Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cygaro

wesołe mamy trochę starszych dzieci-luźne pogaduchy

Polecane posty

U mnie są roraty z samego rana o 7, więc trzeba wstawać o 6 (znając ruchy mojego dziecka), zresztą teraz chora to i tak by nie chodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o 7 rano??to jak dzieci mają chodzićPierwsze słyszę,żeby gdzieś były rano.Ja mieszkam na wsi więc zawsze to było po południu,po pracy i po szkole.Nie wiem czy dorośli chodzą ale dzieci to pełen kościół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapko, a tego linka co mi wkleiłaś,to jest ten co kupowałaś? to jest nebulizator?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie ja pierwszy raz słyszę żeby było wieczorem :D U nas od zawsze było o 7. Kiedyś jak byłam mała też chodziłam, ale nie wytrzymałam, bo lubiłam sobie pospać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale rano tych światełek nie widać i kto na to patrzy rano?:)Wieczorem to na mojej ulicy ludzie wychodzą sobie popatrzeć jak idzie sznurek światelek:)A te dzieciaki takie dumne....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwierz mi, że widać i uwierz mi, że dzieciaków cały kościół, później zawsze się ścigało kto pierwszy dojdzie do domu, ale z zapalonym światełkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co....takie szkolne dzieci to pewnie rano i by chodziły,ale te maluchy to już nie.Moja ma 2,8m-cy.Chodzi codziennie,a chodzą też mniejsze.A rano? rano by już nie poszły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale na wsi zawsze było inaczej.....tutaj ksiądz zna wszystkie dzieci po imienie,nawet te maluszki.Kupuje im prezenty.W mikołajki dał każdemu dziecku czekoladę.One już to wiedzą i w Mikołajki to nie było gdzie szpilki wepchnąć:) Nie wiem ile tych czekolad musiał kupić:D Ja nie chodzę do koscioła,ale chciałabym żeby mała chodziła.Dobrze,że jest babcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie znowu jest odwrotnie. Wolałabym żeby nie chodziła, do tej pory nie miała na to ochoty, ale jak poczuję chęć modlitwy czy pójścia na mszę nie zabraniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jestem zdecydowana na taki sam jak twój, kanapko:) widzę, że ta sama firma ma kilka aukcji z dłuższymi terminami:) pogadam wieczorkiem z mężem;) najwyżej okupie to kilkudniowym maratonem w te klocki:P hahaha synuś już się pcha do kompa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego wolałabyś żeby nie chodziła? dlatego,że nie chce ci się z nią chodzić czy nie chcesz żeby była katoliczką? tak tylko pytam.Bo ja nie chodzę na msze,tylko zaliczam śluby i pogrzeby,ale uważam ,że dla dziecka chyba to jest ważne.Dla mnie było jak byłam mała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolałabym żeby nie miała nic wspólnego z katolicyzmem, ale oczywiście decyzję jej uszanuję i nie będę w to ingerowała. Ja sama jestem ateistką. Mam tylko ślub cywilny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę ,że każdy dochodzi sam do pewnych wniosków w życiu.Kiedyś chodziłam do kościoła regularnie,teraz nie.Nie chcę chodzić na msze bo nie chodzę np do spowiedzi.No więc po co ta msza? A do spowiedzi nie pójdę bo wiem co robią księża i nie mam ochotę mówić takiej osobie co ja robię źle a co dobrze.Ale jeśli chodzi o moje dziecko chcę żeby chodziła do kościoła,żeby poznała i kiedyś sama zadecydowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
schiza, ale takie małe dziewczynki mają ciagotki do kościoła, bo katecheta opowiada z takim mistycyzmem historię Jezusa:), a potem im to przechodzi:) ja też tak miałam;) a chodzi twoja córa na religię?chrzciłaś ją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem ochrzczona moje dziecko również.Ślub mam kościelny ale to już bardziej dla rodziców niż dla siebie.Nawet raczej tylko dla rodziców.Dla nich to ważne a mi nie ubyło:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2,5 letnie dziecko co ma poznać? moje dziecko jest nieochrzczone, chcę aby sama w przyszłości podjęła decyzję. a Ty dałaś swojemu dziecku możliwość wyboru? To jest właśnie poznanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi na religię bo sama zadecydowała. Zapytałam czy chcę, powiedziała \"tak\", do kościoła chodzi czasem z teściową, ale nie widzę by ją to bardziej rajcowało, bo co niedziela babcia dzwoni a a mała ucieka, więc to pewnie kwestia 1h nudnych kazań, dzieciom w tym wieku nie w głowie monotonne siedzenie. Jak będzie starsza sama zadecyduję czy chcę należeć do wspólnoty czy też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz i tym różni się wieś od miasta,że tutaj nie mogłoby nieochrzczone dziecko chodzić na religię.Taka jest prawda.Chociaż ma do tego prawo ksiądz by nie pozwolił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×