Badanie ginekologiczne w obecnośći kilku lekarzy lub studentów

każda osoba, która to czyta, mogłaby choć jednej znajomej przekazać, żeby każda kobieta idąca na badanie ginekologiczne miała świadomość, że ma prawo zejść z fotela i wyjść z gabinetu w każdym momencie i zażądać poszanowania godności osobistej w czasie badania [KARTA PRAW PACJENTA - wyciąg 4. Prawo do intymności i poszanowania godności osobistej w czasie udzielania świadczeń zdrowotnych (art. 19 ust. 1 pkt 4 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej; art. 36 ust. 1 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty).] nie każdej kobiecie nie przeszkadza, że sześciu facetów się gapi na jej narządy rodne i tym samym prawo do intymności badania jest nieprzestrzegane

ale spotkalam tez dobrych lekarzy i dobrze zapowiadajacych sie studentow

Pewnych postepkow nic nie usprawiedliwia. Historia zna sporo odrazajacych przykladow slepego posluszenstwa. Nie usprawiedliwiajmy ich Elu To oni maja skonczyc z tym ordynarnym deptaniem ludzkiej godnosci.

ja i trzy kolezanki z sali bylysmy badane na lozku szpitalnym a lekarz prowadzacy studentow przyszedl na chwile na sale z zabiegowego powiedzial pare slow po lacinie i tyle................

mówisz, że to było dawno, a do dziś wywołuje emocje pisać, mówić, rzucać w oczy tym zadufanym w sobie popaprańcom, którzy czytają i udają, że to nie ich dotyczy jeśli czytają to ich żony, narzeczone, matki, córki, kochanki, koleżanki - niech im też się robi słabo, niech się dopytują, jak ich najbliżsi traktują swoje pacjentki my chyba nie doczekamy czasów, w których mężczyźni nie będą dopuszczani do zawodu ginekologa, w Niemczech czy w USA pomału zmniejsza się ich udział w tej dziedzinie medycyny, może nasze praprawnuczki tego dożyją

Sama Elu to ocen. Co to bylo? Komu, czemu sluzylo? Oni beda dorabiali do tych praktyk zalosne ideologie. My mozemy obnazac ich hipokryzje.

no wlasnie szokowalo mnie podejscie do pacjentek tych przyszlych lekarzy zeby badac szlochajace i protestujace mlode dziewczyny ..................!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja tego badania prawie nie pamieta zamknelam oczy podciognelam koszule rozchylilam nogi jak kazali szezej to robilam to nie wiedzialam kiedy jeden konczy a drugi zaczyna tylko pojekiwalam lub mowilam ze boli

Wiesz jak bylo. Wiesz jak ocenic postepowanie tych... Mi przychodza na mysl jedynie bardzo ciezkie slowa. Do diabla z tolerancja dla wyczynow tych dewiantow.

nie tylko się gapili :(

wiem wiem

ja już "odpływam"

i jeszcze jedno... Gdzie sa ci - rzekomo - dobrzy lekarze ginekolodzy??? Nie widza? Nie wiedza? A skoro wiedza i widza... GDZIE SA I CO ROBIA ???

ja nie spotkalam dobrego traktowania i lekarzy w tej profesji

Wiem, ze nie Ty jedna... niestety

ja mialam taka sytuacje i to kilka razy poniewaz mialam torbiel na jajniku i lezalam w szpitalu. lekarz zapytal czy mam cos przeciw temu by przy badaniu byli studenci. odpowiedzialm, ze nie, w koncu student to prawie jak lekarz i nie ma sie co wstydzic. nie bylo to krepujace. trzeba do swojego ciala podejsc z dystansem.

byc przy badaniu a brac w nim udzial to co innego

bylam badana przez studentow. i mialam prawo w kazdej chwili przerwac, nie bylo zadnego problemu. jednej dziewczynie powiedzialam, ze nie chce byc przez nia badana bo nie jest delikatna. dostala reprymende od lekarza i na tym sie skonczylo.

Wlasnie "pytam bo musze"... Dano Ci mozliwosc wyboru i wybralas. Wlasnie o takiej mozliwosci decydowania tu piszemy.

"pytam bo musze" Nie chcialas byc badana wlasnie przez dziewczyne... Prosze, nie rozwijaj tematu niedelikatnych kobiet i delikatnych mezczyzn.

ilu studentow bralo udzial w twoim badaniu

3-5 raz tylko bylo ich 6.

bylas badana na sali

ja sie nie wstydzilam byc badana ale nie w ten sposob!!!!!!!!!!

w pierwszych dniach w szpitalu bylam badana dwa razy dziennie w zabiegowym nie bylo to nic przyjemnego ale badal tylko jeden lekarz i bylo jakos znosnie

Ktokolwiek i cokolwiek wobec planuje lub knuje... Mamy prawo do podmiotowego traktowania. MY MAMY DECYDOWAC

Przegladalam ostatnio kilka stron w sieci z rankingami lekarzy. Podane sa tam nazwiska lekarzy i adresy placowek w ktorych pracuja. Pacjenci wystawiaja im wlasne oceny, wskazuja dlaczego ich zdanem warto skorzystac z porady wlasnie tego lekarza, podaja powody dlaczego, na bazie ich doswiadczen, innego warto omijac szerokim lukiem. Zwrocilam uwage, ze wsrod powodow podawanych jako negatywne nie ma w zasadzie wzmianek o lamaniu prawa do intymnosci badan. Czyzbysmy wiec tutaj rozmawiali o wydumanym problemie ? Z pewnoscia nie. Jaki wlasciwie jest powod, ze nie podajemy na tym forum nazwisk tych sposrod lekarzy i poloznych ktorzy bez zgody pacjentki wprowadzaja do gabinetu podczas badania gin osoby dodatkowe swiadomie powodujac, ze badanie staje sie dla gawiedzi widowiskiem z ponizona, zszokowana i upokorzona kobieta w roli glownej?

?????

???????

!!!!!!!!!!!!!!!