Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Witajcie w Nowym Roku :) Ja dziś pospałam aż do 11-stej (!) bo mąż wstał rano do Krzysia i po raz pierwszy od 2 miechów spałam ciągiem dłużej niż 3 godziny - WOW normalnie :) Wczoraj wieczór nam się udał, Krzyś zasnął ok 21-szej i obudził się dopiero o 2.30 wiec mieliśmy masę czasu dla siebie. No i takim sposobem o północy wypiliśmy szampana, pooglądaliśmy fajerwerki a potem hyc do łóżeczka :) no ja nie na długo bo trzeba było do głodomora wstawać :) Agulinko - wiesz co mam wrażenie że co farmaceuta to inaczej gada, paracetamol nie jest lekiem na receptę i nie ma potrzeby nadzoru lekarza w podawaniu pod warunkiem że zaaplikuje się odpowiednią dawkę leku. Trzeba dobrze tylko ulotkę przeczytać bo każde 10 mg leku odpowiada 1 kg masy ciała dziecka. Tak wiec w razie gorączki powyżej 38 stopni można podawać. Ja gdybym tego nie zrobiła to i dziecko by się mordowało i ja tak samo. Co do szczepionek to szkoda że od razu nie zdecydowałaś się na tą 5w1 bo teraz to nie wiem czy możecie coś zmienić. Ja w każdym razie boję się wszelkich szczepień zwłaszcza że Krzyś tak zareagował - niby mówi się że to normalna reakcja, ale jeśli jest gorączka to znaczy że organizm z czymś walczy, wiec dla mnie to nie jest normalne :O i już mnie skręca jak pomyślę, że za 6 tygodni znowu musimy iść na kolejne szczepienie! Deseo - no kicha z tą korekta krocza :O Mam nadzieję, że teraz zrobią dobrze i nie będziesz miała z tym problemów. Ale za to fajnie pobawiliście siew sylwestra, słyszałam że w stolicy modne są bardzo takie klimatyczne imprezki :) Thekasia - tak jak dziewczyny radzą skonsultuj to z innym lekarzem - jak to nie wie co to jest? to po cholerę jest lekarzem? powinien poszukać odpowiedzi na pytanie a nie matkę z dzieckiem odsyłać z kwitkiem. Co do tej asymetrii buźki to bardzo dziwne bo zazwyczaj po naturalnych porodach dzieciaczki mają tego typu problemy. W każdym razie drąż temat. Uciekam bo moja pociecha się budzi na jedzonko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczesliwego Nowego Roku mamuski!! duzo radosc i pociechy z maluszkow! wielkiej wytrwalosci i cierpliwosci i wielu usmiechow waszych dzieciaczkow :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TheKasia moj Adas wazy juz prawie 6kg wiec sciga Twojego Tomka :). Srednio tygodniowo przybiera ok 300-350g. Agulinia - bylam u znajomych na tej imprezie w stylu lat 20stych - razem ze znajomymi organizujemy sobie takie przebierance szczegolnie w okolicach karnawalu i ja lubie bardzo te imprezy bo jest na nich mnostwo smiechu :) Co do szczepionki to musisz nia kontynuowac szczepienie - przynajmniej tak mi sie wydaje. Co do krocza to tak mi sie wydawalo ze cos ze mna nie tak :) - nic nie bolalo ale wlasnie wygladalo dziwnie - mam zrosnieta skore a potem jeszcze dziurke ktora sie nie zrosla. Dobrze ze z mezem nic jeszcze nie robilam bo pewnie skonczyloby sie mnostwem krwi przy przerwaniu tego i mielibysmy jakas traume... Ejmi - moj maz tez dzis wstal do malucha a ja spalam do 11 :) - fajnie :). Wczoraj mi to obiecal za to ze zgodzilam sie zostac troche dluzej niz planowalismy :). Ja wczoraj bawilam sie fajnie tymbardziej ze mielismy zestaw do karaoke i bylo sporo smiechu :), ale myslalam o moim synku i za kazdym razem jak nie widze go kilka godzin to musze potem go wysciskac za te chwile nieobecnosci :) - ja sobie juz nie wyobrazam zycia bez niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia jak czytam o waszych szczepieniach to sama mam obawy. ehhh gdyby tak maluszki reagowaly spokojniej. w sumie to dosc normalne ze placza ale jednak stresujace. a bylas sama czy z tatusiem? ja mialam isc sama bo moj pracuje (4 stycznia) ale teraz juz zwatpilam bo jak moj maly zacznie krzyczec i sie prezyc to sama nie dam rady go supokic i ubierac. rozbieraja wogole dzieci do tego? zreszta mam jakies 25 minut na pieszo do przychodni i nie wyobrazam sobie isc przez miasto z nim takim wyjacym ehhhh. aha a co do tej moje rozpiski co kiedy jak jadl to dlatego ze zaczelam pisac notatki od urodzenia wszystko co rozbil i tak ze 3 tygodnie mialam kazdy szczegol zapisany ale stwierdzilam ze to bez sensu bo zaczal zyc strasznie nieregularnie i za duzo bylo pisania wiec teraz pisze tylko ogolnie ile sciagam i czy je z piersi czy z butelki itd. Ejmi wlasnie dzienw ze po cesarce takie asymetrie ma. ciekawe jak u innych. lekarz cos wspomnila ze widocznie glowka czesto lezala na jednej stronie w brzuszku oparta o cos i tak sie odksztalcila. widze ze Krzys przespal pieknie sylwaka hehe- dobra wrozba na Nowy Rok ;) ps. lubie to imie. mam kuzynow=braci tomka i krzysia i jakos te imiona sa takie slodkie hehe. drugi moze bedezie krzys ;) Mili niop koljeny dowod na to ze twoje dziecko wyjatkowo grzeczne jest hihi. dobrze masz z nim. moja przywra troszke daje w kosc choc plakac nie placze za wiele tyle ze chce sie cosraz wiecej bawic i dyszy zwracajac na soebie uwage :) kuzynka ma dziecko przy ktorym nawet szeptem nie mozna mowic jak spi ale jak dla mnie to dziwne. moj tez lubi nawet halasik- zwlaszcza centra handlowe i nawet jak sie wsluchalam to odglosy ludzi i szumy takie przypominaja odsglosy jakie maly slyszal w brzuszku wiec moze tak to na niego dziala uspokajajaco. no i dziewczynki wyglada na to ze za 3 dni musze wyrzucic cala puszke mleczka _aptamil- wasz bebilon. otwarlam go 4 grudnia a nie powinno byc przchowywane otwarte dluzej jak miesiac. i uzylam go tylko raz na jedna butle, reszta do kosza. ale niech to bedzie takie ladne zakonczenie z karmieniem butelka :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam noworocznie. my przespaliśmy wybicie 12. mąż musial wstać o 5 do pracy więc nie w głowie mu były zabawy, ja też padałam ze zmęczenia. moje kochanie przechodzi samą siebie od jakiegoś tygodnia ma jedną drzemkę w ciągu dnia a tak to od 9 do 22 śpi 2-3 godziny. noce są lepsze bo budzi się 2-3 razy na jedzenie ale zasypia szybko tylko dlatego że śpi z nami. na dodatek zrobiłam ten błąd i przyzwyczaiłam do trzymania na rękach :( mam do was pytanie czy wasze dzieci wyleżą jakiś czas same w łożeczku bo moja max 10 min. jakich pieluch używacie? może mi któraś powiedzieć czy te z tesco są lepsze od tych biedronkowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deseo wow, pieknie pieknie rosnie ci synus :)))) jeszcze troszke i tomka dogoni hihi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michaa niop to mamy tez sam problem. moj juz prawie wogole nie chce spac sam. zdaza sie ze padnie ze zmeczenia i pospi kilka godzin w wozku (na dole w salonie spi w dzien w wozku) ale glownie to drzemie na mnie albo na mezu. w nocu jak go odloze o polnocy to skomli i sapie. ale od ponocy pospi sam do przynajmniej 3 godz. czasem dluzej. ale juz od od tamtej pobudki nie da rady go odlozyc. wydaje takie smutne odglozy albo placze ze musze go wziasc do nas. miedzy nami spi jak susel. nawet nie pisnie i nawet go musze na sile dobudzac do cycka. w dzien jest strasznie wymagajacy! a co do pieluszek to ja uzywam pampers i jedynie probowalam huggies wiec nie znam tych o ktorych piszesz- nie ma ich u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam już w 2010!! Dziewczyny powiedzcie mi czy jest jakieś lekarstwo na katar? moja ma z rana taki katar, że masakra, ciągle czyszczę jej nosek ale nie pomaga. A ona bidulka się denerwuje bo nei może ssać smoka ani cyca bo nie ma jak oddychać :( No i u mnie zaczęło się ... problem szczepienia, nie wiem którą wybrać, nie wiem czy w ogóle szczepić... mam nadzieję, że doktorka nam coś doradzi, bo w moim przypadku pieniądze nie grają roli, stwierdziliśmy z mężem, że jak będzie trzeba to przeznaczymy na to całe becikowe i pieniądze z PZU. Więc 2 tyś zł na ten cel. Aha i już dawno miałam zapytać ale ciągle mi umykało : laseczki powiedzcie co sądzicie o chustach do noszenia dzieci, używacie ich? znacie kogoś kto używa? Co o nich myślicie? Zamierzam sobie kupić taką ale nie wiem na którą się zdecydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TheKasia - no rosna te nasze maluchy :), tyle ze moj starowal z nizszej wagi - urodzil sie prawie kilogram miejszy od Twojego Tomka wiec rosnie jak na drozdzach - zrobily mu sie juz takie fajne faldki na nozkach - takie baleroniki teraz sa :) Michaa - niestety maluchy szybko przyzwyczajaja sie do noszenia na rekach, moj tez lubi byc na raczkach - szczegolnie teraz kiedy wiele rzeczy go interesuje i fajnie jest tak patrzec na swiat z wysokosci :) ale ja staram sie go za duzo nie nosic - w kazdym razie nie nosze go wtedy kiedy jest zmeczony i wiem ze zaraz zasnie by nie zasypial mi na rekach. Moj Adas w dzien spi w salonie na kanapie lub w lezaczku - bo ja musze patrzec na niego :). Jak wrocilam ze szpitala i odkladalam w dzien malego do lozeczka jego i spal w swoim lozeczku to raz mi sie strasznie zakrztusil wiec teraz musze byc obok niego i slyszec ze spi lub go widziec :). I ja jak widze ze jest spiacy - ma male, szklane oczka i zaczyna ziewac czy marudzic to klade go daje smoka, na oczka naciagam pieluszke tetrowa i maly zasypia w ciagu 5min :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thekasia mi to sie wydaje ze jak jest glosniej,cos slychac to dziecko czuje sie bezpiecznie bo wie ze ktos czuwa nad nim tzn akurat w ;przypadku mojego dziecka tak jest ze jak jest halas to smacznie sobie spi i czuje sie bezpiecznie a jak w wigilije usnol mi na rekach i zanioslam go do pokoju gdzie byla cisza i ciemno to jak obudzil sie z krzykiem to go uspokoic nie moglam a to tego juz wiem ze moje dziecko uwielbia podrozowac w aucie moglby spac i nawet o jedzeniu zapomina centra handlowe chyba tez lubi bo ga czasto wozimy i jest ok takze jestem baardzo zadowolona zreszta jak dziecko ma nie lubic jazdy autem i "lazenia po sklepach"jak rodzice maniaki:D michaa moj nikodem usnie sam, polezy chwilke w lozeczku jak sie zapomni ale niestety nie za dlugo bo tez przyzwyczaialm do noszenia i mysle ze to sie po czesci nawet robi nie swiadomie bo ja sobie obiecalam ze nie naucze noszenia bujania smoka ciumkania a teraz co:P takze w lozeczku nie chce za bardzo lezec no moze by lezal jakbym ja sia zmiescila bo ze mna w lozku lezy:D a pieluszki uzywamy huggies ja sie juz do nich przyzwyczailam i chyba nie bede zmieniac no tylko juz bedziemy musieli kupowac rozmiar3:o a co do chusty do noszenia to mialam w planach kupoc ale chyba nie ma sensu bo nikodem chyba juz jest za duzy i ciezki ciekawe czy taka chusta by nie pekla:) nie wiem czy moj kregoslup by za dlugo wytrzymal a no i mlody juz nie chce lezec w gondoli tylko w niej spi a jak gdzies jezdzimy to tylko od poczatku jezdzi w foteliku, dobrze ze mam w stelazu do wozka taka regulacje przechylania fotelika wiec poki jest malutki to przekrecam mu na pozycje lezaca tylko ma nozki troche uniesione... spa_cja swietne macie zdjecia na nk widac ze tatus zakochany w kacperku, a wydaje mi sie ze kacperek to odbicie lustrzane tat;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w 2010 :) U nas noc minęła fatalnie :( Była u nas przedwczoraj siostra męża kótej teściowa choruje na tzw.grypę jelitową i chyba przywlekła to do nas :( Ja od 23 miałam takie bóle brzucha, że myślałam, że padnę, mąż też w WC siedział i co najgorsze mała też coś często robiła kupki :( Na szczęście to chyba tylko taki jednorazowy wyskok, bo dziś jest już dobrze. Ale noc przerąbana :( Mała nie spała i my też :/ A dziś byliśmy pierwszy raz w gościach z Myszką tzn. u teściów i była tam też siostra męża ze swoją 1,5 roczną córką i mężem i powiem Wam, że jak teściowa trzymała Myszkę i tak ją "wpychała" tej drugiej 1,5 rocznej a żeby dała jej buzi i dawała jej tak prawie na ręce to myślałam, że jej walnę. Myślałam, że nie jestem zazdrosna i taka zaborcza o Myszunię ale jednak jestem :) Jak wróciliśmy do domu to nie chciałam jej oddać nawet mężowi :) Ale teraz ją nakarmiłam i mężul ją usypia :) Plusem jest, że szwagierka oznajmiła mi o wyprzedażach w Manufakturze w Łodzi i chyba się skuszę :) Ale bardzo usilnie się zastanawiam czy brać małą :/ Co prawda to nie mam wyjścia, bo sama droga w obie strony do szwagierki to prawie 2 godz., a gdzie zakupy :/ Wyprzedaże mają być gdzieś pod koniec stycznia lub w połowie więc Myszka będzie miała już 2 m-ce :) mili zazdroszczę Ci takiego spontana :/ Ja uwielbiam spontaniczność, zaś mój mąż nie lubi, bo on musi mieć wszystko zaplanowane :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja też witam w Nowym Roku!!! U nas noc średnia do godz 3 superowa a od 3 marudzenie na maxsa. Cycek nie, butla tak, spanie nie, noszenie tak. I takim o to sposobem spaliśmy z mężem dzisiaj 2 godziny bo położyliśmy sie o 1. Za to dzisiaj mały bardzo spokojny. Jak usnął rano tak śpi z prezerwami na karmienie do teraz. W między czasie bylismy z nim na obiedzie u teściów a on całą drogę przespał, obudził sie jak go rozbierałam a później znów sam oczka zamnął i spał sobie dwie godziny na kanapie. Pewnie w nocy da nam popalić. TheKasia mój mały smoka ma już od 2 dnia życia bo ma mega odruch ssania, ale jak on jest głodny to smok niewiele pomoże, wypluwa go i płacze strasznie. Ja jestem po porodzie naturalnym ale pokarm miałam dopiero w 4 dobie więc mały w szpitalu też na butli był. Po powrocie do domu z laktacją bywało różnie więc też butlę dostawał. On cycka ssie chętnie jak on jest twardy czyli jak jest w nim mleko a jak jest miekki to on oszukać się nie da. Nie leci = histeryczny płacz. Niema opcji żeby go wtedy uśpić i poczekać na nawał. On drze się w niebogłosy. A głosik ma donośny, oj ma. A ja za miękka jestem i niemam sumienia go tak molestować więc robię mu mleko. Dzisiaj w nocy mój mu robił bo pół godziny się darł aż wkońcu oboje stwierdziliśmy ze niby czemu to dziecko ma tak cierpieć. Dostał butlę i gadał sobie później z nami godzinę uśmiechnięty. Ja już teraz po prawie 2 miesiącach wiem ze niema opcji żeby u mnie laktacja ruszyła do takiego stopnia żeby mały się najadał i był szczęśliwy a dla mnie nieszczęśliwe dziecko to nieszczęśliwa ja. Trudno najwyżej wcześniej czy później przejdziemy na samą butlę i już. Agulinia ja odcięłam dosłownie milimetr może dwa ale odcinając nakładki pozbywasz się tej zaokrąglanej końcówki gdzie są dziurki i dziecko (przynajmniej moje) odrazu wyczuło że coś jest nie halo. Mnie też się wydaje że jak wzięliście tą szczepionkę 6 w 1 to już przy niej musicie pozostać. A co do farmaceutki to mnie powiedziała żeby czopki glicerynowe po konsultacji z lekarzem podawać wiec może one po prostu tak mówić muszą. Dziewczyny piszecie ze nie mogliście słuchać płaczu swoich dzieci podczas szczepienia a ja chyba wyrodna matka jestem bo mój mały tak strasznie czasem wrzeszczał przez te dwa miesiące i te napady kolkowe ze ja się jakoś tego szczepienia nie boję. Wiem ze będzie płakał bo niema opcji, chyba mało które dziecko nie płacze ale ja już chyba do jego płaczu przywykłym. Przecież szczepienie jest dla jego dobra. Nikt mu krzywdy w ten sposób nie zrobi. Ostatnio jak mu położna pobierała krew z nóżki na bibułkę to miałam wrażenie że ona się bardziej stresowało odemnie. Ktoś taki jak ja nie pomogę w spawie chusty. Nie myślałam o niej. Napiszę coś później lub jutro bo mały płacze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja w tym 2010 :) my mieliśmy noc super, bo Martynką zajęli się moi rodzice :D za to teraz malutka bardzo marudzi :( już nie wiem jak jej pomóc i chyba dam jej czopka! ewidentnie ma problem z brzuszkiem, bo zanim pryknie to bardzo się męczy i płacze! a kupki robi sama i to (jak na nią) to dość luźne :( teraz leży sobie z tatusiem ;) więc ja mam chwilkę ;) zaraz uciekam się kąpać i jak nam Ciumeczka pozwoli to może sobie z mężulkiem poszalejemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex no to niezle z tym bolem brzucha mieliscie, powiem ci ze mnie to w ogole ostatnio czesto brzuch boli co bym nie zjadla to zaraz jakies bole jakbym sie od jedzenia odzwyczaila... a my w gosciach bylismy juz z 6razy w lodzi juz tez kolka i nawet jutro myslimy jechac tylko gdyby pogoda byla w miare to byloby super bo te przeceny kusza oj kusza juz na przyszly rok malego chce obkupic:) a ja bardzo nie lubie takiego podtykania komus dziecka a tym bardziej twoja tesciowa nie powinna dawac na sile myszki do calowania tej malutkiej dziewczynce, mojej siodtry tesciowa tak robila a siostra az wychodzila z siebie, najgorsze bylo to ze siostrze glupio bylo zwrocic uwage, moja na szczescie tak nie robi, ale jest za to taka nadopiekuncza i czasami jej glupi rady mnie tylko wkurzaja... a moj maz tez nie bardzo jest za takimi spontanami ale mi sie zawsze udaje go namowic:D ktos taki...ja sie za bardzo nie znam ale moja uwage przykula taka chusta okragla jak przescieradlo:) o cos takiego http://www.allegro.pl/item863210815_5102_womar_nosidelko_chusta_n16_od_narodzin_nowosc.html tylko ze tu jest w niej duze dzicko a w sklepie wiszialam tak na niemowlaka, no i mysle czy nie lepssza jest taka przewiazywana bo chyba mozna ukladac ja w rozne pozycje albo w ogole nosidelko,,, agulinka jak wzieliscie szczepionke 6w1 to musicie tak mi sie ydaje nia kontynuowac ja pytalam o ta 5w1 i powiedziala mi ze tylko teraz ta... gawit powodzenia:D aaa moj syn jest na etapie lizania:D wszystko co mu daje to najpierw cwaniaczek wystawia jezyczek i lize spraswdzajacco to:) alex podajesz jeszcze te kropelki bio gaia?podajesz je codziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Widze,że humory dopisuja po Sylwestrze! My poszlismy spac ok. 1 w nocy i nawet skusiłam się na odrobine szampana - smakował znakomicie :-) Młoda po szczepieniach spała jak susełek, od 21 do 3 w nocy i mój ja obudził na karmienie, bo pewnie by jeszcze spała. Szaleństwo. Potem wstała o 6.30 i zasnęła przed 8. I co jej się nigdy nie zdarza spała do 10.30. Ona od 7-8 juz nie sypia. Ale żeby nie byo słodko, to limit snu wyczerpała i nie spała w dzień praktycznie wcale.. A marudna i płaczliwa ogromnie.. najlepsze było po kapieli, bo usypiałam ją ( na cycu oczywiście) od 20 do 23.30 -ledwie żyję. Ciekawe jak dzis bedzie u niej z nastrojem i spaniem. :-) Deseo- zdrówka dla Adaśka z okazji dwumiesięcznicy. :-) Super,że balety się udały! A co do krocza, to ja miałam chyba identycznie, miejsce zrosniete i potem dziurka( przerwa) i dalej zrosnięte. Ale wypatrzyłam /wymacałam to kilka dni po porodzie i pobiegłam do ginki, że jakoby popekałam,ale ona tylko stwierdziła,ze się inaczej zrastam i juz i zeby ta dziurka mi zarosła to dała mi zel z cielaczków i smarowałam się 2 razy dziennie i pieknie zarosło.. Ale czuje tam takie stwardnienie i to mnie drazni... Mili - ja też lubie szybkie akcje. ;-) Człek nie na nic nie nastawia i potem bawi najlepiej. hihi Thekasia - tak, rozbierają dzieciaczki najpier do badania i mierzenia i ważenia, a potem ubierasz do bodziaka, bo nózki gołe musza byc, szczepionka w udo idzie. A rota jest doustną szczepionka. Mój był ze mna ,ale u nas kupuje się na miesjcu szczepionki - są najtańsze i gdy pani szczepiła to on był w kasie zapłacic za szczepionki. A umówilismy się,ze on bedzie trzymam Karolcie a ja wychodze .hihih. Ale dałam rade! Jemu po prostu tam za długo zeszło. Nastepnym razem ja idę płacic. hihi. Michaa - widze,ze dzieciaczki co do snu mamy identyczne. Moja w dzień jak uzbiera te 2-3 godz to sukces, chociaz czasem uda mi się ją uspic i spi ciurkiem nawet do 4 godz. Ale czasem mimo zmeczenia nie poddaje się! hihih i tak mi jej szkoda! Moja w łózeczku nie leży wcale. W dzień lezy na łózku sypialnianym, a w nocy dla wygody spi ze mną lub z moim. Na początku gdy zasypiała to kładlismy do łózeczka,ale mnie -zwłaszcza w nocy nie chciało się wstawać do niej. A w dzień praktycznie nie sypia zatem tez by tam nie wyleżała.. Chociaż odkad mamy karuzele to na 15 min nawet mozna ja włozyc i tam sobie gada i się interesuje zwierzaczkami. Co do pieluch biedronkowych to nie wiem, ale znajome mamy bardzo polecały - może jutro kupie na próbe? Ale tescowe new born bardzo polecam. ktoś taki - ja sobie zakupiłam chustę i dziś była pierwsza próba, srednio uudana, bo mała cały dzień złościła się.. ale dla mnie to super sprawa i mam nadzieję,ze Karolcia tez polubi noszenie. Kupiłam zwykłą wiązana. Alex - spokojnie powinnaś była zaprotestować na próby "dawania" malutkiemu 1,5 rocznemu dziecku Twojej córeczki - przecież to niebezpieczne... a o całowaniu to nawet nie wspomne, po pierwsze niehigieniczne, po drugie w dobie grypy niewskazane. I tu nawet nie chodzi o Twoją zaborczość - jako matki,ale o zwykły rozsądek. Agulinka - to my taki dzień mielismy dziś jak Wy końcówkę nocy! No nic uciekam- chyba oszalałam,zeby tu jeszcze siedzieć zamiast korzystać z okazji i odsypiac. hihi Iwusia , Hanka- a co tam u Was? Miłego! I dobranoc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki kochane!!! Ja mam pytanie i problem. Szymuś od kilku dni głodny rzuca się na pierś, zaczyna ssać a po kilku minutach wpada w histeryczny płacz, puszcza pierś i nic go nie uspakaja. Mąż bierze go na rączki, klepie po pleckach bo może chodzi o odbicie, kołysany go, przytulamy a on wyje. Często później niechce już z powrotem cyca złapać. Kompletnie niewiem o co mu chodzi. Miała tak któraś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktoś taki jak ja odnośnie chusty ja kupiłam elastyczną ze strony www.chusta.pl i to jest porażka bo moja nie chce w niej siedzieć. za mało widzi i jest ściśnięta a moja dziecko tego nie lubi i koniec. myślałam że będę mieć ręce wolne ale to chyba dopiero jak będzie większa i się czymś zaajmie. po wczorajszym dniu młoda dała nam super noc. jak zasnęła o 23 to o 5 było karmienie i śpi do tej pory. ale w dzień dała popalić. odnośnie szczepionek to my bierzemy tradycyjne a dodatkowo tylko na rotawirusy. na mnie płacz małej też nie działa chba ze wiem że ją coś boli bo tak to wymusza noszenie na rękac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. U nas kolejna noc koncertowa :( Ja już nie wiem co tej Mojej Myszce jest :( Ona ewidentnie nie lubi chodzic spać wieczorami :( Jak się rozpłaczę i zdenerwuje to już potem jest koszmar ją uśpić :( Poczytałam "Język niemowląt" i "Jak usypiać niemowlęta" ale tam są takie metody, że głowa mała :( np. metoda "wypłakania się" polega na zostawieniu dziecka samemu sobie na 30 min. po czym samo uśnie - no wg mnie to totalny brak uczuć wobec dziecka. Jedno co chyba wiem z tych książek to to, że moja Myszka codziennie jest przemęczona i dlatego nie może usnąć wieczorem. Przemęczona jest dlatego, bo nie śpi w dzień :/ Dacie wiarę 1,5 m-czne dziecko nie śpi w dzień :/ W nocy po przeczytaniu książek od dziś z mężem wprowadzamy nowe zasady :) Mąż ją uśpił na siłę ale ja musiałam wyjść z domu, bo bym oszalała :( Te jej ciągle krzyki :( Mąż jest twardszy i odporniejszy (tak mi się wydaje) :/ Zobaczymy jakie będę efekty :( mili ja nie używam już BioGai odkąd zaczęłam używać Lefax odstawiłam wszystko inne. Teraz daję jej tylko Lefax przed każdym karmieniem i witaminę C,K i D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia Ty kochana naprawdę spać w nocy proszę a nie na nasze posty odpowiadać o tej godzinie. Agusia a jak często Ty małą dokarmiasz butlą??? Moja koleżanka tak miała że jej dziecko cały czas na cyckach wisiała a mało na wadzę przybierało i pediatra kategorycznie kazał butli jak najwięcej dawać. U mnie problem jest odwrotny. Szymuś przez 5 tygodni 1600gr przybrał czyli jakieś 320 na tydzień a z wagi 2900 startował wychodząc do domu więc jak na takie maleństwo bardzo dużo przybrał i bardzo dużo je ale co zrobić jak on mega głodomór jest. Ciekawe ile teraz waży. Penie z 5 kg lekko. W środę się dowiemy. Deseo współczuje tego kolejnego szycia. A Adaś to naprawdę duży chłopak już. Wszystkiego naj dla niego z okazji dwóch miesiaczków. Co do fałdeczek to mojemu tez się porobiły i przy kąpieli troszkę dłużej nam teraz schodzi żeby je wszystkie wymyć. Co do łóżeczka to my z mężem od jakiś 2 tygodni uczymy małego w nim zasypać i coraz częściej nam się to udaje. A on wcale nie protestuje. Wręcz teraz na rączkach jak jest śpiący to płacze a jak kładziemy go do łóżeczka to ładnie sam zasypia. Alex ja bym tam powiedział teściowej co myślę. Przecież to takie małe stworzonku kruche i wrażliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamak
Dziewczyny chciałam się pochwalić,że kikut odpadł przed Wigilią, czyli w 4tyg. Chcę jeszcze Was ostrzec,bo panuje jakiś wirus.Objawy są jednodniowe-biegunka,wymioty i wysoka gorączka. Może np.ujawnić się jeden z tych symptomów.Ja niestety złapałam to cholerstwo, karmię piersią i temperatura dochodziła mi do 39.Córunia po moim mleku zaczęła robić wodnite kupki i bałam się,że i ona ten wirus złapała,na szczęście nie.Okazało się,że te luźne kupki to od mojego mleka (które jak pediatra stwierdziła ochroniło ją przed chorobą).Dostała od pediatry lek osłonowy na 5 dni i kupki też się unormowały. Także uważajcie.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi odnośnie chusty :) Chciała bym spróbować kupić ale boję się, że moja nie zaakceptuje jej bo ona lubi być noszona wysoko tak żeby wszystko widziała a jednak w chuście będzie to mieć utrudnione. I klops będzie koło 200 zł wywalone w błoto. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w Nowym Roku 2010!! I od razu życzę wszystkiego najlepszego dla Was, waszych pociech i całych Rodzinek! U nas już spokój zapanował, rodzice pojechali do domku. Mała pojadła i zasnęła :) Fajnie tak z rodzicami posiedzieć, ale już miała trochę dość… jednak człowiek się odzwyczaja ;) No i miałam spory ubaw z mamy :D Przez telefon to taka twardzielka i doradczyni, a wystarczyło że Zuzka coś zaczęła kwękać jak leżała to już babcia leciała i na rączki brała ;) A tak to mówiła, „Niech sobie troszkę pomarudzi, nie musisz jej zawsze na ręce brać…” Dziś w nocy Zuzka przebiła samą siebie -> spała od 21:30 do 4:45…. :D Byłam w szoku jak zobaczyłam godzinę. Po za tym robi się mała zaczepka i zdecydowanie wzrasta zainteresowanie otoczeniem. Uśmiechy śle do wszystkich, nawet dziadka roztopiła ;) Sylwestra przespała, petardy nawet jej nie ruszyły. No i mamy piękna zimę, bialutko, śnieżek sobie pada, temperaturka koło -2. Choć wolałabym słonko… można by się na spacerek wybrać :) Aaaa i Zuzka kończy dziś 2 miesiące!! A teraz trochę poczytam i może cos niecoś odpiszę :) Ejmi, życzę żeby się spełniło Twoje marzenie i Haneczka jednak na świecie się pojawiła z jakiś czas :) Nigdy nic nie wiadomo, a życie potrafi płatać niesamowite figle. No i cieszę się, że przetrwaliście szczepienie. A Krzyś to już kawał chłopa ;) trzymam kciuki za wyniki USG główki! Ela koleżance nie zazdroszczę :O Tego się właśnie obawiam najbardziej… chyba bym się podłamała :( No i to jest najlepszy przykład, że karmienie piersią nie jest środkiem antykoncepcyjnym. Po prostu nie znasz ani dnia ani godziny kiedy wystąpi owulacja. Alex my też o chrzcie myślimy kolo Wielkanocy, albo po. Osobiście wolałabym nie robić tego w Święta, ale wszystko będzie zelżało od chrzestnego, bo mieszka w Niemczech i musi dojechać ;) Deseo, współczucia tej kosmetyki krocza :( Ale może nie będzie najgorzej…. I najlepszego dla Adasia!! Thekasia, no ten Twój syncio to nabiera wagi w tempie expressowym… ja to bym się chyba martwiła czy nie za szybko i czy to moje mleko nie jest zbyt tłuste ;) No i trzymam kciuki, żeby ten guz faktycznie był niczym poważnym!! Ale ja bym to skonsultowała. Agulinia co do szczepionki to nie wiem, czy możesz zmienić… musisz się poradzić kogoś mądrego. Dlatego ja właśnie zdecydowałam się na dwa klucia tym razem, potem już będzie normalnie po jednym :) No i też napiszę, że bardzo się cieszę że tu do was trafiłam. Udało nam się stworzyć super grupę, możemy się zawsze wyżalić i pochwalić radościami. I o to właśnie chodzi :) Może kiedyś uda nam się zorganizować jakieś spotkanie… choć to pewnie marzenie bo organizacyjnie będzie ciężko i do tego jeszcze z dzieciami :) I kilka aktualnych zdjęć Zuzki http://i149.photobucket.com/albums/s77/Madzialinska/Zuzia/P1040456.jpg?t=1262432075 http://i149.photobucket.com/albums/s77/Madzialinska/Zuzia/P1040474.jpg?t=1262432130 http://i149.photobucket.com/albums/s77/Madzialinska/Zuzia/P1040470.jpg?t=1262432149 OK, głodomorek się budzi zmykam Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, U nas kiepsko - Adas ma katar :(, zaczal sie wczoraj wieczorem ale w nocy biedak az spac nie mogl tak mial zapchany nos :(. Rano zadzwonilam po lekarza i przyjechal o 11 - na szczescie drogi oddechowe czyste, gardelko tez, jedynie mega katar, goraczki tez nie ma. Dostal kropelki, witaminy i czopki. Biedak nie moze lezec na plasko bo wtedy az harczy wiec dzis pewnie bedzie spal w lezaczku. Mam nadzieje ze tylko na katarze sie skonczy... Ktos taki - ja jakos nie jestem przekonana do chusty. Poza tym moj syn wazy juz prawie 6kg wiec dla mojego kregoslupa to niezbyt dobre rozwiazanie. Alex - metoda o ktorej piszesz - by dziecko zostawic by sie wyplakalo jest drastyczna i skierowana chyba dla starszych dzieci. Ja mam jeszcze ksiazke "Zaklinaczka dzieci" i tam radza by dziecko przy ataku placzu zawijac w kokonik - to jest metoda dr Karpa - tutaj jest filmik http://www.youtube.com/watch?v=G6KnVPUdEgQ Moja kolezanka tak robila i to dzialalo, ja tego nie stosuje bo nie widze potrzeby - Adas ladnie zasypia. Co do przecen to juz sie zaczely :) ja juz przelecialam sie po kilku sklepach :) tempo mialam ekspresowe ale kupilam kilka rzeczy. Agulinka moze Szymek ma kolki lub plesniawiki w buzce?! I dziekuje za zyczenia dla Adaska :) I ja tam nie widze nic zlego w karmieniu butelka - najwazniejsze by maluch sie nie denerwowal, a zawsze mozesz choc raz dziennie podac piers i maly dostanie Twoje przeciwciala. Agulinia - dziekuje :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego naj dla panny Zuzanny :) super z niej dziewczynka i wloski ma ekstra :) widac ze juz ciekawa swiata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo dzięki kochana za odpowiedz. Wydaje mi się że pleśniawek Szymuś niema bo w środku buźka jest czyściutka, ale w środę będę się widziała z pediatra to jeszcze się jej doradzę. Bo z brzuszkiem problemy mamy od urodzenia praktycznie tylko ze do teraz on bardzo chętnie pierś ssał a denerwował się jak już nic nie leciało a teraz pierś pełna o on ssac nie chce :( :( :( . Współczuje Adasiowi katarku i życzę oby się tylko na nim skończyło. Madzia super dziewczyna już z Zuzi, śliczna i jaka duża. Oj rosną te nasze dzieciaczki :) . Wszystkiego dobrego dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ U nas dzionek jakoś mija :) zrobiła się zima i siedzimy w domku :) Madzialinska ale Zuzia jest fajna :) i wszystkiego najlepszego dla ślicznotki :) deseo dla Adasia również, no i oby katarek szybko minął. moja Martynka katarku nie ma, ale pokasłuje :( i po niedzieli wybieram się z nią do pediatry, bo dziś dzwoniła do mnie koleżanka, której synek też "tylko" pokasływał, poza tym był wesoły, radosny, nie miał temp., a są w szpitalu, bo mały ma zapalenie płuc :( a jest starszy od Martynki jakieś 2 tygodnie, więc troszkę się przestraszyłam i idę z nią do lekarza! niech ją osłucha! wolę dmuchać na zimne Agulinka79 niestety na ten płacz Szymusia nic nie pomogę :( Alex no te metody są faktycznie drastyczne :( ja nie stosuję żadnych, bo po prostu jak przychodzi wieczorem godzina snu Martyny (zasypia około 23, wcześniej nie mam co jej kłaść ;) ) to odkładam ją do łóżeczka, gaszę światło i Ciumeczka zasypia ;) bałam się, ze nie będzie lubiła łóżeczka, ale ona wręcz przeciwnie! bardzo je lubi, śmieje się do karuzeli i zabawek, które tam ma :) ktoś taki jak ja - moja Martynka nie cierpi być skrępowana! no denerwuje się wtedy strasznie, więc chusta u nas odpada! zresztą nigdy się na nią nie zastanawiałam :) ale znam dziewczyny, które sobie bardzo chwalą ;) Pozdrowionka i uciekam do mojej malutkiej, bo właśnie się obudziła i stęka ;) pewnie jest coś w pieluszce :) A w ogóle to w realu jest promocja na pampersy. są po 40 zł za paczkę :) , a w carefourze są po 79 za giga paczkę (150 sztuk pampersów nr 3, bo my już takich używamy). jednak te w realu bardziej się opłacają, bo w paczce pampersów nr 3 są 83 sztuki, czyli za 80 zł ma się 166 pampersów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi jeszcze wracajac do Ciebie, wiesz nigdy nie wiadomo, czasem kobiety ktore dluzej staraja sie o dzieci maja niespodzianki w postaci podwojnego szczescia takze moze jeszcze bedziecie mieli blizniaki hehe;) Krzys by mial wesolo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny w Nowym Roku i zycze Wam samych radosnych chwil w 2010 roku!! Nie pisalam ostatnio bo jakos czasu nie bylo-u nas piekna pogoda (w swieta bylo prawie 20 stopni) i praktycznie wiekszosc dnia spedzamy na zewnatrz,czy to na spacerze czy na werandzie...Nasz Misiek zaczal przesypiac noce-potarfi przespac nawet 4 godziny nieprzerwanie,po czym budzi sie na zmiane pieluchy,cycka i znow spi :-). Jestemz tego powodu okropnie przeszczesliwa bo nieprzespane noce dawaly mi sie we znaki,a teraz to sielanka. Zdarza sie oczywiscie ze pomarudzi troche,jak go boli brzuszek,ale na szczescie sporadycznie :-). Poza tym rosnie jak na drozdzach-rozmiar 62 juz za maly na niego. Okazalo sie z wielu ubranek nie mial nawet okazji zalozyc... Deseo,wyrazy wspolczucia z powodu katarku-mam nadzieje ze szybko przejdzie! Madzialinska-sliczna ta twoja Zuzia!A jak czytam o twojej mamie to jakbym slyszala swoja. Tez mi mowila,ze jak placze to zeby nie brac od razu na rece bo sie przyzwyczai,zeby go za duzo nie nosic itp,a jak przyjechala to ledwo Misiek steknal a ta juz biegiem byla przy nim i na rece brala ;-) Ktos taki jak ja,mnie jakos idea chusty nie przekonuje. Nie wiem czy moj bylby w stanie wytrzymac w takiej pozycji. Poza tym chyba by mi kregoslup wysiadl ;-) Alex,no ja tez mam za soba takie noce i niestety nie mam na to recepty. Bywalo ze Misiek nie spal ani w nocy ani w dzien choc widac bylo ze zmeczony i spiacy. U nas przyczyna byly prawdopodobnie kolki-teraz jest juz lepiej. Jesli chodzi o metode "wyplakania" to nie umialabym,po prostu nie....Nie wiem jak mozna zostawic takie malenstwo samo,kiedy placze. no i wiecej nie napisze bo przyszla pora karmienia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×