez go uwielbiam dlatego na okraglo sprzatam pucuje odkurzam itp:)szczegolnie u mojego M, bo facet dbaniem o porzadek nie grzeszy niestety, choc ze wszystkich sil staram sie go nauczyc zamilowania do porzadku, jak na razie opornie mu ta wiedza do glowy wchodzi, choc nie powiem -kiedy kaze mu pomoc mi w porzadkach nie marudzi tylko pomaga:D chmurzy sie u mnie i pewnie niedlugo bedzie niezla burza...chyba zmykam do wyra bo glowa mi peka...pozdrawiam i sle buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki. Jak zwykle siedzę w pracy i dopiero teraz znalazłam chwilkę, że tu zajrzeć, a widzę, że pojawiły się nowe watki :). Naris, ja też pracowałam kiedyś - na pierwszym roku studiów na promocjach. Wprawdzie to była apteka i \"promowałam\" leki, ale dość dobrze to wspominam jako dorywczą pracę, szczególnie z racji wynagrodzenia. Już cztery lata temu dość dobrze płacili, miałam chyba 9 zł na godzinę, co podreperowało znacznie budżet bidnej studentki:). Jeżeli chodzi o wystrój, to bardzo podobają mi się wnętrza nowoczesne tzn. lubię takie przestrzenne ciepłe jasne pomieszczenia (ale nie zbyt przytulne - żeby za słodko nie było). Strasznie podobają mi się lofty, ale ceny ich są masakryczne. A ogólnie to wiadomo za parę latek chciałabym mieć fajny domek, gdzieś pod miastem i koniecznie z basenem na ogrodzie. Ostatnio byłam u znajomej na weekend - ma właśnie taki domek i twierdzi, że ten basen nawet nie był taki drogi. Rano wstajemy, słoneczko świeci i prosto schodzimy do basenu :). Fajna sprawa, ale póki co ....daleka droga:). Wiecie, że mój facet na początku był anty-domy? Chciał mieszkać w kamienicy całe życie, mówił, ze koło domu dużo roboty itd. No ale na szczęście popracowałam nad nim troche i powoli zmienia zdanie. A Wy jakie macie preferencje Kobitki? Dom czy mieszkanko? Co do dzieci, to jak najbardziej jestem na tak, ale jeszcze nie teraz oczywiście. Jak już ten dom będę miała:), nie żartuję oczywiście. Myślę, że jeszcze dobre trzy, cztery latka do tego. Bling, w Polsce jest moim zdaniem ogromna presja na posiadanie dzieci. Uważa się, że każda kobieta musi mieć dzieci i bez tego jest niespełniona itd. I podobnie - te które nie mają są na bank nieszczęśliwe itd. To oczywiście bzdury niemiłosierne, ale taka nasza mentalność. Szczególnie kobiety mają skłonność do takich sądów. Moja ciocia postawiła na karierę, nie zdecydowała się na dzieci, chociaż od 15 lat na faceta. Bardzo się kochają, są super parą, ale to był ich świadomy wybór.Druga ciotka z kolei ma trójkę dzieci, jest typową matką-polką i ciągle o tej pierwszej mówi \"biedna ta Ania, tyle pieniędzy ma ale nie ma tego najważniejszego\". A ciocia Ania wcale nie jest biedna, po prostu nie chciała i już.Każda kobieta ma wybór i nie powinna być osądzana za jego dokonanie - czy nie zdecyduje sie w ogóle na dzieci, czy też na ich piątkę. No też się rozpisałam:). Naris, kuruj się ładnie, zdrówka życzę a inne Babki cieplutko pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×