Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga68

guz tarczycy2

Polecane posty

Gość sonia71
do ciocia ola nie mart się na zapas,zawsze biobsję powtarza się po jakimś czasie nie odrazu ,myślę ,że po to by zaobserwować jak zachowuje sie guzek, czy rośnie ,ja również miałam biobsję w maju i teraz w lipcu mam wykonać ponownie usg i być może i biobsję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koczelada Napisz coś proszę, strasznie się niepokoję. Mam nadzieję, że będzie wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danan
cocia ola ja mialam podobny wynik z biopsji, mialam powtorke po trzech miesiacach, teraz czekam na wynik ma byc za dwa tygodnie, pisalam na forum chirurgicznym to mi odpowiedzieli ze to sa nieprawidlowe komorki ktore moga swiadczyc o rozpoczynajacym sie procesie nowotworowym, a biopsje wykonuje sie po trzech miesiacach,tak mowila moja endo,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość landi30
Ewa Gdynia to co mam robić? dać się kroic czy czekać, sama juz nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalinka54_55
landi30 Byłaś już z tym u endokrynologa ? Mnie jak znaleziono pęchęrzyki to napisano podejrzenie nowotwotworu pęcherzykowego . Jeśli nic takiego nie napisano to nie sądzę , że to coś poważnego. Takie mam przeczucie a Ty gadaj z kimś do skutku aż Cię przekona do słuszności decyzji. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aatka
spokojnie ... do krojenia jeszcze daleka droga. Jak duży jest twoj guz? Najpierw poczekaj co powie ci twoj lekarz. Moze mozna go jeszcze poobserwować. Rzeczywiscie w wypadku pęcherzykowego biopsja nie jest miarodajna. Tylko pokrojenie tarczcy daje 100% pewności co to było. Moze za pare miesiecy zrobic biopsje np. u p dr. Kubickiego (Warszawa ale chyba nie tylko), który podobno sie nie myli... Moim skromnym zdaniem narazie nic złego sie nie dzieje. pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalinka54_55
ciocia ola Napisz mi gdzie mieszkasz , może tę drugą biopsję trzeba zrobić u dobrego fachowca , bo twój wynik sugeruje że ten kto badał nie miał pewności czy to nowotwór pęcherzykowy i sugerują ponownie zbadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria - anna Gdynia
Witam wszystkie Panie - dzisiaj po "trudnych" staraniach dostałam się na wizytę w gab.prywat. endo, zeby zasięgnac opini, czy moja stała dr.endo słusznie zakwalikowała mnie na operację - termin już zaklepany w Redłowie 14 lipca...Z tego forum dowiedziałam się,że większość z Was nie opiera się na jednej diagnozie endo...stąd i ja tak zrobiłam.. Ewa z Gdyni - czy coś " słyszałaś" o endo dr. Danuta Kuriata ? Właśnie do niej dzisiaj trafiłam...Opinia jednoznaczna - usunąć ten gorąy guz na prawym płacie 37 mm i jej zdaniem lepiej by było usunąć całą tarczycę...zresztą po otwarciu okaże się czy lewy płat jest wolny...ale z jej doswiadczenia "lewy do prawego" moze być podobny...hi hi jak w piosence " prawy do lewego...Zwiększyła mi dawkę metizolu, dołożyła coś na nadcisnienie, zmieniłam tabletki na cukier...Pani doktór Endo "trzy w jednym" ..ale wyszłam uspokojona, ze niestety operacja konieczna.. Czy są wiadomosci od Koczeladki, może ktoś pisze z Nią pocztą email. ?przekażcie pozdrowienia ---

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landi 30 Nie umiem Ci doradzić, ja stanowię ten 1% złośliwy więc powinnam powiedzieć wyciąć, ale poczekałabym na opinię lekarza. Jeżeli on Ci powie, że dopiero wynik histopad. określi charakter guza to nie zastanawiaj się. Możesz tylko rozważyc decyzję czy usunąć jeden płat czy całą tarczycę. Ja usuwałam najpierw jeden z nadzieją, że będzie ok i nie będę musiała brać hormonu. Niestety tak się nie stało. Dziś nie mam całej tarczycy, a jedna tableteczka na z rana to nie problem. Maria-Anna Gdynia Właśnie dziś rozmawiałam z osobą która niby dotarła do tej Pani doktor ponieważ bardzo ją jej zachwalano. Osobiście nigdy u niej nie byłam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia ola
Dziękuję wszystkim za wiadomości Lalinka mieszkam w Gdańsku , jak wiesz do kogo na tą biopsję , napisz proszę . Mi własnie wyszło po długim czytaniu wszystkiego , że te pęcherzyki to podejrzenie nowotworu , ale nie wiem , co da druga biopsja , jeżeli tego typu raka i tak nie wykryje , a moja endokrynolog już z USG mówiła , ze raczej trzeba ciąc , więc chyba od razu pójdę pod nóż .... No i własnie kolejne pytanie - czy ktoś wie gdzie operują laserem , czy czymś podobnym ?:) Bez noża , szybciej się goi i bez blizn , a ja jestem cukrzyk jedynka , więc dla mnie ważne . Na cukrzyku wszystko kiepsko się goi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rene68
Lalinka - myślę , że ta klucha to normalny objaw po operacji.Lekarz na wizycie kontrolnej 3 tygodnie po operacji powiedział ,że można prowadzić normalny tryb życia oczywiście bez przesady, nie żeby od razu umyć wszystkie okna. Tak myślę ,że skoro operowane miejsce jest spuchnięte na zewnątrz, to musi być i w środku i to uciska na coś , a przy wysiłku się to nasila i jest bardziej odczuwane. Przyłączam się do pozdrowień dla Koczelady - nie daj się , jesteśmy z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalinka54_55
ciocia ola Oczywiście myślałam o Kubickim (Warszawa) , nie jest zwolennikiem wycinania bez potrzeby, nie boi się odpowiedzialności i jasno się wyraża wycinać czy się nie przejmować . Dla mnie to było najważniejsze , niestety ja musiałam wyciąć , czekam na wynik . Dwa razy robiłam biopsję jedna chyba guz pęcherzykowy druga u Kubickiego że potwierdzić badaniem histo. Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalinka54_55
rene68 Dzięki za informację , wygląda na to że panikuję , chciałabym po operacji być zdrowa , młoda i może jeszcze piękniejsza:) Dziś kosmetyczka zasiała nową wątpliwość , powiedziała , że ta moja "półeczka" to zły objaw i powinnam ćwiczyć odchylając głowę do tyłu . Czy miałaś takie zalecenia , ja normalnie chodzę nic mnie nie ciągnie , ale żebym specjanie odchylała do tyłu to nie przyszło mi do głowy. A wiecie jak to z chirurgami zrobił swoje i oszczędny w słowach , kazał mi normalnie żyć tylko nie pracować fizycznie i spacerować nie biegać . Endo kazała unikać emocji i stresu oraz prac fizycznych. Tylko nikt mi nie powiedział jak to zrobić , emocje człowiek przżywa nawet książkę czytając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danan
ciocia ola teraz wiekszosc operacji jest robioa laserem, ja pierwsza operacje mialam robiona 13 lat temu i tez nozem laserowym i bez szycia, tylko klejona takze blizny prawie nie widac i zadnych masci nie uzywalam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flyspider
Witajcie! Byłem dzisiaj u swojego lekarza omówić szczegóły dotyczące operacji, pobrano mi krew i jak wynik będzie odpowiedni w poniedziałek idę na stół ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danan
powodzenia i takiego usmiechu po operacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria-anna z dyni
Hej Flyspider - trzymaj się, a ja trzymam kciuki ...jak bedzie po - czekamy na wrażenia , moze cos Ci sie przyjemnego śniło podczas...?? pozdrawiam Ewa z Gdyni - dzieki za te kila śłów ...ja właśnie mam pozytywne wrażenia po wizyvie u pani dr. D.Kuriata..poneważ dokładnie "obmacała" moją szyję, ręce do przodu, ręce za głowę, potem piersi, brzuch, nogi czy nie opuchnięte, ciśnienie, no i wyniki w skupieniu przestudiowała.Zainteresowała się moim poziomem cukru- i zanim dotrę do Poradni Diabetolog. 14 wrzesień zarejestrowana , bo już niestety insulina,-sama zmieniła mi tabletki z diaprelu na silniejsze Amaryl, dołożyła lek na nadcisnienie...no poczułam sie potraktowana poważnie...Jej zdaniem operacja konieczna, pogodzilam sie z tym. Ciocia Ola- mieszkam w Gdyni - biopsję robiłam w evi-Medzie, nie oglądając się na "państwową służbę zdrowia" - 150 zl. i wynik po 5-6 dniach. -Mylę,że w Gdansku też możesz zrobić w tego typu poradniach (swiss-med, Endomed...)ze skierowaniem od endo swojego..- Napewno czekają cię jeszcze inne badania - w Medycynie Nuklearnej określenie ciepłoty tego guza- przynajmniej ja tak miałam i jak czytałam to forum niktóre panie również..pozdrawiam ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalinka54_55
flyspider No to trzymaj się chłopie, da się przeżyć . Dwa dni trzeba liczyć za zmarnowane . Ja się nie obejrzałam a tu 12 dzień po operacji , szaliczek na szyję i nikt się nawet nie domyśli. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ale się wszyscy przejeli. No,no.... Czuję sie ważna co najmniej jak prezydent. Dzieki za słowa otuchy i od razu przepraszam że się nie odzywałam, ale miałam nawał zwiazany z koncem roku. Należę do tych nadgorliwych rodziców co się angażują a mam dwoje dzieci to mi to trochę zajęło. Przetrewiłam to coś co mi urosło i wcale nie wygląda jak powiększony węzeł, chociaż te też są wmojej szyi. Najlepsze jest to, że ten węzeł przez którego poszłam na usg nie jest niczym nadzwyczajnym, zwykły odczynowy, ale w innym miejscu coś jest. Trochę się tych postów nazbierało do przeczytania i juz się gubię co kto pisał. Z tymi komórkami pecherzykowymi to nie jest tak źle. Cała tarczyca jest z nich zbudowana i maja prawo znajdować się w guzku. Gorzej jak cały guz jest typu pecherzykowego, ale to też o niczym nie przesądza. Już kiedyś pisałam że z nimi to jest trochę jak loteria, nie wiadomo co się komu trafi. Może gruczolak a może rak. Ten drugi rzadziej o wiele rzadziej. A własnie nie napisałam, do Gliwic jade na konsultację, usg i ewentualnie biopsję 2 lipca. bardzo miła pani w rejestracji wcisneła mnie najwcześniej jak mogła. Sezon urlopowy, rozumiecie..... Już nie panikuję i nie zatruwam innym życia swoim guzikiem czy co to tam jest. Mam nawet więcej siły. Od wtorku zmiejszyłam hormon do 150, bo tsh mam na poziomie 0,005. Pewnie temu byłam taka słaba. Ale się rozpisałam. Pozdrawiam wszystkich a zwłaszcza tych przed operacją którzy nie wiedzą jeszcze co tam mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malgosh
hej wszystkim! flyspider, czytałam, że Ty "też" idziesz na operację tarczycy.... a w ten poniedziałek? skąd Jesteś? ja z Lublina, i też szykuję się na operację ale nie na ten poniedziałek, a co oznacza, że krew "odpowiednia"? musiałeś jeszcze inne badania wykonać (np tsh lub rentgen)? pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flyspider
Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia :) Malgosh, pochodzę z Krasnegostawu ale od jakiegoś już czasu mieszkam w Lublinie. W najbliższy poniedziałek idę na operację na Jaczewskiego. Pobrano mi dzisiaj krew na tsh, ft3 i ft4 i od wyniku tych badań zależy czy będę w poniedziałek operowany czy nie. Resztę badań zapewne zrobią mi jak już będę leżał w szpitalu. Ogólnie staram się tym wszystkim już nie denerwować bo na co mi to już pomoże ;) Najgorsze jest to, że chyba załapałem jakąś infekcję bo coś mi z nosa kapie :( Kurde, jak nie urok to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria -anna z Gdyni
-Co za potworek mi wyszedł z mojego pseudonimu - Maria -anna z dyni - przepraszam -powinno być z GDYNI ...hi hi . Zyczę wszystkim pogodnego weekendu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LANDI 30 tarczyca jest zbudowana z komórek pęcherzyklowatych tarczycy i zupełnie normalne jest ze takie masz w wyniku biopsji inaczej się ma sytucja z guzkami pecherzykowatymi jest troche inna i napisane jest wówczas w wyniku biopsji, ze to jest guzek pecherzykowaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość landi30
witam, rozmawiałam z moją endo dr Kurowską z Lublina wczoraj wieczorem i powiedziała mi że wszytsko OK !!!!!! to normalne i nic niepokojącego nie stwierdza. Mam się zbadac usg za 6 mies i sprawdzić co się dzieje. Wracam do życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aatka
to super, pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manetb
witam do koczelada:) cieszę się ,że tak pozytywnie do tego podchodzisz i tak trzymaj !!! zwróciłam się do forumowiczów z pytaniem ale niestety nie uzyskałam odpowiedzi -moze dla wielu jest to pytanie infantylne jednak dla mnie jest to bardzo wazne .nie wiem czy pamietasz ale przypomne historie choroby: czerw 2008 -1 oper , paź 2008 - druga ,styczen 2009 jodoterapia.potem wizyta w kwietniu kolejna dopiero w lutym 2010 .nie mam zalecen dotyczących wykonywania badań .(wyjątkiem jest tsh )moje pytanie dot własnie min.usg co ile robisz to badanie ,jakie inne i dlaczego (bo cos bolało ,powiekszone?) czy korzystasz systematycznie z wizyt u endo ,może innych lekarzy w miejscu zamieszkania .czy raczej tylko Gliwice ?jeżeli mozesz krótko przedst historię choroby .z góry dziękuję .i jeszcze raz tylko podkreslę nikogo nie zamęczasz swoimi niepokojami ,a ja i tak wspomne ciebie w modlitwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aatka
to ja ci odpowiem: masz wyznaczony stosunkowo długi okres pomiedzy wizytami w Gliwicach (prawie rok) z czego wnioskuję że masz dobre wyniki leczenia i nie wymagasz częstszych wizyt. do endo chodzi sie przecietnie co 3 m-ce zeby sprawdzic poziom TSH i wapna(czasami z niewiadomych powodów sie wahnie (tsh) - dlatego robi sie co 3 m-ce, później wystarczy raz na rok). Badanie USG, Rtg klatki piersiowej, TSH i wapno - napewno masz przynieść ze sobą do Gliwic w lutym - to wszystko. pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalinka54_55
Skopiowałam opis guzków jakby jakaś kolejna panna usiłowała coś zrozumieć z opisu USG. Guzek może być torbielą (wypełniony płynem). Podejrzanymi zmianami w guzku tarczycy są hipoechogeniczne, nieregularne brzegi, mikrozwapnienia lub duże przepływy krwi wewnątrz guzka. Do mniej podejrzanych przypadkowo znalezionych struktur w łagodnych guzkach należą: zmiany hiperechogeniczne, artefakty z koloidu w kształcie ogona komety, bez przepływu krwi w guzku oraz z przejaśnieniem na obwodzie (halo) lub równą granicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beztarczycy
Witam, jestem trzy tygodnie po usunięciu tarczycy; podejrzenie: rak brodawkowaty (7 mm)-wyszło tak samo w dwóch różnych biopsjach. Mam pytanie: w związku z tym, że wynik hist-pat mam dopiero 2 lipca i boję się jak diabli-czy istnieje możliwość, że wyjdzie inny rodzaj nowotworu niż w biopsji? A poza tym cały czas biorę 3 gramy dziennie Calperosu-czy nie uszkodzi mi nerek? Pozdrawiam wszystkich guzkowców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×