Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

..Wesola Aniu- Annapo-...ja terz trzymam kciuki......bez obaw teraz maja dobre znieczulenia...... Kaszubko-..... Dea-....toz to Ty teraz laseczka nam sie zrobisz..?....milej zabawy na silowni.... ---------------------------------------------------------------------------------------- Sex w małżeństwie Matka miała trzy córki i za każdym razem na ślubie prosiła każdą z nich, żeby napisały do niej o ich życiu płciowym (po prostu wścibska była). Pierwsza z córek napisała list na drugi dzień po ślubie. W liście było tylko jedno słowo: \"Nescafe\". Zdziwiona matka w końcu znalazła reklamę w gazecie: \"Nescafe - satysfakcja do ostatniej kropli...\" Była szczęśliwa, że córka tak wspaniale trafiła. Druga z córek napisała list dopiero tydzień po ślubie. W liście było słowo: \"Marlboro\". Matka nauczona doświadczeniem poszukała reklamy w gazecie. Znalazła zdanie: \"Marlboro - Extra Long, King Size\" I znowu matka była szczęśliwa. Trzeciej córce zabrało 4 tygodnie by napisać do domu. W liście było: \"British Airways\". Matka przeglądała gazety nie mogąc się doczekać poznania prawdziwej treści listu, aż w końcu znalazła. W reklamie było napisane: \"British Airways - TRZY RAZY DZIENNIE, SIEDEM DNI W TYGODNIU, W OBIE STRONY

..Rebeka -..wczesniej Twojego wpisu tu niebylo....ja sie tak niebawie...jeszcze sie obrazisz...hihihi...chodz za to na taras..... Dea,Kaszubka ...idziecie,..?..

Już, już.... a nie zimno na tarasie?... a nas plucha się robi, pogoda zmienna jak kobieta niedogrzana, niedopieszczona... hihihihiihi

posyłam ciekawą stronkę... http://www.enneagram.pl/ po wypełnieniu testu możecie o sobie poczytać - jeśli wyjdzie np 5w6 to trzeba wybrać typ 5 ....

...niewiem czy zimno bo u mnie cieplo....moje dzieci chodza w bluzach to chyba cieplo.....nie,nie tak naprawde to u nas cieplo tylko wiatr straszny.....ale na tarasik to i tak ide......zapraszam..

ja nie moge bo mam katar :(

Bardzo dzieki dziewczyny,musiałyście dobrze trzymac,bo nie bolało wcale i najgorsze za mna...mam nadzieje ,ze znowu od tej pani odpoczne... Dea ,ja tez nie biore zadnego znieczulenia, no chyba ze lekarka mi powie ,ze lepiej wziac bo moze bolec...to wtedy sie juz nie upieram... A to ,ze jeszcze niczego fajnego ne zamroziłaś...hmmmm...wszystko w takim razie jeszce przed Tobą :P Wesoła Anko ,amoze bys jednak choc malutkie słowko napisała co????

No,znowu pozno się zrobiło i musze powoli sie zbierać do" biura"... Na razie

a ja powoli z biura wychodze... jak sie uda to zajze pozniej, jak nie to dobrego wieczoru zycze

Ewanisia - Qrde, i znow Was przegapilam :-( . Ale za 20 minut wychodze to juz teraz mi sie nie chce wychodzic ;-), zreszta Was juz nie ma na tarasie... U nas mowili ze ma byc 12°C... ale ja watpie czy tyle jest :-O... no moze w jakims oslonietym od wiatru miejscu i w sloncu :-). Tyle tylko ze slonce wlasnie zaszlo :-(. Strasznie deprymujace sa te dni : wstaje rano : ciemno, wychodze z pracy : ciemno :-O. No ale jeszcze kilka tygodni i bedzie lepiej. Dea - Super ze masz blisko i ze mozesz skorzystac ! Ja obok pracy mam tylko basen... niektorzy od nas chodza w przerwie obiadowej... ale ja sie jakos nie widze w kostiumie kapielowym przed osobami z ktorymi pracuje ;-) :-P. Jeszcze by sie wystraszyli :-D :-D. Annpo - jakos tak sie mijamy ostatnio : albo Ty zapracowana, albo ja :-( :-)

...to ja chwilke posiedze ale dzis wczesniej sie poloze....wiec jakby mnie niebylo...to milego wieczoru...... ..widzisz Annapo..nie taki diabel straszny...hihi... Dea...zdrowiej juz jak najszybciej...to od malej sie zaczelo a skonczylo na Tobie......

Rebeka jeszcze jestem...a ja obok pracy mam same stadniny koni...hihihi..najblizszy obiekt to stacja benzynowa...... u mnie mozliwe te 12 stopni bo naprawde jest cieplo.....okna jeszcze mam pootwierane...ale u mnie nawet w nocy sa otwarte.....

U mnie było już ponad 20 st mrozu - teraz trochę cieplej. Ale śniegu jest jak na lekarstwo.... piszę tyle o śniegu, gdyż gdyby było go więcej - byłoby jaśniej w mieszkaniu i widok przez okno byłby ładniejszy. Prawie cały dzień mam w mieszkaniu włączone światło... inaczej jest szaro i ponuro.

Merdosanka - a co mi szkodzi, zaglosowalam :-)... ladne zdjecie. Ewanisia - no na stacji benzynowej bys miala ciezko... chociaz tez mozna sie \"pogimnastykowac\" :-D. Teraz juz uciekam, najwyzsza pora, choc i tak nie skonczylam tego co chcialam :-(. Milego wieczoru zycze i ... nic nie obiecuje :-D

Ja też zagłosowałam - mój głos był 19. Ewanisia, skoro masz stadninę koni, to może konno pojeździsz? ... przy tym tez się nie tyje, a mięśnie pracują.... żartuję.... lubię konie tylko z daleka lub na obrazku - to za duże zwierzaki jak dla mnie. Rebeko, zajrzyj wieczorem, bo ostatnio coraz mniej nas tu jest.

Hejka:) Ja jestem ale na chwilkę;) Naprawdę nie mam kiedy Was poczytać, bo w pracy zadyma(inwentaryzacja części,spis sprzętu i dostawy nowego ,zwolnienie mojego zmiennika,ogólnie zamieszanie i sporo zmian ) a w domu kolejka do kompa ;) Nie wiem więc,czy odgadłyście która to ja, ale mam dostac jeszcze kilka fotek z pracy,to się upewnicie:P Nie wiem też, co tam u Was,mam nadzieje,że wsio ok,we środę mam urlop to może wreszcie zajrzę na dłuzej;)) miłego wieczorku :)

Przed chwila znalazłam ten tekst - tak mi się spodobał, że muszę go tu wpisać... "hmmm............. " M o ż e s z pomyśleć o mnie cokolwiek: Że się poddałam, jestem niestała, niekonsekwentna, mało poważna, cyniczna, chłodna i obojętna... M o ż e s z oskarżyć mnie o co zechcesz... O dziecinność, niesłowność iiii.... że nie tak miało być... M o ż e s z dowolnie też mnie nazywać... ... dziecinną materialistką,skrajną egoistką... Tylko(!) zanim otworzysz usta, spójrz proszę na moment w kierunku lustra..."

Pada śnieg.....ale mokry i robi się plucha....szkoda, że nie jest jak w tej piosence... http://www.ewa.bicom.pl/zyczenia/bozenarodzenie/bn29.htm Bez T - na zdjęciach więcej się uśmiechaj, wtedy zawsze Ciebie rozpoznam od razu,a tak musiałam troszeczkę pomyśleć...żartuję...

Dzis mi sie udalo... M robi ostatnie powtorki przed egzaminem to mam \"samotny wieczorek\" :-D... Kaszubko - jak pada snieg to ja zawsze spiewam piosenke "Zima, zima, zima, pada, pada snieg..." Jakos dawno nie mialam okazji jej spiewac... chyba jednak wybierzemy sie na narty w marcu :-P Dea mnie podkusila ;-) i szukam jakiegos klubu w okolicy pracy... ale, jak by powiedziala Annapo : jestem na podgladzie ;-) :-D

Rebeko, cwiczyć trzeba z głową tzn najpierw zastanów się, co chcesz zmienić i dlaczego... potem musisz pomyślec nad odpowiednią dietą, aby to wszystko miała sens... same ćwiczenia nic nie dadzą, jeśli zależy Ci również na pozbyciu się paru zbędnych kg. Oprócz tego pamiętaj też o zakwasach... nie jest to nic miłego. Starszy syn był dobrym siatkarzem [ a do tego mańkut], młodszy uprawiał kulturystykę... trochę więc wiem, co dzieje się z ciałem, gdy zaprzestaje się treningu, ćwiczeń.

Kaszubko - ja w tej chwili chcialbym sie po prostu poczuc troche lepiej. Strasznie "zastala" jestem, przydalo by mi sie troche regularnego ruchu a sama w domu nie potrafie sie zmobilizowac : jak juz wejde do domu to marze tylko o tym zeby sie zaszyc na kanapie oblozona poduszkami ;-). Tak sobie mysle ze pol godzinki cwiczen 2-3 razy w tygodniu, chocby i rano przed praca dobrze by mi zrobilo. Utrata wagi to dla mnie sprawa drugorzedowa...

Dobry wieczór dziewczyny :) nareszcie w domku :D wysyłam zdjecia, bo dzisiaj w przerwie obiadowej nie zdążyłam do wszystkich.

Agnieszko - witaj z powrotem "na lonie" :-D !! Dziekuje za zdjecia, sa super zwlaszcza te w plenerze, uwielbiam taka zime. I psiaki sa przecudowne .

Rebeko, też uwielbiam taką zimę ale z Mazur wracałam 5 godzin, bo już drogi oblodzone strasznie, a psiaki mam zajefajne to fakt:D

Drogi sa niebezpieczne w taka pogode, to fakt. Pewo zmeczona jestes ?

Rebeko, zmęczona ale cieszę sie, że już wróciłam :) jestem jedną z dwóch kobiet i takie " szkolenia " to koszmar - najpierw wykłady i zajęcia a potem panowie zachowują się jak psy spuszczone z łańcucha i niestety nie zawsze maja umiarkowanie...w szczególności w spożywaniu napojów wyskokowych, a poza tym nie lubię wybywac z domu na tak długo (od czwartku ):( ale teraz w spokojności piję winko, czytam Was i już jest super :D

Taka jets niestety cena za "podnoszenie kwalifikacji" :-P. Ja na szczescie jak dotad wszystkie szkolenia na miejscu mialam... Dam sobie chyba spokoj na dzisiaj z tym klubem bo nie umiem znalezc nic sensownego... albo godziny otwarcia nie pasuja, albo za daleko... :-O. I jak tu dbac o forme i zdrowie ;-) ? Same klody pod nogi :-P :-D !

chciałaś przed czy po pracy ? syn właśnie zaczął 6 weidera ale to straszne jest a podobno ma być jeszcze gorzej, zobaczymy czy wytrzyma :) a jak tam M idzie nauka do egzaminu, bardzo się męczy ?

Wybacz Agnieszko ale uciekam spac , bo cos mi sie buzia "drze" ;-). Spokojnej nocy i wpadnij jutro na kawe :-).

Jeszcze odpowiem... bo by mi glupio bylo ;-) Chcialam przed praca... latwiej mi przyjsc do pracy pozniej nie wyjsc wczesniej. A M sie uczy pilnie... troche mu daje w kosc bo troche odwykl od nauki przez te ostatnie lata... no ale jak mus to mus :-D