Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kachna-Gubachna

POSTANOWIONE - SCHUDNĘ 15 KILO!!!

Polecane posty

Witam! U mnie na wadze 59. Tylko jakos nie potrafie sie z tego cieszyc... Ciagle po glowie chodzi mi ten kotek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jestem kochane, znów od rana walczyłam telefonicznie o pana do naprawy internetu, dzisiaj przybył później coś im tu zaczynają szwankować. Ale żebym sie miała czymś pochwalić to nestety :( :( nie mam, na wadze to co w zeszłym tygodniu i nawet po zerze mi cos jeszcze migało, ale udałam, że nie widzę :( :( SAMA JESTEM SOBIE WINNA w weekend serniczki, piwa, winka, no i wczorajszy dzień - jadłam cały czas :P Chociaż mi smutno, bo pierwszy raz u mnie bez wyniku to wam skutecznie w tym tygodniu odchudzonym oczywiście GRATULUJĘ!!! Ale nie zawiodę was - tabelka będzie, niech tylko pozostałe śpiochy dopiszą swoje wyniki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja:D Oczywiscie pierwsze co zrobilam dzisiaj rano to wskoczylam na wage i rezultat -2kg:D Bardzo sie ciesze:)I gratuluje oczywiscie wszystkim,bo widze ze w tym tygodniu swietnie sie spisalyscie..prawie kazdej dziewczynie cos spadlo:) Oby tak dalej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam !!!! U mnie niestety dalej 73 , czyli FATALNIE !!!!!!!!!!! Muszę zmodyfikować moją dietę i kategorycznie pożegnać się z pizzą, chlebkiem , jajecznicą itp , itd. Tyle teoria. A praktycznie właśnie wsunęłam dwa kabanosy !!!!!!!!!!!! Na chandrę !!!! Tym kabanosem pożegnałam moje 73 żywej wagi. A od teraz walka rozpoczyna się na nowo. Przechodzę na owocowo - warzywną dietkę. Może to będzie szok dla organizmu jak zabraknie mu paliwa, ale cóż będzie musiał się z tym pogodzić. No ewentualnie jakieś białko w postaci rybki. Ale przede wszystkim postanowiłam na jakiś czas odstawić mięcho. Więc jak najbardziej przydadzą mi się przepisy od Norki, która za mięchem jak wiadomo nie przepada. Proszę, trzymajcie za mnie kciuki, żebym w końcu też mogła pochwalić się sukcesami. Gratulacje dla wszystkich, którym udało się cokolwiek zrzucić 🌻. Pocieszenie dla tych ,którym nie udało się.👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TABELKA Nick........Wiek...Wzrost...Waga pocz..Waga obecna. UDAŁO SIĘ!!!!. Cel.... BMI amegge....25......1.70cm.....65,5kg........62,5kg.......35,3%........57kg....21,63* kachna.....33......1.69cm.....85,0kg.......75,0kg.......50,0%.........65kg....26,26 julai.........24.....1.56cm......60,0kg.......59,0kg.......10,0%.........50kg....24,24 Olusiaaa....28.....1.62cm......65,2kg.......61,6kg......27,3%.........52kg....23,89* chałwa......27.....1.72cm......66,0kg.......61,5kg...... 56,3%.........58kg....20,79 klleo.........22.....1.79cm......78,0kg.......77,0kg.... ...6,7%.........63kg....24,03 melania.....25.....1.62cm......75,0kg.......69,5kg......36,7%.........60kg....26,48 BigGirl......19.....1.70cm......70,0kg.......66,0kg......26,7%.........55kg....22,84* polishgirl...23.....1.63cm......65,0kg.......60,0kg......42,0%.........53kg....22,58 Viola........41.....1,63cm......75,0kg.......73,5kg......10,0%.........60kg.....27,66* JulaAnula...39.....1,64cm......76,0kg.......73,0kg......18,8%.........60kg.....27,14 kumcia.....32......1,60cm.......85,0kg.......82,5kg.....12,5%.........65kg....32,23 Norka......27......1,74cm.......77,0kg.......72,0kg.....41,7%.........65kg....23,78 Sprawdzam obecność: amegge - choruje, usprawiedliwiamy Olusiaaa - coś nas zaniedbuje :( chałwa - czekamy :D BigGirl - a gdzie to nasza Duża Dziewczynka, dawno jej nie było :( Viola - hop, hop gdzie jesteś, czekamy na twój wynik :) Danielko - u nas taki zwyczaj, że do tabelki wynikami sie chwalimy po odbyciu stażu na topiku :D -minimum tydzień, na razie więc tylko gratulujemy ci wyniku, a wpiszemy w przyszłą środę, ok? a tabelkę proszę sprawdzić oczywiście, przyjmuję reklamacje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) Gratuluję sukcesów:), u mnie tylko 0,5kg., więc dzisiaj Kachnę zwalniam od moich obliczeń. Dzisiaj mam totalnego doła:( Dlaczego tak szybko można złapać kilka kilogramów, a zrzcucić cholernie ciężko? Już zaczynam się naprawdę zastanawiać nad zastosowaniem jakiejś drastycznej diety:( Dla wszystkich pocieszonych i niepocieszonych całusy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc sloneczka ! u mnie juz troche lepiej, troche to znaczy ze nie leze w lozku :/ baaaaardzo wam wszystkim dziekuje za mile slowka i zyczenia - to chyba one pomagaja bo lekarstwa nie bardzo ... zwazylam sie rano i magiczne 63kg nadal na wadze ...ale na ilosc wypitego w ciagu 2 dni rosolu to i tak sukces he he ... gratuluje wszystkim lzejszym laseczkom i jednocze sie z tymi bez wyniku 🌻 zerkne do was pozniej, teraz ide pod prysznic, umyc wlosy itp. papppa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawa \\_/> \\_/> \\_/> \\_/> \\_/> \\_/> w nagrodę dla odchudzonych, a na pocieszenie dla tych drugich :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na kawę mam ogromniastą ochotę tym bardziej że ledwo na oczy dziś widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj kawkę to bym wypiła, ale taką z lodami, mniam, o tym na co jeszcze miałabym ochotę lepiej nie będę pisać, bo my się przecież odchudzamy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chałwa-- poczytaj chyba na poprzedniej stronie dałam przepis na smakowitą kawę co prawda bez lodów ale i tak jest smakowita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Norka- przepis od razu zapisałam, ale składników w domu brak:( To się nazywa lenistwo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana co jak co cukru i soli może zabraknąć ale miodu i cynamonu nigdy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio odwiedziła mnie znajoma z przed lat , zrobiłam jakiś deser z kawą na stole stałą pełna cukiernica –wsypała wszystko do kawy myślałam że zwymiotuje , na koniec tak zapytałam w żartach na ile jej starcza kg cukru na 3 dni:( nie wiem jak mogę udzielić jej pomocy kiedyś chorowała na bulimię ponoć jest już zdrowa ale sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim, :D Kachna🌼 moj wynik to 73kg---troche spadlo;) gratuluje kazdej sukcesow, a dla tych , ktorym nie spadlo, trudno sie mowi, jutro tez dzien:D i walczcie dalej, oplaca sie:D Pozdrawiam was goraco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kachna zaniedbuję zaniedbują, ale jutro już wszytsko wraca do normy, czyli całe zgromadzenie wraca do siebie. Wagę aż wstyd mi podać bo pokazało się 63.9 :( :( :(, ale jak wczoraj pisałam proszę nic mi w tabelce nie zmieniać, mam nadzieję, że w przyszłą środę waga będzie już ok i że te ponad 2 kilogramy to głównie woda. Muszę lecieć się trochę z synkiem pobawić. Ściskam i gratuluje sukcesów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór:) Widze, ze cąłkiem ładnie w tym tygodniu. A jak wtym nie najlepiej to w przyszłym pewnie poleci, że hoho. Ja ciagle biegam po dwóch uczelniach, ale po mału przyzwyczjam się do natłoku zajęć i ..udąło mi się tak poustawiać zajęcia, że piatki mam wolne:)takze w piatki będę się udzielać na naszym forum i czytać co u Was(co nie znaczy, że w inne dni będę bierna) Daniela z moim włoskim to dopiero początki, ale nie omieskam siegnąć po pomoc w razie problemów. Na razie ejstem na etapie liczebników i alfabetu;) Musze już znikać i brac się za szperanie w katalogach bibliotek, bo mój promotor stwerdizł, że rok to za mało na napisanie pracy magisterskiej, więc musze zaczac już (na 4 roku), no ale nie narzekam jak to mówią widziały gały co brały.Tylko gdybym wiedizła, że mi się drugich studiów zachce, to bym innego profesora na promotora wybrała. A ten ejszcze mi na temat kręci nosem, bo stwierdził, że zbyt ambitny, raczej na pracę doktorską niż magisterską:(nie wierzy we mnie;) Z rozmachu chciałam napisac do zobaczenia:), nie wiem za bardzo jak się możemy zegnac, \"do napisania\", a może \"do poczytania\", albo \"do odchudzania\"?;) pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny:) ja dopiero wracam z uczelni, taka dzis szczesliwa w zwiazku z wynikiem na wadze:) wszystkim ktorym udalo sie cos zrzucic gratuluje, a za te drugie trzymam kciuki za przyszly tydzien:) i musze isc juz spac bo jutro wczesnie wstaje, a wiecie ze chodze w plaszczyku ktorego nie dopinalam a teraz pod sama szyje sie zapinam:) co prawda tzn ze biust tez mi spada no ale co cos za cos:) ale dobrze niech wszystko ladnei spada, kolorowych snow, buziaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm...mi juz jest lepiej..:) Moze to dlatego ze zgrzeszylam jesli chodzi o kopenhaska?No ale w sumie odchudzam sie caly czas:)Zjadlam niedozwolonego banana i kilka rodzynek ale przeciez od tego nie przytyje;) Klleo-nie ma sprawy:)Ja mowie dobrze,z gramatyka troche gorzej ale zapisalam sie na kurs takze nadrobie braki mam nadzieje i jakbym mogla pomoc to fajnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety ale mi się dobrze spało dziś 💤 taka kawusia dobrze mi zrobi. Coś tu ostatnio u nas puściutko gdzie wy się wszystkie podziewacie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem, jestem i też chętnie skorzystam z kawy. Wczoraj z tej radości że tak dobrze idzie mi odchudzanie to tak się obżarłam wszystkiego co niedozwolone, że brak słó. Ale ja to jednak jestem głupia, ale dziś oczywiście dalej ciągnę dietkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Panie i dosiadam sie do kawki - ciepła jeszcze??? ;) Już mam dzisiaj lepszy nastrój, bo te ostatnie obżarstwa, a potem brak wyniku strasznie mnie zdołowały, bo teraz to chyba zacznę tyć z powrotem, a przecież tego nie chcę \"najbardziej na świecie!!!!\" ale cóż powtarzam sobie jak mantrę - \"tyłam przez lata, to nie schudnę tak zaraz\" Ostatnio to chociaż słyszałam, że chudnę i jakoś mi było fajnie, a teraz już sie wszyscy przyzwyczaili i żadnych komplementów :( Muszę chyba wrócić do mojego menu z początku diety, było tego chyba dużo mniej iż teraz, no i zdarzało mi się nie zjeść kolacji, a teraz coś zawsze skubnę, no i porcje chyba jadłam mniejsze. Zobaczywszy sukces na wadze rozzuchwaliłam się i od razu mam za swoje I chyba znów próbuje sie do mnie dobrać przeziebienie, bo coś mnie w gardle drapie - dziś siedzę w domu, to zaraz napcham się czosnkiem :D. Odwiedziłam kogoś strasznie kichającegw poniedziałek o (jedną ręką podawało mi toto dokumenty, a w drugiej trzymało zasmarkaną chusteczkę - fujjj) i chyba coś od niego wziełam niechcący :( ale teraz kurcze gdzie sie człowiek nie ruszy tam na niego kichają :P Zauważyłyście coś takiego, że kiedyś jak ktoś był chory to sie kładł do łóżka, poleżał trzy dni i wracał do pracy, a teraz ludzie z grypą albo anginą chodzą do pracy i smarkaja i kichają na innych przez dwa tygodnie. Jak widzę gdzieś takiego chorego pracownika, a znam szefa to zaraz takiemu szefowi nagadam, że ja to bym takich ludzi wysyłała na urlop, a nie pozwalała na to, żeby zarażał pół firmy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TABELKA, bo coś tam nowego doszło :D Nick........Wiek...Wzrost...Waga pocz..Waga obecna. UDAŁO SIĘ!!!!. Cel.... BMI amegge....25......1.70cm.....65,5kg........62,5kg....... 35,3%........57kg....21,63 kachna.....33......1.69cm.....85,0kg.......75,0kg....... 50,0%.........65kg....26,26 julai.........24.....1.56cm......60,0kg.......59,0kg.... ...10,0%.........50kg....24,24 Olusiaaa....28.....1.62cm......65,2kg.......61,6kg...... 27,3%.........52kg....23,89 chałwa......27.....1.72cm......66,0kg.......61,5kg...... 56,3%.........58kg....20,79 klleo.........22.....1.79cm......78,0kg.......76,0kg......13,3%.........63kg....24,03 melania.....25.....1.62cm......75,0kg.......69,5kg......36,7%.........60kg....26,48 BigGirl......19.....1.70cm......70,0kg.......66,0kg..... .26,7%.........55kg....22,84* polishgirl...23.....1.63cm......65,0kg.......60,0kg..... .42,0%.........53kg....22,58 Viola........41.....1,63cm......75,0kg.......73,0kg..... .13,3%.........60kg.....27,66 JulaAnula...39.....1,64cm......76,0kg.......73,0kg...... 18,8%.........60kg.....27,14 kumcia.....32......1,60cm.......85,0kg.......82,5kg..... 12,5%.........65kg....32,23 Norka......27......1,74cm.......77,0kg.......72,0kg..... 41,7%.........65kg....23,78 Wszystkie koleżanki podały nowe dane -oprócz BogGirl, gdzie jesteś dziewczynko????? A Viola - co tak krótko, tylko wynik :( niec co słychać i gdzie sie podziewałaś ;( trochę nam smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kachna masz racje ludzie się boją chorować że utracą prace sama jestem dobrym przykładem po zwolnieniu dostałam wypowiedzenie z tekstem ”nie ma miejsca w naszej firmie dla chorujących” ale moje zdrowie jest dla mnie ważne i nie mam zamiaru z temperaturą 39 uśmiechać się że czuje się świetnie. Czosnek dobry na wszystko zrób sobie sok z marchwi i buraczka i dodaj ze dwa ząbki pycha i zdrowe;) a na wieczór zagotuj zioła tymianku z plastrem imbiru kilkoma goździkami szczyptą cynamonu pogotuj troszkę –przecedź przez sitko dodaj dwa plastry cytrynki łyżkę miodu i włala herbata rozgrzewająca jak mnie gardło boli zawsze taką pije:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Norka - strasznie współczuję z powodu \"nierozumnego szefostwa\" - mam nadzieję, ze to było dawno!!! Mnie okropnie denerwuje coś takiego, każdy ma prawo się wykurować, a nie rozsiewać swoją chorobę po okolicy. Zdenerwowanie szefostwa rozumiem wtedy, gdy ktoś ewidentnie przegina i jest na zwolnieniu permanentnie. Ale coś w tym jest, że ludzie boją sie iść na zwolnienia, mam nadzieję, że te czasy już powoli mijają. Często widziałam jeszcze w przedszkolu, że matki przyprowadzały ewidentnie chore dzieci, tłumacząc, że muszą iść do pracy. Jak nauczycielki zobaczyły, ze dziecko mocno niedomaga, to nie przyjęły, ale wiele razy nie zauważyły, matka zniknęła, a one potem meczyły sie z chorym dzieckiem, bo z matką nie było kontaktu. Efekt - po kolejnych trzech dniach, miały w grupie o połowę mniej dzieci, bo sie maluchy pozarażały.We mnie wtedy zawsze wstępował straszny nerw i jak bym dorwała taką nieodpowiedzialnę matkę... lub jej pracodawcę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak szczerze powiem, że jak zaczynam chorować to odczuwam lęk, że znowu się powtórzy historia z przed lat, mało tego ty idziesz na zwolnienie a koleżanki w tym czasie pracują za ciebie niby normalne, ale okazuje się, że etaty redukują –ktoś za to samo stanowisko będzie chciał mniejszą kase. Teraz są taki czasy masz prace to się ciesz i trzymaj ją za wszelką cenę. Kilka lat temu człowiek chory był bańki sobie postawił poleżał w domku i czuł się jak młody bóg:) Zresztą jak ja słucham ludzi co pracodawcy wymyślają to mnie aż w gardle ściska wiecznie umowy o dzieła zlecenia i tak latami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak patrzę na zegarek czas na kawę moje drogie \\_/> \\_/> \\_/> \\_/>\\_/> \\_/> \\_/> Ja wypijam i będę leciała może uda mi się upuścić dziś troszkę krwi. Swoją drogą gdzie wy się podziewacie??? Ech pogadałabym chwilkę a sam monolog jakoś tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Norka chętnie na tę kawkę - tylko nie wiem czy już gdzieś nie pobiegłaś. Obrobiłam się z najważniejszego i właściwie mam na dziś luz z lenistwa nie chce mi się zaczynac niczego nowego :P. Tak, że będę popijać kaweczkę i czytać coś w internecie tu i ówdzie, może jakieś mądrości znajdę - pozdrawiam wszystkich. Faktycznie pustawo tu. Dolej Norka koniaczku do kawy, albo tego twojego miodku i cynamonu, to może koleżanki wyniuchają i się zbiegną ;) :) :D :D ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×