Termin czerwiec 2008

hej agula szkoda że u nas w polsce takich przepisów nie ma ;) ja jeszcze nie byłam u gina :( eh muszę się umówić na wizyte,ale jakoś nie mogę się zmobilizować :( agula jakie usg tzn. czego - brzucha ? a kiedy odbierasz wyniki ? jak tam teściowa,nie zmienił zdania co do pomocy przy dziewczynkach ?

wysłałam na interie link z naszymi fotkami

Ewcia, przykre to z sasiadami. Ale jakiego przepisu ? Kazde dziecko w Polsce ma ubezpieczenie i zapewniona opieke. A tutaj to stanowe to wyglada kiepsko - miejskie szpitale sa podrzedne, lekarze z niewiadomo skad..szkoda gadac. Agula, no mi sie skonczylo ubezpieczenie, tylko o tym nie wiedzialam :o O telefon sie nie martwie ( mam wszysko zblokowane, nawet mmsy) , bardziej o kablowke, bo stale wchodzi na pay per view :P Pomaranczowa mamo, swietnie za maly chodzi za raczki. Ninka juz niby puszcza sie sama, ale uwielbia ten jednen paluszek, juz prawie tak biega ze mna :P, a jak ma isc sama to czuje ogromna niepewnosc i jest to jednak dla niej stres. Zrobi pare kroczkow i siada na czworaki. Ale codziennie jest lepiej :) Deminula, gratulacje dla Julianka za samodzielne chodzenie. Martunia nie martw sie, przez Nowy Jork sie przetoczyla, i to w momencie gdy wszyscy drzeli z przerazenia, ze niby jest taka niebezpieczna. Bedzie dobrze. U mnie kolega z pracy nawet byl w Meksyku w tym czasie, wyjechal przed wybuchem epidemi :P Koncze bo moj pomagier mi klika :P

Surfitka, Ewci chyba chodzilo o przepisy zwiazane z stawianiem plotu :) W NY macie ubiezpieczenie stanowe ubezpieczenie dla dzieci ?? Bo wiem, ze nie wszystkie stany to maja . USG mialam do pochwowe, sztucznym penisem ;) :P Wszystko ok, a wyniki z cytologii beda do 2 tyg Ewcia, ojjjjjjjjj !!!!!!!!!!!!!! teraz bedze cie codziennie dreczyc tym gin , jedynie w niedziele ci odpusze , bo to swieto :P

Przeciez w Polsce tez jest prawo prywatnosci i nikt nie ma prawa wchodzic na cudza nieruchomosc bez zgody wlasciciela. Moze jest to inaczej przyjmowane i w zwiazku z tym, ze nie ma az takich kar jak tu ludzie robia co chca. Ale Ewcia miala nawet prawo wezwac policje, bo zostalo zniszczone jej mienie. Ja bym tez nie popuscila :P A jak ma sie sprawa z granica? Postawil ten plot w granicy czy na swojej czesci ? Macie te dzielki wytyczone? Agula, nie wiem jak stan, ale u nas miasto daje ubezpieczenie dla dzieci...jesli rodzice zarabiaja mniej niz cos tam tys - nie wiem jakie to limity.

surfitko - tak oczywiście chodzi mi o przepisy związane z stawianiem płotu. Oni tak sobie weszli na nasz plac ponieważ znamy się z nimi od lat i pewnie sobie pomyśleli że to dla nas nic takiego. Płot został postawiony w granicy sąsiada,ja im powiedziałam że się nie zgadzam aby stał na naszym. Teraz płot już stoi i jak wyglądam przez okno to widzę 3 wysokie betony :( nasz dom stoi 4 m od granicy i te betony mnie przerażają :O tak dziwnie i smutno :( yhm muszę się przyzwyczaić. hehehe :D agula eee to miałaś wypasik z tym sztucznym penisem :P ciesze się że wszystko ok. ehh..... muszę się wybrać do lekarza,ale jakoś zawsze coś. co tydzień wybieram się zarejstrować i dotrzeć nie mogę :O

Ewcia, posadz sobie roslinki pnace, to pieknie zielona sciane bedziesz wkrotce miec :P Od twojej strony ci wolno ;) My mamy zwykla siatke od sasiada, postawilismy garaz i budenek gospodarczy prawie w granicy, ale sie z nimi widzimy. Nasze stosunki sa poprawne, dzien dobry, dowidzenia..ale nie jakas wielka przyjazn. I w sumie jestem z tego zadowolona.

A teraz czekam na chinke ma przyjsc lozeczko zobaczyc, bo chce sprzedac. Moze sie uda :P

co do wytyczenia działki to tak my mamy wytyczoną działkę,robiliśmy to przed stawianiem naszego domu. Ten stary płot został postawiony tak na oko,z przodu działki gdzieś około 20 cm. od naszej granicy a w koncu placu tak 20 cm. na naszym placu.Sąsiad pewnie myślał że ma więcej placu.My dzień wcześniej zaznaczyliśmy im nasze granice - bo oni to by pewnie znów tak na oko postawili :O

No to chociaz tyle. A z roslinkami nie zartuje, wbijesz malutkie druciki i pnacza zazielenia ci widok. :) Lepiej zielono niz geba nielubianego sasiada ;)

no tak myślałam nad roślinkami :) będzie zielono ;) a u was w granicy wolno się budować ?? u nas chcąc budować się należy budynek stawiać 4 m od granicy. życzę powodzenia w sprzedaży !

Ewcia, no nie wolno :P Ale wolno postawic ci budynek nietrwaly...czyli bez fundamentow. Wiec u nas byl taki myk, ze najpierw powstaly slupy. Odstaly 5 lat i wtedy polaczylismy to scianami i przykrylismy dachem. Po 5 latach sparawa jest przedawniona i juz nikt nam nie moze nakazac rozbiorki. A gospodarczy to faktycznie jest drewniany na palach.

aha ........ o widzisz to wy takie spryciulki jesteście ;):D i dobrze !!!

Ewcia, no jakos trzeba sobie radzic ;) Sama dobrze wiesz ile czasu i zachodu potrzeba by zalatwic pozwolenie na budowe. A juz w Krakowie to wogole :o Ciekawe gdzie inne mamy. Moja spi padnieta, pewnie zaraz glodomorek wstanie. Dzis sama sie puscila krzesla i przyszla do mnie :D Fajnie tak jak juz sobie tupta. Chociaz wciaz wybiera swoje czworaczki.

oj no niestety trzeba dość długo czekać na pozwolenie aby zacząć budowę :( my chyba rok czasu na nie czekaliśmy :( świetnie że Ninusia już tak dość często sama się puszcza i tupta :) jeszcze troszkę i będzie sama zapierdzialać ;) mój Eryczek właśnie zasypia. Eryk ciągle się budzi na butelke :( robi 2 pobudki o 12-1 i o 4-5 :( ja śpię a mój mężuś do niego wstaje i mleczko mu robi. Kurcze jak go oduczyć tego nocnego jedzonka ??

Ewcia, wode mu daj zamiast mleka. Pare nocek pewnie przeplacze, ale zdecydowanie powinnas przestac mu dawac o 12 jesc. 5 rano to juz moze byc jako pierwsze sniadanie ;) Moja juz nie je w nocy od pol roku, albo dluzej. Wieczorem mam mleko o 9 -ej a potem wstaje o 5.30 - 6 rano, daje jej mleko i spimy dalej .

mój śpi a ja skończyłam prasowanie wybiegał się dzisiaj za wszystkie czasy :-) nawet glebe bużka w paski zaliczyl ale nic mu nie jest (nawet potem wsadził go sobie do buźki i jadł-był szybszy od męża) hihi ewcia mój tez czasami raz na butle sie budzi rzadko juz ale 2-3 w nocy teraz juz jest to 5-6 zależy jak około 2-3 sie budził na mleko to czasami próbowałam dac hernbatke i po godzinie znowu wsawał wiec wiecie same ale budził się tylko wtedy kiedy szły mu ząbki ja jest spokój z ząbkami to i mały śpi :-) surfitka kiedy wylot do pl?

goba hehe Eryk też czasem próbuje piach zjeść mój mąż próbował dawać mu wody ale Eryk budził się co godz. i płakał :( a więc mąż postanowił że lepiej mu dać mleczko niż budzić się w nocy co trochę. Dobranoc ja już zmykam do łóżeczka :)

Dzień dobry :) Zapraszam na kawusie i pyszne babeczki :) Życzę wam wspaniałej,ciepluniej i słonecznej niedzielki :) U nas coś pochmurno :(:(

ja tez zycze miłej niedzielki u nas tez nieciekawie ale damy rade

Cześć mamusie :) od jakiegos czasu Mati tez sie budzi w nocy na mleczko, tak okolo 1-2 giej. Potem okolo 6-stej drugi raz. Jakis czas probowalam mu dawac sama wode, ale nic z tego, wiercil sie, poplakiwal, a po mleczku spi pieknie. Choc dzisiaj nie obudzil sie o 1-wszej tylko o 6-stej :) na pierwsze sniadanko :) Mysle, ze to wszystko przez zeby, mały cały czas pcha palce do buzki i gryzie wszystko co sie da. Melania, a co robia takim malym chlopcom ze stulejka? Moj Matuesz podobno tez ma, ale pediatra od czasu pierwszej wizyty, jak Mati mial kilka tygodni, to kazala mi codziennie ta skorke sciagac i przemywac woda podczas kapieli. Wydaje mi sie, ze teraz jest duzo lepiej, ale przy nastepnej wizycie musze sie jej zapytac czy juz jest ok. A poza tym czytalam gdzies, ze stulejka chyba do drugiego roku zycia u malutkich chlopców to normalna sprawa i ze wszystko sie powinno samo unormowac. Jak to jest? Goba, zdjecia super :) ale mysle, ze Twoja siostra niepodobna do Ciebie. Gdybys nie powiedziala, ze to Twoja siostra to myslalabym, ze kolezanka. A dziciaczki miodzio :) widac, ze wakacje udane :) A my chcielismy dzisiaj sie wybrac do zoo, ale kurcze, pogoda nie za bardzo dopsiuje i chyba pojedziemy do palmiarni. Chcialam sie Was jeszcze o cos zapytac: czeka nas teraz szczepienie odra swinka rozyczka. Podobno ta szczepionka jest bardzno niebezpieczna i niestety obowiazkowa. Jestescie juz po szczepieniach czy jeszcze przed? I jakie macie zdanie na temat tej szczepionki? A i jeszcze cos: moj Mateusz nie ma blizny po szpitalnym szczepieniu chba na wzw albo gruzlice. Czy ktores z Waszych dzieci tez nie ma takiej blizny? Lekarka mi mowila, ze nie kazde dziecko ma blizne, ale u mnie w rodzinie wszystkie maja tylko Mati nie ma.

witam kochane w słoneczną niedziele u nas ok tylko małej się cos przestawiło bo zawsze szła mi o 10 spać do 13 a od wczoraj ma w nosie spanie.Kurcze troche się boje żeby nie przestała mi sypiać w dzień bo mój Kubulek tak miał.Jak skończył roczek to już nie spał po południu...Dzisiaj po południu zabieramy dzieciaczki do czegos w rodzaju polskiego bajkolandu a potem do mcdonalda to bedzie wesoło. moja Jula mleka w nocy juz nie je jak skończyła 3 lub 4 miesiące jakoś tak samo jej przeszło... Co do stulejkito mój Kubuś miał tez mi lekarka kazała naciogać i smarować maścią do oczów ale nazwy nie pamiętam.A jak miał dwa latka to miał delikatnie skurke nacinaną bo do końca mu skurka nie schodziła.Teraz ma zalecenia żeby ciągle naciągać ale widze że nadal do samego końca mu nie schodzi i jak będe w polsce to musze do lekarza z nim iśc żeby sprawdził czy jest ok... pomarańczowa mamo my już jesteśmy po tej szczepiące i wszystko jest ok mała nawet lekkiej gorączki nie miała ...Co do blizny to u nas jest... To miłej niedzielki i całuski dla dzieciaczków...

WItam :) U nas piekna niedziela- sloneczko, cieplutko ... A ja siedze sama z Gabi w domu, bo Kamilke wczoraj zabrala babcia na weekend, a P w pracy- na razie ma cos na probe, ale jeczsze nic nie wiadomo..... Gabi nie pije mleka w nocy, wypija o 19 flaszke przed spaniem, a potem dopiero o 5.50-6 , ale nie pojdzie juz spowrotem spac :( w nocy budzi sie 2-3 razy, dostanie smoka i spi dalej My nie mamy sladu po szczepiace, a po tej na roczek tez nie bylo zadnych problemow, naewt goraczki ja zawsze profilaktycznie daje malej cos przeciwbolowego tuz przed samym szczepieniem, bo przy pierwszych szczepionkach bylo duzo placzu i mala przez 2-3 h po byla bardzo marudna, placzliwa itd..

Hej A ja malej nie zaszczepilam, bo tu jest przepis ze dziecko musi miec skonczone 12 miesiecy, a ja poszlam do lekarza na 4 dni przed jej urodzinami. I dala jej tylko na ospe. A na odre, swinke i rozyczke zaszczepie juz w Polsce. Dziewczynki jakie macie foteliki do samochodu ? Musze na szybko cos taniego kupic, przyda sie potem jako drugi fotelik, jakby byly dwa samochody. Ale na ten miesiac zanim nam aytko z fotelikiem doplynie mala musi w czyms jezdzic, a nie mam od kogo pozyczyc. Mysle o czyms takim : http://allegro.pl/item686178664_nowosc_fotelik_samochodowy_9_36kg_francja.html http://allegro.pl/item676731935_24_promocja_fotelik_eurobaby_f16_4_kolory_pasy.html http://allegro.pl/item676731935_24_promocja_fotelik_eurobaby_f16_4_kolory_pasy.html No sama nie wiem...doradzcie cos.

Zyjecie ????

Hej Ewcia, Ania budzi się na mleczko o tych samych godzinach co Eryś i też się zastanawiam jak ją oduczyć, oszustwo z wodą na pewno nie przejdzie:( A teraz jestem z Ania u mamy i mała strajkuje ze spaniem w kojcu wcześniej spała bez problemu a teraz budzi sie ok 23 i musze ją brac do siebie do łóżeczka:( Kurczę mam nadzieję, że w domku będzie spać w łóżeczku jak dawniej Za tydzień wybieramy się nad morze, ale ciekawe czy będzie pogoda no i tak jakoś wogóle mam pietra, że małabędzie marudna i że jej cos zaszkodzi, niewiem chyba już jestem jakaś przewrażliwiona Ewcia współczuję sąsiadów, zachwoali sie mega bezczelnie i jeszcze ta pretensja do Ciebie, szkoda gadać

Czesc dziewczyny, mierzejko, ale masz fajnie, jedziecie nad morze :) My raczej tylko nad jezioro sie wybierzemy na kilka dni jak już, bo Mati nienawidzi siedziec w foteliku i podróz to masakra. Wogole wczoraj podczas jazdy samochodem zwymiotował :( nie wiem, chyba niestety ma chorobe lokomocyjna. Choc tlumacze sobie to tez tym, ze dalam mu tuz przed wyjazdem jesc i pic i troszke pic w czasie jazdy, wiec moze to tez dlatego zwymiotował. Bo tak generalnie naprawde duzo podrózowalismy i nic wczesniej sie nie dzialo. Zobaczymy... A moj maz dzisiaj mi oznajmil, ze on nie da zaszczepic Mateusza, bo naczytal sie o szczepionkach, jakie sa niebezpieczne. Ehhh i to tak jest, na jedno pomaga a na drugie szkodzi... Zaszczepic bedziemy musieli, bo obowiazkowe, ale chyba bede z tym zwlekala jak dlugo sie da... A co z gosiek, dawno sie nie odzywala... Surfitko, jestes juz spakowana? Pewnie odliczacie dni... :) Buziole dla wszystkich dzieciaczków :) Pozdrawiam i milego dzionka.

Hejka dziewczynki :) U nas oki :) Eryczek dziś wziął wtyczke od odkurzacza i próbował włożyć do kontaktu :) jest już taki mądry,kuma wszystko wie że szklanka jest \"ziaziu\" robi paluszkiem ci czyli cicho,uwielbia wąchać kwiatuszki i robi jeszcze wiele różnych rzeczy z których jestem dumna i bardzo się ciesze :D pom.mamo Eryk ma 1 bliznę po szczepieniu. Biedny Mateuszek być może zwymiotował bo za dużo miał w żołądeczku. ehh ja też się sporo naczytałam o tych szczepionkach,ale postanowiłam szczepić synka. martusia jak tam wczorajszy wypad z dzieciaczkami wypalił ?? agula ee to moja synowa nie jest taki \"obzyrek\" jak Eryś,za to on lubi sobie pospać a Gabrysia nie :( surfitko nie pomogę z fotelikiem Eryś fotelik ma po Oskarku mierzejko hehe to nasze dzieciaczki budzą się o tych samych godzinach. yhm chyba te cycusiowe dzieciątka tak mają :( Super że jedziecie nad morze :) nie martw się napewno będzie wszystko dobrze :) oby tylko pogoda wam dopisała. Napewno Anusia czuje się nieswojo i dlatego się tak budzi,oby zaczeła ładnie sypiać. Dziewczynki dzięki za komplementy na nk. jesteście kochane !!! Dobranoc,Buziaki :)

kopę lat ;) nie no, niecałe dwa tygodnie ;) ale widzę, że nawet dlużej nieobecne zguby sie zajduja, fajnie! camomilla, serdeczne gratulacje drugiej córuni! niech chowa zdrowo a chwałę Pana Boga i ku radosci rodziców :) my w koncu wczoraj odprawialiśmy roczek Rubenka, bo am się wszyscy porozjeżdżali i dopiero wczoraj mogłam zebrać rodzikę w kupę ;) a tak - szwagierka urodziła, rodzeństwo a obozach... rodzice też :D zdjecie tortu wyslałam na pocztę :) udał się, byl pyszny, llekki i zniknął w mgieniu oka :D poza tym robiłam przetwory, czarne porzeczki zmiksowałam z cukrem i zapasteryzowałam i KURRRRCZE chyba za krótko bo mi zaczynają w słoikcha fermetować :( orientujecie się może, czy możńa z tego nalewkę zrobić? bo wino napewno, ale nalewkę??